Forum
Związek
życie po rozwodzie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 07:44~444 napisał:
Nie, no już mi tak nie zależy na rozwikłaniu tej zagadki. Uznałam się za ofiarę (własnej naiwności), pogodziłam z tym, nie rozpaczam, ba, nawet sobie cenię to doświadczenie;-)
Twoje wnioski (sądząc z pytań dotyczących moich motywów) są błędne. Może lepiej tak to zostawmy.
pozdrawiam
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 08:06https://youtu.be/DJiBNuvOl1k?list=PLi_mIZH2lYEpqXUPsltSDd_mjOZST-loB
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 08:25~Siwy77 napisał:~444 napisał:
Nie, no już mi tak nie zależy na rozwikłaniu tej zagadki. Uznałam się za ofiarę (własnej naiwności), pogodziłam z tym, nie rozpaczam, ba, nawet sobie cenię to doświadczenie;-)
Twoje wnioski (sądząc z pytań dotyczących moich motywów) są błędne. Może lepiej tak to zostawmy.
pozdrawiam
Dobrze, zostawmy.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 09:15~Siwy77 napisał:https://youtu.be/DJiBNuvOl1k?list=PLi_mIZH2lYEpqXUPsltSDd_mjOZST-loB
Jeżeli to z mojego powodu masz złe samopoczucie to przepraszam.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 09:22~444 napisał:~Siwy77 napisał:https://youtu.be/DJiBNuvOl1k?list=PLi_mIZH2lYEpqXUPsltSDd_mjOZST-loB
Jeżeli to z mojego powodu masz złe samopoczucie to przepraszam.
Uwierz mi, gdybyś wiedziała to czego ja nie mogę tu napisać zrozumiałabyś.
I proszę nie bierz na siebie czegoś czemu nie jesteś winna.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 09:31~Siwy77 napisał:~444 napisał:~Siwy77 napisał:https://youtu.be/DJiBNuvOl1k?list=PLi_mIZH2lYEpqXUPsltSDd_mjOZST-loB
Jeżeli to z mojego powodu masz złe samopoczucie to przepraszam.
Uwierz mi, gdybyś wiedziała to czego ja nie mogę tu napisać zrozumiałabyś.
I proszę nie bierz na siebie czegoś czemu nie jesteś winna.
Dobrze, spróbuję o tym nie myśleć.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 10:03~Siwy77 napisał:~444 napisał:~Siwy77 napisał:https://youtu.be/DJiBNuvOl1k?list=PLi_mIZH2lYEpqXUPsltSDd_mjOZST-loB
Jeżeli to z mojego powodu masz złe samopoczucie to przepraszam.
Uwierz mi, gdybyś wiedziała to czego ja nie mogę tu napisać zrozumiałabyś.
I proszę nie bierz na siebie czegoś czemu nie jesteś winna.
Nawet nie chce wiedzieć, a zrozumienie Ciebie nie jest mi do niczego potrzebne. Licytowanie się kto miał w życiu gorzej nic nam nie da. Jest piękne słońce, wkładam dres idę pobiegać, dbaj o siebie, fajny facet jesteś.
Miłego dnia.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 11:09~444 napisał:~Siwy77 napisał:~444 napisał:~Siwy77 napisał:https://youtu.be/DJiBNuvOl1k?list=PLi_mIZH2lYEpqXUPsltSDd_mjOZST-loB
Jeżeli to z mojego powodu masz złe samopoczucie to przepraszam.
Uwierz mi, gdybyś wiedziała to czego ja nie mogę tu napisać zrozumiałabyś.
I proszę nie bierz na siebie czegoś czemu nie jesteś winna.
Nawet nie chce wiedzieć, a zrozumienie Ciebie nie jest mi do niczego potrzebne. Licytowanie się kto miał w życiu gorzej nic nam nie da. Jest piękne słońce, wkładam dres idę pobiegać, dbaj o siebie, fajny facet jesteś.
Miłego dnia.
Dziękuję.
Nie chciałem się licytować, pytałaś a ja nie mogłem po prostu odpowiedzieć.
Spokojnego i miłego weekendu.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 11:14Za 2 tygodnie czeka mnie przejście górami na stronę czeską i nie jestem w stanie się od tego wymigać. Okaże się jak o siebie dbałem xD
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 11:24~Siwy77 napisał:Za 2 tygodnie czeka mnie przejście górami na stronę czeską i nie jestem w stanie się od tego wymigać. Okaże się jak o siebie dbałem xD
A lubisz chodzić po górach?
Ja bardzo, na szczęście to mnie łączy z obecnym partnerem. Lubimy uprawiać różne sporty, razem. Tylko boksu ani innych sztuk walk nie lubi, trochę szkoda, chętnie bym sobie z nim potrenowała.
Masz jakieś wspólne hobby z żoną? Robicie coś wspólnie (oprócz seksu) co daje wam radość?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 17:08~444 napisał:~Siwy77 napisał:Za 2 tygodnie czeka mnie przejście górami na stronę czeską i nie jestem w stanie się od tego wymigać. Okaże się jak o siebie dbałem xD
A lubisz chodzić po górach?
Ja bardzo, na szczęście to mnie łączy z obecnym partnerem. Lubimy uprawiać różne sporty, razem. Tylko boksu ani innych sztuk walk nie lubi, trochę szkoda, chętnie bym sobie z nim potrenowała.
Masz jakieś wspólne hobby z żoną? Robicie coś wspólnie (oprócz seksu) co daje wam radość?
Chodziłem trochę jak byłem młodszy. Teraz to raczej zobowiązanie. Cisną mnie ludzie z którymi trochę przeżyłem.
Hobby z żoną poza seksem nie mam.
Jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. Ona jest duszą towarzystwa, zawsze uczynna wobec wszystkich dobra kobieta i przyjaciółka.
Ja zawsze na uboczu stroniący od pierwszego rzędu. Przynajmniej tak zawsze chciałem o sobie myśleć ale nie do końca to mi się udało. W przeszłości bywałem tym który przewodził i ratował z różnych opresji. Mija rok i 3 miesiące od kiedy się z wszystkiego wycofałem. Ludzie jednak nie dają za wygraną i próbują mnie zaangażować na wszelkie możliwe sposoby i czasami muszę zadziałać bo nikt inny tego nie ogarnie. Miałem wizyty mobilizacyjne nawet z zagranicy. Ludzie nie wiedzieli co się ze mną stało. Żona przecierała oczy ze zdumienia gdy ich słuchała co o mnie mówią, co ja mówię jak dzwonią itd. Nigdy jej nie mówiłem a ją to nigdy nie interesowało. W sumie była zła że chłopaki mają do mnie taki szacunek.
Pewnego dnia była jednak świadkiem jak przez telefon uratowałem komuś życie, chciał skoczyć z mostu był w kropce na własne życzenie. To było jakoś na początku roku. Chyba wtedy zaczęła myśleć inaczej.
Teraz staram się czas poświęcać żonie, zabieram ją tu i tam, towarzysze jej na spacerach, spotkaniach w knajpach czy zakupach. Pomagam z kolejnymi studiami, wysłuchuje codziennie przebiegu jej dnia takie tam.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 19:02Już napisałem za dużo.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 19:46~Siwy77 napisał:Już napisałem za dużo.
Dlaczego za dużo? Czegoś się obawiasz?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 października 2020 - 20:11~Siwy77 napisał:~444 napisał:~Siwy77 napisał:Za 2 tygodnie czeka mnie przejście górami na stronę czeską i nie jestem w stanie się od tego wymigać. Okaże się jak o siebie dbałem xD
A lubisz chodzić po górach?
Ja bardzo, na szczęście to mnie łączy z obecnym partnerem. Lubimy uprawiać różne sporty, razem. Tylko boksu ani innych sztuk walk nie lubi, trochę szkoda, chętnie bym sobie z nim potrenowała.
Masz jakieś wspólne hobby z żoną? Robicie coś wspólnie (oprócz seksu) co daje wam radość?
Chodziłem trochę jak byłem młodszy. Teraz to raczej zobowiązanie. Cisną mnie ludzie z którymi trochę przeżyłem.
Hobby z żoną poza seksem nie mam.
Jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. Ona jest duszą towarzystwa, zawsze uczynna wobec wszystkich dobra kobieta i przyjaciółka.
Ja zawsze na uboczu stroniący od pierwszego rzędu. Przynajmniej tak zawsze chciałem o sobie myśleć ale nie do końca to mi się udało. W przeszłości bywałem tym który przewodził i ratował z różnych opresji. Mija rok i 3 miesiące od kiedy się z wszystkiego wycofałem. Ludzie jednak nie dają za wygraną i próbują mnie zaangażować na wszelkie możliwe sposoby i czasami muszę zadziałać bo nikt inny tego nie ogarnie. Miałem wizyty mobilizacyjne nawet z zagranicy. Ludzie nie wiedzieli co się ze mną stało. Żona przecierała oczy ze zdumienia gdy ich słuchała co o mnie mówią, co ja mówię jak dzwonią itd. Nigdy jej nie mówiłem a ją to nigdy nie interesowało. W sumie była zła że chłopaki mają do mnie taki szacunek.
Pewnego dnia była jednak świadkiem jak przez telefon uratowałem komuś życie, chciał skoczyć z mostu był w kropce na własne życzenie. To było jakoś na początku roku. Chyba wtedy zaczęła myśleć inaczej.
Teraz staram się czas poświęcać żonie, zabieram ją tu i tam, towarzysze jej na spacerach, spotkaniach w knajpach czy zakupach. Pomagam z kolejnymi studiami, wysłuchuje codziennie przebiegu jej dnia takie tam.
Jeżeli już miałabym zabrać faceta na zakupy to tylko w jednym celu;-)
I nie chodzi mi o płacenie za nie ani ich noszenie.
Nie wierzę, że chodzisz z nią na zakupy. We wszystko pozostałe ewentualnie mogę.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 04 października 2020 - 03:58~444 napisał:
Nie wierzę, że chodzisz z nią na zakupy. We wszystko pozostałe ewentualnie mogę.
Zawsze jak jestem w domu chodzę z nią na zakupy. Chce tego więc robię to dla niej.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 04 października 2020 - 09:41~Siwy77 napisał:Zawsze jak jestem w domu chodzę z nią na zakupy. Chce tego więc robię to dla niej.
Chodzenie z kobietą na zakupy nie musi być aż takie dramatyczne - wystarczy z obu stron trochę się dostosować do partnera :-).
Ja też ze swoją panią chodzę po sklepach, tyle że nie zawsze i nie wszystko wytrzymuję.
8-P.
Najważniejsze by obie strony akceptowały to, co się dzieje.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 04 października 2020 - 13:34~Robert1971 napisał:~Siwy77 napisał:Zawsze jak jestem w domu chodzę z nią na zakupy. Chce tego więc robię to dla niej.
Chodzenie z kobietą na zakupy nie musi być aż takie dramatyczne - wystarczy z obu stron trochę się dostosować do partnera :-).
Ja też ze swoją panią chodzę po sklepach, tyle że nie zawsze i nie wszystko wytrzymuję.
8-P.
Najważniejsze by obie strony akceptowały to, co się dzieje.
Chodzenie na zakupy to generalnie dramat!
Unikam;-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 04 października 2020 - 18:39~Robert1971 napisał:~Siwy77 napisał:Zawsze jak jestem w domu chodzę z nią na zakupy. Chce tego więc robię to dla niej.
Chodzenie z kobietą na zakupy nie musi być aż takie dramatyczne - wystarczy z obu stron trochę się dostosować do partnera :-).
Ja też ze swoją panią chodzę po sklepach, tyle że nie zawsze i nie wszystko wytrzymuję.
8-P.
Najważniejsze by obie strony akceptowały to, co się dzieje.
Generalnie mi nic już nie przeszkadza
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 04 października 2020 - 22:07~Siwy77 napisał:~Robert1971 napisał:~Siwy77 napisał:Zawsze jak jestem w domu chodzę z nią na zakupy. Chce tego więc robię to dla niej.
Chodzenie z kobietą na zakupy nie musi być aż takie dramatyczne - wystarczy z obu stron trochę się dostosować do partnera :-).
Ja też ze swoją panią chodzę po sklepach, tyle że nie zawsze i nie wszystko wytrzymuję.
8-P.
Najważniejsze by obie strony akceptowały to, co się dzieje.
Generalnie mi nic już nie przeszkadza
Poddałeś się? Czuję, że tak. Może to i dobrze.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 04 października 2020 - 22:40~444 napisał:~Siwy77 napisał:~Robert1971 napisał:~Siwy77 napisał:Zawsze jak jestem w domu chodzę z nią na zakupy. Chce tego więc robię to dla niej.
Chodzenie z kobietą na zakupy nie musi być aż takie dramatyczne - wystarczy z obu stron trochę się dostosować do partnera :-).
Ja też ze swoją panią chodzę po sklepach, tyle że nie zawsze i nie wszystko wytrzymuję.
8-P.
Najważniejsze by obie strony akceptowały to, co się dzieje.
Generalnie mi nic już nie przeszkadza
Poddałeś się? Czuję, że tak. Może to i dobrze.
Na to wyglądaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie