Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Granice egoizmu

Rozpoczęte przez ~Tom, 26 maj 2021
  • avatar ~Basia ~Basia
    ~Basia
    Napisane 06 lipca 2021 - 15:57
    Nie czytałam książki, ale właśnie o tym braniu i dawaniu, pewnie na podstawie tej książki.

    Super, że wspólnie Tom.
    Trzymam za Was kciuki. Za mądre decyzję. Już ktoś Ci wcześniej napisał, najważniejsze byście samych siebie nie oszukiwali. Powodzenia :)

    ~Tom napisał:
    ~Basia napisał:
    Masz rację Robercie, szczęście dla każdego to co innego.

    Jednym do szczęścia wystarczy codzienność, a inni potrzebują czego innego. Jeden lubi rutynę, drugi lubi niestandardowe, spontaniczne rzeczy. No i teraz najlepiej by było gdyby tak łączyli się w pary, lub potrafili raz na jakiś czas pójść na kompromis i dostosować się do drugiej osoby.
    Czytałam ostatnio o tym, że w miłości ludzie mają różne podejście do dawania i brania miłości. Jedni okazują miłość poprzez ciągłe mówienie o uczuciach, inni poprzez prezenty, inni poprzez zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa, inni poprzez codzienne czynności itp itd. I tutaj kluczowe jest by dobrać się tak że to co daje jedna strona, druga chcę być tym obdarowywana. Jeśli mąż będzie uważał że okazuje miłość poprzez prezenty i kwiaty, a żonie w ogóle na tym nie zależy, a wolałaby żeby mówił jej częściej że ją kocha, to zawsze będzie się rodzić frustracja. A jeśli oboje okazują sobie miłość poprzez wspólną pracę w domu, dbanie o gniazdko to oboje będą uczuciowo zaspokojeni.

    Tom. Jeśli mogę spytać. Podjąłeś decyzję, że powalczysz o związek z obecną partnerką (super że jakąkolwiek podjąłeś). Jakie masz oczekiwania? Co jest celem, na samym końcu? Nie pisz mi że nie wiesz, jak się potoczy, to wiemy i to jest normalne. Pytam co chcesz osiągnąć.

    ~Robert1971 napisał:
    ~Tom napisał:
    są różne formy szczescia.. Super żeby na każdym polu odczuwać szczęście

    Dla mnie szczęście to takie mocno przereklamowane słowo.
    Bo co to faktycznie jest?
    Dla każdego co innego - tak!

    I to, że czyjś związek m-k nie jest ideałem, a mimo to daje jaki-takie poczucie stabilizacji, nie jest powodem, by go zaraz rozwalać.

    Iluż ludzi żyje w związkach 'takich sobie'?
    Czyż nie mają szans uważać się za szczęśliwych?
    Przecież szczęście życiowe nie musi wypływać tylko i wyłącznie z jakości związku w którym się jest. Można je czerpać z kompletnie innych (czasem dziwnych) rzeczy.

    Związek to taka 'baza' do której się wraca i...
    Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że gdy człowiek potrafi znaleźć szczęście na płaszczyznach nie mających nic wspólnego ze związkiem damsko-męskim, jest szansa że ten związek będzie po prostu lepszy.

    A druga rzecz...
    Opieranie szczęścia/nieszczęścia, czy tam spełnienia/niespełnienia życiowego tylko na jakości związku w którym się jest, to dość wąskie spojrzenie na życie.
    Ale...
    Jak kto woli :-).

    Ja nie uważam, że małe nieporozumienia w związku to zaraz powód do rozwałki życiowej i do zmiany go na 'lepszy model'.



    "5 języków milosci" Gary Chapman? Basiu?

    Co jest celem? Myślę że celem jest rozmowa i ostatecznie obopolne podjęcie decyzji co dalej.. Bardzo się rozjechalismy przez te lata.. Inaczej patrzymy na to czego chcemy, inne mamy postrzeganie swiata, wartości chyba tez.. Może kiedyś sami dojdziemy do wniosku że warto być dalej razem mimo tych ogromnych (teraz) roznic.. A może wspolnie podejmiemy decyzję że lepiej i szczęśliwiej nam będzie osobno jednak..


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 lipca 2021 - 16:03
    ~Basia napisał:
    Nie czytałam książki, ale właśnie o tym braniu i dawaniu, pewnie na podstawie tej książki.

    Super, że wspólnie Tom.
    Trzymam za Was kciuki. Za mądre decyzję. Już ktoś Ci wcześniej napisał, najważniejsze byście samych siebie nie oszukiwali. Powodzenia :)

    ~Tom napisał:
    ~Basia napisał:
    Masz rację Robercie, szczęście dla każdego to co innego.

    Jednym do szczęścia wystarczy codzienność, a inni potrzebują czego innego. Jeden lubi rutynę, drugi lubi niestandardowe, spontaniczne rzeczy. No i teraz najlepiej by było gdyby tak łączyli się w pary, lub potrafili raz na jakiś czas pójść na kompromis i dostosować się do drugiej osoby.
    Czytałam ostatnio o tym, że w miłości ludzie mają różne podejście do dawania i brania miłości. Jedni okazują miłość poprzez ciągłe mówienie o uczuciach, inni poprzez prezenty, inni poprzez zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa, inni poprzez codzienne czynności itp itd. I tutaj kluczowe jest by dobrać się tak że to co daje jedna strona, druga chcę być tym obdarowywana. Jeśli mąż będzie uważał że okazuje miłość poprzez prezenty i kwiaty, a żonie w ogóle na tym nie zależy, a wolałaby żeby mówił jej częściej że ją kocha, to zawsze będzie się rodzić frustracja. A jeśli oboje okazują sobie miłość poprzez wspólną pracę w domu, dbanie o gniazdko to oboje będą uczuciowo zaspokojeni.

    Tom. Jeśli mogę spytać. Podjąłeś decyzję, że powalczysz o związek z obecną partnerką (super że jakąkolwiek podjąłeś). Jakie masz oczekiwania? Co jest celem, na samym końcu? Nie pisz mi że nie wiesz, jak się potoczy, to wiemy i to jest normalne. Pytam co chcesz osiągnąć.

    ~Robert1971 napisał:
    ~Tom napisał:
    są różne formy szczescia.. Super żeby na każdym polu odczuwać szczęście

    Dla mnie szczęście to takie mocno przereklamowane słowo.
    Bo co to faktycznie jest?
    Dla każdego co innego - tak!

    I to, że czyjś związek m-k nie jest ideałem, a mimo to daje jaki-takie poczucie stabilizacji, nie jest powodem, by go zaraz rozwalać.

    Iluż ludzi żyje w związkach 'takich sobie'?
    Czyż nie mają szans uważać się za szczęśliwych?
    Przecież szczęście życiowe nie musi wypływać tylko i wyłącznie z jakości związku w którym się jest. Można je czerpać z kompletnie innych (czasem dziwnych) rzeczy.

    Związek to taka 'baza' do której się wraca i...
    Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że gdy człowiek potrafi znaleźć szczęście na płaszczyznach nie mających nic wspólnego ze związkiem damsko-męskim, jest szansa że ten związek będzie po prostu lepszy.

    A druga rzecz...
    Opieranie szczęścia/nieszczęścia, czy tam spełnienia/niespełnienia życiowego tylko na jakości związku w którym się jest, to dość wąskie spojrzenie na życie.
    Ale...
    Jak kto woli :-).

    Ja nie uważam, że małe nieporozumienia w związku to zaraz powód do rozwałki życiowej i do zmiany go na 'lepszy model'.



    "5 języków milosci" Gary Chapman? Basiu?

    Co jest celem? Myślę że celem jest rozmowa i ostatecznie obopolne podjęcie decyzji co dalej.. Bardzo się rozjechalismy przez te lata.. Inaczej patrzymy na to czego chcemy, inne mamy postrzeganie swiata, wartości chyba tez.. Może kiedyś sami dojdziemy do wniosku że warto być dalej razem mimo tych ogromnych (teraz) roznic.. A może wspolnie podejmiemy decyzję że lepiej i szczęśliwiej nam będzie osobno jednak..




    Dzięki Basiu.. Jeszcze się trzeba z romansu odkochać - a to raczej proste i szybkie nie bedzie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Fagasek ~Fagasek
    ~Fagasek
    Napisane 06 lipca 2021 - 16:36
    Ja nie wiem, wy jacyś tu wszyscy kochliwi jak baby.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Fagasek ~Fagasek
    ~Fagasek
    Napisane 06 lipca 2021 - 16:37
    Człeniu używaj życia, a nie smęcisz na forum.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Fagasek ~Fagasek
    ~Fagasek
    Napisane 06 lipca 2021 - 16:38
    Nie ta, to inna. Tego kwiatu jest pół światu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zadowolona ~Zadowolona
    ~Zadowolona
    Napisane 06 lipca 2021 - 16:54
    Tom pukasz partnerkę?
    Jak tak , to czy Ci jest dobrze?
    Myslisz o kochance wtedy?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 lipca 2021 - 17:18
    ~Zadowolona napisał:
    Tom pukasz partnerkę?
    Jak tak , to czy Ci jest dobrze?
    Myslisz o kochance wtedy?


    Tak
    Tak
    Nie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Basia ~Basia
    ~Basia
    Napisane 06 lipca 2021 - 17:19
    ~Tom napisał:
    ~Basia napisał:
    Nie czytałam książki, ale właśnie o tym braniu i dawaniu, pewnie na podstawie tej książki.

    Super, że wspólnie Tom.
    Trzymam za Was kciuki. Za mądre decyzję. Już ktoś Ci wcześniej napisał, najważniejsze byście samych siebie nie oszukiwali. Powodzenia :)

    ~Tom napisał:
    ~Basia napisał:
    Masz rację Robercie, szczęście dla każdego to co innego.

    Jednym do szczęścia wystarczy codzienność, a inni potrzebują czego innego. Jeden lubi rutynę, drugi lubi niestandardowe, spontaniczne rzeczy. No i teraz najlepiej by było gdyby tak łączyli się w pary, lub potrafili raz na jakiś czas pójść na kompromis i dostosować się do drugiej osoby.
    Czytałam ostatnio o tym, że w miłości ludzie mają różne podejście do dawania i brania miłości. Jedni okazują miłość poprzez ciągłe mówienie o uczuciach, inni poprzez prezenty, inni poprzez zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa, inni poprzez codzienne czynności itp itd. I tutaj kluczowe jest by dobrać się tak że to co daje jedna strona, druga chcę być tym obdarowywana. Jeśli mąż będzie uważał że okazuje miłość poprzez prezenty i kwiaty, a żonie w ogóle na tym nie zależy, a wolałaby żeby mówił jej częściej że ją kocha, to zawsze będzie się rodzić frustracja. A jeśli oboje okazują sobie miłość poprzez wspólną pracę w domu, dbanie o gniazdko to oboje będą uczuciowo zaspokojeni.

    Tom. Jeśli mogę spytać. Podjąłeś decyzję, że powalczysz o związek z obecną partnerką (super że jakąkolwiek podjąłeś). Jakie masz oczekiwania? Co jest celem, na samym końcu? Nie pisz mi że nie wiesz, jak się potoczy, to wiemy i to jest normalne. Pytam co chcesz osiągnąć.

    ~Robert1971 napisał:
    ~Tom napisał:
    są różne formy szczescia.. Super żeby na każdym polu odczuwać szczęście

    Dla mnie szczęście to takie mocno przereklamowane słowo.
    Bo co to faktycznie jest?
    Dla każdego co innego - tak!

    I to, że czyjś związek m-k nie jest ideałem, a mimo to daje jaki-takie poczucie stabilizacji, nie jest powodem, by go zaraz rozwalać.

    Iluż ludzi żyje w związkach 'takich sobie'?
    Czyż nie mają szans uważać się za szczęśliwych?
    Przecież szczęście życiowe nie musi wypływać tylko i wyłącznie z jakości związku w którym się jest. Można je czerpać z kompletnie innych (czasem dziwnych) rzeczy.

    Związek to taka 'baza' do której się wraca i...
    Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że gdy człowiek potrafi znaleźć szczęście na płaszczyznach nie mających nic wspólnego ze związkiem damsko-męskim, jest szansa że ten związek będzie po prostu lepszy.

    A druga rzecz...
    Opieranie szczęścia/nieszczęścia, czy tam spełnienia/niespełnienia życiowego tylko na jakości związku w którym się jest, to dość wąskie spojrzenie na życie.
    Ale...
    Jak kto woli :-).

    Ja nie uważam, że małe nieporozumienia w związku to zaraz powód do rozwałki życiowej i do zmiany go na 'lepszy model'.



    "5 języków milosci" Gary Chapman? Basiu?

    Co jest celem? Myślę że celem jest rozmowa i ostatecznie obopolne podjęcie decyzji co dalej.. Bardzo się rozjechalismy przez te lata.. Inaczej patrzymy na to czego chcemy, inne mamy postrzeganie swiata, wartości chyba tez.. Może kiedyś sami dojdziemy do wniosku że warto być dalej razem mimo tych ogromnych (teraz) roznic.. A może wspolnie podejmiemy decyzję że lepiej i szczęśliwiej nam będzie osobno jednak..




    Dzięki Basiu.. Jeszcze się trzeba z romansu odkochać - a to raczej proste i szybkie nie bedzie.


    Nie będzie...
    Do Ciebie należy decyzja, w co tą miłość "przekształcisz".
    Możesz zachować piękne wspomnienia i wyciągnąć lekcje (nie przez przypadek spotkaliście się tu i teraz), a możesz zbudować w sobie złość, nienawiść i żal i zatruwać się tym latami.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zadowolona ~Zadowolona
    ~Zadowolona
    Napisane 06 lipca 2021 - 17:51
    Jak nie myslisz o niej w trakcie to brawo dla Ciebie.
    To byla taka moja ciekawosc czy sie w trakcie mysli o kochance lub kochanku

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zadowolona ~Zadowolona
    ~Zadowolona
    Napisane 06 lipca 2021 - 17:52
    W jakim momencie ja wspominasz?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zadowolona ~Zadowolona
    ~Zadowolona
    Napisane 06 lipca 2021 - 17:53
    Zwykla babska ciekawość

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tom ~Tom
    ~Tom
    Napisane 06 lipca 2021 - 17:57
    ~Zadowolona napisał:
    W jakim momencie ja wspominasz?


    Jak się ma z kimś kontakt codziennie od 3 lat to ciężko nie wspominac.. Ciągle kusi żeby znowu napisac.. Pozatym pracujemy razem..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 06 lipca 2021 - 18:27
    ~Fagasek napisał:
    Ja nie wiem, wy jacyś tu wszyscy kochliwi jak baby.


    Tak to już jest przy zmianie mamusi na żonusię. A potem baba ich zostawi i chcą się targnąć na własne życie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kobietka ~kobietka
    ~kobietka
    Napisane 06 lipca 2021 - 19:16
    ~JD napisał:
    ~Fagasek napisał:
    Ja nie wiem, wy jacyś tu wszyscy kochliwi jak baby.


    Tak to już jest przy zmianie mamusi na żonusię. A potem baba ich zostawi i chcą się targnąć na własne życie.


    Nie było w Twoim życiu ani jednej osoby, której strata Cię naprawdę zabolała?

    P.S. Nikt mi tak pięknie... nie przesyłał zdjęć wychudzonego Putina z różami :)) dziękuję!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 06 lipca 2021 - 20:27
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~Fagasek napisał:
    Ja nie wiem, wy jacyś tu wszyscy kochliwi jak baby.


    Tak to już jest przy zmianie mamusi na żonusię. A potem baba ich zostawi i chcą się targnąć na własne życie.


    Nie było w Twoim życiu ani jednej osoby, której strata Cię naprawdę zabolała?

    P.S. Nikt mi tak pięknie... nie przesyłał zdjęć wychudzonego Putina z różami :)) dziękuję!


    Dziś byłem przerażony, że straciłem Ciebie, ale Putin z różami na szczęście zrobił robotę.

    A czułem się tak:
    https://tiny.pl/9ql17



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 06 lipca 2021 - 20:29
    ~Automatyczna napisał:
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~kobietka napisał:

    No niemożliwe. Czy Ty mi właśnie powiedziałeś, co mogę? To trafia na tę drugą listę - rzeczy, których na pewno nie zrobię :p

    I jesteś okropny!


    Czy Ty mnie właśnie próbujesz umniejszać? Motyla noga! Trafiasz na tę drugą listę obok Wielbicielki. :p

    Idę pogadać z Czwórką. Ona przynajmniej mówi, że jestem ciachem. :)



    A co ja biedna mam poradzić? Żadnego wyboru mi nie pozostawiłeś. Można wręcz po kobiecemu orzec, że to całkowicie Twoja wina ;).


    * Wiadomość nie odebrana. JD jest zajęty rozmową z Czwórką.



    O Ty draniu, już masz inną czwórkę?;-)

    Nie dzwonił do mnie, Ty draniu…. :-))))

    Jak się robi awantury przez neta?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 06 lipca 2021 - 20:33
    ~czwórka napisał:
    ~Automatyczna napisał:
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~kobietka napisał:

    No niemożliwe. Czy Ty mi właśnie powiedziałeś, co mogę? To trafia na tę drugą listę - rzeczy, których na pewno nie zrobię :p

    I jesteś okropny!


    Czy Ty mnie właśnie próbujesz umniejszać? Motyla noga! Trafiasz na tę drugą listę obok Wielbicielki. :p

    Idę pogadać z Czwórką. Ona przynajmniej mówi, że jestem ciachem. :)



    A co ja biedna mam poradzić? Żadnego wyboru mi nie pozostawiłeś. Można wręcz po kobiecemu orzec, że to całkowicie Twoja wina ;).


    * Wiadomość nie odebrana. JD jest zajęty rozmową z Czwórką.



    O Ty draniu, już masz inną czwórkę?;-)

    Nie dzwonił do mnie, Ty draniu…. :-))))

    Jak się robi awantury przez neta?


    Czwórencjo, to nie jest tak jak myślisz! Zgubiłem okulary i musiałem się pomylić...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kobietka ~kobietka
    ~kobietka
    Napisane 06 lipca 2021 - 20:39
    ~JD napisał:
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~Fagasek napisał:
    Ja nie wiem, wy jacyś tu wszyscy kochliwi jak baby.


    Tak to już jest przy zmianie mamusi na żonusię. A potem baba ich zostawi i chcą się targnąć na własne życie.


    Nie było w Twoim życiu ani jednej osoby, której strata Cię naprawdę zabolała?

    P.S. Nikt mi tak pięknie... nie przesyłał zdjęć wychudzonego Putina z różami :)) dziękuję!


    Dziś byłem przerażony, że straciłem Ciebie, ale Putin z różami na szczęście zrobił robotę.

    A czułem się tak:
    https://tiny.pl/9ql17





    Popłakałam się ze śmiechu :D Ty mi naprawdę robisz źle na mózg. Poddaję się!

    @Czwórko, jest cały Twój :D

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 06 lipca 2021 - 20:43
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~Fagasek napisał:
    Ja nie wiem, wy jacyś tu wszyscy kochliwi jak baby.


    Tak to już jest przy zmianie mamusi na żonusię. A potem baba ich zostawi i chcą się targnąć na własne życie.


    Nie było w Twoim życiu ani jednej osoby, której strata Cię naprawdę zabolała?

    P.S. Nikt mi tak pięknie... nie przesyłał zdjęć wychudzonego Putina z różami :)) dziękuję!


    Dziś byłem przerażony, że straciłem Ciebie, ale Putin z różami na szczęście zrobił robotę.

    A czułem się tak:
    https://tiny.pl/9ql17





    Popłakałam się ze śmiechu :D Ty mi naprawdę robisz źle na mózg. Poddaję się!

    @Czwórko, jest cały Twój :D

    Dziękuję. Jesteś bardzo hojna;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 06 lipca 2021 - 20:44
    ~czwórka napisał:
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~kobietka napisał:
    ~JD napisał:
    ~Fagasek napisał:
    Ja nie wiem, wy jacyś tu wszyscy kochliwi jak baby.


    Tak to już jest przy zmianie mamusi na żonusię. A potem baba ich zostawi i chcą się targnąć na własne życie.


    Nie było w Twoim życiu ani jednej osoby, której strata Cię naprawdę zabolała?

    P.S. Nikt mi tak pięknie... nie przesyłał zdjęć wychudzonego Putina z różami :)) dziękuję!


    Dziś byłem przerażony, że straciłem Ciebie, ale Putin z różami na szczęście zrobił robotę.

    A czułem się tak:
    https://tiny.pl/9ql17





    Popłakałam się ze śmiechu :D Ty mi naprawdę robisz źle na mózg. Poddaję się!

    @Czwórko, jest cały Twój :D

    Dziękuję. Jesteś bardzo hojna;-)

    Jak z nim skończę to nie wiem czym będzie jeszcze co zbierać;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy