Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 06 grudnia 2016 - 09:52

    @ada
    Na tym forum najczęściej wypowiadają się po prostu faceci tzw. providerzy, którzy dla swoich żon nie są wyborem emocjonalnym, tylko racjonalnym. Nie mogą pojąć, że żona dba o dom, obiad jest na stole, a seksu jakoś nie ma.
    @asdfgh
    Takie żony często za wszystko strofują tych swoich mężów, bo oni je tak naprawdę drażnią i irytują, a oni przyjmują rolę dziecka swojej żony, które ciągle się tłumaczy. I bardziej stara. Może wtedy raz na jakiś czas zasłuży na seks.
    Kobieta, która jest z mężczyzną, którego nie kocha, po prostu go niszczy psychicznie.

    To są słabi mężczyźni i dlategi jedyne co są w stanie zrobić, to romansować w ukryciu przed żono-mamą. I narzekać, że wszystkie kobiety są takie same.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~centro ~centro
    ~centro
    Napisane 06 grudnia 2016 - 09:55
    Jakie piekiełka? Gdyby to były piekła to przeciez nikt by w nich nie tkwił. Tymczasem po rozważeniu wszystkich za i przeciw uznajemy, że wolimy dotychczasowe zycie niz rzucac sie w nieznane. Własnie dlatego: teraz nie jest źle, a nie wiadomo co bedzie po zmianie. A, że straciło sie kogoś bliskiego przy tym, to boli. Nie wiem czy nie potraficie tego zrozumieć, czy to jest jakieś mysleniowe życzenie. Jak wybrał zone a nie mnie to na pewno ma piekło. A wcześniej myslicie: skoro jest ze mna na bokuy na boku to na pewno jest strasznie nieszczęsliwy i ma w domu piekło.

    To mój ostatni post w tej dyskusji. Wyczerpałem temat Napisałem co myślę, możecie przemyśleć lub to zignorować. dyskutować na ten temat mi się zwyczajnie nie chce.

    Delta, dzięki, nie chodziło mi o rady, a raczej o to czy to kiedyś przejdzie. Spoko, radzę sobie. To co napisałeś potwierdza tylko moje przypuszczenia, że po prostu potrzeba czasu żeby nabrać dystansu. Zapomnieć wcale nie chcę, a smsy na urodziny są faktem i nie sądzę żeby były tylko 30 sekundowym wpisaniem tekstu do telefonu. Pozdrawiam i nie daj się tutejszej koalicji ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 06 grudnia 2016 - 10:00
    Dopiero teraz, na 216 stronie (4 od góry), zauważyłam zabawny post, więc go skomentuję.

    napisał:
    @Ada
    nie napisałaś tylko, jak prawdziwy mężczyzna kończy związki.
    I co robi, gdy nie trafia na kobietę, która lubi cudownie pomilczeć.

    @ Nadzieja chcesz to masz.


    ~Ada napisał:
    Jestem ci wdzięczny za wszystko co zrobiłaś dla naszej rodziny.


    Tak, oczywiście. Zgodnie z zasadą wzajemności, w podziękowaniu za ten cały wysiłek, kochanie, zdradzam cię i zamierzam opuścić.

    ~Ada napisał:
    Ale nie sama widzisz, że to co nas łączy to przyzwyczajenie i rutyna, często nie mamy sobie nic do powiedzenia.


    Znudziłaś mi się.

    ~Ada napisał:
    Nie mogę patrzeć jak popadasz w coraz większe zgorzknienie i rozgoryczenie tym związkiem, a ja nie jestem w stanie dać ci więcej niż ci dałem.


    Jaki on dbały o jej dobro i szczęście. Znalazł sobie kochankę, ale opuszcza żonę z powodu jej zgorzknienia i rozgoryczenia. W ogóle nie z powodu kochanki. W ogóle. Nie śmiejcie nawet pomyśleć, że ten rozwód nastąpi z powodu kochanki.

    ~Ada napisał:
    Nie chcę też czuć się wyłącznie winny za ten stan rzeczy.


    Poczucie winy jest takie paskudne, więc zniknij z mojego życia, to nie będę musiał o tym myśleć.

    ~Ada napisał:
    Proszę cię, nie płacz i nie krzycz, bo twoje emocje niczego nie zmienią.


    Cicho siedź.

    ~Ada napisał:
    Spotkałem kogoś z kim chcę spędzić resztę życia.


    Żonie mówiłeś to samo, a nawet jej przysięgałeś różne takie. Nie jesteś zbyt wiarygodny.

    ~Ada napisał:
    Nie chcę ci sprawiać przykrości informacją, że podjąłem decyzję o rozwodzie, ale gorsze byłoby gdybym cię oszukiwał, że wszystko jest tak jak dawniej i że jesteś jedyną kobietą w moim życiu.


    Już oszukałeś. No i gdybyś nie chciał, to byś tego nie zrobił. A więc chciałeś.

    ~Ada napisał:
    Więc proszę cię, zwolnij mnie z przysięgi małżeńskiej i ułóżmy sobie życie od nowa.


    Zgódź się na rozwód bez orzekania o winie, proszę cię bardzo kochanie.

    ~ona napisał:
    Też uważam, że ci panowie powinni pozostać w swoich piekiełkach. Z ich pogardą dla kobiet, to dla nich najlepsza kara.


    Ja tak nie uważam, bo dzieci tych panów, nauczone ojcowskim przykładem, mogą podobnie potraktować twoje dzieci. Wiadomo, wiele zależy od tego jak wychowasz swoje dzieci, ale każdy może się pomylić.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 06 grudnia 2016 - 10:08
    @asdfgh
    Gdzieś przeczytałam ostatnio, że największe krzywdy popełnia się w imię moralności. Pomyśl nad tym.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 06 grudnia 2016 - 10:13
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    To piekło na ziemi (dla tego ojca takźe, drogie żonki) ale lepsza nawet byle szczoteczka do zębów w kubku w łazience jako dowów, że ON TAM JEST niż poczucie potwornej pustki, która jest w wieku dorastania wypełniana masą... muszę dalej kończyć?

    @centro
    To nie ja przywołałam tu piekło...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~centro ~centro
    ~centro
    Napisane 06 grudnia 2016 - 10:23
    Widocznie każdy przypadek jest inny. Ja swojego życia, ani nawet małżeństwa nie nazywam piekłem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~centro ~centro
    ~centro
    Napisane 06 grudnia 2016 - 10:24
    widocznie nie potrzebnie włączyłem sie do dyskusji.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 06 grudnia 2016 - 10:29
    ~Ona napisał:
    @asdfgh
    Gdzieś przeczytałam ostatnio, że największe krzywdy popełnia się w imię moralności. Pomyśl nad tym.


    Ogólnie można by osoby z forum potępiać i życzyć im wszystkiego najgorszego (takie komentarze się zdarzają), ale ja tego nie robię, bo fala nienawiści i potępienia się rozleje i dotknie nawet zupełnie przypadkowe osoby, więc to bez sensu. Dlatego staram się logicznie wyjaśniać swoje stanowisko, zamiast pisać, że to czy tamto jest moralne lub niemoralne, bo tak i już. Ogólnie jesteście dorośli i zrobicie jak chcecie. Nie mam na was wpływu. Ktoś zechce to przeczyta, nie zechce to nie i ja nic na to nie poradzę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 06 grudnia 2016 - 12:04
    @centro
    Czyli masz udane małżeństwo i mimo to zdradzałeś żonę. Przykre to. To już bardziej rozumiem, jak ktoś ma to piekło.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 06 grudnia 2016 - 20:47
    ~Ona napisał:
    @centro
    Czyli masz udane małżeństwo i mimo to zdradzałeś żonę. Przykre to. To już bardziej rozumiem, jak ktoś ma to piekło.


    Zadaje to kłam teoriom jakoby facet szukał poza domem, tego, czego nie dostaje od żony.

    Delta wydaje się być osobą, która szuka poza domem, tego, czego nie ma w domu. Sprawia na mnie wrażenie człowieka, który "musi, inaczej się udusi". Seks jest najwyższym dobrem, a jego brak to przyczyna potwornego wręcz cierpienia, nieporównywalnego z niczym innym.

    Jeśli chodzi o internetowe (realne też) opowieści typu "zdradzam żonę, bo jest podła", to moje doświadczenie z opowieściami jest takie: współpracowałam kiedyś ze skłóconymi ze sobą ludźmi. Ja się z nimi kolegowałam - były to luźne znajomości z pracy. Opowiadali mi od czasu do czasu o konfliktach między nimi i każdy z nich (osobno) opowiadał mi swoją wersję, która była zupełnie inna od wersji pozostałych. Wiem, że jedna z tych osób, czasem okłamywała mnie w żywe oczy, pozostałe osoby, jak sądzę, przynajmniej wierzyły, że mówią prawdę. A jaka ona była? Któż to wie?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kaśka ~kaśka
    ~kaśka
    Napisane 07 grudnia 2016 - 10:46
    Bo seks jest najwyższym dobrem tylko nogi trzeba rozkładać przed własnym mężem (tudzież życiowm partnerem), albo układać się między nogami własnej żony (tudzież partnerki życiowej).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 07 grudnia 2016 - 11:48
    ~kaśka napisał:
    Bo seks jest najwyższym dobrem tylko nogi trzeba rozkładać przed własnym mężem (tudzież życiowm partnerem), albo układać się między nogami własnej żony (tudzież partnerki życiowej).

    Głupszaś od buta z lewej nogi.
    Tego jeszcze trzeba chcieć.
    Robiłaś to kiedyś z przymusu lub obowiązku?
    Na to pytanie odpowiedz sama sobie, nie konieczne musisz odpowiedzieć na forum.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~ela ~ela
    ~ela
    Napisane 07 grudnia 2016 - 12:12
    A ktoś tu wspomniał o seksie pod przymusem?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 07 grudnia 2016 - 12:14
    Ech, uwielbiam Cię, Ago czterdziesta, za tę bezpośredniość i pałera, wyobraźnia podpowiadami, że jesteś zdrową, konkretną samicą;)

    Anyway, jako, że zaczyna się tu robic znów magiel i jak to znajomy mówi, "rzeźnia wsród bab", zdecydowałem, I'm off, życzę Wam wszystkim spokojnych świąt, choć jeszcze trochę czasu. Pieczcie te cholerne ciasteczka i bądźcie wyrozumiałe dla swoich mężczyzn (póki jeszcze są), pamiętajcie o ich skarbach (nie, nie o tych, o świętym spokoju piszę i o naszej potrzebie bliskości). Bo Wam uciekną do kolejnej małolaty albo koleżanki z pracy, natury do końca sie nie oszuka.

    Pozdrawiam @centro i resztę nielicznych chłopaków na tym okupowanym forum, trzymajcie ramę i nie pozwalajcie im przekraczać tej thin red line. To niestety zadanie na całe życie.


    Może jeszcze cos napiszę. Lubię czasem włoźyć kij w mrowisko i rozruszyć dyskusję.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~rafał ~rafał
    ~rafał
    Napisane 07 grudnia 2016 - 12:40
    @gość w jakiej patologii żyjesz?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kaśka ~kaśka
    ~kaśka
    Napisane 07 grudnia 2016 - 12:49
    Napisałam SEKS (coś co przynosi partnerom radość, zaspokojenie i podnosi poziom endorfin), a nie ZNIEWOLENIE. Nie mylić pojęć.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 07 grudnia 2016 - 12:59
    ~kaśka napisał:
    Napisałam SEKS (coś co przynosi partnerom radość, zaspokojenie i podnosi poziom endorfin), a nie ZNIEWOLENIE. Nie mylić pojęć.

    Każdy związek moja droga jest zniewoleniem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kaśka ~kaśka
    ~kaśka
    Napisane 07 grudnia 2016 - 13:32
    Twoja sprawa jak to postrzegasz. Gwoli ścisłości " pod przymusem" to według mnie już gwałt, a "z obowiązku".... ech lepiej nie komentować

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kaśka ~kaśka
    ~kaśka
    Napisane 07 grudnia 2016 - 13:41
    ....jak również seks nie jest tożsamy ze związkiem

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 07 grudnia 2016 - 13:47
    ~kaśka napisał:
    Twoja sprawa jak to postrzegasz. Gwoli ścisłości " pod przymusem" to według mnie już gwałt, a "z obowiązku".... ech lepiej nie komentować

    Mam na myśli przymus własny, sama się przymuszasz by nie sprawić przykrości bliskiej osobie.
    A jeżeli chodzi o obowiązek, to zapytaj kolegów tylko poproś o szczerą odpowiedź. Ech.....
    O komentarz poproszę jak będziesz miała dłuższy staż w jednym związku czy tam małżeństwie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy