Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Granice egoizmu

Rozpoczęte przez ~Tom, 26 maj 2021
  • avatar ~filonek ~filonek
    ~filonek
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:13
    ~Tom napisał:
    Aktualnie mamy etap "ja Cię kocham więc Ty też musisz"


    Czyli rozmawialiście już o "problemie" z partnerką?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:16
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:
    Aktualnie mamy etap "ja Cię kocham więc Ty też musisz"


    Czyli rozmawialiście już o "problemie" z partnerką?


    Tak.. Ale do zdrady się nie przyznalem.. Tchórz ze mnie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:18
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~filonek napisał:
    ~kobietka napisał:
    A wiesz, że czasem... jak to napisała kiedyś gwiazdka - można wygrać, ale i przegrać coś znacznie ważniejszego?


    Znowu nie kumam, ale już nie tłumacz, nie ma co robić off top Tomowi, który przeżywa wewnętrzny dramat.
    Również życzę szczęścia i udanego macierzyństwa.


    To fakt z tym dramatem.. Niby wiem czego chce.. Tylko to czego chce jest odwrotne do tego co należy zrobic.. Aktualnie mamy etap "ja Cię kocham więc Ty też musisz"


    Zdefiniuj "należy".



    Należy = powinno się żeby nie wywalac życia do góry nogami innym..
    Może macie jakieś cudowne tabletki które tlumia uczucia?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~filonek ~filonek
    ~filonek
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:21
    ~Tom napisał:
    Tak.. Ale do zdrady się nie przyznalem.. Tchórz ze mnie


    Zależy jak na to patrzeć - z jednej strony tak, bo bałeś się jej reakcji, z drugiej jednak zostałeś z własnymi wyrzutami sumienia sam (tylko Ciebie będzie to potem męczyć), nie obciążyłeś tym partnerki.
    No i kwestia tego, co chcesz docelowo osiągnąć - większość kobiet zdrady nie wybaczy nigdy, więc dzieląc się z nią taką informacją praktycznie niwelujesz szanse na porozumienie.
    Jeśli jednak chcesz coś "naprawiać" to jak słusznie napisał wcześniej @JD należałoby zerwać kontakt z tą drugą, bo trzymając obie sroki za ogon nie naprawisz tak naprawdę nic.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:29
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:
    Tak.. Ale do zdrady się nie przyznalem.. Tchórz ze mnie


    Zależy jak na to patrzeć - z jednej strony tak, bo bałeś się jej reakcji, z drugiej jednak zostałeś z własnymi wyrzutami sumienia sam (tylko Ciebie będzie to potem męczyć), nie obciążyłeś tym partnerki.
    No i kwestia tego, co chcesz docelowo osiągnąć - większość kobiet zdrady nie wybaczy nigdy, więc dzieląc się z nią taką informacją praktycznie niwelujesz szanse na porozumienie.
    Jeśli jednak chcesz coś "naprawiać" to jak słusznie napisał wcześniej @JD należałoby zerwać kontakt z tą drugą, bo trzymając obie sroki za ogon nie naprawisz tak naprawdę nic.


    Niestety z naszej rozmowy wynika że i jedno i drugie ma ogromne blokady w stosunku do drugiego.. Dlugoletnie blokady.. Blokady rozmow, bycia swobodnym..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:31
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    ~Tom napisał:
    ~filonek napisał:
    ~kobietka napisał:
    A wiesz, że czasem... jak to napisała kiedyś gwiazdka - można wygrać, ale i przegrać coś znacznie ważniejszego?


    Znowu nie kumam, ale już nie tłumacz, nie ma co robić off top Tomowi, który przeżywa wewnętrzny dramat.
    Również życzę szczęścia i udanego macierzyństwa.


    To fakt z tym dramatem.. Niby wiem czego chce.. Tylko to czego chce jest odwrotne do tego co należy zrobic.. Aktualnie mamy etap "ja Cię kocham więc Ty też musisz"


    Zdefiniuj "należy".


    Należy = powinno się żeby nie wywalac życia do góry nogami innym..
    Może macie jakieś cudowne tabletki które tlumia uczucia?


    Nie rozśmieszaj mnie. Już dawno wywróciłeś życie innych do góry nogami pieprząc kochankę. Nie chcesz tylko jeszcze tego dostrzec. Zaangażowałeś się emocjonalnie i już nigdy nie będziesz w stanie zbudować z partnerką szczerego związku. Jesteś zbyt uczciwy na seryjnego ruchacza-zdradzacza i zbyt miękki by odejść. Nie zazdroszczę. Ale da się to wyleczyć.

    A tabletki są oczywiście. Psychotropy tłumią skutecznie uczucia wszelakie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:35

    Jesteś zbyt uczciwy na seryjnego ruchacza-zdradzacza i zbyt miękki by odejść. Nie zazdroszczę. Ale da się to wyleczyc


    Diagnoza w punkt.. Jaki lek proponujesz? Najlepszy by był taki który usuwa uczucia z glowy..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~filonek ~filonek
    ~filonek
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:36
    ~Tom napisał:
    Niestety z naszej rozmowy wynika że i jedno i drugie ma ogromne blokady w stosunku do drugiego.. Dlugoletnie blokady.. Blokady rozmow, bycia swobodnym..


    Typowe w długoletnich związkach, niewyjaśnione sprawy, chowane urazy. Dlatego tak dobrze jest być bezpośrednim i wyjaśniać wszelkie kwestie na bieżąco, nawet kosztem "spokoju".
    Terapia dla par?
    No ale wtedy kochanka out i bicie Niemca po kasku najlepiej też - partnerka musiałaby być jedynym potencjalnym źródłem przyjemności.
    Wasz seks był kiedyś dla Ciebie satysfakcjonujący w przeszłości?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~filonek ~filonek
    ~filonek
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:38
    ~Tom napisał:
    Jaki lek proponujesz? Najlepszy by był taki który usuwa uczucia z glowy..


    Przestań proszę pierdolić głupoty. Naprawdę marzy Ci się tryb robota?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:41
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:
    Niestety z naszej rozmowy wynika że i jedno i drugie ma ogromne blokady w stosunku do drugiego.. Dlugoletnie blokady.. Blokady rozmow, bycia swobodnym..


    Typowe w długoletnich związkach, niewyjaśnione sprawy, chowane urazy. Dlatego tak dobrze jest być bezpośrednim i wyjaśniać wszelkie kwestie na bieżąco, nawet kosztem "spokoju".
    Terapia dla par?
    No ale wtedy kochanka out i bicie Niemca po kasku najlepiej też - partnerka musiałaby być jedynym potencjalnym źródłem przyjemności.
    Wasz seks był kiedyś dla Ciebie satysfakcjonujący w przeszłości?


    Wszyscy dobrze wiemy że gdyby ludzie ze sobą o wszystkim rozmawiali to nie byłoby takich miejsc jak to.
    Tak sex był super kiedyś - bardzo super.. Ale nawet w tej kwestii blokady i uwazanie na to co się robi czy mowi bardzo są widoczne. Nie ma spontanicznosci, jest ciągła uwaga "czy źle tego nie odbierze czasem"

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:43
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:
    Jaki lek proponujesz? Najlepszy by był taki który usuwa uczucia z glowy..


    Przestań proszę pierdolić głupoty. Naprawdę marzy Ci się tryb robota?


    Mój poziom zaangażowania emocjonalnego jest na takim poziomie że tak - chciałbym teraz wlaczyc tryb "0".

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:45
    Najpierw musiałbyś nauczyć się być szczęśliwy sam ze sobą, bycia konsekwentnym i zerwać pępowinę. Życie to nie same przyjemności. Odstaw kochankę. Tak, abyś nie traktował jej jak planu awaryjnego. Konsekwentnie trzymaj się tego postanowienia. Jak wszystko powie Twojej partnerce to wypij to piwo, które samemu nawarzyłeś. Gdy zrozumiesz, że możesz być sam to odejdziesz. Na razie nie umiesz żyć bez mamusi. Niezależnie czy pod postacią żony czy kochanki.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~filonek ~filonek
    ~filonek
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:47
    ~Tom napisał:
    Tak sex był super kiedyś - bardzo super.. Ale nawet w tej kwestii blokady i uwazanie na to co się robi czy mowi bardzo są widoczne. Nie ma spontanicznosci, jest ciągła uwaga "czy źle tego nie odbierze czasem"


    Dobra, to odstawiając na bok Twoje emocje i blokady - czy Twoja partnerka jest obiektywnie atrakcyjną kobietą? Może się podobać facetom? Czy czysto hipotetycznie gdybyś był sam i jej nie znał zainteresowałaby Cię seksualnie?
    Rozumiem, że w łóżku mocno się kontrolujecie i nie idziecie na całość, a o seksie nie rozmawiacie w ogóle, tak?
    Co myślisz o wspólnej terapii i całkowitej rezygnacji z kochanki?
    Twoja partnerka chce "naprawiać", tak?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 09:53
    ~JD napisał:
    Najpierw musiałbyś nauczyć się być szczęśliwy sam ze sobą, bycia konsekwentnym i zerwać pępowinę. Życie to nie same przyjemności. Odstaw kochankę. Tak, abyś nie traktował jej jak planu awaryjnego. Konsekwentnie trzymaj się tego postanowienia. Jak wszystko powie Twojej partnerce to wypij to piwo, które samemu nawarzyłeś. Gdy zrozumiesz, że możesz być sam to odejdziesz. Na razie nie umiesz żyć bez mamusi. Niezależnie czy pod postacią żony czy kochanki.


    Całkowicie się zgadzam.. Pobycie samemu pozwoliłoby złapać dystans do wszystkiego.. Czuję jednak że ona mnie nie pusci.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 10:01
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:
    Tak sex był super kiedyś - bardzo super.. Ale nawet w tej kwestii blokady i uwazanie na to co się robi czy mowi bardzo są widoczne. Nie ma spontanicznosci, jest ciągła uwaga "czy źle tego nie odbierze czasem"


    Dobra, to odstawiając na bok Twoje emocje i blokady - czy Twoja partnerka jest obiektywnie atrakcyjną kobietą? Może się podobać facetom? Czy czysto hipotetycznie gdybyś był sam i jej nie znał zainteresowałaby Cię seksualnie?
    Rozumiem, że w łóżku mocno się kontrolujecie i nie idziecie na całość, a o seksie nie rozmawiacie w ogóle, tak?
    Co myślisz o wspólnej terapii i całkowitej rezygnacji z kochanki?
    Twoja partnerka chce "naprawiać", tak?


    Trudne pytanie.. Poniekad tak.. Ale sam jej sposób bycia i zamykania się, niska samoocena wszystko to zabija.. Osobiście uważam że jej potrzebny jest romans - facet który spojrzy na nią porzadliwie, z którym o wszystkim pogada, który bedziec pisal i dzwonil.. Bez tego wieloletniego bagazu..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 10:01
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:
    Tak sex był super kiedyś - bardzo super.. Ale nawet w tej kwestii blokady i uwazanie na to co się robi czy mowi bardzo są widoczne. Nie ma spontanicznosci, jest ciągła uwaga "czy źle tego nie odbierze czasem"


    Dobra, to odstawiając na bok Twoje emocje i blokady - czy Twoja partnerka jest obiektywnie atrakcyjną kobietą? Może się podobać facetom? Czy czysto hipotetycznie gdybyś był sam i jej nie znał zainteresowałaby Cię seksualnie?
    Rozumiem, że w łóżku mocno się kontrolujecie i nie idziecie na całość, a o seksie nie rozmawiacie w ogóle, tak?
    Co myślisz o wspólnej terapii i całkowitej rezygnacji z kochanki?
    Twoja partnerka chce "naprawiać", tak?


    Trudne pytanie.. Poniekad tak.. Ale sam jej sposób bycia i zamykania się, niska samoocena wszystko to zabija.. Osobiście uważam że jej potrzebny jest romans - facet który spojrzy na nią porzadliwie, z którym o wszystkim pogada, który bedziec pisal i dzwonil.. Bez tego wieloletniego bagazu..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 06 czerwca 2021 - 10:01
    ~Tom napisał:
    ~JD napisał:
    Najpierw musiałbyś nauczyć się być szczęśliwy sam ze sobą, bycia konsekwentnym i zerwać pępowinę. Życie to nie same przyjemności. Odstaw kochankę. Tak, abyś nie traktował jej jak planu awaryjnego. Konsekwentnie trzymaj się tego postanowienia. Jak wszystko powie Twojej partnerce to wypij to piwo, które samemu nawarzyłeś. Gdy zrozumiesz, że możesz być sam to odejdziesz. Na razie nie umiesz żyć bez mamusi. Niezależnie czy pod postacią żony czy kochanki.


    Całkowicie się zgadzam.. Pobycie samemu pozwoliłoby złapać dystans do wszystkiego.. Czuję jednak że ona mnie nie pusci.


    A co? Nie masz własnej woli? Czy trzyma Cię pod kluczem w piwnicy?

    Właśnie o tej pępowinie piszę. Ty nie umiesz decydować o własnym życiu. Żadna kobieta nie będzie Cię szanowała. Najpierw napraw siebie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 czerwca 2021 - 10:03
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:

    Twoja partnerka chce "naprawiać", tak?


    Ja to widzę tak że ona nie wyobraża sobie życia bezemnie.
    W myśl zasady skoro ja Cię kocham to Ty musisz kochać mnie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 06 czerwca 2021 - 10:08
    ~Tom napisał:
    ~filonek napisał:
    ~Tom napisał:
    Tak sex był super kiedyś - bardzo super.. Ale nawet w tej kwestii blokady i uwazanie na to co się robi czy mowi bardzo są widoczne. Nie ma spontanicznosci, jest ciągła uwaga "czy źle tego nie odbierze czasem"


    Dobra, to odstawiając na bok Twoje emocje i blokady - czy Twoja partnerka jest obiektywnie atrakcyjną kobietą? Może się podobać facetom? Czy czysto hipotetycznie gdybyś był sam i jej nie znał zainteresowałaby Cię seksualnie?
    Rozumiem, że w łóżku mocno się kontrolujecie i nie idziecie na całość, a o seksie nie rozmawiacie w ogóle, tak?
    Co myślisz o wspólnej terapii i całkowitej rezygnacji z kochanki?
    Twoja partnerka chce "naprawiać", tak?


    Trudne pytanie.. Poniekad tak.. Ale sam jej sposób bycia i zamykania się, niska samoocena wszystko to zabija.. Osobiście uważam że jej potrzebny jest romans - facet który spojrzy na nią porzadliwie, z którym o wszystkim pogada, który bedziec pisal i dzwonil.. Bez tego wieloletniego bagazu..


    Czyli Ty nie umiesz podnieść jej samooceny zatem ma to za Ciebie zrobić inny facet. I skoro Ty jej nie umiesz zaspokoic to ma ją ktoś inny przelecieć, a Ty po tym dasz jej buziaka...

    Kurwa Tomek, weź Ty się ogarnij. To nie ona jest problemem. Każda inna z wyższą samooceną weźmie Cię pod pantofel albo zostawi.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~filonek ~filonek
    ~filonek
    Napisane 06 czerwca 2021 - 10:12
    ~JD napisał:

    A co? Nie masz własnej woli? Czy trzyma Cię pod kluczem w piwnicy?

    Właśnie o tej pępowinie piszę. Ty nie umiesz decydować o własnym życiu. Żadna kobieta nie będzie Cię szanowała. Najpierw napraw siebie.


    Miałem o tym napisać. Jakby w życiu Toma nie było żadnej sprawczości, jakby to życie mu się jedynie przydarzało, a jego stery trzymał ktoś inny.
    Mam nawet wrażenie Tom, że Ty byś tak trochę chciał, żeby zdrada się wydała, żeby móc uciec od podejmowania decyzji, tj. żeby podjął ją ktoś za Ciebie - c'nie?
    Co to znaczy, że ktoś Cię nie "puści"? Pisząc o sobie w taki sposób stawiasz się w pozycji małego dziecka, który musi pytać dorosłego o zgodę. Gdzieś po drodze zgubiłeś jaja i czas je wreszcie odzyskać.
    Polecam Ci w tym miejscu pewną lekturę - "No More Mr Nice Guy", znajdziesz ją w sieci w wersji polskiej.

    No i tak naprawdę nic nie musisz, jeśli tego nie chcesz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy