Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Edukacja i rozwój

ciemna materia, ID, komputer kwantowy

Rozpoczęte przez ~czwórka, 06 sty 2022
  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 stycznia 2022 - 18:06
    ~Baranek777 napisał:
    Nie musisz tak od razu odpowiadać, ja też mam tu jeszcze życie codzienne, które niekiedy zaniedbuję lekko przez to forum. Dzięki za tamten artykuł. Bardzo obszerny i przyznaję, że dla mnie dość trudny. Dwa podejścia robiłem ale mnie śpiączka zaczynała brać :) Może jeszcze 3 raz spróbuję.

    Być może zasypisz bo nie jest to dla Ciebie ciekawe. Mnie tak śpiączka bierze jak muszę przecztać przepisy dot. prowadzenia DG lub spółek oraz rozporządzenia i takie tam. Normalnie zasypiam natychmiastowo.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 07 stycznia 2022 - 19:24
    Wolę jednak mieć nadzieję, że zło jest efektem ubocznym, który powstał sam, na który jednak Bóg dał przyzwolenie, gdyż wykorzystuje On zło w celu realizowania swojej sprawiedliwości we wszechświecie.

    https://youtu.be/8nW-IPrzM1g

    Niby Bóg najpierw powiedział Mojrzeszowi "Jestem, który jestem", ale później jednak nazwał się Jahwe. Ja w to wierzę. Znaki, które mi dał, mnie w tym utwierdziły. Ja na prawdę, gdy zacząłem sam czytać pierwszy raz Biblię, poczułem w niej żywe słowo Boże.

    Co do schizofrenii - ja wiem, że jej nie mam, ale zdaję sobie sprawę jak przez ateistów i agnostyków jestem postrzegany. Nikomu krzywdy nie wyrządzę, sobie raczej też nie. Mam nadzieję, że nikt przeze mnie również sobie ani nikomu życia nie odbierze.

    Co do artykułu - jest obszerny, pracuję fizycznie, wieczorami bywam śpiący, to nie tak, że mnie nudzi.

    Uważasz że wyginięcie przyjdzie z zewnątrz - wnioskuję, że obstawiasz kometę lub asteroid, ewentualnie obcą cywilizację.
    Ja bardziej skłaniam się ku scenariuszowi Dr Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" :) lub tego z "Terminatora".

    Lubisz Czwórko filmy? Oglądałaś "Intruza"? Ewentualnie książkę Stephenie Meyer?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 07 stycznia 2022 - 21:06
    ~czwórka napisał:
    Mnie tak śpiączka bierze jak muszę przecztać przepisy dot. prowadzenia DG lub spółek oraz rozporządzenia i takie tam.

    Pamiętam, że niedawno kopnęłaś w tyłek pracodawcę, i zgaduję, że zabierasz się za własną firmę. Życzę powodzenia i wytrwałości. Nie pozwól tylko dać się zaślepić mamonie. Mój poprzedni szef niestety ciężko się stoczył moralnie, dla tego tamta firma bidę klepie. Obecni (spółka) są głęboko wierzący, to ludzie na wysokim poziomie. Bardzo szanują swoich pracowników, dla tego też ja ich szanuję. Przyjąłem tą posadę, z powodu księdza, którego po rozmowie o pracę tam spotkałem (choć 4 lata temu żyłem jak poganin). Może to tylko moje wrażenie, ale widzę jak Bóg im sprzyja.
    Tymbardziej nie powinnaś się rozpraszać w tym miejscu. Z własnego doświadczenia wiem, że kosztuje to sporo cennej energii. Postaram się nie zawracać Ci zbytnio głowy.
    Zawsze się zastanawiałem, jaką korzyść czerpiesz z tego forum.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 08 stycznia 2022 - 20:09
    ~Baranek777 napisał:
    ~czwórka napisał:
    Mnie tak śpiączka bierze jak muszę przecztać przepisy dot. prowadzenia DG lub spółek oraz rozporządzenia i takie tam.

    Pamiętam, że niedawno kopnęłaś w tyłek pracodawcę, i zgaduję, że zabierasz się za własną firmę. Życzę powodzenia i wytrwałości. Nie pozwól tylko dać się zaślepić mamonie. Mój poprzedni szef niestety ciężko się stoczył moralnie, dla tego tamta firma bidę klepie. Obecni (spółka) są głęboko wierzący, to ludzie na wysokim poziomie. Bardzo szanują swoich pracowników, dla tego też ja ich szanuję. Przyjąłem tą posadę, z powodu księdza, którego po rozmowie o pracę tam spotkałem (choć 4 lata temu żyłem jak poganin). Może to tylko moje wrażenie, ale widzę jak Bóg im sprzyja.
    Tymbardziej nie powinnaś się rozpraszać w tym miejscu. Z własnego doświadczenia wiem, że kosztuje to sporo cennej energii. Postaram się nie zawracać Ci zbytnio głowy.
    Zawsze się zastanawiałem, jaką korzyść czerpiesz z tego forum.

    Cześć:-)
    Ja się nie rozpraszam. Biznes plan, koncepcja krok po kroku jest realizowana. Nie kopnęłam pracodawcy w nic ponieważ nie miałam pracodawcy. Od 4 lat mam własną firmę i to byli klienci, zleceniodawcy. Kulturalnie się rozstałam bo nie widzę korzyści w paleniu za sobą mostów. Życie bywa zaskakujące;-):-)

    Na tym forum nie raz przeczytałam zdanie, które było inspiracją do poszukiwań wiedzy w danym temacie i własnego rozwoju. Choćby powrót do dawniej wyznawanych wartości. Bardzo mnie to wzmocniło. Uważam, że dla człowieka kontakt z drugim człowiekiem zawsze jest rozwijający bo albo zyskujesz przyjaciela albo nauczyciela. Przecież jeżeli to co ktoś pisze Cię wkurza albo jakoś inaczej pobudza to znaczy, że szarpie Twoje struny i gra w Tobie muzyka a jeżeli się na nią otworzysz to wiele się o sobie dowiesz. O ile oczywiście Twoje mechanizmy obrone nie będą silniejsze.

    Kiedyś też było tu bardzo zabawnie. Czasami śmiałam się do łez.

    Poza tym ja nie mam partnerów do rozmowy na różne mnie interesujące tematy bo moje koleżanki interesują się zupełnie innymi sprawami niż ja a z kumplami rzadko się widuję każdy ma rodzinę i swoje sprawy a ja się nigdy nie narzucam. Jak się gdzieś złapiemy przy okazji to wtedy jakaś fajna rozmowa się rozwinie. Mąż jest dla mnie męczącym partnerem do rozmów bo nie zadaje pytań więc dialog się nie klei. Nakreślę mu swoją opinię zadam mu pytanie on krótko się ustosunkuje i po zawodach:-)) Bardzo jestem zmęczona jak muszę taką rozmowę sama ciągnąć. Sam z siebie żadnego tematu nie podejmie nic nie zaproponuje, to wygląda jakby nie był ciekawy ale to nie chodzi o ciekawość on nie jest w stanie. Teraz to już rozumiem. Nie denerwuję się tym szukam innych możliwości żeby zaspokoić potrzebę.

    Co do zła jako efektu ubcznego to ciekawa koncepcja. Później Ci coś więcej napiszę jak ja to widzę.

    Filmów nie oglądam za wiele bo dużo czytam ale bardziej naukowe książki. Chciałabym wrócić do zawodu i uzupełniam wiedzę do egzaminów.

    Moim zdaniem powrót do przeszłości przez człowieka z użyciem maszyny to daleka, bardzo daleka przyszłość. Patrz na owieczkę Dolly (klonowanie). Na razie masowo się nie klonujemy. A owieczka urodzila się w 1996 roku. Użycie komercyjne wyników eksperymentów chyba nie jest takie proste.

    Zawracaj mi głowę kiedy tylko masz ochotę.

    Miłego wieczoru.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 08 stycznia 2022 - 21:39
    napisał:
    Kulturalnie się rozstałam bo nie widzę korzyści w paleniu za sobą mostów. Życie bywa zaskakujące;-):-)

    Słusznie, ja również nigdy nie paliłem za sobą mostów, choć uważam, że powroty to ostateczność. Jak się rozstawać, to bez złości, złośliwości i z klasą.

    Z tym nauczycielem i przyjacielem masz rację. Ja na tym forum raczej tych drugich szukam.
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=354
    Dawniej miałem problem z przyjaźnią damsko-męską. Jak Ty sama pisałaś (po takich przyjaźniach zbyt duże rachunki trzeba płacić). Teraz już inaczej patrzę na świat. Zwykły wierzący człowiek może wiarę stracić. Taki, który Boga dotknął, nigdy nie zwątpi. Dla tego mi żadne zauroczenia nie grożą. Celowo tu o swoim lichym charakterze opowiadam, żebyś Ty nawet nie pomyślała o mojej osobie w jakikolwiek atrakcyjny sposób. Sama to pisałaś, że jak się narcyza spotyka, to się go nie zaprasza do swojego życia.
    Dobrze mi się z Otisem gadało, lecz niestety on jest raczej typem samotnika i przyjaciół nie szukał.
    Mojej żonie niestety coraz bardziej przeszkadza moja obecność na tym forum :(

    Mam nadzieję, że męża kochasz właśnie za jego inność. Czasem nam się wydaje, że jak nie mamy o czym z partnerem rozmawiać, to kiepska między nami więź, a wg mnie to raczej jest tak, że rozumiemy się bez zbędnych słów. Ja też kiedyś miałem ten niedosyt od żony. Teraz już nie mam.

    Ja niekiedy pękałem ze śmiechu czytając wpisy kolegi ~Raz.

    Tego "intruza" polecam jak nie film to książkę. Oryginalny tytuł "The Host 2013". Myślę (tak mi się wydaje) że się nie zawiedziesz. Ja się wzruszam bardzo na nim.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 08 stycznia 2022 - 21:40
    Dobrej nocy

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 08 stycznia 2022 - 22:16
    Nie zamierzam wrócić ale tam był łatwy pieniądz do zarobienia a sam widzisz jakie są czasy.
    Ja się wzruszam przy tym:
    https://youtu.be/OLCkpilPBLE
    Przeczytam książkę.

    Jak żonie przeszkadza to warto się dowiedzieć o co chodzi. Pewnie jest zazdrosna o uwagę. Może z nią mało rozmawiasz?
    Ja tu piszę jak mój mąż jest zajęty swoimi sprawami, dzieci nic nie chcą a nie chce mi sie już czytać czy słuchać wykładów.

    Dobranoc.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 09 stycznia 2022 - 10:44
    Znalazłam coś co może Ci się przydać. Pewnie nie raz byłeś atakowany i jeszcze nie raz będziesz.
    https://youtu.be/Yw9qpAzF_PU


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 09 stycznia 2022 - 20:07
    ~czwórka napisał:
    Znalazłam coś co może Ci się przydać. Pewnie nie raz byłeś atakowany i jeszcze nie raz będziesz.
    https://youtu.be/Yw9qpAzF_PU

    Dziś to przerabiałem, oczywiście z Paciaciakami ;) Dostałem od nich niedawno 3 słoiki korniszonów. Strasznie mało w nich było octu, lecz o dziwo - zaobserwowałem, że po ich zjedzeniu okropną zgagę miewałem. Postanowiłem wspomnieć mamie, że zaobserwowałem taką przypadłość, gdyż byćmoże sami miewają te dolegliwości a nie dopatrzyli się przyczyny problemu. W końcu produkty spożywcze nieświadomie źle przyżądzone mogą być przyczyną poważnych chorób. Może to mój nietakt, ale zachowałem się tak w dobrej wierze. W odpowiedzi był oczywiście foch i oburzenie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 09 stycznia 2022 - 20:09
    ~czwórka napisał:
    Znalazłam coś co może Ci się przydać. Pewnie nie raz byłeś atakowany i jeszcze nie raz będziesz.
    https://youtu.be/Yw9qpAzF_PU

    Byćmoże sam też nieświadomy tego mechanizmu nie raz kogoś atakowałem ??? :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 09 stycznia 2022 - 20:27
    Zainteresowała mnie ta osobowość męczeńska, bo mój przekliniak nie ma ręki (stracił w wypadku)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 10 stycznia 2022 - 18:45
    ~Baranek777 napisał:
    ~czwórka napisał:
    Znalazłam coś co może Ci się przydać. Pewnie nie raz byłeś atakowany i jeszcze nie raz będziesz.
    https://youtu.be/Yw9qpAzF_PU

    Dziś to przerabiałem, oczywiście z Paciaciakami ;) Dostałem od nich niedawno 3 słoiki korniszonów. Strasznie mało w nich było octu, lecz o dziwo - zaobserwowałem, że po ich zjedzeniu okropną zgagę miewałem. Postanowiłem wspomnieć mamie, że zaobserwowałem taką przypadłość, gdyż byćmoże sami miewają te dolegliwości a nie dopatrzyli się przyczyny problemu. W końcu produkty spożywcze nieświadomie źle przyżądzone mogą być przyczyną poważnych chorób. Może to mój nietakt, ale zachowałem się tak w dobrej wierze. W odpowiedzi był oczywiście foch i oburzenie.

    Mój drogi bezpośrednio zaatakowałeś kogoś kto uważa się za fachowca w przyrządzaniu ogórków;-):-)

    No jak mogłeś ty, ty nawet niedorastający do mu do pięt … id.;-)
    Ktoś dorobił się latami pracy nad ogórkami uznania (jest autorytetem) a tu przychodzi taki niedouczony młodzieniaszek i śmie podważać ten autorytet. Lata ciężkiej pracy… wysiłku itd.
    A ten smarkacz jak dotąd swoimi ogórkami nie poczęstował ale mądrować się to pierwszy;-):)

    Niewdzięcznik:-)))

    Te ogórki to z pozoru taka mało istotna sprawa ale za tym może stać i potrzeba uznania i potrzeba kontroli (jak 200 razy powtórzymy Barankowi, że te ogórki są dobre to będzie je jadł bez względu na to czy mu szkodzą czy nie a jak pokrzyczymy na niego, że nie szanuje naszego autorytetu i jest niewdzięcznikiem to będzie te ogóry żarł bez zająknięcia). My nie zamierzamy robić innych ogórków bo się na tym po prostu znamy;-):-)))

    Baranku, dostarcz dowody i licz się z tym, że będą podważane (jak to bywa w nauce) albo zacznij robić swoje ogórki i dziel się nimi oznajmiając rodzicom, że przyszedł czas na to żebyś odwdzięczył się za lata obdarowywania Ciebie tymi pysznościami. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Ciekawe jest wymyślanie rozwiązań i ich testowanie ale czasami jest to bez sensu bo jest mnóstwo takich rozwiązań, które zostały już przetestowane przez masę ludzi i się dla masy sprawdzają. A że są wyjątki to wiemy jednak czasami koszty poszukiwań i testowania swoich własnych sposobów są wysokie i nie zawsze jest sens je ponosić.
    W każdym bądź razie Ty jesz te ogóry Ty masz zgagę więc Ty bierz odpowiedzialność za to co z tym robisz.
    To tak specjalnie dla Ciebie żartobliwie i życzliwie.

    Tyle mi tematów wrzuciłeś, że mam tydzień myślenia co najmniej. Dzięki.

    Z tym ID i złem i że jak idziemy za popędami to i spokój i szczęście umyka spod nóg. Jeszcze ta ciemna materia w tym. I osobowość męczeńska - szukam bardziej właściwego terminu bo ja bym raczej nie mówila o osobowości a cechach (rozgryzam od strony neuropsychologii). Świetne tematy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 10 stycznia 2022 - 23:22
    Spodobał mi się ten łysy pan :) fajnie tłymaczy. Obejrzałem jeszcze inny jego filmik. O toksycznych ludziach, którzy wyładowując swoje frustracje odbierają słuchaczowi energię.

    Mam nadzieję, że ja nie podkradłem nic Tobie opowiadając o tych ogórkach :) rozbawiła mnie Twoja odpowiedź. Tak wracając na chwilę do nich - ja nie lubię w garach stać, moja żona świetnie sobie z tym radzi, mamy 0,5ha działkę i własne ogórki ;) to rodzice są tacy uparci, że jak ich się zaprasza na Sylwestra, to przywożą na przymus wałówkę. Ja wiem, że to nie ładnie wybrzydzać ale mi o ich zdrowie chodziło. Następnym razem lepiej przemilczeć pewne sprawy.

    Niestety od prawie roku daję im do zrozumienia, że nie szanuję już ich autorytetu, gdyż właśnie z tego powodu Bóg mnie pokarał nieszczęściem.
    Właśnie przez to, że całe życie tylko ich naśladowałem, stałem się tym złym mężem. Oni tego nie rozumieją, a ja nie mogę im całej prawdy powiedzieć. Znienawidziliby moją żonę. Cały czas mam też obawy, czy mojemu bratu nie odbije i się nie wygada.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 11 stycznia 2022 - 22:28
    Wiem, że już Ci dużo prac domowych zadałem, ale znalazła się jeszcze jedna. Znajomy mi podesłał to:

    https://youtu.be/xdvucc_YfiQ

    Trochę długie niestety. Ja się z tym nie utożsamiam. Z niektórymi twierdzeniami tam się zgodzę, z niektórymi nie. Chciałbym poznać Twoją opinię. Przyznam, że ostatnio podchodzę z dystansem do teorii spiskowych. Wiem, że inteligencją mnie zdecydowanie przewyższasz, dla tego chętnie poznam Twoje zdanie o teoriach tej pani. Jeśli podejmiesz temat, swiomi spostrzeżeniami też się podzielę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 11 stycznia 2022 - 22:54
    A tu masz odrobinę humoru ;)

    https://youtu.be/BQGyMv9v-Kk

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 12 stycznia 2022 - 14:47
    Podejmę się tematu i owszem ale coś czuję, że odpowiedzią Ciebie rozczaruję.

    Na początek, na tapetę wezmę powtarzające się wciąż i wciąż słowo „świadomość”.

    Nim się za jakąkolwiek ocenę tego co usłyszałam wzmę chciałabym Cię prosić o wybaczenie bo ja Ci wyjaśniać zjawisk, procesów dot. manipulowania ludźmi tu nie będę. Dlaczego? Bo byśmy tygodniami o tym pisali a i tak wszystko już jest do znalezienia w sieci. Może uda mi się dotknąć jakąś właściwą strunę a Ty jak sam usłyszysz, że coś tam u Ciebie gra i poczujesz się zachęcony to mam nadzieję, że sobie więcej informacji na ten temat znajdziesz. Jeżeli Ci to w ogóle do czegoś potrzebne będzie rzecz jasna.
    Na początek uważam, że należy zdać sobie sprawę z tego (tak bardzo ogólnie napiszę), że myślenie człowieka, jak i praca każdego innego złożonego systemu, obarczone jest błędami. Bez minimalnej wiedzy na ten temat (jakie błędy popełniamy, dlaczego i kiedy) nie mamy szans na to, żeby nasze wnioski z przerabianych informacji były właściwe. No bo co warte są wnioski powstałe na podstawie fałszywych danych przetworzonych przez niedoskonały system? Wiedza w jaki sposób człowiek spostrzega, poznaje otoczenie (najczęstsze błędy) jak przetwarza i organizuje informacje (działanie pamięci, poziomy świadomości) co go do tego motywuje (co napędza do działania) pozwala być człowiekiem bardziej świadomym. Czyli trzeba te rozkminki zaczynać od początku.
    Polecam naszego rodzimego speca od percepcji, spostrzegania i poznania pana Tomasza Maruszewskiego (psycholog).

    Ludzie świadomi zdają sobie sprawę z wadliwości działania tego pięknego i jak dotąd słabo poznanego narządu jakim jest nasz mózg. Bo jak już wcześniej wspomnieliśmy sama obserwacja, że coś się zadziało to za mało żeby móc to działanie wykorzystywać w sposób świadomy i zaplanowany.

    Kolejne terminy, które powtarzają się w wystąpieniu to wolność, oni, koniec i moje prze ulubione „powstać z kolan”.

    Żeby nie dać sobie tej wolności ograniczyć (o tym ile tej wolności człowiek tak naprawdę posiada i co ją faktycznie ogranicza też moglibyśmy pisać i pisać – ja aktualnie nie mam na to czasu - zresztą po co mielibyśmy to robić) trzeba w tym zgiełku treści, w tym chaosie informacyjnym umieć się skoncentrować, umieć zarządzić własną energią.

    Według mnie świadomy i wolny człowiek nim się wkręci w jakieś teorie spiskowe potrafi przejść na metapoziom (nie wiem jak to lepiej określić) jakiejś wybranej teorii i błyskawicznie zadać sobie pytania o sens zajęcia się ową teorią czyli potrafi oszacować opłacalność wydatkowania własnej energii na wyjaśnienie zagadnienia. Taki człowiek wie (bo to żadna przecież tajemnica), że ktoś kto stworzył tą informację, puścił w obieg i powtarza zrobił to po coś (komuś zależy na tym byś Ty swoją energię spożytkował na poszukiwanie informacji potwierdzających lub obalających ową teorię a już idealnie będzie jak tam poklikasz, puścisz dalej, zaangażujesz się i coś napiszesz w komentarzach itp.). Dopiero przejście na metapoziom sprawia, że się stajesz świadomy i uwalniasz od bycia sterowanym prezentową treścią a Twoje działania stają się niezależne bo nie poddają się temu czego oczekiwano od Ciebie a tego czego Ty chcesz, potrzebujesz.

    A teraz zajmę się chwilę tym ONI i wstawaniem z kolan.

    Dla mnie twórcy teorii spiskowych to dokładnie Ci sami ludzi co siedzą w tych wszystkich „złych” korporacjach i obmyślają jak Ci odebrać coś co masz najcenniejszego czyli Twój czas, uwagę, zasoby (energię).

    Mój drogi Baranku najpierw to trzeba Ci powiedzieć, czyli uczynić Cię świadomym, że klęczysz, należy to zrobić tak żebyś w to naprawdę mocno uwierzył (zidentyfikował się z tą ideą, głęboko ją przyswoił – czujesz ten klimat?) a potem My czyli Ci uczciwi, prawdomówni, dobrzy Ci powiemy (oczywiście jak spełnisz szereg warunków – ale to już drobnym drukiem) że już możesz wstać i pamiętaj, że wstałeś dzięki nam.

    jprdle, serio naprawdę zajebiste jest to wstawanie z kolan – tylko jak ja się tam znalazłem/znalazłam?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 12 stycznia 2022 - 14:58
    Dokończę…

    Dla mnie twórcy teorii spiskowych to dokładnie Ci sami ludzi co siedzą w tych wszystkich „złych” korporacjach i obmyślają jak Ci odebrać coś co masz najcenniejszego czyli Twój czas, uwagę, zasoby (energię) za coś co i tak Cię szczęśliwym nie uczyni bo odbiera Ci czas, uwagę energię.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 12 stycznia 2022 - 15:14
    Baranku człowiek prawdziwie świadomy (oświecony) a nie jakiś tam manipulant lub inny przebieraniec jest też według mnie pokorny. Ja przynajmniej nie znam nikogo kto w mojej ocenie byłby świadomy i nie pokorny.
    Nazywający się świadomym (oświeconym) i nie posiadający cnoty pokory jest manipulantem. To taka wskazówka jak ich według mnie rozpoznawać.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Baranek777 ~Baranek777
    ~Baranek777
    Napisane 12 stycznia 2022 - 21:27
    Ja myślę, że twórcy teorii spiskowych najczęściej robią to dla kasy.
    Ta pani truje, że nic nie jest z góry przesądzone. Ja przychylam się raczej ku predestynacji. Podobno możemy się temu oprzeć, jak podniesiemy naszą świadomość. Czyli, że co? Mamy wyjść na ulice i rozpętać wojnę z rządem? Łamać piąte przykazanie lub dać się zabić? Ja uważam, że gdyby ktoś chciał mnie przymusowo zaszczepić a miałbym podejrzenie , że w ten sposób odbierze mi życie, zaryzykowałbym i przyjął szczepionkę. "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
    Odnośnie szczepionek covidowych - ja się jeszcze wacham, lecz z własnych obserwacji doszedłem do pewnych wniosków. Moi rodzice są zaszczepieni, teściowa i jej ojciec (93 lata) również. W grudniu miałem wraz z żoną objawy grypowe. Żadna z osob zaszczepionych w naszym otoczeniu takich objawów nie miała. Niedawno zrobiłem badanie na obecność przeciwciał. Okazuje się, że je mam. Na chwilę obecną nawet bym się nie mógł zaszczepić, ale uważam, że ludzie obarczeni ryzykiem powinni się szczepić. Z dziećmi wolałbym zaczekać, aż te preparaty będą skutecznie przebadane i dopracowane.

    W kwestii niewolnictwa i odebraniu własności - uważam, ludzie się sami zniewalają. Życie ponad stan - czyli kto biednemu zabroni żyć na bogato. Nieumiejętność oszczędzania i żądza posiadania niepotrzebnych przedmiotów. A potem kredyt chwilówką się spłaca. Nim się obejrzą są niewolnikami mamony.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 13 stycznia 2022 - 16:31
    ~Baranek777 napisał:
    Ja myślę, że twórcy teorii spiskowych najczęściej robią to dla kasy.
    Ta pani truje, że nic nie jest z góry przesądzone. Ja przychylam się raczej ku predestynacji. Podobno możemy się temu oprzeć, jak podniesiemy naszą świadomość. Czyli, że co? Mamy wyjść na ulice i rozpętać wojnę z rządem? Łamać piąte przykazanie lub dać się zabić? Ja uważam, że gdyby ktoś chciał mnie przymusowo zaszczepić a miałbym podejrzenie , że w ten sposób odbierze mi życie, zaryzykowałbym i przyjął szczepionkę. "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
    Odnośnie szczepionek covidowych - ja się jeszcze wacham, lecz z własnych obserwacji doszedłem do pewnych wniosków. Moi rodzice są zaszczepieni, teściowa i jej ojciec (93 lata) również. W grudniu miałem wraz z żoną objawy grypowe. Żadna z osob zaszczepionych w naszym otoczeniu takich objawów nie miała. Niedawno zrobiłem badanie na obecność przeciwciał. Okazuje się, że je mam. Na chwilę obecną nawet bym się nie mógł zaszczepić, ale uważam, że ludzie obarczeni ryzykiem powinni się szczepić. Z dziećmi wolałbym zaczekać, aż te preparaty będą skutecznie przebadane i dopracowane.

    W kwestii niewolnictwa i odebraniu własności - uważam, ludzie się sami zniewalają. Życie ponad stan - czyli kto biednemu zabroni żyć na bogato. Nieumiejętność oszczędzania i żądza posiadania niepotrzebnych przedmiotów. A potem kredyt chwilówką się spłaca. Nim się obejrzą są niewolnikami mamony.

    Wojna nie ale już wybór naszych przedstawicieli w samorządach i rządzie jak najbardziej tak. Wybór oparty nie o urodę Pana/Pani z plakatu czy reklamy w tv a o informacje na temat przeszłości kandydata. Jakie ma wykształcenie, gdzie pracował i co robi aktualnie, czy ma rodzinę, dzieci. Jaka jest opinia o nim w jego środowisku lokalnym itd. I zadbanie o to by kandydat słaby, łamiący dobre obyczaje a już tym bardziej prawo, nie miał szans na wybór. My np. w ten sposób, że się zaangażowaliśmy po sąsiedzku mamy sąsiada z osiedla oraz utytułowanego trenera boksu w radzie dzielnicy;-) Dwa moje osobiste pragnienia dot. miejsca w którym mieszkam są aktualnie realizowane. Czyli zamiast wojny wysiłek by samorząd/rząd reprezentował nas i nasze interesy.
    Niewolnictwo to istnieje od dawna. To przecueż nie wymysł tych czasów. Dzisiejsi niewolnicy przynajmniej w krajach zachodnich tak źle nue mają. Zresztą ja uważam, że niewolnictwo korporacyjne bo ta pani chyba o tym mówiła to problem wyłącznie mentalny. Niektórzy ludzie nie chcą być samodzielni i realizować tylko swoje projekty pozyskując na to kasę. Nie każdy chce myśleć, niektórzy wolą jak ktoś myśli za nich a oni chcą jedynie wykonywać to czego od nich się oczekuje i otrzymać za to wynagrodzenie (tą przysłowiową miskę ryżu). Czują się dobrze jak ryzyko, że nie otrzymają kasy za pracę jest ograniczone maksymalnie jak się da. Nie każdy chce, potrafi nie być tym niewolnikiem. Kij ma dwa końce przecież.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy