Forum

Wróć na stronę główną forum Wróć na stronę kategorii Związek

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014

~Delta-Echo-Sierra

~Delta-Echo-Sierra

Napisane 08 grudnia 2016 - 11:44

(...) i dalej:

@asdfgh, walenie przymiotnikami typu "niedojrzały", "egoistyczny" w przypadku kobiet w ogóle na męzczyzn juz nie działa bo to są wasze ultima; coś jak w pisowskiej dyskusji z Niemcami gdy nie ma już amunicji to wyciąga się nazizm i II wojnę.. Z tym nie da się polemizowac bo to tak wyświechtane i nudne, że aż śmieszne.
Mężczyzna zdradzający żonę ma swoje powody. Kropka. Pomijam skrajne patologiczne przypadki seksoholizmu (notabene dotyczy to obu płci, u kobiet wcale nie jest to takie rzadkie zjawisko tylko baaardzo wstydliwe, bo każda z was panicznie boi sie łatki dziwki, puszczalskiej). Mąż, jeżeli żona nie chce z nim współżyć, no bo nie i już, idzie z czasem do innej kobiety. Bo to JEGO ŻONA jest tu egoistką. Piszę to po raz 1492-gi. Małżeństwo to prawa i OBOWIĄZKI, wchodzicie w prawnie, społecznie i kulturowo usankcjonowaną relację między mężczyzną i kobietą i MUSICIE dochować warunków umowy (przed Bogiem, przed gościem lub facetką w USC z łańcuchem z dyndającym wielkim orłem na końcu, przed rodziną i przed lustrem w łazience). I dlatego, droga oazowa życiowa cipko Kasieńko, w związku nic nie musisz, w małźeństwie niestety tak.
A teraz $ 66,000 question: jak myślicie, co zrobiłaby żona, gdyby mąż stwierdził, nie bo nie i już, zaszyłaby sobie by nie być zdrajczynią i egoistką? Szanowne oazowe Panie, nie macie pojęcia, co w tajemnicy potrafią zrobić kobiety i jak sobie to racjonalizować. Kobieta ma tę przypadłość, że zrobiąc nawet największy syf idealnie to sobie zracjonalizuje i ze wszystkiego oczyści. Ma jakby nano-powłokę, po której każdy shit spłynie bez śladu. Najmniejszego. Zaobserwowane ewolucje małżeństw w moim środowisku a nie jest to żadna patologia, wręcz odwrotnie.

@asdfgh, jeśli żona zachoruje, szpital i "nie może" (co wtedy, znów Twój argument z d...) to się mąż nią opiekuje, wyręcza, robi wszystko przy dziecku, po prostu zap... i już. To akurat subiektywne doświadczenie a dzieciak był w wieku żłobkowym. Nie życzę nikomu. To tyle na temat niedojrzałości i egoizmu lub innych bzdur.
I jeszcze jedno, bardzo ważne. Ja nie narzekam na brak seksu. Robiłbym to, gdybym go nie miał. Ale jak pisałem, nie macie pojęcia, do dzisiejsze dziewczyny i kobiety są w stanie zrobić za (wśród młodych, vide moja "love", wyimaginowaną obietnicę super życia w tzw. lepszym świecie lub u tych 40+, za odrobinę atencji i podziwu dla własnego ego, że "jeszcze jestem zaj....sta i działam seksualnie na mężczyzn". Jasne, U wish..). I męczy mnie to pierniczenie, żeby z honorem bla bla, najpierw się rozwieśća potem szukać itp. bzdury. Mam rodzinę i o nia dbam, jestem ojcem i jednej składowej brakuje - nie z mojej winy. U mnie wszystko działa. Ale nie porzucę familii, dziecka. Jestem atrakcyjnym facetem, mam ciekawe życie i kobiety do tego lgną. That's it.
Mt 22:11.

Ale to za Miauczyńskim jak krew w piach. I tak oazówki nie zrozumiecie.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Delta-Echo-Sierra

~Delta-Echo-Sierra

Napisane 08 grudnia 2016 - 11:49

(...) i dalej:

@asdfgh, walenie przymiotnikami typu "niedojrzały", "egoistyczny" w przypadku kobiet w ogóle na męzczyzn juz nie działa bo to są wasze ultima; coś jak w pisowskiej dyskusji z Niemcami gdy nie ma już amunicji to wyciąga się nazizm i II wojnę.. Z tym nie da się polemizowac bo to tak wyświechtane i nudne, że aż śmieszne.
Mężczyzna zdradzający żonę ma swoje powody. Kropka. Pomijam skrajne patologiczne przypadki seksoholizmu (notabene dotyczy to obu płci, u kobiet wcale nie jest to takie rzadkie zjawisko tylko baaardzo wstydliwe, bo każda z was panicznie boi sie łatki dziwki, puszczalskiej). Mąż, jeżeli żona nie chce z nim współżyć, no bo nie i już, idzie z czasem do innej kobiety. Bo to JEGO ŻONA jest tu egoistką. Piszę to po raz 1492-gi. Małżeństwo to prawa i OBOWIĄZKI, wchodzicie w prawnie, społecznie i kulturowo usankcjonowaną relację między mężczyzną i kobietą i MUSICIE dochować warunków umowy (przed Bogiem, przed gościem lub facetką w USC z łańcuchem z dyndającym wielkim orłem na końcu, przed rodziną i przed lustrem w łazience). I dlatego, droga oazowa życiowa cipko Kasieńko, w związku nic nie musisz, w małźeństwie niestety tak.
A teraz $ 66,000 question: jak myślicie, co zrobiłaby żona, gdyby mąż stwierdził, nie bo nie i już, zaszyłaby sobie by nie być zdrajczynią i egoistką? Szanowne oazowe Panie, nie macie pojęcia, co w tajemnicy potrafią zrobić kobiety i jak sobie to racjonalizować. Kobieta ma tę przypadłość, że zrobiąc nawet największy syf idealnie to sobie zracjonalizuje i ze wszystkiego oczyści. Ma jakby nano-powłokę, po której każdy shit spłynie bez śladu. Najmniejszego. Zaobserwowane ewolucje małżeństw w moim środowisku a nie jest to żadna patologia, wręcz odwrotnie.

@asdfgh, jeśli żona zachoruje, szpital i "nie może" (co wtedy, znów Twój argument z d...) to się mąż nią opiekuje, wyręcza, robi wszystko przy dziecku, po prostu zap... i już. To akurat subiektywne doświadczenie a dzieciak był w wieku żłobkowym. Nie życzę nikomu. To tyle na temat niedojrzałości i egoizmu lub innych bzdur.
I jeszcze jedno, bardzo ważne. Ja nie narzekam na brak seksu. Robiłbym to, gdybym go nie miał. Ale jak pisałem, nie macie pojęcia, do dzisiejsze dziewczyny i kobiety są w stanie zrobić za (wśród młodych, vide moja "love", wyimaginowaną obietnicę super życia w tzw. lepszym świecie lub u tych 40+, za odrobinę atencji i podziwu dla własnego ego, że "jeszcze jestem zaj....sta i działam seksualnie na mężczyzn". Jasne, U wish..). I męczy mnie to pierniczenie, żeby z honorem bla bla, najpierw się rozwieśća potem szukać itp. bzdury. Mam rodzinę i o nia dbam, jestem ojcem i jednej składowej brakuje - nie z mojej winy. U mnie wszystko działa. Ale nie porzucę familii, dziecka. Jestem atrakcyjnym facetem, mam ciekawe życie i kobiety do tego lgną. That's it.
Mt 22:11.

Ale to za Miauczyńskim jak krew w piach. I tak oazówki nie zrozumiecie.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 08 grudnia 2016 - 11:54

Z rzeczy "niezbędnych kobiecie jak powietrze " mamy seks i powiedzmy, że w tej chwili zdrowie.Co do bezpieczeństwa to nikt nie jest bezpieczny: wydaje się, że jest jakieś jutro, ale może się okazać, że go nie ma.Człowiek ma tylko jakąś iluzję co do jutra i jak ktoś powiedział" jutro to dziś tyle, że jutro". Na imię mam Kaśka ,oazę to tylko w filmie widziałam, i jak już napisałam nie zamierzam gnić w zgorzknieniu tylko dlatego że ktoś uprzejmie mi nóż w plecy wsadził. Wszystko zależy od ciebie, od tego jak postrzegasz świat i ludzi, ty dokonujesz wyborów, oglądanie się za siebie rozdrapywanie ran, babranie się w przeszłości to dopiero jest naiwne i dzieinne,bo chociażbyś i sto lat kwitł w tym marazmie, czasu nie cofniesz a tylko tracisz ten cenny, który ci pozostał, bo jak się wydaje sądzisz, że masz go aż tak wiele

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 08 grudnia 2016 - 12:06

Tak jesteś atrakcyjny, zwłaszcza twój mózg, który nie może pojąć, że tobie się nie ułożyło mimo twojej zajebistości, a jakiejś cipie może. Mózg w którym się nie mieści, że možna w małżeństwie chcieć a nie musieć, bo do cholery chcę i on też chce, bo bez różnicy mi czy umyję stertę szklanek czy jedną. I to tak trudno pojąć i tak trudno uwierzyć, mtematyka wyższa.......... jasne

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 08 grudnia 2016 - 12:13

Tak kobieta sobie zdradę racjonlizuje a facet do końca życia z głową posypaną popiołem rwie żyły i błaga o przebacznie........... to piękne

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Delta-Echo-Sierra

~Delta-Echo-Sierra

Napisane 08 grudnia 2016 - 12:29

~kaśka napisał:
Tak jesteś atrakcyjny, zwłaszcza twój mózg, który nie może pojąć, że tobie się nie ułożyło mimo twojej zajebistości, a jakiejś cipie może. Mózg w którym się nie mieści, że možna w małżeństwie chcieć a nie musieć, bo do cholery chcę i on też chce, bo bez różnicy mi czy umyję stertę szklanek czy jedną. I to tak trudno pojąć i tak trudno uwierzyć, mtematyka wyższa.......... jasne

@kaśka, reagujesz emocjonalnie bo jesteś kobietą. Ok. Ja nie twierdzę, że mi się życie nie ułożyło. Wszystko jest oprócz jednej składowej ok, mam ciepłe ognisko domowe, poharatane czasami scysjami ale - emocje kobiety znane sa, tak jak ich źródło a w moim casusie jest to jej dzieciństwo i socjalizacja. Tego nie zmienię.

Nie cytuj mnie fałszywie, napisałem "cipką" a nie tak jak Ty przytoczyłaś. Ja zachtowałem określenie Twojej córki w stosunku do Twojej osoby.
A co przyniesie kolejny dzień, życie, nikt nie wie. O tym się nie myśli by nie zwariować.

Myslenie o sobie, "jestem zajebisty" to nie domena mężczyzn. My jak już to jestesmy zadowoleni z siebie. Kolokwialna "zajebistość" to specjalność kobiet. I to niestety obiektywnie tylko tych 30-. Minus.

@Aga40 vel gość, nie wyrzucam Ci pochodzenia społecznego (wtf?) ale pamiętasz, T-34...;)

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 08 grudnia 2016 - 12:52

Trudno jest rozpoznać kogoś po treściach wypowiedzi,dlatego miło mi że jeszcze czasem zachodzę w głowę facetom, choćby w tym tylko.
Zwłaszcza że dawno mnie tu nie było.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 08 grudnia 2016 - 13:02

Delta. Jestem kobietą i cipką( jeśli chodzi o poprawne nazewnictwo :)) tu się zrozumieliśmy. Natomiast nigdzie nie napisałam, że opisane przez ciebie rzeczy nie mają miejsca, napisałam, że może być inaczej. Ale widzenie w czarnych barwach to nasza przypadłość narodowa. I tyle żeby było jasne

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Delta-Echo-Sierra

~Delta-Echo-Sierra

Napisane 08 grudnia 2016 - 13:32

No właśnie, co byśmy bez tej waszej cipki zrobili, straszne to. A gdyby jej nie było i ergo naszego bzika na jej punkcie, to by był Kononowicz, czyli niczego by nie było.

Wszystko, hormony, love, cały ten cyrk tylko po to, by przedłużyć gatunek.
Natura to jednak szczwana s(zt)uka...

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~asdfgh

~asdfgh

Napisane 08 grudnia 2016 - 13:35

Zacznę od tego, że do tej pory sądziłam, że kwestie pochodzenia to już przestarzałe bzdury, ale widzę, że wciąż żyją ludzie rodem z "Trędowatej". :- ) A tłumaczenie się mezaliansem babki... Ha ha ha. Ach, ta babka. Wszystko popsuła...

Delta
Nie pamiętam już dokładnie, ale jestem prawie pewna, że pisałeś kiedyś, że żona jest oziębła, ostatnio sugerowałeś, że masz jakieś kochanki na mieście, więc zrozumiałam, że z powodu braku seksu + innych problemów domowych masz w domu piekło. Dlatego pisałam o seksie, ale skoro nie ma z nim problemu, to moje posty na ten temat ciebie nie dotyczą.

Jeśli chodzi o przymiotniki niedojrzały i egoistyczny, to nie jest to mętne stwierdzenie typu, że ktoś jest głupi. Egoizm i niedojrzałość to są pojęcia naukowe, a dokładnie psychologiczne, opisujące pewne cechy, z których to cech wynikają pewne zachowania, jak np. zdrady. Możliwe, że oklepane, ale prawdziwe.

~Delta napisał:
Mężczyzna zdradzający żonę ma swoje powody

Tak, ale np. centro ostatnio wyznał, że nie miał powodu, a zdradzał. Czym to wyjaśnisz? Zresztą, powód się zawsze znajdzie. Jak nie ma realnego to zawsze można wymyślić. Nie doceniasz ludzkiej kreatywności.

~Delta napisał:
Kobieta ma tę przypadłość, że zrobiąc nawet największy syf idealnie to sobie zracjonalizuje i ze wszystkiego oczyści

Mężczyźni też tak potrafią. Czemu zakładasz, że to tylko domena kobiet?

~~Delta napisał:
Ty i ta Twoja Kasia to jakieś UFO

Ja jestem tu jak ufo - nie zdradzałam, nie byłam zdradzana ani nie byłam kochanką cudzych mężów. Po prostu mam inne życiowe problemy, takie, które was może nie dotknęły, ale ja muszę się z nimi zmagać.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 08 grudnia 2016 - 13:41

Delta...... i jeszcze ta odrobina atencji dla 40 .......ech....... prawie się rozmarzyłam

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 08 grudnia 2016 - 13:50

Asdfg.......widzisz o wielu rzeczach sadzisz a i tak nie jest jak myślisz. Świat pędzi do przodu a Stefci Rudeckich przybywa ,nawet z dyplomami.
Jeśli masz swoje problemy, po co chcesz się zmagać z cudzymi?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~centro

~centro

Napisane 08 grudnia 2016 - 14:03

Prosze nie wkładac mi w usta czegoś czego nie powiedziałem. nie napisałem nigdy, "nie miałem powodu". Napisałem tylko, że nie mam i nie miałem piekła i nie jest mi źle. Nie ma tylko czerni i bieli. Do widzenia

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~asdfgh

~asdfgh

Napisane 08 grudnia 2016 - 14:45

Centro, czyli nie miałeś powodu. Wybacz, że się ośmieliłam cię wywołać. To się więcej nie powtórzy.

Gościu, potrzebujesz się na kimś wyżyć, że mnie tak atakujesz? Nic konkretnego nie napiszesz, tylko się czepiasz, byle się przyczepić. Znajdź sobie jakiś inny obiekt, proszę.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Delta-Echo-Sierra

~Delta-Echo-Sierra

Napisane 11 grudnia 2016 - 00:11

Sobota wieczór, smooth evening, Sisters of Mercy, Temple of Love, coś mnie tknęło i zaglądnąłem z ciekawości na tego cholernego fejbuka. Dawno mnie tam nie było. No i są. Nowe zdjęcia mojej "former love". Dziewczyna kwitnie, choć dobija do 30-stki. Makabra, Time's ticking away..
Facet o nią dba, to widać. I widac też, że mocno starszy ode mnie, albo i młodszy a ja się super dobrze zakonserwowałem. Podróże, wyjazdy, słońce, luz. Ma wreszcie to, co chciała. Nie ten to inny, what's the difference...

Te kilka lat mnie zmieniło, wiele rzeczy zrozumiałem. Ale przyznaję, pier...nęło mnie to mocno. Pół godziny trzymało, nim zeszło. Chemia w żyłach nie buzuje od dawna, inne historie to zatarły ale w głowie jednak siedzi, jak w gnieździe. Zastanawiam się, czy to już tak zostanie. Pewnie tak. Brać na klatę i iść dalej. Robić swoje. Kobieta szczęścia nie daje tylko przyjemność. Cholerne wspomnienia @centro. Nie właź tam bo to wróci. I ubodnie.

Sisters od Mercy. Teraz "I Want More". Niezła metafora.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 11 grudnia 2016 - 07:21

Góry świetnie człowiekowi robią na wszystko. Polecam sama sprawdziłam wiele razy. Kiedy już się zmierzysz nawet z tymi tylko 2tys metrów ech..... i co za widoki przy tym. Żadna 30 tak nie wygląda:) Żyć dalej a przede wszystkim nie oglądaj się za siebie szkoda twojego czasu, szkoda życia. Teraz to już tylko frustracja, że ktoś inny dał jej to czego ty nie mogłeś lub nie chciałeś. A tam w Tatrach śnieg.............:)

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 11 grudnia 2016 - 10:44

~kaśka napisał:
Góry świetnie człowiekowi robią na wszystko. Polecam sama sprawdziłam wiele razy. Kiedy już się zmierzysz nawet z tymi tylko 2tys metrów ech..... i co za widoki przy tym. Żadna 30 tak nie wygląda:) Żyć dalej a przede wszystkim nie oglądaj się za siebie szkoda twojego czasu, szkoda życia. Teraz to już tylko frustracja, że ktoś inny dał jej to czego ty nie mogłeś lub nie chciałeś. A tam w Tatrach śnieg.............:)

To znaczy tylko tyle że nie kochała go naprawdę.
Taka prawdziwa miłość przyjmuje z dobrodziejstwem inwentarza.
I racja żeby nie rozgrzebywac wspomnień i nie odwracać się za siebie, bo to boli.
Tylko cholera czasem się nie da.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 11 grudnia 2016 - 11:05

Poprostu nie dajesz sobie Delta szansy. Przeszłość determinuje twoją teraźniejszość.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Delta-Echo-Sierra

~Delta-Echo-Sierra

Napisane 11 grudnia 2016 - 11:44

Nas wszystkich determinuje nasza przeszłośc, nasze przeżycia, doświadczenia, wszystko to, co nas w życiu spotkało i w nas zostało określa podświadomie to, jacy dzisiaj jestesmy.

Pięknie napisane, wiem.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~kaśka

~kaśka

Napisane 11 grudnia 2016 - 12:36

Tak pięknie. Teraz zastanów się kim chcesz być, co chcesz rbić. Czy to co przeżyłeś będzie ciągnęło cię w dół, czy może uczyniło cię silniejszym. Nie wiem ile czasu upłynęło od rozstania ale zastanów się czy twoja przyszłość, to siedzenie przed kompem i przeglądanie jej zdjęć i rozdrapywanie ran, odgrzewanie obiadu sprzed "miesiąca". Smakuje ci taki obiad? I nie wiem czy Sisters of Mercy to akurat najlepsze na "ból serca". I czego chcesz więcej też się zastanów............

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie