Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Granice egoizmu

Rozpoczęte przez ~Tom, 26 maj 2021
  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:06
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~Jednorożec napisał:
    Tomasz odpuść. Zerwij kontakt z kochanką. Jak zacznie po tym do Ciebie wracać to tym bardziej ją zablokuj. Nawet jeśli Ty myślisz, że to jest wielka, nieskończona, prawdziwa i jedyna w swoim rodzaju niepowtarzalna miłość to ona tak już nie sądzi. I ma rację.

    Uporządkuj swoje życie. Spróbuj uratować to co masz, a jak się nie uda to odejdź. Naucz się być niezależnym, bo Twoja dusza romantyka wiedzie Cię ku zagładzie. Nie tylko finansowej.




    Wiem że nie jest to budowane od początku tak jak być powinno ze względu na zdradę..
    Ale jeśli od początku jest szczerość, rozmowy i wszystko jak należy, a później ktoś robi obrót o 180st w kilka dni, właściwie bez wyjaśnienia powodów, to na czym miłość polega? Na czym ją budować, jak ufać?
    Wychodzi na to że JD ma rację - wszyscy są tacy samy, kto więcej zaliczy ten przynajmniej fajne wspomnienia będzie miał na starość..


    Słuchaj, to nie chodzi o to, aby robić wyścigi kto zaliczy więcej rzyci. Nie znam tej Twojej kochanicy i ciężko wytłumaczyć jej odwrót. Może mieć nierówno pod czapką, ale tego nie widzisz boś wpatrzony w jej cycki. A może zrozumiała, że za dużo straci lub rachunek zysków i strat nie jest aż tak korzystny dla niej jak to się wydawało na początku. Pewnie jest krok dalej od Ciebie i spojrzała na swoje życie na chłodno i bez emocji. To co jest między Wami wkrótce i tak przygaśnie i może dostała to czego potrzebowała. Teraz czas, abyś Ty to zrozumiał.


    Chyba się zaczne modlić o to żebym to jak najszybciej zrozumiał - inaczej oszaleję.


    Modlitwy jeszcze nikomu nie pomogły. Zostaw placebo i weź życie w swoje ręce. Odetnij się od niej i zajmij sobą. Ew. znajdź sobie tymczasowo inną pannę. Co prawda znów wpadniesz po uszy, ale uwolnisz się od obecnej i może nabierzesz trochę dystansu.


    O i to jest rada. Zajmij się sobą Tom, dzieci dopieść.
    A poza tym to Ty kozak musisz być w kłamaniu, że też tyle lat w tajemnicy utrzymałeś romans. Ta Twoja żona to głucha i niedowidząca?
    A może jej to pasowało? Weź z nią pogadaj, wybadaj bo się Ty może łudzisz, że należy wracać a ona ma już Cię dawno głęboko w dupie?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:08
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:08
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~Jednorożec napisał:
    Tomasz odpuść. Zerwij kontakt z kochanką. Jak zacznie po tym do Ciebie wracać to tym bardziej ją zablokuj. Nawet jeśli Ty myślisz, że to jest wielka, nieskończona, prawdziwa i jedyna w swoim rodzaju niepowtarzalna miłość to ona tak już nie sądzi. I ma rację.

    Uporządkuj swoje życie. Spróbuj uratować to co masz, a jak się nie uda to odejdź. Naucz się być niezależnym, bo Twoja dusza romantyka wiedzie Cię ku zagładzie. Nie tylko finansowej.




    Wiem że nie jest to budowane od początku tak jak być powinno ze względu na zdradę..
    Ale jeśli od początku jest szczerość, rozmowy i wszystko jak należy, a później ktoś robi obrót o 180st w kilka dni, właściwie bez wyjaśnienia powodów, to na czym miłość polega? Na czym ją budować, jak ufać?
    Wychodzi na to że JD ma rację - wszyscy są tacy samy, kto więcej zaliczy ten przynajmniej fajne wspomnienia będzie miał na starość..


    Słuchaj, to nie chodzi o to, aby robić wyścigi kto zaliczy więcej rzyci. Nie znam tej Twojej kochanicy i ciężko wytłumaczyć jej odwrót. Może mieć nierówno pod czapką, ale tego nie widzisz boś wpatrzony w jej cycki. A może zrozumiała, że za dużo straci lub rachunek zysków i strat nie jest aż tak korzystny dla niej jak to się wydawało na początku. Pewnie jest krok dalej od Ciebie i spojrzała na swoje życie na chłodno i bez emocji. To co jest między Wami wkrótce i tak przygaśnie i może dostała to czego potrzebowała. Teraz czas, abyś Ty to zrozumiał.


    Chyba się zaczne modlić o to żebym to jak najszybciej zrozumiał - inaczej oszaleję.


    Modlitwy jeszcze nikomu nie pomogły. Zostaw placebo i weź życie w swoje ręce. Odetnij się od niej i zajmij sobą. Ew. znajdź sobie tymczasowo inną pannę. Co prawda znów wpadniesz po uszy, ale uwolnisz się od obecnej i może nabierzesz trochę dystansu.



    JD na Ciebie to zawsze można liczyć w kwestii przeskakiwania z kwiatka na kwiatek ;)


    Wiesz, ja Ci daję światło na możliwe wyjścia. Ty wybierasz drogę. I skoro nie zauważyłeś zajęcia się sobą i dziećmi tylko kolejny romans to znaczy, że tego Ci brakuje tylko łatwiej napisać, że to moja wina. :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:09
    ~czwórka napisał:
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.



    To prawda.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:09
    ~czwórka napisał:
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę* i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.


    Czyjąś żonę miało być;-)
    Śmiesznie wyszło:-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:10
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.



    To prawda.

    Czyli się kochanka po 3 latach zorientowała, No za bystra to nie jest.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:14
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~Jednorożec napisał:
    Tomasz odpuść. Zerwij kontakt z kochanką. Jak zacznie po tym do Ciebie wracać to tym bardziej ją zablokuj. Nawet jeśli Ty myślisz, że to jest wielka, nieskończona, prawdziwa i jedyna w swoim rodzaju niepowtarzalna miłość to ona tak już nie sądzi. I ma rację.

    Uporządkuj swoje życie. Spróbuj uratować to co masz, a jak się nie uda to odejdź. Naucz się być niezależnym, bo Twoja dusza romantyka wiedzie Cię ku zagładzie. Nie tylko finansowej.




    Wiem że nie jest to budowane od początku tak jak być powinno ze względu na zdradę..
    Ale jeśli od początku jest szczerość, rozmowy i wszystko jak należy, a później ktoś robi obrót o 180st w kilka dni, właściwie bez wyjaśnienia powodów, to na czym miłość polega? Na czym ją budować, jak ufać?
    Wychodzi na to że JD ma rację - wszyscy są tacy samy, kto więcej zaliczy ten przynajmniej fajne wspomnienia będzie miał na starość..


    Słuchaj, to nie chodzi o to, aby robić wyścigi kto zaliczy więcej rzyci. Nie znam tej Twojej kochanicy i ciężko wytłumaczyć jej odwrót. Może mieć nierówno pod czapką, ale tego nie widzisz boś wpatrzony w jej cycki. A może zrozumiała, że za dużo straci lub rachunek zysków i strat nie jest aż tak korzystny dla niej jak to się wydawało na początku. Pewnie jest krok dalej od Ciebie i spojrzała na swoje życie na chłodno i bez emocji. To co jest między Wami wkrótce i tak przygaśnie i może dostała to czego potrzebowała. Teraz czas, abyś Ty to zrozumiał.


    Chyba się zaczne modlić o to żebym to jak najszybciej zrozumiał - inaczej oszaleję.


    Modlitwy jeszcze nikomu nie pomogły. Zostaw placebo i weź życie w swoje ręce. Odetnij się od niej i zajmij sobą. Ew. znajdź sobie tymczasowo inną pannę. Co prawda znów wpadniesz po uszy, ale uwolnisz się od obecnej i może nabierzesz trochę dystansu.


    O i to jest rada. Zajmij się sobą Tom, dzieci dopieść.
    A poza tym to Ty kozak musisz być w kłamaniu, że też tyle lat w tajemnicy utrzymałeś romans. Ta Twoja żona to głucha i niedowidząca?
    A może jej to pasowało? Weź z nią pogadaj, wybadaj bo się Ty może łudzisz, że należy wracać a ona ma już Cię dawno głęboko w dupie?


    W kwestii tajemnicy - książkę może napiszę jak robić żeby się nie wydało.. Powiem szczerze że nawet specjalnie nie kłamałem - byłem zawsze tam gdzie mówiłem że bede.
    Co do złudzeń - w dupie mnie nie ma, ale nadawanie na tych samych falach też dawno minęło..

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:14
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.



    To prawda.

    Czyli się kochanka po 3 latach zorientowała, No za bystra to nie jest.


    @Tomasz jakie trzy lata? Ile to tak naprawdę trwało odejmując okresy rozstań i braku kontaktu?

    @Czwórka kto logicznie myśli w stanie zakochania niech pierwszy rzuci kamieniem. :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:15
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:17
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:19
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.



    To prawda.

    Czyli się kochanka po 3 latach zorientowała, No za bystra to nie jest.


    @Tomasz jakie trzy lata? Ile to tak naprawdę trwało odejmując okresy rozstań i braku kontaktu?

    @Czwórka kto logicznie myśli w stanie zakochania niech pierwszy rzuci kamieniem. :)


    Możesz spokojnie 3 lata liczyc.. Myślę że większość związków nie znać się tak dobrze po 3 latach jak to tutaj miało miejsce.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:21
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)


    W końcu mądra decyzja. :)

    To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:22
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)


    W końcu mądra decyzja. :)

    To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...


    Czuję się zaproszony - będziecie się mogli pośmiać na żywo ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:25
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)


    W końcu mądra decyzja. :)

    To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...


    Czuję się zaproszony - będziecie się mogli pośmiać na żywo ;)


    A niby z czego? Tu każdy nie radzi sobie z własnym życiem. :)))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:26
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)


    W końcu mądra decyzja. :)

    To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...

    Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
    Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:27
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)


    W końcu mądra decyzja. :)

    To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...


    Czuję się zaproszony - będziecie się mogli pośmiać na żywo ;)


    A niby z czego? Tu każdy nie radzi sobie z własnym życiem. :)))

    No właśnie, jakbyśmy rzygali tęczą to byśmy tu nie zaglądali tylko rzygali tęczą;-):)))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:28
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)


    W końcu mądra decyzja. :)

    To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...

    Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
    Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)


    O, Kochana jestem już na kolejnym etapie. Przeciążone kolana już dawno przerobiłem. :)))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:29
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.



    To prawda.

    Czyli się kochanka po 3 latach zorientowała, No za bystra to nie jest.


    @Tomasz jakie trzy lata? Ile to tak naprawdę trwało odejmując okresy rozstań i braku kontaktu?

    @Czwórka kto logicznie myśli w stanie zakochania niech pierwszy rzuci kamieniem. :)

    Nikt! Ale 3 lata?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:32
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Tom napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    A czy ktoś może mi wytłumaczyć co można uratować ze związku po 3 letnim romansie? Poza rzecz jasna wazonu po babci lub fajki po dziadku?

    Taki powrót jeżeli zdradzona niczego się nie dowie jest po prostu tylko na chwilę, do następnej zdrady, szkoda tej partnerki Toma. A jak się dowie, że stary od 3 lat bzykał inną laskę to pewnie żadnych powrotów nie będzie.
    Kto przy zdrowych zmysłach przebacza komuś tak długi romans?
    Tylko ten kto o tym romansie nic nie wie, to jedyna opcja.


    Skąd pomysł o następnej zdradzie.. Nigdy wcześniej nie zdradzalem.. I zaczynając te znajomość nie miałem takiego celu.

    Ty No weź, musisz mieć zajebiście zjebany charakter żeby dymać dwie laski jednocześnie, jedną czyjąś mężatkę i to z małym dzieckiem i swoją partnerkę, matkę własnych dzieci.



    To prawda.

    Czyli się kochanka po 3 latach zorientowała, No za bystra to nie jest.


    @Tomasz jakie trzy lata? Ile to tak naprawdę trwało odejmując okresy rozstań i braku kontaktu?

    @Czwórka kto logicznie myśli w stanie zakochania niech pierwszy rzuci kamieniem. :)

    Nikt! Ale 3 lata?


    Zajebiście, nie? Trzy lata chłopak chodził zakochany. Tylko pozazdrościć. Co prawda teraz go dupa boli, ale co przeżył to jego. :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 28 czerwca 2021 - 18:33
    ~JD napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:

    Ciężko jest - co Wam mam napisać.. Byłem długo pewny że to jest właśnie to - mimo że rozpoczęte będąc w innym związku.. Wygląda na to że gówno wiem o ludziach albo jestem mega naiwny.


    2 x tak.


    To idę mecz oglądać:)


    W końcu mądra decyzja. :)

    To ja idę pobiegać. Trza formę robić na zlot...

    Świat się kończy @JD idzie biegać:-)))
    Na kolana uważaj, przy nadwadze rozwalisz, może jednak daj se spokój? Spacer wystarczy;-)


    O, Kochana jestem już na kolejnym etapie. Przeciążone kolana już dawno przerobiłem. :)))

    Gratuluję, czyli wyskoczymy jeszcze razem na towarzyski sparing? Nadzieja we mnie wróciła, jak już forma będzie dobra zapraszam na trening. Nie ma to jak skopać tyłek takiemu gościowi jak Ty;-):-)))
    Aż mi się chce dziś na trening iść a w poniedziałki to jest mega, mega ciężka sprawa.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy