Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Romans singla z mężatką

Rozpoczęte przez ~, 18 gru 2012
  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 08 września 2018 - 17:20
    ~Uwaga napisał:
    ~Kristof napisał:
    Epilog jest taki:
    Wszystko jest fikcją.
    Iluzją.
    I o dupe rozbic.
    Uwielbiam moje zdolnosci analityczne.
    A zona jest nie do stracenia.

    Jest juz na innej warstwie... Poziomie.

    Niektóre elementy nie trzymały się kupy, ale co ciekawe Kristof, znam taki przypadek.

    Mądra żona czy kochanka to skarb.



    Mowiac krotko.

    Mam zone, kochanke.

    Uszczesliwie obydwie.

    Mam duze serce... I duzego.... Tego... No.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Malina ~Malina
    ~Malina
    Napisane 15 września 2018 - 15:07
    W tym całym gó***nie w którym sie znalazłam , Tylko Twoje wpisy Kristof , spowodowaly ze morda mi sie na chwile uśmiechnęła ... i nie raz i nie dwa ....chwal sie swoim szczęściem - moze kogos zarazisz .... i zmotywujesz do działania :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Malina ~Malina
    ~Malina
    Napisane 15 września 2018 - 15:12
    Hej Bella, minęło juz kilka mcy , zniknęłas z forum , poukładalas juz sobie zycie troszeczkę ?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 15 września 2018 - 17:46
    ~Malina napisał:
    W tym całym gó***nie w którym sie znalazłam , Tylko Twoje wpisy Kristof , spowodowaly ze morda mi sie na chwile uśmiechnęła ... i nie raz i nie dwa ....chwal sie swoim szczęściem - moze kogos zarazisz .... i zmotywujesz do działania :-)


    Hej a co to za gowno masz wkolo??

    Dziekuje za dobre slowo.

    Jesli chodzi o mnie to z pewnoscia kochanka stala sie moja kobieta, ja jej facetem.
    Jest ciezko, bo to nie zabawa.
    Jednak moj sposob podejscia do sprawy owocuje.
    Planujemy wspolna przyszlosc bo zakochalismy sie zbyt powaznie zeby z tego teraz sie wyplatac.
    Czeka nas pieklo, przegadalismy milion scenariuszy.

    Wszystko jednak idzie w strone naszego ujawnienia zwiazku.

    Jestem szczesliwy.
    I wreszcie czuje ze odnalazlem to czego szukalem i ona tez.

    Myslimy o tym jak zaakceptuja mnie jej dzieci...
    Itd...
    Temat dzieci traktujemy nadrzednie wzgledem nas.

    Bardzo sie zakochalismy.

    Historia jak z filmu... Lub historia na film.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~DamaKier ~DamaKier
    ~DamaKier
    Napisane 16 września 2018 - 09:37
    Nie nadążam za toba Kristof....jeszcze nie dawno pisales o tym ze zona jest ponad wszystko,ze to twoja bratnia dusza,ze macie taka niezwykłą wiez itp.pisales tez ze juz masz doswiadczenie w romansach i wiesz jakich bledow nie popelnic i ze juz sie nie zaangazujesz uczuciowo,a tu raptem wielka milosc,rzucacie wszystko dla siebie... mysle ze umyslnie komplikujesz to co prozaiczne,ubierasz w wiekie slowa rzeczy zwyczajne ktore przytrafiaja sie wielu osobom,bo przeciez wiekszosc z osob jakie tu bywaja jest po bądź w trakcie romansu..a czy jest to historia na film?hmmm...jak kazda inna,czytalam tez wpisy kobietki ona rowniez tkwila w zwiazku który pchnal ja w ramiona innego mezczyzny i rowniez z romansu zrodzilo się uczucie, przeszli przez to wszystko i ostatecznie sa razem a teraz oczekują dziecka

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 16 września 2018 - 10:09
    ~DamaKier napisał:
    Nie nadążam za toba Kristof....jeszcze nie dawno pisales o tym ze zona jest ponad wszystko,ze to twoja bratnia dusza,ze macie taka niezwykłą wiez itp.pisales tez ze juz masz doswiadczenie w romansach i wiesz jakich bledow nie popelnic i ze juz sie nie zaangazujesz uczuciowo,a tu raptem wielka milosc,rzucacie wszystko dla siebie... mysle ze umyslnie komplikujesz to co prozaiczne,ubierasz w wiekie slowa rzeczy zwyczajne ktore przytrafiaja sie wielu osobom,bo przeciez wiekszosc z osob jakie tu bywaja jest po bądź w trakcie romansu..a czy jest to historia na film?hmmm...jak kazda inna,czytalam tez wpisy kobietki ona rowniez tkwila w zwiazku który pchnal ja w ramiona innego mezczyzny i rowniez z romansu zrodzilo się uczucie, przeszli przez to wszystko i ostatecznie sa razem a teraz oczekują dziecka


    W tym wlasnie rzecz... Ze zona nadal jest kims wyjatkowym...
    Ale pokochalem inna...
    Ja nie umniejsze teraz w niczym zonie...
    Na tym polega roznica w znanych mi historiach.

    My przyznalismy obydwoje ze zaniedbalismy sfere uczuciowa i erotyczna i cos sie skonczylo... Troche przegapilismy wszystko... I sie zesralo..

    Dlatego to wszystko takie trudne i bez dobrego rozwiazania

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nata 46 ~Nata 46
    ~Nata 46
    Napisane 16 września 2018 - 11:50
    NIEKTÓRZY faceci są tak skonstruowani ,że nie przeszkadza im poligamia mają to w genach istot dzikich ,pradawnych ,żeby jak największą liczbę samic zapłodnić .Mimo upływu wieków ich mózgi niewiele się zmieniły ,dobrze,że ktoś wynalazł prezerwatywy itp (prawdopodobnie kobieta). Co tam żona , kochanka jedna mało dwie ,trzy pięć ,,,ego odbudowane, klata do przodu. Zdarzyło się dziecko," ojej są przecież alimenty dała d..y niech chowa. Kochanka na niedzielę ,żona na codzień co tam ..kto kumu zabroni .Zona wyjątkowa, kochanka jeszcze lepsza ,żona myśli ,że jest jedyna ,kochanka czeka na rozwód (niedoczekanie) pojebany ten świat ,jak tu żyć???

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Retrospekt ~Retrospekt
    ~Retrospekt
    Napisane 16 września 2018 - 14:43
    Witam wszystkich..Ja jestem obecnie po dwóch relacjach z mężatkami..I schemat ten sam..Na poczatku z ich stron wielka euforia,zakochanie,ze jestem idealem ,ze ona juz nie chce byc z mezem..Tylko troche czasu potrzebuje zeby to wszystko ulozyc..No i konczy sie tak samo jednak zostaje przy tym co juz pewne mimo,ze meza nie kocha..Lecz dzieci,dom,mieszkanie lata razem pierdu pierdu az juz mi sie zygac od tego gadania chce..Wszystkie mezatki sa takie same ,wiec nie warto wchodzic w relacje z zajeta kobieta..Niech wpierw skonczy swoje skoro go nie kocha a nie zawraca du... obiecuje zlote gory a itak boja sie nowosci ,boja sie byc szczere przyznac ze zdradzila ,ze go nie chce ..Tylko tak jest wygodnie zostac przy tym co jest lub najlepiej miec meza rodizne a na boku (mnie odskocznie ) raz na jakis czas...Jak jeszcze raz poznam jakas i pwoie,ze ma meza odnajde meza i powiem jaka ma kur... zone..Pozdrawiam i jeszcze raz przestrzegam ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 16 września 2018 - 17:44
    ~Nata napisał:
    ,jak tu żyć???


    Jeden filozof odpowiedzial na to pytanie: "najlepiej w ukryciu"

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 16 września 2018 - 17:58
    ~Nata napisał:
    Co tam żona , kochanka jedna mało dwie ,trzy pięć ,,,ego odbudowane, klata do przodu. Zdarzyło się dziecko," ojej są przecież alimenty dała d..y niech chowa. Kochanka na niedzielę ,żona na codzień co tam ..kto kumu zabroni .Zona wyjątkowa, kochanka jeszcze lepsza ,żona myśli ,że jest jedyna ,kochanka czeka na rozwód (niedoczekanie) pojebany ten świat ,jak tu żyć???


    Ja dlatego nie zamierzam w nieskonczonosc trwac w takim ukladzie. Ja decyduje o tym co dalej i jak poprowadze swoje zycie.

    Jedno wiem napewno, kazdy, zwlaszcza kobiety, predkie sa do ferowania wyrokow, do obrzucania facetow gownem, do krytykowania itd itd.... Tyle ze finalnie decyzje podejmuje JA.
    odpowiedzialnosc biore ja.
    Nikt inny.
    Zapytam wiec z innej strony, wezmiesz odpowiedzialnosc za moje decyzje jesli zrobie wg slowa twego?

    Oczywista sprawa ze nie.
    Finalnie ja za wszystko place.

    Wiec troche wiecej powsciagliwosci w krytykowaniu i rzucaniu wyrokami.

    Poza tym, kto powiedzial ze zwiazki sa na cale zycie?
    Byc razem tylko dlatego ze sie bylo razem dlugo?
    A moze zona mi powiedziala "puszczam cie wolno bo chce zebys byl szczesliwy, trzymajac cie przy sobie oboje bedziemy nieszczesliwi"

    Moze akurat prowadzimy w domu rozmowy o tym jak z tego wyjsc calo, w miare poukladani... Pojawia sie temat przyjazni bo tym nasze malzenstwo bylo od kilku lat.
    Wiec moze trzeba to kontynuowac...

    Skad wiesz jaka jest moja zona?
    Moze patrzy szerzej i dalej niz Ty i egoistyczne podejscie do zwiazku "masz byc moj bo tego chce, bo ja cie kocham"
    Moze moja zona nie tak rozumie zwiazek.

    Moj brat ma najlepsza przyjaciolke w zyciu, jest nia jego byla zona...
    Czyli sie da.

    To juz nie te czasy, gdy zylo sie dla dobra dzieci czyniac w domu pieklo.
    Ten sposob sie nie sprawdzil.
    Nie bede do konca zycia udawal dobrego meza skoro jednak znalazlem kogos innego.

    Widocznie brakowalo czegos skoro szukalem.

    Szukalismy pomocy... I niestety ale moje teorie zostaly potwierdzone...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Colombo ~Colombo
    ~Colombo
    Napisane 16 września 2018 - 21:17
    ~Retrospekt napisał:
    Witam wszystkich..Ja jestem obecnie po dwóch relacjach z mężatkami..I schemat ten sam...No i konczy sie tak samo jednak zostaje przy tym co juz pewne mimo,ze meza nie kocha..Lecz dzieci,dom,mieszkanie lata razem pierdu pierdu az juz mi sie zygac od tego gadania chce..Wszystkie mezatki sa takie same ,wiec nie warto wchodzic w relacje z zajeta kobieta..Niech wpierw skonczy swoje skoro go nie kocha a nie zawraca du... obiecuje zlote gory a itak boja sie nowosci ,boja sie byc szczere :)


    Bzdura, wyciągasz wnioski na podstawie 2 kobiet...no i wszystkie takie same?
    Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura!

    Przez ostatnie 20 lat byłem w wielu relacjach z kobietami i każda z nich była inna.
    Niektóre relacje skończyły się mojej strony, inne ze strony kobiet. Z większością z nich mam bardzo serdeczny kontakt i zauważyłem że im wyższy iloraz inteligencji, im szersze horyzonty tym łatwiej się porozumieć.
    Romans to tylko romans.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nata 46 ~Nata 46
    ~Nata 46
    Napisane 17 września 2018 - 10:26
    Retrospekt.... masz 100% racji ,popieram

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nata 46 ~Nata 46
    ~Nata 46
    Napisane 17 września 2018 - 10:29
    Kristof ... myślę ,że najlepiej Ci wychodzi pisanie w tym wszystkim dam Ci taką skromna radę daj sobie spokoj z romansami szkoda czasu i tak nic z tego nie będzie.Napisz książkę z filozofii - odniesiesz większy sukces jak w relacjach z kobietami ,powodzenia

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 17 września 2018 - 12:28
    ~Nata napisał:
    Kristof ... myślę ,że najlepiej Ci wychodzi pisanie w tym wszystkim dam Ci taką skromna radę daj sobie spokoj z romansami szkoda czasu i tak nic z tego nie będzie.Napisz książkę z filozofii - odniesiesz większy sukces jak w relacjach z kobietami ,powodzenia


    Pożyjemy, zobaczymy...

    może ja potrafię ustawić się tak... że będę miał wszystko?
    i książkę?
    i to co chcę?

    nie bierzesz tego pod uwagę?

    powodzenia

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 17 września 2018 - 12:31
    ~Nata napisał:
    Retrospekt.... masz 100% racji ,popieram


    Wyciąganie wniosków o ogólnej teorii romansu na podstawie dwóch kobiet?
    Popierasz co?
    że średnia z 1 i 1 to 1?

    co z tego wynika?

    co można powiedzieć o zmianach prądu w rzece na podstawie dwóch pomiarów z Krakowa i Warszawy?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobietka ~Kobietka
    ~Kobietka
    Napisane 17 września 2018 - 14:06
    Tak na prawde kazde z was ma racje....bo kazdy ma inne doświadczenie w tek materii i to do niego sie odnosi w swoich ocenach.. Pewne jest to ze romans to niebezpieczna relacja a reszta zalezy od indywidualnych opinii i oczekiwan,sukceso i porazek w tym temacie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nata 46 ~Nata 46
    ~Nata 46
    Napisane 17 września 2018 - 20:20
    Kristof...co ma piernik do wiatraka ,a prąd rzeki do kobiet?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~_zołza_ ~_zołza_
    ~_zołza_
    Napisane 17 września 2018 - 21:16
    @Kristof ...przekopałam się przez wszystkie wpisy
    i uważam Kristof ,że masz dobry towar :-) co oczywiście nie podważa tego ,że "jesteś zajebisty"
    Pozdrawiam :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Uwaga ~Uwaga
    ~Uwaga
    Napisane 17 września 2018 - 21:34
    Ciekawe wnioski zołza :)
    Czy mogę zapytać na podstawie jakiego wpisu Kristofa twierdzisz, że ma on "dobry towar"??

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 17 września 2018 - 21:35
    ~Nata napisał:
    Kristof...co ma piernik do wiatraka ,a prąd rzeki do kobiet?


    Pomysl.... Nie bedziesz musiala pytac.
    Najwyrazniej nie zrozumialas.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy