Forum

Związek

Granice egoizmu

• ~JD

  ~JD

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:15

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.

  
  
  2 x tak.

  
  
  To idę mecz oglądać:)

  
  
  W końcu mądra decyzja. :)
  
  To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...
  

  
  Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
  Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)

  
  
  O, Kochana jestem już na kolejnym etapie. Przeciążone kolana już dawno przerobiłem. :)))
  

  
  Gratuluję, czyli wyskoczymy jeszcze razem na towarzyski sparing? Nadzieja we mnie wróciła, jak już forma będzie dobra zapraszam na trening. Nie ma to jak skopać tyłek takiemu gościowi jak Ty;-):-)))
  Aż mi się chce dziś na trening iść a w poniedziałki to jest mega, mega ciężka sprawa.

  
  
  Wymówki jak u amatorki... ;p
  
  Na to skopanie tyłka to czekam już na tyle długo, że zdążyłem osiwieć.
  
  PS. A sprawdzałaś czy ta szczepionka to działa też na mutacje? :)))
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:20

  ~JD napisał:

  Tomasz weź się w garść i przestań żebrać o uczucia. Na chuj drążysz dlaczego? Co Ci to da? Odwróć się na pięcie, wyciągnij wnioski i idź w swoją stronę. Gwarantuję Ci, że jak odejdziesz bez słowa to ona się odezwie. Baby takie są. Ona teraz trzyma Cię na wszelki wypadek próbując ratować to co ma pewne i co zna. Basia dobrze Ci napisała. Ty jej nic nie gwarantujesz poza romansem. Nawet nie próbuj tego akceptować. Miej szacunek do samego siebie. Powinieneś być konsekwentny i zamknąć ten rozdział. Przebolejesz w środku. Ale nie pokazuj jej tego.
  
  

  
  Tom oprócz bzykania i pogaduszek to raczej nic nie proponował bo sorry ale bycie czyjąś kochanką i to przez 3 lata a potem ewentualnie w nagrodę konkubentką alimenciarza to chyba nie jest szczyt marzeń kobiety?
  A może jest? Ja się słabo znam na marzeniach młodych kobiet.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Tom

  ~Tom

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:24

  ~Basia napisał:

  Tom. Bo tak jest łatwiej. Pisałam Ci że najprościej zrezygnować z miłości. I nadal tak uważam. Ciągłe grzebanie w tym wszystkim nic nie zmienia. Możecie gadać kolejne 3 lata, a to nadal nic nie zmienia.
  Ten święty spokój o którym pisałam, to spokój w środku, gdy podejmujesz decyzję, która nie powoduje żali, pretensji, walki i wyrzutów sumienia. Łatwiej "poradzić" sobie z miłością, niż ze strachem i resztą negatywnych emocji, podsycanych dodatkowo przez innych.
  Z serca Ci radzę, zrób porządek z własnym życiem, a potem się zobaczy, co Ci los przyniesie. Nie działaj jednak dla niej, a dla siebie. Każdy w naszym życiu pojawia się po coś. Jedni na dłużej, inni na krócej. Weź lekcje z tej relacji.
  Ps. Nie wierzę że się zabawiała, wierzę że to co robi wydaje jej się w tej chwili najbardziej słuszne. Ona podobnie jak Ty nie ma co ratować. Strach jest najgorszym doradcą, ale bardzo skutecznym, zwłaszcza gdy ktoś go jeszcze podsyca.
  

  
  
  Ja uważam inaczej - jeśli obie strony kochają i do tego jest pełna otwartosc w rozmowie to należy probowac - takie połączenie wbrew pozorom często w przyrodzie nie wystepuje.
  Ale rozumiem Twój punkt widzenia.
  Dziękuje za te wpisy - trafiają do mnie.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:24

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.

  
  
  2 x tak.

  
  
  To idę mecz oglądać:)

  
  
  W końcu mądra decyzja. :)
  
  To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...
  

  
  Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
  Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)

  
  
  O, Kochana jestem już na kolejnym etapie. Przeciążone kolana już dawno przerobiłem. :)))
  

  
  Gratuluję, czyli wyskoczymy jeszcze razem na towarzyski sparing? Nadzieja we mnie wróciła, jak już forma będzie dobra zapraszam na trening. Nie ma to jak skopać tyłek takiemu gościowi jak Ty;-):-)))
  Aż mi się chce dziś na trening iść a w poniedziałki to jest mega, mega ciężka sprawa.

  
  
  Wymówki jak u amatorki... ;p
  
  Na to skopanie tyłka to czekam już na tyle długo, że zdążyłem osiwieć.
  
  PS. A sprawdzałaś czy ta szczepionka to działa też na mutacje? :)))
  
  

  
  A jednak nie poszłam na trening, wkurzyłam się tabelki se robię, audyt mi się kolejny zaczął:-(
  Jestem przecież amatorką to jakie mam mieć wymówki?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~JD

  ~JD

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:26

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  Tomasz weź się w garść i przestań żebrać o uczucia. Na chuj drążysz dlaczego? Co Ci to da? Odwróć się na pięcie, wyciągnij wnioski i idź w swoją stronę. Gwarantuję Ci, że jak odejdziesz bez słowa to ona się odezwie. Baby takie są. Ona teraz trzyma Cię na wszelki wypadek próbując ratować to co ma pewne i co zna. Basia dobrze Ci napisała. Ty jej nic nie gwarantujesz poza romansem. Nawet nie próbuj tego akceptować. Miej szacunek do samego siebie. Powinieneś być konsekwentny i zamknąć ten rozdział. Przebolejesz w środku. Ale nie pokazuj jej tego.
  
  

  
  Tom oprócz bzykania i pogaduszek to raczej nic nie proponował bo sorry ale bycie czyjąś kochanką i to przez 3 lata a potem ewentualnie w nagrodę konkubentką alimenciarza to chyba nie jest szczyt marzeń kobiety?
  A może jest? Ja się słabo znam na marzeniach młodych kobiet.

  
  
  To fakt. Ja nie wiem na co ona czekała przez 3 lata. I tak była cierpliwa. Tomasz co Wy przez ten czas robiliście? Dokarmialiście łabędzie zamiast planować wspólne życie?
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~JD

  ~JD

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:27

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.

  
  
  2 x tak.

  
  
  To idę mecz oglądać:)

  
  
  W końcu mądra decyzja. :)
  
  To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...
  

  
  Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
  Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)

  
  
  O, Kochana jestem już na kolejnym etapie. Przeciążone kolana już dawno przerobiłem. :)))
  

  
  Gratuluję, czyli wyskoczymy jeszcze razem na towarzyski sparing? Nadzieja we mnie wróciła, jak już forma będzie dobra zapraszam na trening. Nie ma to jak skopać tyłek takiemu gościowi jak Ty;-):-)))
  Aż mi się chce dziś na trening iść a w poniedziałki to jest mega, mega ciężka sprawa.

  
  
  Wymówki jak u amatorki... ;p
  
  Na to skopanie tyłka to czekam już na tyle długo, że zdążyłem osiwieć.
  
  PS. A sprawdzałaś czy ta szczepionka to działa też na mutacje? :)))
  
  

  
  A jednak nie poszłam na trening, wkurzyłam się tabelki se robię, audyt mi się kolejny zaczął:-(
  Jestem przecież amatorką to jakie mam mieć wymówki?

  
  
  Niedobrze. Brak motywacji to zły znak.
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:31

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.

  
  
  2 x tak.

  
  
  To idę mecz oglądać:)

  
  
  W końcu mądra decyzja. :)
  
  To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...
  

  
  Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
  Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)

  
  
  O, Kochana jestem już na kolejnym etapie. Przeciążone kolana już dawno przerobiłem. :)))
  

  
  Gratuluję, czyli wyskoczymy jeszcze razem na towarzyski sparing? Nadzieja we mnie wróciła, jak już forma będzie dobra zapraszam na trening. Nie ma to jak skopać tyłek takiemu gościowi jak Ty;-):-)))
  Aż mi się chce dziś na trening iść a w poniedziałki to jest mega, mega ciężka sprawa.

  
  
  Wymówki jak u amatorki... ;p
  
  Na to skopanie tyłka to czekam już na tyle długo, że zdążyłem osiwieć.
  
  PS. A sprawdzałaś czy ta szczepionka to działa też na mutacje? :)))
  
  

  
  A jednak nie poszłam na trening, wkurzyłam się tabelki se robię, audyt mi się kolejny zaczął:-(
  Jestem przecież amatorką to jakie mam mieć wymówki?

  
  
  Niedobrze. Brak motywacji to zły znak.
  
  

  
  Wiem, kurwa, niestety wiem.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:32

  Przepraszam Tom za te nasze dygresje.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:35

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.

  
  
  2 x tak.

  
  
  To idę mecz oglądać:)

  
  
  W końcu mądra decyzja. :)
  
  To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...
  

  
  Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
  Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)

  
  
  O, Kochana jestem już na kolejnym etapie. Przeciążone kolana już dawno przerobiłem. :)))
  

  
  Gratuluję, czyli wyskoczymy jeszcze razem na towarzyski sparing? Nadzieja we mnie wróciła, jak już forma będzie dobra zapraszam na trening. Nie ma to jak skopać tyłek takiemu gościowi jak Ty;-):-)))
  Aż mi się chce dziś na trening iść a w poniedziałki to jest mega, mega ciężka sprawa.

  
  
  Wymówki jak u amatorki... ;p
  
  Na to skopanie tyłka to czekam już na tyle długo, że zdążyłem osiwieć.
  
  PS. A sprawdzałaś czy ta szczepionka to działa też na mutacje? :)))
  
  

  
  A jednak nie poszłam na trening, wkurzyłam się tabelki se robię, audyt mi się kolejny zaczął:-(
  Jestem przecież amatorką to jakie mam mieć wymówki?

  
  
  Niedobrze. Brak motywacji to zły znak.
  
  

  
  Jutro będzie lepiej, miałam marny poranek, strzał na dzień dobry, potem wpędzanie w poczucie winy, obrona moja mało skuteczna potem w sporo roboty, potem info o kolejnej kontroli.
  
  Widzisz jak tu ględzę. Stres.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Tom

  ~Tom

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:36

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  Tomasz weź się w garść i przestań żebrać o uczucia. Na chuj drążysz dlaczego? Co Ci to da? Odwróć się na pięcie, wyciągnij wnioski i idź w swoją stronę. Gwarantuję Ci, że jak odejdziesz bez słowa to ona się odezwie. Baby takie są. Ona teraz trzyma Cię na wszelki wypadek próbując ratować to co ma pewne i co zna. Basia dobrze Ci napisała. Ty jej nic nie gwarantujesz poza romansem. Nawet nie próbuj tego akceptować. Miej szacunek do samego siebie. Powinieneś być konsekwentny i zamknąć ten rozdział. Przebolejesz w środku. Ale nie pokazuj jej tego.
  
  

  
  Tom oprócz bzykania i pogaduszek to raczej nic nie proponował bo sorry ale bycie czyjąś kochanką i to przez 3 lata a potem ewentualnie w nagrodę konkubentką alimenciarza to chyba nie jest szczyt marzeń kobiety?
  A może jest? Ja się słabo znam na marzeniach młodych kobiet.

  
  
  A to kobietom nie chodzi o faceta z którym mogą każdy temat poruszyć i mieć satysfakcynujace życie erotyczne?
  Napewno została by moja żona - o tym też rozmawialismy.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Tom

  ~Tom

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:38

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  Tomasz weź się w garść i przestań żebrać o uczucia. Na chuj drążysz dlaczego? Co Ci to da? Odwróć się na pięcie, wyciągnij wnioski i idź w swoją stronę. Gwarantuję Ci, że jak odejdziesz bez słowa to ona się odezwie. Baby takie są. Ona teraz trzyma Cię na wszelki wypadek próbując ratować to co ma pewne i co zna. Basia dobrze Ci napisała. Ty jej nic nie gwarantujesz poza romansem. Nawet nie próbuj tego akceptować. Miej szacunek do samego siebie. Powinieneś być konsekwentny i zamknąć ten rozdział. Przebolejesz w środku. Ale nie pokazuj jej tego.
  
  

  
  Tom oprócz bzykania i pogaduszek to raczej nic nie proponował bo sorry ale bycie czyjąś kochanką i to przez 3 lata a potem ewentualnie w nagrodę konkubentką alimenciarza to chyba nie jest szczyt marzeń kobiety?
  A może jest? Ja się słabo znam na marzeniach młodych kobiet.

  
  
  To fakt. Ja nie wiem na co ona czekała przez 3 lata. I tak była cierpliwa. Tomasz co Wy przez ten czas robiliście? Dokarmialiście łabędzie zamiast planować wspólne życie?
  

  
  
  No poniekąd planowaliśmy wspólne życie.. No chyba że to ja planowałem ;)
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~JD

  ~JD

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:39

  ~Tom napisał:

  
  A to kobietom nie chodzi o faceta z którym mogą każdy temat poruszyć i mieć satysfakcynujace życie erotyczne?
  Napewno została by moja żona - o tym też rozmawialismy.
  

  
  
  Wybacz, ale pierdolisz jak potłuczony. Rozmawiać to możesz sobie o wszystkim. Przez trzy lata nic nie zrobiłeś i siedzisz w swojej strefie komfortu. Na co ona ma czekać? Woli znanego giermka niż księcia gawędziarza.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Tom

  ~Tom

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:41

  ~czwórka napisał:

  Przepraszam Tom za te nasze dygresje.
  

  
  
  Luzik.. Ja mam spory dystans do siebie i swiata.
  Chyba że mi się za dużo emocji na głowę wali - wtedy jestem już mniej zrownowazony.. Ale to minie.. Po pierwszym malzenstwie (rozwodzie) po roku wróciłem do świata zywych.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Tom

  ~Tom

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:42

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  A to kobietom nie chodzi o faceta z którym mogą każdy temat poruszyć i mieć satysfakcynujace życie erotyczne?
  Napewno została by moja żona - o tym też rozmawialismy.
  

  
  
  Wybacz, ale pierdolisz jak potłuczony. Rozmawiać to możesz sobie o wszystkim. Przez trzy lata nic nie zrobiłeś i siedzisz w swojej strefie komfortu. Na co ona ma czekać? Woli znanego giermka niż księcia gawędziarza.
  

  
  
  Nie do końca JD.. Kiedy w domu było pusto drzwi zostały uchylone mężowi a nie mnie.. Bywa

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~JD

  ~JD

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:44

  ~czwórka napisał:

  
  Jutro będzie lepiej, miałam marny poranek, strzał na dzień dobry, potem wpędzanie w poczucie winy, obrona moja mało skuteczna potem w sporo roboty, potem info o kolejnej kontroli.
  
  Widzisz jak tu ględzę. Stres.

  
  
  Tak, na pewno jutro będzie lepiej. Trening byłby dobry na odcięcie głowy od problemów. Idź jutro koniecznie pobiegać. :)
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~JD

  ~JD

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:45

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  A to kobietom nie chodzi o faceta z którym mogą każdy temat poruszyć i mieć satysfakcynujace życie erotyczne?
  Napewno została by moja żona - o tym też rozmawialismy.
  

  
  
  Wybacz, ale pierdolisz jak potłuczony. Rozmawiać to możesz sobie o wszystkim. Przez trzy lata nic nie zrobiłeś i siedzisz w swojej strefie komfortu. Na co ona ma czekać? Woli znanego giermka niż księcia gawędziarza.
  

  
  
  Nie do końca JD.. Kiedy w domu było pusto drzwi zostały uchylone mężowi a nie mnie.. Bywa

  
  
  No przecież napisałem Ci dlaczego. Trzy lata miałeś, aby odejść. A Ty czekałeś aż ona to zrobi pierwsza?
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:49

  ~Tom napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  Tomasz weź się w garść i przestań żebrać o uczucia. Na chuj drążysz dlaczego? Co Ci to da? Odwróć się na pięcie, wyciągnij wnioski i idź w swoją stronę. Gwarantuję Ci, że jak odejdziesz bez słowa to ona się odezwie. Baby takie są. Ona teraz trzyma Cię na wszelki wypadek próbując ratować to co ma pewne i co zna. Basia dobrze Ci napisała. Ty jej nic nie gwarantujesz poza romansem. Nawet nie próbuj tego akceptować. Miej szacunek do samego siebie. Powinieneś być konsekwentny i zamknąć ten rozdział. Przebolejesz w środku. Ale nie pokazuj jej tego.
  
  

  
  Tom oprócz bzykania i pogaduszek to raczej nic nie proponował bo sorry ale bycie czyjąś kochanką i to przez 3 lata a potem ewentualnie w nagrodę konkubentką alimenciarza to chyba nie jest szczyt marzeń kobiety?
  A może jest? Ja się słabo znam na marzeniach młodych kobiet.

  
  
  A to kobietom nie chodzi o faceta z którym mogą każdy temat poruszyć i mieć satysfakcynujace życie erotyczne?
  Napewno została by moja żona - o tym też rozmawialismy.
  

  
  A Ok., naprowadzasz mnie na to żebym napisała, że kasa też się liczy? To wszystko zależy czy kobieta zaradna, choć trochę ambitna, nie lubiąca po czyjeś rękę wyciągać. Na pewno kasa się zgadzać musi chyba, że ona jest bardzo bogata i ma na to wyjebane albo ma tyle i czuje się na siłach że zarobi, że ją ta kasa jakoś specjalnie nie zajmuje i nie przesądza o decyzjach.
  
  
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Tom

  ~Tom

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:55

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  A to kobietom nie chodzi o faceta z którym mogą każdy temat poruszyć i mieć satysfakcynujace życie erotyczne?
  Napewno została by moja żona - o tym też rozmawialismy.
  

  
  
  Wybacz, ale pierdolisz jak potłuczony. Rozmawiać to możesz sobie o wszystkim. Przez trzy lata nic nie zrobiłeś i siedzisz w swojej strefie komfortu. Na co ona ma czekać? Woli znanego giermka niż księcia gawędziarza.
  

  
  
  Nie do końca JD.. Kiedy w domu było pusto drzwi zostały uchylone mężowi a nie mnie.. Bywa

  
  
  No przecież napisałem Ci dlaczego. Trzy lata miałeś, aby odejść. A Ty czekałeś aż ona to zrobi pierwsza?
  

  
  
  To raczej ja miałem zapedy żeby z romansu przejść na next level.. Ona całkiem niedawno jeszcze proponowala kontynuację..

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Zbuntowany anioł

  ~Zbuntowany anioł

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:56

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~JD napisał:

  Tomasz weź się w garść i przestań żebrać o uczucia. Na chuj drążysz dlaczego? Co Ci to da? Odwróć się na pięcie, wyciągnij wnioski i idź w swoją stronę. Gwarantuję Ci, że jak odejdziesz bez słowa to ona się odezwie. Baby takie są. Ona teraz trzyma Cię na wszelki wypadek próbując ratować to co ma pewne i co zna. Basia dobrze Ci napisała. Ty jej nic nie gwarantujesz poza romansem. Nawet nie próbuj tego akceptować. Miej szacunek do samego siebie. Powinieneś być konsekwentny i zamknąć ten rozdział. Przebolejesz w środku. Ale nie pokazuj jej tego.
  
  

  
  Tom oprócz bzykania i pogaduszek to raczej nic nie proponował bo sorry ale bycie czyjąś kochanką i to przez 3 lata a potem ewentualnie w nagrodę konkubentką alimenciarza to chyba nie jest szczyt marzeń kobiety?
  A może jest? Ja się słabo znam na marzeniach młodych kobiet.

  
  
  To fakt. Ja nie wiem na co ona czekała przez 3 lata. I tak była cierpliwa. Tomasz co Wy przez ten czas robiliście? Dokarmialiście łabędzie zamiast planować wspólne życie?
  

  
  
  No poniekąd planowaliśmy wspólne życie.. No chyba że to ja planowałem ;)
  

  
  
  Obiecywanie gruszek na wierzbie... ile miała czekać? kolejne 3 lata? a może tyle ile twoja aktualna partnerka czyli 11?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 28 czerwca 2021 - 20:56

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  ~JD napisał:

  ~Tom napisał:

  
  A to kobietom nie chodzi o faceta z którym mogą każdy temat poruszyć i mieć satysfakcynujace życie erotyczne?
  Napewno została by moja żona - o tym też rozmawialismy.
  

  
  
  Wybacz, ale pierdolisz jak potłuczony. Rozmawiać to możesz sobie o wszystkim. Przez trzy lata nic nie zrobiłeś i siedzisz w swojej strefie komfortu. Na co ona ma czekać? Woli znanego giermka niż księcia gawędziarza.
  

  
  
  Nie do końca JD.. Kiedy w domu było pusto drzwi zostały uchylone mężowi a nie mnie.. Bywa

  
  
  No przecież napisałem Ci dlaczego. Trzy lata miałeś, aby odejść. A Ty czekałeś aż ona to zrobi pierwsza?
  

  
  
  To raczej ja miałem zapedy żeby z romansu przejść na next level.. Ona całkiem niedawno jeszcze proponowala kontynuację..

  
  Ja nie rozumiem kobiet!
  Wyłączam się zawstydzona z Twojego wątku.
  
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie