Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Żona zdradziła emocjonalnie i chce odejść

Rozpoczęte przez ~Tomek, 29 wrz 2020
  • avatar ~Wniosek ~Wniosek
    ~Wniosek
    Napisane 19 maja 2022 - 15:04
    To ty czlowieku jakis pomnik powinienes dostac. Raz, dwa na rok? Oaza cierpliwosci z ciebie chlopie to ona taka zawsze oziebla byla czy po czasie? Dziwna sytuacja takie niedopasowanie seksualne az sie prosi o zdrade ale z twej strony. Ona nie potrzebowala a poszla z innym? Trudno to zrozumiec az dziwne ze udało ci się dzieci machnac przy takiej frekwencji

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 23 maja 2022 - 20:02
    A może wtenczas kogoś miała ? różnie bywa. Autorze mam wrażenie że zaczynasz godzić się z jej zdradą fizyczną i oczywiście psychiczną. To dobrze dla ciebie. A także odczuwam że raczej skłaniasz się do rozwodu pomału. Brak żalu z jej strony, naprawiania relacji tak jakby wzięła na przeczekanie - będzie co będzie. Musisz niedługo podjąć życiową decyzję (wóz albo przewóz) tym bardziej że działa na ciebie negatywnie a ty radzisz sobie bez niej coraz lepiej. Czas płynie, teraz więcej od niej nie usłyszysz ani doświadczysz co przeważyłoby na jej stronę pozytywnie. Miną miesiące albo lata zanim MOŻE zrozumie co wywinęła i jakie są tego konsekwencje. Już czas dokonać podsumowania i analizy ZA i PRZECIW . Może wspólna wasza rozmowa tak na spokojnie rozjaśni co dalej bo ile taki matrix ma trwać ?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 23 maja 2022 - 20:54
    tak sobie właśnie pomyślałem zrobię dzieciakom kolację i spojrze na forum ale jak 5 min.póżniej zjedza to nic się nie stanie
    U mnie dziwnie zaproponowałem rozwód i niech się wyprowadza do kolesia(wiem ,że się nie spotykają)-ona nie no coś ty nie z nim oszalałeś?
    inna sprawa przeszukała mi komórkę a tam czat z koleżanką która mnie pocieszała ,i choć nic ze mną "romansowego "nie ma to skończyły się kłótnie i jest b. miła
    Jest jeszcze coś.... musiałem na nią wynająć firme i to mnie niestety będzie trzymać z nią do końca przyszłego roku-mój radca mnie niedawno oświecił wiec musiałem pozmieniać umowy
    No ale zawsze mogę to zmienić jednak płacić państwu co miesiąc ponad dwa tysie vat-u nie uśmiecha mi się , państwa bardziej nie znoszę
    A i najważniejsze ,,,,dziś powiedziała przepraszam -choć jakiejś wyrażnej skruchy nie zauważyłem -pozdrawiam was wszystkich

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 23 maja 2022 - 20:56
    ~Wniosek napisał:
    To ty czlowieku jakis pomnik powinienes dostac. Raz, dwa na rok? Oaza cierpliwosci z ciebie chlopie to ona taka zawsze oziebla byla czy po czasie? Dziwna sytuacja takie niedopasowanie seksualne az sie prosi o zdrade ale z twej strony. Ona nie potrzebowala a poszla z innym? Trudno to zrozumiec az dziwne ze udało ci się dzieci machnac przy takiej frekwencji



    Nie nie nie............raz na rok a nie 2 razy hihi

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Tomek ~Tomek
    ~Tomek
    Napisane 23 maja 2022 - 21:29
    ~Misiak napisał:
    tak sobie właśnie pomyślałem zrobię dzieciakom kolację i spojrze na forum ale jak 5 min.póżniej zjedza to nic się nie stanie
    U mnie dziwnie zaproponowałem rozwód i niech się wyprowadza do kolesia(wiem ,że się nie spotykają)-ona nie no coś ty nie z nim oszalałeś?
    inna sprawa przeszukała mi komórkę a tam czat z koleżanką która mnie pocieszała ,i choć nic ze mną "romansowego "nie ma to skończyły się kłótnie i jest b. miła
    Jest jeszcze coś.... musiałem na nią wynająć firme i to mnie niestety będzie trzymać z nią do końca przyszłego roku-mój radca mnie niedawno oświecił wiec musiałem pozmieniać umowy
    No ale zawsze mogę to zmienić jednak płacić państwu co miesiąc ponad dwa tysie vat-u nie uśmiecha mi się , państwa bardziej nie znoszę
    A i najważniejsze ,,,,dziś powiedziała przepraszam -choć jakiejś wyrażnej skruchy nie zauważyłem -pozdrawiam was wszystkich

    Skrucha by była gdybyś ją wypieprzyl z domu i pomoeszkalany sama pół roku. Albo gdybyś z nienacka złożył papiery rozwodowe.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 23 maja 2022 - 21:54
    Faktem jest ,że w razie rozwodu nic nie dostanie (tak się ułożyło)
    Najgorsze jest jednak to, że człowiek szyje sobie historie jak daleko się posunęła może tylko przytulaski w tym sklepie ?i co do siebie piszą dzwonią?
    najpierw mówiła ,że przytulaski jak ją "przycisnąłem to doszły pocałunki i bądz tu mądry ?
    Nie myślę już tak często o tym bo bym oszalał,poza tym czuję ,że się podniosłem z gleby teraz myślę o wakacjach z dziećmi ,będzie też brat i kuzynka nasze dzieci sie będą fajnie razem bawić na plaży(jeszcze 3 tyg.).Haha zafundowała mi taki stres że figórkę na plażę też mam ok=) ,udało mi sie odpalić mojego intruderka więc pośmigam -ja jestem takim życiowym optymistą
    ps. przeczytałem oczywiście cały Twój wątek(zresztą podobny do mojego)-gratuluję Ci siły jakbyś byl po 10 czerwca w Pobierowie odezwij się na forum -stawiam Ci duuuuuże piwo

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 15 listopada 2022 - 18:29
    ~Upadły czy można się z Tobą jakoś skontaktować na priv?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Taka ~Taka
    ~Taka
    Napisane 15 listopada 2022 - 22:05
    ~raz napisał:


    Zreszta wychodzenie i to z mieszkania bez jej powiadamiania gdzie i na jak dlugo to tez dobry pomysl zeby jej uswiadomic ze twoje zycie nie kreci sie tylko wokol niej, ze masz swoje sprawy i swoje zycie bez niej. Tylko zawsze wracaj na noc i zawsze trzezwy. Stosuj krotkie, kikuminutowe wyjscia i dluzsze. Wracaj zawsze w dobrym humorze. nie sugeruj nigdy ze masz kogos na boku. zasiej niepewnosc w jej glowie. niech mysli, niech jej sie we lbie kotluje.


    Czytam sobie stare wątki i tak sobie myśle ze tą porade to chyba mój mąz czytał. Bo tak własnie robi.
    Tylko ja go nie zdradziłam,i to nie ja chce odejsc. Moją zdradę sobie wmówił.
    I naprawde w to wierzy. I jak tu komu udowodnić ze nie jest sie wielbłądem :(



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kurka ~Kurka
    ~Kurka
    Napisane 15 listopada 2022 - 22:53
    Tak sobie tłumacz że zachowuje się od tej porady, a może jednak ma on kogoś a z Ciebie robi ta głupią i oczernia w celu wybielania siebie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Taka ~Taka
    ~Taka
    Napisane 17 listopada 2022 - 10:10
    ~Misiak napisał:
    Faktem jest ,że w razie rozwodu nic nie dostanie (tak się ułożyło)
    Najgorsze jest jednak to, że człowiek szyje sobie historie jak daleko się posunęła może tylko przytulaski w tym sklepie ?i co do siebie piszą dzwonią?
    najpierw mówiła ,że przytulaski jak ją "przycisnąłem to doszły pocałunki i bądz tu mądry ?
    Nie myślę już tak często o tym bo bym oszalał,poza tym czuję ,że się podniosłem z gleby teraz myślę o wakacjach z dziećmi ,będzie też brat i kuzynka nasze dzieci sie będą fajnie razem bawić na plaży(jeszcze 3 tyg.).Haha zafundowała mi taki stres że figórkę na plażę też mam ok=) ,udało mi sie odpalić mojego intruderka więc pośmigam -ja jestem takim życiowym optymistą
    ps. przeczytałem oczywiście cały Twój wątek(zresztą podobny do mojego)-gratuluję Ci siły jakbyś byl po 10 czerwca w Pobierowie odezwij się na forum -stawiam Ci duuuuuże piwo

    Misiak daj znac co u Ciebie ? Nadal razem ?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 17 listopada 2022 - 22:31
    Nadal razem ale osobno -szczerze to czekam aż znajdzie sobie jakiegoś "zajączka " i się wyprowadzi w cholerę
    A jeżeli chodzi o "nas" to myślę ,że już dawno pozamiatane...
    Tylko dzieci szkoda ,bo nie wiem jak będzie
    Wczoraj jak opieprzyła dzieci o coś tam to córeczka,że chyba chciałaby nową mamę -szczerze to wolałbym jakby się ze mną kłóciła niż dzieci podgryzała
    Na razie jest "grzeczna" itd no może z tego co wiem ze swoimi rodzicami na mnie szambo wylewają.
    Z innej strony celibat samotność już mi na prawdę ciążą -tylko ze względu na dzieci tak trwałem ale czuję ,że wkrótce się to zmieni choć nie mam i nie miałem nigdy romansu
    ps, Miło ,że pytasz 8-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 18 listopada 2022 - 02:14
    ~Misiak napisał:
    Nadal razem ale osobno -szczerze to czekam aż znajdzie sobie jakiegoś "zajączka " i się wyprowadzi w cholerę
    A jeżeli chodzi o "nas" to myślę ,że już dawno pozamiatane...
    Tylko dzieci szkoda ,bo nie wiem jak będzie
    Wczoraj jak opieprzyła dzieci o coś tam to córeczka,że chyba chciałaby nową mamę -szczerze to wolałbym jakby się ze mną kłóciła niż dzieci podgryzała
    Na razie jest "grzeczna" itd no może z tego co wiem ze swoimi rodzicami na mnie szambo wylewają.
    Z innej strony celibat samotność już mi na prawdę ciążą -tylko ze względu na dzieci tak trwałem ale czuję ,że wkrótce się to zmieni choć nie mam i nie miałem nigdy romansu
    ps, Miło ,że pytasz 8-)

    Tu mamy sedno sprawy odnośnie wybaczania ciężkich tematów. Żyjecie razem, jednak obok siebie. U mnie ex też żałuje, ale tego że wydało się i że zawinąłem się, bo kto będzie ją utrzymywał. Co do dzieci ojcem zawsze można być. Dziś byłem u młodych, posiedziałem, spędziłem czas, wziąłem na zakupy, wszyscy zadowoleni. Im stsrsze dzieci tym mniej opieki będą wymagały. Ale doceniam to jako ojciec że siedziałem z młodszym i przytulił mnie spontanicznie :). Nie mamy jakiś limitów na spotkania z dziećmi więc kiedy mam ochotę mogę wpaść. Nawet starszy czsami zadzwoni.
    Często z młodymi jeździmy na weekend na wieś i jest ok.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 18 listopada 2022 - 09:44
    No Tomku to masz dobrze ,ja mam tylko jeden dom i nie mam przynajmniej na razie jak się wyprowadzić (zresztą jak już to po rozwodzie-wiesz porzucenie rodziny ) , a przecież nie wyrzucę jej z domu choć chętnie bym to zrobił.
    Jest "grzeczna" bo pewnie się obawia myśląc swoim sumieniem ,że mógłbym coś w tym temacie działać ,ale ja niestety mam sumienie i jednak dobre serce -ale sza nie mówcie jej tego -)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 18 listopada 2022 - 13:57
    ~Misiak napisał:
    No Tomku to masz dobrze ,ja mam tylko jeden dom i nie mam przynajmniej na razie jak się wyprowadzić (zresztą jak już to po rozwodzie-wiesz porzucenie rodziny ) , a przecież nie wyrzucę jej z domu choć chętnie bym to zrobił.
    Jest "grzeczna" bo pewnie się obawia myśląc swoim sumieniem ,że mógłbym coś w tym temacie działać ,ale ja niestety mam sumienie i jednak dobre serce -ale sza nie mówcie jej tego -)

    Też mam dobre serce. Dlatego nie digeyzam jej już. Nawet doradziłem żeby nie robiła tego z obecnym facetem co ze mną, bo związek szybko skończy się. Co zabawne do niego i wcześniejszego mówi czule, jak nie ona, bo do mnie nigdy tak nie mówiła. Za pewne przemyślała swoje zachowanie. Jednak w jej przypadku nuda w naszym związku zrobiły swoje. Za dużo czasu wolnego miała, jak człowiek nudzi się to w głowie głupoty. Wszystko podane na tacy miała. Po dziś dzień nie pracuje. Gadam jej niech chociaż pół etatu weźmie skoro potrzebuje więcej pieniędzy. Bo na dzieci daje, kupuje im też rzeczy, ale ona niech sobie radzi. Co ważne młodym też swój czas poświęcam, to ważne dla nich i dla mnie. Radość dzieci bezcenna.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ada ~Ada
    ~Ada
    Napisane 18 listopada 2022 - 15:20
    ~Określony napisał:
    ~Misiak napisał:
    No Tomku to masz dobrze ,ja mam tylko jeden dom i nie mam przynajmniej na razie jak się wyprowadzić (zresztą jak już to po rozwodzie-wiesz porzucenie rodziny ) , a przecież nie wyrzucę jej z domu choć chętnie bym to zrobił.
    Jest "grzeczna" bo pewnie się obawia myśląc swoim sumieniem ,że mógłbym coś w tym temacie działać ,ale ja niestety mam sumienie i jednak dobre serce -ale sza nie mówcie jej tego -)

    Też mam dobre serce. Dlatego nie digeyzam jej już. Nawet doradziłem żeby nie robiła tego z obecnym facetem co ze mną, bo związek szybko skończy się. Co zabawne do niego i wcześniejszego mówi czule, jak nie ona, bo do mnie nigdy tak nie mówiła. Za pewne przemyślała swoje zachowanie. Jednak w jej przypadku nuda w naszym związku zrobiły swoje. Za dużo czasu wolnego miała, jak człowiek nudzi się to w głowie głupoty. Wszystko podane na tacy miała. Po dziś dzień nie pracuje. Gadam jej niech chociaż pół etatu weźmie skoro potrzebuje więcej pieniędzy. Bo na dzieci daje, kupuje im też rzeczy, ale ona niech sobie radzi. Co ważne młodym też swój czas poświęcam, to ważne dla nich i dla mnie. Radość dzieci bezcenna.

    Tak z ciekawości to z czego ona żyje?
    Skoro nie pracuje. Na dzieci tez powinna łożyć 1/2 wydatków .
    I skąd ona bierze tych facetów? Faceci raczej nie chcą wiązać sie z bezrobotnymi w dodatku z dziecim .

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ada ~Ada
    ~Ada
    Napisane 18 listopada 2022 - 16:04
    ~Misiak napisał:
    Nadal razem ale osobno -szczerze to czekam aż znajdzie sobie jakiegoś "zajączka " i się wyprowadzi w cholerę
    A jeżeli chodzi o "nas" to myślę ,że już dawno pozamiatane...
    Tylko dzieci szkoda ,bo nie wiem jak będzie
    Wczoraj jak opieprzyła dzieci o coś tam to córeczka,że chyba chciałaby nową mamę -szczerze to wolałbym jakby się ze mną kłóciła niż dzieci podgryzała
    Na razie jest "grzeczna" itd no może z tego co wiem ze swoimi rodzicami na mnie szambo wylewają.
    Z innej strony celibat samotność już mi na prawdę ciążą -tylko ze względu na dzieci tak trwałem ale czuję ,że wkrótce się to zmieni choć nie mam i nie miałem nigdy romansu
    ps, Miło ,że pytasz 8-)

    Misiak ja Cię naprawdę podziwiam. Czytam Twój wątek i sie zastanawiam jak tą Twoją żonę znosiłeś, mimo ze sama jestem kobietà. Te jej wulgarne wręcz prostacki odzywki, Brak szacunku do Ciebie ,Seks raz w roku . Ja seks zawsze uwielbiałam ,mój mąż miał jak chciał i kiedy chciał az mu sie znudziło . Nagle zaczął robić wszystko zeby tego seksu nie było. Choć na moim przykładzie widać ze częsty i udany seks ( przez 20 lat) nie jest wyznacznikiem udanego małżeństwa
    Od kwietnia go nie ma i jest mega ciężko przynajmniej dla mnie ale tez o zdradzie nie myślę bo w tej kwestii jestem mega zasadnicza. Mimo ze mąż mi powiedział ze dla niego nasze małżeństwo nie istnieje.
    Dziwie sie ze po tym co Twoja żona odwaliła nadal mieszka u Ciebie i ją utrzymujesz.
    A ona nadal Cię nie docenia.
    Acz kol wiek czytając to Forum i biorąc pod uwagę moj związek. Nic mnie dziwić nie powinno ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 18 listopada 2022 - 18:00
    ~Ada napisał:
    ~Określony napisał:
    ~Misiak napisał:
    No Tomku to masz dobrze ,ja mam tylko jeden dom i nie mam przynajmniej na razie jak się wyprowadzić (zresztą jak już to po rozwodzie-wiesz porzucenie rodziny ) , a przecież nie wyrzucę jej z domu choć chętnie bym to zrobił.
    Jest "grzeczna" bo pewnie się obawia myśląc swoim sumieniem ,że mógłbym coś w tym temacie działać ,ale ja niestety mam sumienie i jednak dobre serce -ale sza nie mówcie jej tego -)

    Też mam dobre serce. Dlatego nie digeyzam jej już. Nawet doradziłem żeby nie robiła tego z obecnym facetem co ze mną, bo związek szybko skończy się. Co zabawne do niego i wcześniejszego mówi czule, jak nie ona, bo do mnie nigdy tak nie mówiła. Za pewne przemyślała swoje zachowanie. Jednak w jej przypadku nuda w naszym związku zrobiły swoje. Za dużo czasu wolnego miała, jak człowiek nudzi się to w głowie głupoty. Wszystko podane na tacy miała. Po dziś dzień nie pracuje. Gadam jej niech chociaż pół etatu weźmie skoro potrzebuje więcej pieniędzy. Bo na dzieci daje, kupuje im też rzeczy, ale ona niech sobie radzi. Co ważne młodym też swój czas poświęcam, to ważne dla nich i dla mnie. Radość dzieci bezcenna.

    Tak z ciekawości to z czego ona żyje?
    Skoro nie pracuje. Na dzieci tez powinna łożyć 1/2 wydatków .
    I skąd ona bierze tych facetów? Faceci raczej nie chcą wiązać sie z bezrobotnymi w dodatku z dziecim .

    Brzydka nie jest więc amator znajdzie się. Wiesz jak to statystyczny facet. Żyje z dzieci, nie ma kredytu więc jakoś daje rade. Co zabawne najbardziej zabolało ja że z abonamentu ja wyrzuciłem bo miała full opcję bez limitu. Jedynie młody jest u mnie podpięty.
    Co do tematu seksu to udany seks nic nie gwarantuje w związku. Jeśli ktoś mówi że bez nie da się żyć to jest w błędzie. To zabawne z tymi jej związkami, bo od kwietnia już drugiego łosia ma za co ja podziwiam. Bo ja mam blokadę. Na szczęście nie jestem desperatem, na brak brania nie narzekam, ale nie polega to na tym żeby pierwszą lepszą brać. Najpierw trzeba emocje ustabilizować. Kwestia świadomości.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ada ~Ada
    ~Ada
    Napisane 18 listopada 2022 - 19:10
    Określony - bardzo dobre podejście.
    Szacun :)
    Też desperatką nie jestem.
    Brak seksu/ bliskości mi doskwiera ale żyć bez niego się da .

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 18 listopada 2022 - 20:18
    Dziwie sie ze po tym co Twoja żona odwaliła nadal mieszka u Ciebie i ją utrzymujesz.
    A ona nadal Cię nie docenia.
    Acz kol wiek czytając to Forum i biorąc pod uwagę moj związek. Nic mnie dziwić nie powinno ;)

    Dzięki za komentarz
    Co do utrzymywania to ona od roku tak na prawdę pracuje i dobrze zarabia ale jakby miała się wyprowadzić to jednak na wynajem by zabrakło pewnie
    Cóż myślę o pozwie w przyszłym roku ale to na chłodno muszę z radcą prawnym -moim księgowym określić tylko co z nią? Nie mogę ją tak po prostu wyrzucić no i dylematy co sąd powie martwiłbym się o dzieci -ona o nie nie dba ,więc nawet przy opiece naprzemiennej mogłyby ucierpieć
    Teraz jak najbardziej jej wygodnie ,dom posprzątany dzieci ogarnięte zakupy zrobione ugotowane itd..nawet finansowo przynoszę trzy razy więcej ,jedynie prania nie robię .

    Zastanawiałem się nad Tobą Ada co mogło pójść nie tak u Ciebie ?
    To wygląda jakby to on miał romans albo przynajmniej był kimś zafascynowany nie wiem urodą lub jakąś kokieterią z jej strony?
    Osobiście nie znam faceta który sam z siebie nie chce się kochać to nienaturalne moim zdaniem i jądra bolą (no chyba ,że przetrzyma sie parę tygodni )

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ada ~Ada
    ~Ada
    Napisane 18 listopada 2022 - 21:45
    Co mogło byc nie tak ? Tego sama nie wiem. Zupełny brak komunikacji .
    Dwa lata temu mąż podejrzewał mnie o zdradę ze znajomym z pracy . Wręcz sobie nią wmówił. Zdrady oczywiście nie było . Ale zaczął byc do mnie oschły wręcz chamski . Padały bardzo nie cenzuralne słowa w moim kierunku. Po każdej kłótni każdym bez podstawnym oskarzeniu oddalaliśmy sie od siebie. Zmieniłam pracę . Podejrzenia sie skończyły ale mam wrażenie ze był zawiedziony ze nic na mnie nie znalazł. Na niczym nie przyłapał. Czy sam miał / ma coś za uszami i próbował sie wybielić . Tego nie wiem . Ale stał sie coraz bardziej nerwowy, nie panował nad emocjami. W końcu wybuchł i powiedział ze nie chce być ze mną." Bo mi nie ufa, bo z niego frajera robiłam " Bo ogółem jestem zła, ze nigdy go nie kochałam, nie doceniałam. Co jest absurdem. Mąz był miłością mego życia i byłam mało wymagająca. Az za mało wystarczyło mi ze był.
    Od tego czasu ze sobą nie sypiamy. Czy ma kogoś w realu raczej nie ,pracuje zdalnie , jak wychodzi z domu to max na 2 h . Może jest tak jak mówisz kimś się zauroczył, Może z kimś pisze, ( tel z rąk nie wypuszcza) . Nie wiem. Na rozwód nie naciska. Chyba bardzie zależy mu żebym to ja była "ta zła." To ja mam odejść, to ja mam sobie kogoś znaleźć. Najlepiej kogoś z mieszkaniem :)
    Bo moja sytuacja jest jak u Twojej żony na siebie zarobię ale na wynajem mieszkania juz nie:(

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy