Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Czy da się zwalczyć w sobie miłość?

Rozpoczęte przez ~ON , 15 mar 2019
  • avatar ~Pf ~Pf
    ~Pf
    Napisane 22 marca 2019 - 08:05
    @Ona
    To samo dotyczy też kobiet. Nie tyle kwestia wzbudzenia pożądania, bo tu natura obu płci daje kobiecie fory.
    Ale to, że zdobywają mężczyzn, którzy po chwili uniesienia, dłuższej lub krótszej, nic do nich nie czują. Podobnie jak i przypadki, gdy i one nic do nich nie czują.
    Kobiety są dobrymi aktorkami, lepszymi od mężczyzn. Oczywiście, to wątłe usprawiedliwienie dla nas, facetów. Ale niemniej powód do zadania pytania: dlaczego grają?
    Odpowiedź już podałaś: konieczna rodzinna układanka.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Darek ~Darek
    ~Darek
    Napisane 22 marca 2019 - 08:12
    A po co wzbudzać pożądanie u każdej?
    To kwestia wyboru na samym początku.
    Jeżeli kobietę wybieram z rozsądku bo się trafiło w sensie w końcu stały seks, dla korzyści bo czynsz drogi a ona ma dom, wpadki bo niedoinformowane ,,dzieci,, poszły się bzykać na łące to nic z takich układów po kilku latach a może nawet i miesiącach nie będzie.
    Faceci za dużo nie myślą, my czujemy, że to jest to i działamy. Jeśli druga osoba odwzajemnia nasze starania mamy swoje szczęście.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pf ~Pf
    ~Pf
    Napisane 22 marca 2019 - 08:25
    ~Darek napisał:
    A po co wzbudzać pożądanie u każdej?
    Faceci za dużo nie myślą, my czujemy, że to jest to i działamy. Jeśli druga osoba odwzajemnia nasze starania mamy swoje szczęście.

    Nie wiem, może to kwestia tego, że od lat mieszkam daleko od Polski, bywam rzadko i nie mogę siła rzeczy doświadczać zmian kulturowych u rodaków.
    Ale z moich doświadczeń tych wokół mnie, takiej różnicy między kobietą a mężczyzną dawno już nie ma.
    A z samym szczęściem - raczej nie pozostaje tam, gdzie ma zależeć od drugiej osoby.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 22 marca 2019 - 12:23
    ~Darek napisał:
    Jeśli druga osoba odwzajemnia nasze starania mamy swoje szczęście.


    I to jest chyba kwintesencja męskiego 'kocham/nie kocham' ;-).

    Szukasz kobiety dla siebie i... ta, owa i jeszcze Maryśka, Zośka, Kaśka... no nie zatrybia.
    A co nie zatrybia?
    Ona nie współpracuje ;-).

    Znaczy to, że nic z tego nie będzie.

    Spróbujcie jednak zacząć odwzajemniać zachowania, odpowiadać na sygnały - werbalne i niewerbalne, zacznijcie wchodzić w tryby machiny i same zobaczycie co będzie... ;-)

    Facet odbierze Was jako tę właściwą.
    Ot i wszystko.

    Nie musi to być zaraz super długonoga piękność.
    Wystarczy tylko tyle - współpraca i nadawanie na jednych falach.

    Jak zabić w sobie coś co się gdzieś w głowie zrodziło i nie daje spokoju?
    Ano wystarczy sprawę zracjonalizować i zapytać siebie samego, czy mój obiekt westchnień współpracuje, czy odwzajemnia?

    Kiedy jestem dorosłym facetem - dojrzałym i stabilnym emocjonalnie - a stwierdzam, że żadnej współpracy nie ma, to wszystko samo wygaśnie.

    Facet praktycznie do tych spraw podchodzi ;-).
    Wiem, że paniom się to nie podoba, bo wolicie jakąś ezoterykę i magiczne zaklęcia romantyczne, ale praw natury się przeskoczyć nie da ;-)...

    W naturze przyciąga atrakcyjność, miłe wspomnienia, doznawanie przyjemności, ekscytacji.
    Wredna zołza, co to szuka do czego się tu przyczepić raczej odpycha.
    Może to być atrakcyjne jako chwilowa przygoda, ale na dłuższą metę można z tym zwariować ;-)

    Zaznaczam, że to tylko moje zdanie i można się z nim nie zgadzać - nikogo nie będę przekonywał ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 22 marca 2019 - 13:36
    @Robert
    Ależ kobiety jak kogoś lubią, to współpracują i to bardzo ;)
    A jak nie, to nic na to nie poradzisz...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Darek ~Darek
    ~Darek
    Napisane 22 marca 2019 - 14:11
    Ogólnie faceci głupi nie są wszystko zależy od tego czego chcą bo jeden chce namiętnej laski a inny kobiety życia

    Faceci widzą, czują gdy kobieta chce go złowić lub przytrzymać w związku.
    Widzą i czują gdy kobieta jest w nich zakochana po uszy i nawet się do tego nie przyznaje - ta druga opcja plus wspólne patrzenie w przyszłość, marzenia, dla mnie są sukcesem związku.


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izka ~Izka
    ~Izka
    Napisane 22 marca 2019 - 15:24
    ~Darek napisał:

    Faceci widzą, czują gdy kobieta chce go złowić lub przytrzymać w związku.


    Niestety myślę, że często tego nie widzą. Albo co gorsza myślą, że to można zmienić

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 22 marca 2019 - 20:11
    ~Ona napisał:
    @Robert
    Ależ kobiety jak kogoś lubią, to współpracują i to bardzo ;)
    A jak nie, to nic na to nie poradzisz...


    I tym się różnimy :-)...
    Jak kobieta faceta kocha, z nim współpracuje, a on...
    Dzięki temu czuje się szczęśliwy.

    Wtedy nawet gdy nie był zbyt przychylny, jest w stanie się przekonać do takiej partnerki i ją pokochać.
    Pod warunkiem oczywiście, że nie ma tu jakiegoś bagażu - uprzedzenia, nacisk otoczenia, złe wspomnienia z nią związane itd.

    Z kobietami to już różnie bywa...
    Jak nie 'kocha', to bardziej z wyrachowania robi (rozgrywa) - jeśli już, ale szczęśliwa w takim układzie nie będzie.
    Prędzej czy później to się rozleci. ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Aniołek ~Aniołek
    ~Aniołek
    Napisane 24 marca 2019 - 19:55
    ~Facet napisał:
    Ana, bierz przykład. Aniołka - zawsze pogodna, optymistka , nie oczekuje za wiele ale potrafi się cieszyć tego co otrzymuje i ... nie ma problemów , kociokwiku myśli .

    Aniołek , stałaś się moja idolkiną :)
    Nie wiem gdzie się uchowałaś wśród tej ogłupiającej mody na pogoń za własnym szczęściem którego definicji przezornie nie określa .
    (...)

    Facecie, bardzo dziękuję za te miłe słowa.
    Jestem od dziecka "decyzyjna" i odporna na to co "powinnam", po prostu tak mam :-)

    I co ciekawe również mam na tym forum swojego idola :-)

    Ano, nie bierz z nikogo żadnego przykładu. Bądź po prostu najlepszą wersją siebie :-)


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kaśka ~Kaśka
    ~Kaśka
    Napisane 25 marca 2019 - 14:07
    Ana ma rację, chociaż może ubiera to w nieodpowiednie słowa; w każdym razie wkurzająca jest ta baba podszywająca się pod różnych facetów

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kubek ~Kubek
    ~Kubek
    Napisane 27 marca 2019 - 14:02
    Kwestia uczciwości w związku....żona wybrana'' świadomie'' czy wpadka ? a może przyszły teść daje dom i starszą o 5 lat żonę w pakiecie?Ilość dzieci ustalona obopólnie ? Ile ja znam kobiet które rodzą kilkoro dzieci żeby faceta przytrzymać chociaż on wcale nie zamierza odchodzić...temat szeroki i trudny.Wielu moich kolegów mówi, że się ze ślubem pospieszyło,że nie oto im chodziło...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kubek ~Kubek
    ~Kubek
    Napisane 27 marca 2019 - 14:08
    Nie ma takiego sportu, po którym nie można założyć obrączki z powrotem na palec!!! Jeżeli tego nie robisz to znaczy że jesteś otwarty- świadomie lub podświadomie kogoś lub czegoś szukasz.Facet jeżeli nosi obrączkę raczej jasno się deklaruje i tyle

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kubek ~Kubek
    ~Kubek
    Napisane 27 marca 2019 - 14:21
    Pytasz o namiętność? O tym , co to jest przekonujemy się nie wtedy ,gdy jesteśmy młodzi, bo to młodość i hormony są,ale póżniej chyba, gdy spotykamy kogoś , a wtedy wystarczy sam zapach , widok, aura, spojrzenie- CHEMIA po prostu!!! Na zakochanie nic nie poradzisz, żadne rady techniczne nie istnieją,czas rzeczywiście koi rany ale serce nie sługa...Doktor Żywago staje mi przed oczami...A swoją drogą zazdroszczę
    ci tego zakochania ,chce się żyć po prostu...I kto tu powiedział ,że romans to zła instytucja?Chyba że jest to coś więcej -ocena należy do Ciebie ON. Takie są te moje przemyślenia.Życzę szczęścia cokolwiek to dla Ciebie znaczy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Petr ~Petr
    ~Petr
    Napisane 01 lutego 2020 - 01:38
    Ciekawy wątek, to już prawie rok mija, mogę zapytać czy udało się tobie zwalczyć uczucie i co z kobietą, w której się zakochałeś? Odpowiedz proszę jeżeli możesz

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Mirabelka ~Mirabelka
    ~Mirabelka
    Napisane 21 lutego 2020 - 22:13
    ~Ana napisał:
    ~Zona napisał:
    Robert 1971 zacząłeś myśleć racjonalnie i na trzeźwo brawo ! nie w stanie iluzji-fantazji ...masz rację ....bo co się stanie jak odejdzie od zony a tą drugą po czasie jak już ochlonie z amorow okaże się że to jednak nie to że mija się z fantazją wymyślona w jego glowie....rozczarowanie i zostanie się sam ze soba ...albo...albo będzie szukać dalej ....jest pytanie ....czy warto ?

    Poszuka kolejnej, aż znajdzie tą odpowiednią... Jezu ani na żonie się świat nie kończy, ani na tej co mu teraz w głowie siedzi. Szuka się dotąd aż znajdzie się odpowiednią osobę, z którą jest się szczęśliwym, a ni gdyba a co jeśli... Jak jest źle, to się odchodzi



    Na Tobie też się świat nie kończy. Łatwo mówić za kogoś jak się nie chodzi w czyichś butach.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Mirabelka ~Mirabelka
    ~Mirabelka
    Napisane 21 lutego 2020 - 22:18
    ~Robert1971 napisał:


    Ano...
    Raz na wozie
    Raz w nawozie
    ;-)


    Można też całe życie jechać na wozie w nawozie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tomek ~Tomek
    ~Tomek
    Napisane 22 lutego 2020 - 18:55
    Nie wiem co u autora.

    Ale u mnie nie da się. Zakochałem się, pokochałem i przez ostatnie 3 lata nabrałem pewności co czuję. Do niczego nie doszło.
    Ja w związku, chodzę jak wrak siebie i udaje, że jest ok. Całkiem mi to wychodzi choć nie daje już rady.
    Ona - kiedy się widzimy ukrywa smutek albo gaśnie, dalej sama.

    Wmówiłem sobie, że jestem za stary dla niej. kilka lat to dużo i nie dużo. Chciałem jej szczęścia. Wybrałem ułożone/wygodne życie a dziś chciałbym cofnąć czas.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kate ~Kate
    ~Kate
    Napisane 22 lutego 2020 - 21:04
    Wiesz co chcesz, to działaj, a nie dramatyzuj.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tomek ~Tomek
    ~Tomek
    Napisane 22 lutego 2020 - 21:12
    ...ale mam doła...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kate ~Kate
    ~Kate
    Napisane 22 lutego 2020 - 23:02
    Jak ci wygodnie w dole, to sobie tam siedź...
    A jak nie, to podejmij ryzyko i działaj.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy