Forum
Związek
kogo kocha kochanke czy żone
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 10:31~Olena napisał:Kasia
ale po co chcesz to wiedzieć
przecież z tego forum wynika, że panowie nie kierują się uczuciami w swoich decyzjach ;)
Brawo Olena!! Widać,że nie przespałaś tych paru miesięcy na forum. Chociaż i tak 3 z plusem, bo to nie jest tak, że się nie kierujemy, tylko bierzemy pod uwagę też inne rzeczy.
Kasia, meegi, to nie ma znaczenia czy kocha zonę czy nie. Nawet jak nie kocha to może chcieć zostać. Pytanie powinno brzmieć czy ich żona to jędza zatruwająca im życie, robiąca awantury. A może powinno brzmieć: czy nienawidzi żony? A pomiędzy miłością, a nienawiścią jest bardzo wiele pośrednich stanów, które mogą sprawiać, ze zostali. Myślę, ze tak powinnyście na to patrzeć. Nawet ci panowie, którzy odeszli też tu piszą o tym, ze musiało zaistnieć wiele innych czynników, bez któych nie odeszliby pomimo miłości do kochanki, a nie żony.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 16:06Centro
tak właśnie jest przeważnie
znam takich kolegów, uwierz nietrudno to stwierdzić
smutek i rezygnacja to dobre określenie tego, co można odczuć w prywatnych rozmowach z nimi
do tego dochodzi frustracja seksualna, też widoczna, naprawdę
ostatecznie to podstawowa potrzeba i nie załatwią jej przygodne kontakty
kalkulacja nie daje tu rady
najczęściej dużo pracują albo uprawiają jakieś sporty
żeby nie być w domu
cóż życie nie jest proste
każdy coś wybiera
ale pomogło by wszystkim bycie uczciwym
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 16:20To może jest klucz. Ci którzy chętnie wracają do domu może nie odchodzą, pomimo miłości do innych kobiet.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 17:25A co powiecie o takim ewenemencie gdy mąż ma żonę i syna i kochankę a z nią córkę???Przy czym różnica między dziećmi to 3 lata.I on kocha je obydwie?
Znamy się dziesięć lat ale o wspólnej miłości nas obojga mówiła bym, od dwóch lat.
Różnie to między nami bywało na przestrzeni tych lat,a okazało się że jesteśmy ulepieni z takiej samej gliny, te same zainteresowania i upodobania.Oczywiście on nie zostawi teraz żony bo jest syn,a jego tłumaczenie jest takie że nie chce mu rozwalać życia tyle tylko że my tez mamy wspólną córkę gdzie jak by nie patrzeć to moja strona jest zawsze ta pokrzywdzoną.On może ( to może jest ze znakiem zapytania) zostawić żonę gdy syn będzie miał 17-18 lat czyli ok.7 lat czekania.Poza tym jest typem człowieka który łatwo sterować,a przynajmniej z łatwością robi to jego żona i rodzice a nawet teściowa.Tak więc pan każe sługa musi.Tak naprawdę myślę że nigdy nie zdobędzie się na odwagę żeby ją zostawić.Historia jakich wiele..chociaż czy jest tu ktoś kto jest ta druga strona i maja wspólne dziecko?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 18:42jakby to ująć
przeliczyłaś się...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 19:21a ja myślę, że kluczem jest strach
przed konsekwencjami
finansowymi i społecznymi
strach przed nieznanym
z jednej strony to dobrze, bo nie działamy pochopnie
ale z drugiej niestety blokuje działanie nawet wtedy, gdy jest to właściwa drogaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 20:06Umiesz liczyć licz na siebie.
Oczywiście mam świadomość jego strachu przed tym co by było gdyby..wiadomo wspólny majątek,strach przed tym co powie rodzina i znajomi itd.Z tym że niedawno sam powiedział swojej siostrze o tym że ma córkę i niby mu ulżyło.A siostra chce nas poznać.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 20:08Ani razu nie bałem się konsekwencji, ani finansowych, ani społecznych..
Nie chciałem sam decydować o dalszym życiu bliskich.
Jak pisała KOBIETA, zadowolona Ona, zadowolone dzieci,
nie sposób im to odebrać,
ale myśli się o tym codziennieUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 20:37Jaro
Kobieta jest raczej wyjątkiem
zazwyczaj związki psują się obustronnie
można zadać sobie pytanie dlaczego jest zadowolona
czy rzeczywiście z powodu relacji z mężem
nie wierzę, że kobieta może być szczęśliwa z facetem, który kocha już inną
ale przecież nie jest łatwo zostać samemu
dlatego
ona potrzebuje poczucia bezpieczeństwa
wsparcia w wychowaniu dzieci
świadomości, że może liczyć na pomoc
i to jest winien każdy facet byłej żonie
gdybyście tak rozumieli odpowiedzialność byłoby wszystkim łatwiejUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 lipca 2015 - 21:34mam jeszcze taką refleksję
tym, którzy szukali miłości, częściej się udaje poukładać życie
tym, którzy tylko seksu, dużo trudniej
może to kwestia świadomościUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 09:19Centro, doskonale rozumiem to co przeczytałam na forum o pozostawaniu w związku. Jeśli nie kłamał, to on został na chwilę obecną, bo tak mu mówi poczucie odpowiedzialności i troska o nią. Obawiał się tego, jak zawiedzie wszystkich dookoła jeśli to zrobi teraz biorąc pod uwagę jej stan psychiczny.
Ja chcę wiedzieć dla siebie, dla tego żeby sobie coś poukładać. Bo jeśli by ją kochał, to ja nie chcę z nim być, nie chcę by odchodził, na nic bym nie czekała kompletnie.
A jeśli nie - to tak, pewnie bym miała nadzieję ale wiem,że byłaby to głupia nadzieja biorąc pod uwagę co tu było pisane.
Mnie to boli z jeszcze jednego powodu. Bo jeśli mówi prawdę, to próbuje zrobić to co ja próbowałam. I wiem, że to bardzo trudne. O ile w ogóle możliwe. Sądziłam że znam faceta, któremu się udało. Ktoś mnie oświecił jednak ostatnio, że on się całkiem nie zmienił, że to dwie osoby w jednym ciele - jedna dla żony, druga gdy jest bez niej. Nie wiem czy jest z tym szczęśliwy. Ale podejrzewam, że trudno być. A szczęście to jest coś czego bym chciała dla mojego byłego kochanka. Niezależnie od tego co się wydarzyło i wydarzy, niezależnie od tego z kim, gdzie i kiedy, chciałabym by był szczęśliwy.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 10:07Kasia
daj spokój
on tylko się zastanawia po co jakieś uczucia komplikują mu życie ;)
przestań domniemywać
oceniaj po czynachUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 10:46@Olena Cento dał Ci 3 z plusem, ja Ci daje 5 za ostatnie zdanie :-)
@ Kasia po co Ci to wiedzieć, jeśli Jej nie kocha jest tylko przywiązanie, wspólne sprawy, a nie odchodzi to dla Ciebie tylko większa męka, jeśli bedziesz posiadać taka wiedzę, odpuść. Jeśli facet nic z tym nie robi, to albo nie chce albo nie może, bo wie,że spieprzy życie wielu osobom przez swoje zachowanie, a to niestety może przerosnąć nawet facetów.
Weź sobie do serca słowa @meegi, bo bardzo trafnie to ujęła :-).
Patrz na to co realne, resztę odrzucaj.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 11:20niedostępna
ech, gdyby tylko przy okazji nie rozwalali życia innym...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 12:06~Olena napisał:niedostępna
ech, gdyby tylko przy okazji nie rozwalali życia innym...
To inna bajka, ale Oni uważają,że wystarczy,że nam powiedzą "to nie była zabawa, byłaś ważna i jesteś ważna, ale nie mogę krzywdzić żony, rodziny, psa, kota chomika :-)",że te słowa załatwią sprawę , a my następnego ranka obudzimy się z uśmiechem na twarzy i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie :-).
Ja powiem,że liczyłam się z tym ryzykiem, ba ja nawet wiedziałam, miałam przeczucie, że tak się skończy, gdy nadejdzie czas wyboru :-), ale brnęłam w to wszystko z własnej woli. Tamtego czasu nie żałuje, ani jednej sekundy, bo wiele się nauczyłam, trochę zmieniłam, a teraz wyciągam wnioski na przyszłość. Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, wszystko ma swój cel, tylko czasem ukryty i musimy sami go odnaleźć.
Także Olena wybór zawsze należy do nas, Ty też go masz i go dokonałaś, w jakiś sposób odwzajemniając to. Wiem,że nie weszłaś w taki układ jak ja, ale musiałaś mu dać jakieś znaki :-) Więc to chyba nie do końca tylko Oni nam rozwalają to życie, jak myślisz????
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 20:03niedostępna
tak masz rację
świadomie dokonałam wyboru pozwalając mu na przekraczanie różnych granic
ale właśnie dlatego, że sama odpowiedziałam sobie na pytanie, dlaczego to robię i czego oczekuję
może to naiwne, ale wydawało mi się, że w takiej konfiguracji towarzyskiej, to raczej nie myśli o romansie
to byłoby nie dla mnie, bo wtedy chyba bym się już w ogóle nie pozbierała
mam niestety poczucie, że to ten właściwy facet w moim życiu
szkoda tylko, że nie we właściwym momencie
coż, dałam mu do zrozumienia, że światy równoległe to nie dla mnie
jesteśmy na etapie melancholii ;)
zapewne zastanawia się, jak pozbyć się tego kłopotu, jakim są uczucia...
a niestety nie wraca chętnie do domu
naprawdę pomogło mi to forum ;)
jakoś przeżyjęUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 21:08Bo czas umie załatwić wiele. Grunt to nie dać się tej melancholii i patrzeć realnie :)
Jeżeli ktoś nie daje nadziei to trzeba przełknąć gorycz i ruszyć do przodu.
A być może jakiś inny Ktoś jednak jest nam w stanie dać to czego pragniemy.
Dobrego wieczoru wszystkim
Pogubiona jak się masz ? Pozdrawiam szczególnie serdecznie:)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 21:53Jaro w jaki sposób Ty dałeś nadzieję swojej partnerce? I czy w ogóle dałeś?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 22:11Miałam na myśli "dawałeś"
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 lipca 2015 - 23:50Sun
to nie tak na razie ;)
melancholia to on
póki co wywołałam refleksję
a mnie jest trochę lepiejUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie