Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

walczyć o małżeństwo, czy nie?

Rozpoczęte przez ~Loo, 02 lis 2012
  • avatar ~raz ~raz
    ~raz
    Napisane 28 stycznia 2020 - 23:41
    ~Max napisał:
    ~Gość69 napisał:
    Max Twojej nowej kobiecie nie było pewnie łatwo czekać na Cb,aż sobie wszystko poukladasz. Jeśli Ci zależy to poświęć jej teraz więcej czasu,jak kocha to zrozumie Cię i dystansu nie będzie.
    Powodzenia


    Przeprowadzilem sie do jej miejscowosci...dajac jej czas i przestrzen...
    I czekajac na moment kiedy bedzie gotowa.

    Dzis przyjezdzam do jej domu na umowione spotkanie a tam"kolega".

    Az nie chce mi sie o tym pisac....


    Max, zostales wyruchany w stylu klasycznym, sluchaj rad typu poswiec sie, daj jej czas itp, sprobuj nawet zastosowac, poswiec sie bardziej, moze 'koledze' jezdzij po browara zeby po ruchaniu mail cos do papieroska.
    Jaki kurwa czas, jaka kurwa przestrzen ? Ty siebie czytasz ? Jakie czekanie ? Gdyby chciala z toba byc to by w twoim nowym mieszkani juz od 3 miesiecy byla jej szczoteczka, podpaski i chuj wie co jeszcze. Moze by nawet ojszczala firane zeby zaznaczyc teren.
    Dobrze jej bylo jak miales zone, jak nie masz to dla niej nie jestes kandydat bo ... ? Przemysl to. Zdobyty i niepotrzebny, kolejny znaczek na cycku, zaliczony, odstawiony ?
    Plus jest taki, ze widocznie dobry ruchacz z ciebie byl ale partia na stale to juz mniej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Gość69 ~Gość69
    ~Gość69
    Napisane 29 stycznia 2020 - 09:47
    Raz...ależ Ty jesteś cięty na kobiety... Wyluzuj!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 29 stycznia 2020 - 10:26
    ~Gość69 napisał:
    Raz...ależ Ty jesteś cięty na kobiety... Wyluzuj!

    A czytasz co napisał @Max...?

    On przyjechał do niej na umówione spotkanie !!!
    I co zobaczył? ;-)
    KOLEGĘ POCIESZYCIELA !!!

    Wiesz co...
    Trzeba być niezłym ścierwem, żeby coś takiego komuś zrobić - umówić się z facetem w czasie i miejscu, gdzie dupczy się z innym, by tamten to zobaczył.

    Chyba gorszego gówna nie mogła mu zrobić.

    Gadanie, że ktoś kto to widzi i... zauważa, jest cięty na kobiety świadczy chyba o braku mózgu...

    Bez urazy.

    @Max.
    Pozbieraj się i przejrzyj na oczy.
    Nie maż się teraz i nie bądź cipą.
    Sam przekonałeś się, że jak nie będziesz szanował siebie sam, to i inni też Cię szanować nie będą, a kobiety w szczególności - taka prawda.

    Lojalnych i chętnych babeczek jest całe mrowie.
    Tylko czekają, by się nimi jaki wartościowy facet zainteresował.
    Śmieci do śmietnika i do przodu :-).

    Rozejrzyj się dobrze i bez problemu sobie znajdziesz, a ona Ciebie.

    Szmata będzie szmatą - nic tego nie zmieni.
    Lepiej, że teraz to wyszło niż gdybyś się z tekim czymś związał ;-).

    Kurwa to bardziej cecha charakteru niż profesja.

    Nie pisałbym tego gdyby nie próba obrony jej postawy...
    Sorry.

    Dla mnie takie coś się nie obroni w żadnym wariancie - można przecież nawet esemesa wysłać i oszczędzić komuś czegoś takiego.
    Ją nie było nawet na to stać.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Gość69 ~Gość69
    ~Gość69
    Napisane 29 stycznia 2020 - 10:54
    Robert ja swoim wpisem nie bronie tej laski i uważam, że źle postąpiła. Albo się kogoś kocha i czeka na Niego,albo się Nim bawi. W tej sytuacji tej lasce zależało być może na przygodzie. Ja tego nie popieram jeśli w relacji są uczucia i to nie ważne czy jest to związek małżeński, romans czy też przyjaźń.
    Nie wiem jaki układ był między Nimi,czy planowanie było bycie razem po rozwodzie czy też nie było o tym mowy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 29 stycznia 2020 - 12:19
    ~Gość69 napisał:
    Robert ja swoim wpisem nie bronie tej laski i uważam, że źle postąpiła.

    Postąpiła jak ostatnia szmata...

    Tak się po prostu nie robi.
    Może @Max był za cieplutki i mięciutki, żeby wzbudzić w niej coś pozytywnego, to postanowiła sobie z niego tak ordynarnie i po chamsku zadrwić...
    No teraz mało to ważne.

    Nauczka jest jedna:
    Miej się na baczności i nie dawaj się wodzić za nos - jak ona jest niezdecydowana, bądź zdecydowany Ty.

    Jedno zagranie nie fair na początku i... do wora. :-)
    Następna proszę.

    W przeciwnym wypadku facet skończy jak @Max.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kate ~Kate
    ~Kate
    Napisane 29 stycznia 2020 - 15:46
    Dla ostudzenia nastrojów przypomnę wam, że kolega Max póki co ma żonę ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 29 stycznia 2020 - 16:36
    ~Kate napisał:
    Dla ostudzenia nastrojów przypomnę wam, że kolega Max póki co ma żonę ;)

    No sorry @Kate.

    W żaden sposób nie umniejsza to podłości 'nowej' która zachowała się jak stara, śmierdząca ściera i tyle.

    Żadnych nastrojów nie studzisz.
    Tu po prostu wzburza czyjaś bezczelność i tupet - tak się NIE ROBI.

    On jest trzy miesiące przed rozwodem, czyli tak naprawdę żony już nie ma.
    Ta żona to tylko formalnie.

    Fakt, że chłopak nie musiał się tak śpieszyć.
    Jednak nie w tym cały smaczek... ;-)

    Źle trafił i już.
    Następnym razem pójdzie lepiej ;-P...
    Ważne, żeby nie dawać się wpuszczać w takie gówno.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kate ~Kate
    ~Kate
    Napisane 29 stycznia 2020 - 17:37
    Robercie
    to on był wcześniej niezdecydowany, to on postanowił "wrócić" do żony.
    Zastanawiasz się może, jak ona wtedy się poczuła.
    Obecnie nie są w żadnej relacji i ona może spotykać się z kim chce, a on mógł teraz jedynie poczuć to, co ona wcześniej. Prawdopodobnie to była jej celowa mała zemsta. Postąpiła dokładnie tak jak radzisz, jedno jego zagranie nie fair i do widzenia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kate ~Kate
    ~Kate
    Napisane 29 stycznia 2020 - 17:51
    Ps.
    Słabe jest to określanie kobiet epitetami.
    I chyba poniosła cię wyobraźnia. Max napisał tylko, że na spotkaniu BYŁ kolega. Nic więcej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 29 stycznia 2020 - 18:09
    ~Kate napisał:
    Ps.
    Słabe jest to określanie kobiet epitetami.
    I chyba poniosła cię wyobraźnia. Max napisał tylko, że na spotkaniu BYŁ kolega. Nic więcej.

    Nie poniosła mnie wyobraźnia - ona się z nim UMÓWIŁA
    :-) i to było umówione spotkanie, a słowo kolega jest ujęte w cudzysłów :-).

    Dla mnie sprawa jest jasna - babsko zrobiło go w chuja jak się patrzy.
    Określenia których użyłem ani w połowie nie oddają tego, co należałoby powiedzieć.
    Takiego elementu najlepiej unikać jak ognia i dobrze, że stało się to teraz - na początku znajomości.

    To Twoje bronienie jej, jest dla mnie co najmniej niezrozumiałe :-).

    Umówić się i zrobić coś takiego, to podłość nad podłościami.
    Tylko gnoje tak postępują i...
    Tylko zdegenerowane babsztyle coś takiego mogą wymyślić :-)
    Gdyby tak trafiła na twardszego faceta, mogłoby skończyć się niezbyt miło dla niej i... 'kolegi' :-).

    No cóż...
    Nie mój wóz.
    Nie będzie mnie wiózł.
    A chłopak ma nauczkę, że nie wszystko złoto, co się świeci. ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~raz ~raz
    ~raz
    Napisane 29 stycznia 2020 - 22:49
    ~Gość69 napisał:
    Raz...ależ Ty jesteś cięty na kobiety... Wyluzuj!


    Jaki tam ciety, na kobiety ? Prosze cie.
    Moze mi tylko troche cisnienie sie podnosi ;) jak czytam te wasze babskie rady. Jak mozecie doradzac facetowi w jego sytuacji cos takiego. Facet zostal wydymany w dupe bez mydla przez swoja kochanke (nie zeby mi go bylo zal) a wy mu piszecie cos o cierpliwosci, daniu jej czasu, poswiecaniu sie, zrozumieniu jej i przemysleniu swoich bledow. Opamietajcie sie. Badzcie chociaz troche obiektywne.
    Ze tez kobietom takich rad nie udzielacie. Ona rozwodzi sie dla niego, przeprowadza do jego miasta a, w tym momencie on ma ja w dupie. Ona zostaje na lodzie. Bylaby jazda, chuje w jego strone lecialyby przez cala strone.

    A tak ogolnie to ciagle, luz :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 30 stycznia 2020 - 16:40
    Nigdy nie rozwodzimy się dla kogoś,
    to podstawowa zasada, robimy to dla siebie..
    tak jak kolega pisał, trochę zajęło mu czasu, aby zrozumieć, czego sam chce i potrzebuje, ON sam..
    osoby obecne w jego życiu, a zatem i żona i kochanka, musiały trochę zejść z planu, lekko odsunięte, by nie zakłócać spokoju, który jest niezbędny do podjęcia samemu decyzji..i nie ich uczucia ani potrzeby były ważne, a samego bohatera: z kim mi będzie lepiej!

    bardzo często romans się zawiesza, czy wraca do współmałżonka,
    w jednym celu, by samemu dowiedzieć się, z kim tak naprawdę chcę być..
    no i potem zdziwienie,
    bo gdy po 3 m-cach dochodzi się do wniosku, że jednak z kochanką, zapomina się, że ona też żyła przez te m-ce,
    a jak?
    tak jak uważała, tak żeby jej było lepiej..
    to chyba naturalne,
    i akurat facet niezdecydowany, powinien jako ostatni, ganić takie zachowanie..

    z tego co przeczytałam, napisał tylko, a tam "kolega" i nic więcej..
    a zatem nie wiadomo, czy przyszedł sam nieproszony, ani co spowodowało ten cudzysłów?

    czy ktoś uważa, że nie powinnam otworzyć drzwi komuś, tylko dlatego, że mam spotkanie umówione?
    mógł zwyczajnie wpaść koleś, który ją adoruje, ale zaraz miał wyjść..
    nie wiemy co zobaczył i co zastał autor wpisu..

    a tu..
    rzeź niewiniątek, a raczej sabat czarownic..
    spaliliście ją żywcem.
    brrr
    ps. czytając ostatnie wpisy @Roberta, nasuwa mi się tylko jedno pytanie:
    zostawiła Cię następna?

    hej

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 30 stycznia 2020 - 16:45
    ~alutka napisał:
    czytając ostatnie wpisy @Roberta, nasuwa mi się tylko jedno pytanie:
    zostawiła Cię następna?

    Alutka litości :-)...
    Nienawidzę nieuczciwości i tyle.

    Moje sprawy mają się doskonale.
    Nie mam obecnie do czynienia z patologią po prostu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 31 stycznia 2020 - 06:16
    ~Robert1971 napisał:
    ~alutka napisał:
    czytając ostatnie wpisy @Roberta, nasuwa mi się tylko jedno pytanie:
    zostawiła Cię następna?

    Alutka litości :-)...
    Nienawidzę nieuczciwości i tyle.

    Moje sprawy mają się doskonale.
    Nie mam obecnie do czynienia z patologią po prostu.


    Czyli NUDA !

    Nikt nie lubi nieuczciwości, ale żeby zaraz nienawidzić?
    Tak reagować, na zachowanie obcej niewiasty? coś chyba z Tobą nie tak.. może snu za mało?
    hej

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 31 stycznia 2020 - 07:07
    ~alutka napisał:

    Czyli NUDA !
    (...)
    coś chyba z Tobą nie tak..

    Ano nuda...

    A może to z Tobą nie tak...? :-)
    Skoro nienawidzenie - oględnie mówiąc - 'nieuczciwości', jest dla Ciebie czymś zdrożnym...?
    Może warto się zastanowić ;-))).

    Ja wiem jak boli gdy Ty chcesz dać z siebie wszystko, a ktoś wykręca kota ogonem i robi Cię w chuja - drwi sobie z Ciebie w żywe oczy.

    Skrajna podłość, chamstwo, hipokryzja i podwójne standardy, parcie do celu bez patrzenia na koszty i ofiary, totalny brak skrupułów...
    W stu procentach haniebna postawa, typowy bolszewizm.

    Mam solidne podstawy by takich zachowań nienawidzić :-).
    W każdym wymiarze.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 31 stycznia 2020 - 19:36
    ~Robert1971 napisał:
    ~alutka napisał:

    Czyli NUDA !
    (...)
    coś chyba z Tobą nie tak..

    Ano nuda...

    A może to z Tobą nie tak...? :-)
    Skoro nienawidzenie - oględnie mówiąc - 'nieuczciwości', jest dla Ciebie czymś zdrożnym...?
    Może warto się zastanowić ;-))).

    Ja wiem jak boli gdy Ty chcesz dać z siebie wszystko, a ktoś wykręca kota ogonem i robi Cię w chuja - drwi sobie z Ciebie w żywe oczy.

    Skrajna podłość, chamstwo, hipokryzja i podwójne standardy, parcie do celu bez patrzenia na koszty i ofiary, totalny brak skrupułów...
    W stu procentach haniebna postawa, typowy bolszewizm.

    Mam solidne podstawy by takich zachowań nienawidzić :-).
    W każdym wymiarze.


    Ze mną nie tak, że nie nienawidzę? ciekawe..
    dla mnie zdrożnym jest w ogóle, kogoś nienawidzić.
    a ta skrajna podłość itp. to o kobiecie, którą oplułeś,
    czy znowu o ex?

    podstawy do nienawiści, zawsze można znaleźć,
    ale nie każdy znajduje..
    można żyć bez nienawiści,
    albo
    bez niej, się żyć nie da..
    co kraj, to obyczaj..

    Tobie nie snu brakuje, a sexu..

    hej



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~222 ~222
    ~222
    Napisane 31 stycznia 2020 - 21:36
    ~alutka... nie wiesz??!! , przecież facetowi zawsze, ale to ZAWSZE na końcu chodzi o sex. Taka już nasza natura. OK, są kobiety, które też taki tok rozumowania mają...ale wtedy to patologia. Tak na prawde piszecie tu na tym forum te wszystkie bzdury, podniecacie sie waszymi wzlotami i upadkami ... w szcególności upadkami, bo chcecie być niby zrozumiane...po prostu sami psycholodzy, psychiatrzy, terapeuci...żenada ! Sporo tu też kolesi, którzy bawią się tym i próbują wkurwić, aby zaistnieć i zwrócić na siebie uwage, celem nawiązania bliższego kontaktu, aby zmanipulować "ofiarę". Każdy z was ma tu wiele ników.
    Myślę, że WY wszyscy jesteście ofiarami terażniejszej cywilizacji.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 01 lutego 2020 - 08:46
    ~222 napisał:
    przecież facetowi zawsze, ale to ZAWSZE na końcu chodzi o sex. Taka już nasza natura.

    Nie wiem kim jesteś, ale w rzeczy samej racji nie masz niestety :-)
    Mnie osobiście wcale nie o sam seks chodzi
    Istnieją inne dobra, o które też warto się postarać.
    Seks to jest pewien dodatek i uzupełnienie - przynajmniej dla mnie.

    ~222 napisał:

    Każdy z was ma tu wiele ników.
    Myślę, że WY wszyscy jesteście ofiarami terażniejszej cywilizacji.

    Że wiele nicków, to raczej przesadzasz - może o sobie mówisz :-)))...
    Natomiast to, że staliśmy się ofiarą obecnej cywilizacji, to fakt - nie da się temu zaprzeczyć.
    Ty również :-).

    ~alutka napisał:

    dla mnie zdrożnym jest w ogóle, kogoś nienawidzić.
    a ta skrajna podłość itp. to o kobiecie, którą oplułeś,
    czy znowu o ex?

    Alutka...
    Zaczynasz nudna być z tym wracaniem do ex.
    To dla mnie temat absolutnie zamknięty, a ja nie wypowiadam się o osobie, tylko...
    O postawie, sposobie zachowania, obyczaju.
    Nie oplułem żadnej kobiety, bo tu jej faktycznie nie było.
    Oplułem samą podłość - cechę, postawę, zachowanie...

    Pisząc ładnie 'niewiasta' masz na myśli osobę, a ja mówię o umówieniu się, wzbudzeniu zaufania, 'oswojeniu' kogoś po to tylko, by zaraz potem niespodziewanie wbić mu nóż w plecy.

    Może spróbuj wreszcie wznieść się na 'wyższy poziom' i zacznij postrzegać zachowanie jako coś, co można serdecznie nienawidzić.

    Naprawdę się da.

    Dla mnie zbliżanie się do kogoś, umawianie się, wzbudzanie jego zaufania, rozbudzanie nadziei, obiecanki cacanki... tylko po to, by zaraz potem wystawić go do wiatru, jest ohydne, wzbudza obrzydzenie i mdłości.
    Człowiek taką postawę prezentujący trafia u mnie do towarzyskiego śmietnika kimkolwiek by był.
    Po prostu.

    Pisząc o jakiejś niedoszłej kochance jakiegoś kolesia co tu na forum się zwierza i określając ją jako szmatę nie mam na myśli konkretnej osoby, bo ani jej nie znam, ani nie wiem tak naprawdę, czy ta historia jest prawdziwa (może być zmyślona przecież, żeby ożywić forum ;-).. ).

    Ja odnoszę się do zachowania i nienawidzę postaw, nie osób.
    Może dasz radę to pojąć :-) zamiast mnie tutaj dezawuować i doszukiwać się braku snu czy seksu u mnie... ? ;-).

    Wszystkiego mam pod dostatkiem - na miarę moich potrzeb rzecz jasna.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 01 lutego 2020 - 16:22
    No i dotarło!

    wystarczy na przyszłość,
    podmiot określić: taka postawa!
    a nie personalnie,
    i wszystko gra..

    ależ to trzeba uważać, jak się coś pisze, nie uważasz?
    można się potknąć czasem o własne rzęsy,
    też tak często mam, także nie irytuj się..

    miłego weekendu
    hej

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~222 ~222
    ~222
    Napisane 01 lutego 2020 - 22:52
    ~Robert1971...nie wiesz kim jestem ?, ale ja wiem kim ty jesteś. Taka mała różnica. Zabawa w pisanie pierdół też jest smieszna :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy