Forum
Związek
Granice egoizmu
-
-
Napisane 30 czerwca 2021 - 15:22~Zbuntowany napisał:~Zadowolona napisał:Mysle ze Twoj tata kochal mame.
To ja wybral na zone i matke swojego dziecka.
Chyba ze to byla wpadka i slub z musu.
Zaczal romans i wszystko bylo inne.
Powiedzial ze nigdy jej nie kochal chcial sie usprawiedliwic przed Toba.
Najlepiej no zakochalem sie. I wtedy wszyscy mysla ze on biedny zakochany itd.
Na dobre nie wyszlo. Ile ta jego milosc trwala?
To cos takiego jak pisal Tom ze próbuje rozmawiać z partnerką i ze jest kupa mulu i bagna. 3 lata byl nieobecny a teraz czego oczekuje fajerwerków.
Jestem jedną z 3 rodzeństwa, nie jestem wpadką tylko podobno tą wyczekiwaną. Domyślam się że to było tylko takie gadanie, bo trzeba być nieźle wyrachowanym żeby zrobić 3 dzieci bez miłości czy chociażby chemii, a to jest jednak mój tata, ma u mnie fory i nie myślę tak o nim. Wydaje mi się że właśnie poznał tą kobietę, trafiło go jak grom z nieba i też poczuł to co Tom, że to to, miłość życia bratnia dusza bla bla bla. Ile to trwało? Szczerze mówiąc nie pamiętam, na pewno kilka lat. Czy wyszło mu to na dobre? Był pewnie szczęśliwy przez jakiś czas ale krótki, podobno najbardziej boli niespełniona miłość.
Ale po co chcesz to odkopywać Tom? Goowna się nie tyka bo śmierdzi a ty w nim patykiem kółka kręcisz i na boki rozrzucasz.
Aniele zbuntowany: za mało wiesz o całej sytuacji żeby tak twierdzic.. Pozatym myślę że oboje jesteśmy osobami o skrajnie innych poglądach i wartosciach.. No nie dogadamy się choćby skały sraly..Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 czerwca 2021 - 15:383 dzieci to jest pelna fajna rodzina.
Nie opamietal sie i zostal sam.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 czerwca 2021 - 15:46My się wcale nie musimy dogadywać. Nikt nie jest taki sam i każdy ma inną opinię. Ale wydaje mi się że wchodząc na to forum liczyłeś na jakieś rady i opinie od innych. Dostałeś je ale chyba bardzo cię kłują w oczy. Chyba że twoim celem było wyrzucenie wszystkiego z siebie, próba przerzucenia winy (bo partnerka to matka Teresa, nie interesuje się mną, a ja nic nie robię żeby to naprawić), nadzieja na słowa otuchy i pogłaskanie po plecach? Jeszcze wyjdzie na to że jesteś ofiarą tej całej sytuacji bo od 3 lat (a w zasadzie więcej) tkwisz w nieszczęśliwym związku (który konsumujesz) i jesteś nieszczęśliwie zakochany, więc jesteś w tej sytuacji na najgorszej pozycji.
Jak dla mnie patrzysz ciągle przez różowe okulary, może abstynencja seksualna z kochanką otworzy ci oczy - bo podobno seks ogłupia ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 czerwca 2021 - 15:52Masz takie samo podejscie co ja.
Mądra jestes kobietaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 14:32Co tu tak cicho?!
Tom obraziles sie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 14:34~Zadowolona napisał:Co tu tak cicho?!
Tom obraziles sie.
Skądże. Temat poniekąd zamknięty, a przynajmniej w tym kierunku to zmierza wszystko.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 14:51~tom napisał:~Zadowolona napisał:Co tu tak cicho?!
Tom obraziles sie.
Skądże. Temat poniekąd zamknięty, a przynajmniej w tym kierunku to zmierza wszystko.
No chyba że robimy z tego telenowelę jak u Pawła i jego Anielicy ;)
Ale to bym musiał i ja nowego Anioła poszukać ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 15:19Uczciwie pracujesz nad relacją z partnerką?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 15:34~Zadowolona napisał:Uczciwie pracujesz nad relacją z partnerką?
Myślę że tak. Dużo rozmawiamy. Swoją drogą sporo rzeczy się człowiek dowiaduje o sobie i o partnerce. Czasami to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 16:00Dostales szanse, to wykorzystaj ja. Bo miales duzo szczescia ze jej nie zostawiles bo teraz byłbyś na lodzie.
Czego sie dowiedziales o sobie?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 16:07~Zadowolona napisał:Dostales szanse, to wykorzystaj ja. Bo miales duzo szczescia ze jej nie zostawiles bo teraz byłbyś na lodzie.
Czego sie dowiedziales o sobie?
Z tym szczęściem że jej nie zostawiłem to bym polemizował.. Rozmawiamy, powoli otwieramy się przed sobą.. Zobaczymy co będzie.
Nie mogę tu napisać czego się dowiedziałem o sobie - aż takie anonimowe to forum nie jest.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 22:45~tom napisał:~tom napisał:~Zadowolona napisał:Co tu tak cicho?!
Tom obraziles sie.
Skądże. Temat poniekąd zamknięty, a przynajmniej w tym kierunku to zmierza wszystko.
No chyba że robimy z tego telenowelę jak u Pawła i jego Anielicy ;)
Ale to bym musiał i ja nowego Anioła poszukać ;)
O... to jeśli stworzysz o mnie taki wątek jak Paweł o Aniele, to ja się piszę. Być bohaterką takiego to jedno z moich marzeń do zrealizowania przed śmiercią ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 23:04~Tom napisał:~Zadowolona napisał:Dostales szanse, to wykorzystaj ja. Bo miales duzo szczescia ze jej nie zostawiles bo teraz byłbyś na lodzie.
Czego sie dowiedziales o sobie?
Z tym szczęściem że jej nie zostawiłem to bym polemizował.. Rozmawiamy, powoli otwieramy się przed sobą.. Zobaczymy co będzie.
Nie mogę tu napisać czego się dowiedziałem o sobie - aż takie anonimowe to forum nie jest.
Ja naprawdę nie rozumiem, skoro nie jesteś szczęśliwy to dlaczego tkwisz nadal w tym związku i to tyle lat? Dlaczego odbierasz szansę na szczęście swojej partnerce, która gdyby była samotna może znalazła by kogoś wartościowego?
Mówi się, że to kobiety są jak małpy, nie puszczą jednej gałęzi dopóki nie chwycą się drugiej, a ja tu widzę identyczną sytuację... Dla mnie to zwykłe oszukiwanie, zapytałam się ciebie kiedyś Tom czy byłeś chociaż szczery z kochanką i mówiłeś jej że uprawiacie seks z partnerką? nie odpowiedziałeś więc temat pewnie był przemilczany i zamiatany pod dywan, żeby była nutka wierności :) Brakuje szczerości w twoim życiu, nie byłeś szczery z kochanką, nie jesteś z partnerką, z dziećmi... a czy chociaż jesteś sam ze sobą? Nie da się zbudować szczęścia na kłamstwie i czyimś nieszczęściuUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lipca 2021 - 23:11Kobiety jak małpy, a to dobre. To nowa teoria, trzeba przeanalizowac
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 lipca 2021 - 07:59~Zbuntowany napisał:~Tom napisał:~Zadowolona napisał:Dostales szanse, to wykorzystaj ja. Bo miales duzo szczescia ze jej nie zostawiles bo teraz byłbyś na lodzie.
Czego sie dowiedziales o sobie?
Z tym szczęściem że jej nie zostawiłem to bym polemizował.. Rozmawiamy, powoli otwieramy się przed sobą.. Zobaczymy co będzie.
Nie mogę tu napisać czego się dowiedziałem o sobie - aż takie anonimowe to forum nie jest.
Ja naprawdę nie rozumiem, skoro nie jesteś szczęśliwy to dlaczego tkwisz nadal w tym związku i to tyle lat? Dlaczego odbierasz szansę na szczęście swojej partnerce, która gdyby była samotna może znalazła by kogoś wartościowego?
Mówi się, że to kobiety są jak małpy, nie puszczą jednej gałęzi dopóki nie chwycą się drugiej, a ja tu widzę identyczną sytuację... Dla mnie to zwykłe oszukiwanie, zapytałam się ciebie kiedyś Tom czy byłeś chociaż szczery z kochanką i mówiłeś jej że uprawiacie seks z partnerką? nie odpowiedziałeś więc temat pewnie był przemilczany i zamiatany pod dywan, żeby była nutka wierności :) Brakuje szczerości w twoim życiu, nie byłeś szczery z kochanką, nie jesteś z partnerką, z dziećmi... a czy chociaż jesteś sam ze sobą? Nie da się zbudować szczęścia na kłamstwie i czyimś nieszczęściu
Aniele: z kochanką byłem szczery od samego poczatku.. I jestem nadal.. Ona wiedziała o wszystkim co się dzieje u mnie i viceversa.
Mówisz po co tkwię w związku w którym nie jestem szczesliwy.. Widzisz są różne formy szczescia.. Super żeby na każdym polu odczuwać szczęście - czasem tak nie jest jednak.. Rozmawiamy - co będzie? Czas pokaze.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 lipca 2021 - 08:20~kobietka napisał:~tom napisał:~tom napisał:~Zadowolona napisał:Co tu tak cicho?!
Tom obraziles sie.
Skądże. Temat poniekąd zamknięty, a przynajmniej w tym kierunku to zmierza wszystko.
No chyba że robimy z tego telenowelę jak u Pawła i jego Anielicy ;)
Ale to bym musiał i ja nowego Anioła poszukać ;)
O... to jeśli stworzysz o mnie taki wątek jak Paweł o Aniele, to ja się piszę. Być bohaterką takiego to jedno z moich marzeń do zrealizowania przed śmiercią ;)
Kobietko - czy Ty mi tu coś pokretnie proponujesz? ;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 lipca 2021 - 08:27~Tom napisał:są różne formy szczescia.. Super żeby na każdym polu odczuwać szczęście
Dla mnie szczęście to takie mocno przereklamowane słowo.
Bo co to faktycznie jest?
Dla każdego co innego - tak!
I to, że czyjś związek m-k nie jest ideałem, a mimo to daje jaki-takie poczucie stabilizacji, nie jest powodem, by go zaraz rozwalać.
Iluż ludzi żyje w związkach 'takich sobie'?
Czyż nie mają szans uważać się za szczęśliwych?
Przecież szczęście życiowe nie musi wypływać tylko i wyłącznie z jakości związku w którym się jest. Można je czerpać z kompletnie innych (czasem dziwnych) rzeczy.
Związek to taka 'baza' do której się wraca i...
Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że gdy człowiek potrafi znaleźć szczęście na płaszczyznach nie mających nic wspólnego ze związkiem damsko-męskim, jest szansa że ten związek będzie po prostu lepszy.
A druga rzecz...
Opieranie szczęścia/nieszczęścia, czy tam spełnienia/niespełnienia życiowego tylko na jakości związku w którym się jest, to dość wąskie spojrzenie na życie.
Ale...
Jak kto woli :-).
Ja nie uważam, że małe nieporozumienia w związku to zaraz powód do rozwałki życiowej i do zmiany go na 'lepszy model'.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 lipca 2021 - 09:41~Tom napisał:~kobietka napisał:~tom napisał:~tom napisał:~Zadowolona napisał:Co tu tak cicho?!
Tom obraziles sie.
Skądże. Temat poniekąd zamknięty, a przynajmniej w tym kierunku to zmierza wszystko.
No chyba że robimy z tego telenowelę jak u Pawła i jego Anielicy ;)
Ale to bym musiał i ja nowego Anioła poszukać ;)
O... to jeśli stworzysz o mnie taki wątek jak Paweł o Aniele, to ja się piszę. Być bohaterką takiego to jedno z moich marzeń do zrealizowania przed śmiercią ;)
Kobietko - czy Ty mi tu coś pokretnie proponujesz? ;)
Ja? Zawsze. W tych kwestiach jestem śmiertelnie poważna.
Najlepsze wyjście z trójkąta - zostawić obie, zająć się kolejną. Możemy iść na ryby :DUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 lipca 2021 - 09:42Ja to jestem szczęśliwa jak uda mi się wku..ić faceta.
Mam wtedy tak dobry dzień...baa nawet tydzień ;-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 lipca 2021 - 09:49~kobietka napisał:~Tom napisał:~kobietka napisał:~tom napisał:~tom napisał:~Zadowolona napisał:Co tu tak cicho?!
Tom obraziles sie.
Skądże. Temat poniekąd zamknięty, a przynajmniej w tym kierunku to zmierza wszystko.
No chyba że robimy z tego telenowelę jak u Pawła i jego Anielicy ;)
Ale to bym musiał i ja nowego Anioła poszukać ;)
O... to jeśli stworzysz o mnie taki wątek jak Paweł o Aniele, to ja się piszę. Być bohaterką takiego to jedno z moich marzeń do zrealizowania przed śmiercią ;)
Kobietko - czy Ty mi tu coś pokretnie proponujesz? ;)
Ja? Zawsze. W tych kwestiach jestem śmiertelnie poważna.
Najlepsze wyjście z trójkąta - zostawić obie, zająć się kolejną. Możemy iść na ryby :D
To niezłe się zapowiada... Kobietka (Anielica - zmienimy nieco role żeby nudno nie bylo) poznana nad brzegiem stawu.. W świetle księżyca...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie