Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Moja żona nie chce seksu

Rozpoczęte przez ~Marek, 14 mar 2016
  • avatar ~Zakręcona ~Zakręcona
    ~Zakręcona
    Napisane 30 lipca 2022 - 23:10
    Czasem skoczę po piwko mężowi i, czasem z nim wypiję.
    Są jeszcze normalne kobiety, co zrobią coś dla męża.

    Samotny , Twoja żona unika seksu miesiącami a jak, już się zgodzi to od razu na 69 , to grubo.
    Czy ona na pewno tak lubi?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 31 lipca 2022 - 03:30
    ~Zakręcona napisał:
    Czasem skoczę po piwko mężowi i, czasem z nim wypiję.
    Są jeszcze normalne kobiety, co zrobią coś dla męża.

    No i to jest właśnie cudowne w związku, partnerstwo :) widzę że nie tylko moja żona jest normalna :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 31 lipca 2022 - 09:38
    ~Kpr napisał:
    ~Robert1971 napisał:
    ~Kpr napisał:

    Bliskość jest przecież nikomu niepotrzebna, na co komu jakaś głupia Bliskość.

    I tu chyba trafiłeś w sedno :-).
    Po prostu panie w długoletnich związkach przestały zabiegać o swoich mężów i stąd ta oziębłość w sprawach intymnych. Przesuwają ciężar odpowiedzialności w stronę panów, bo im tak wygodniej.
    Strefa komfortu górą.

    A czy jest dobrze, czy nie...
    Dla pań seks jest czymś cokolwiek innym niż dla panów i łatwiej znajdą sobie dla niego zamiennik.

    Bliskość...?
    A po latach pożycia po co ona komu?

    Skoro facetowi się chce, to niech się postara.
    I tak chłopina ląduje w szufladce z napisem 'pantoflarz', bo ona mu daje raz na kwartał i to z wielkim wypominaniem. Może i sama by chciała częściej, ale gdyby to ona zaczęła inicjować, straciłaby atut i nie miałaby takiej władzy jak ma.

    W takiej sytuacji niejednokrotnie facet odwraca się na pięcie i albo ma to gdzieś i zamyka kramik (narząd nieużywany zanika), albo szuka sobie na boku.
    A potem larum i płacz, że on ją zdradza ;-).


    Dokładnie, facet MUSI ciągle zabiegać o względy przynosić kwiaty, kupować prezenty, komplementować, i 10razy dzienie mówić jak bardzo kocha :) bo jak nie to od razu płacz i lament i szukanie "szczęścia" u innego:) ciekawe kiedy któraś z Pań "skoczyła" mężowi po piwo do sklepu haha, albo podeszła ściągnęła gatki i zrobiła pięknego lodzika, tak bez okazji :) pewnie żadna:)

    Czyli uprać gatki, ogarnąć chatkę, zrobić zakupy i pyszny obiadek, skoczyć po zimne piwko a wieczorem jeszcze rozłożyć nóżki a jaśnie pan co, nie ma chęci się postarać?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 31 lipca 2022 - 09:59
    ~Ona napisał:
    ~Kpr napisał:
    ~Robert1971 napisał:
    ~Kpr napisał:

    Bliskość jest przecież nikomu niepotrzebna, na co komu jakaś głupia Bliskość.

    I tu chyba trafiłeś w sedno :-).
    Po prostu panie w długoletnich związkach przestały zabiegać o swoich mężów i stąd ta oziębłość w sprawach intymnych. Przesuwają ciężar odpowiedzialności w stronę panów, bo im tak wygodniej.
    Strefa komfortu górą.

    A czy jest dobrze, czy nie...
    Dla pań seks jest czymś cokolwiek innym niż dla panów i łatwiej znajdą sobie dla niego zamiennik.

    Bliskość...?
    A po latach pożycia po co ona komu?

    Skoro facetowi się chce, to niech się postara.
    I tak chłopina ląduje w szufladce z napisem 'pantoflarz', bo ona mu daje raz na kwartał i to z wielkim wypominaniem. Może i sama by chciała częściej, ale gdyby to ona zaczęła inicjować, straciłaby atut i nie miałaby takiej władzy jak ma.

    W takiej sytuacji niejednokrotnie facet odwraca się na pięcie i albo ma to gdzieś i zamyka kramik (narząd nieużywany zanika), albo szuka sobie na boku.
    A potem larum i płacz, że on ją zdradza ;-).


    Dokładnie, facet MUSI ciągle zabiegać o względy przynosić kwiaty, kupować prezenty, komplementować, i 10razy dzienie mówić jak bardzo kocha :) bo jak nie to od razu płacz i lament i szukanie "szczęścia" u innego:) ciekawe kiedy któraś z Pań "skoczyła" mężowi po piwo do sklepu haha, albo podeszła ściągnęła gatki i zrobiła pięknego lodzika, tak bez okazji :) pewnie żadna:)

    Czyli uprać gatki, ogarnąć chatkę, zrobić zakupy i pyszny obiadek, skoczyć po zimne piwko a wieczorem jeszcze rozłożyć nóżki a jaśnie pan co, nie ma chęci się postarać?




    Oczywiście że jaśnie pan ma się starać, tak samo jak jaśnie pani. To się partnerstwo nazywa, ale przecież co ja tam wiem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~admech ~admech
    ~admech
    Napisane 31 lipca 2022 - 11:26
    ~Facet46 napisał:

    Ja wiem ty jesteś "nowoczeny" i posiadanie kochanki dla ciebie to standard

    Masz kompleksy i to widać w każdym poście jaki tu publikujesz...
    Jesteś też niedouczony, bo akurat kochanka to bardzo stary wynalazek i istnieje od bardzo dawna, pewnie od początku cywilizacji. Wielokrotnie kochanki wpływowych mężczyzn miały więcej do powiedzenia niż ich żony. Natomiast rozwody to jest właśnie nowa moda, która przybiera na sile, więc kto jest tu nowoczesny?
    Ktoś to stawia znak równości między "rodziną, żoną, seksem" zostaje w końcu z problemem gdy seks wylatuje z równania. I wtedy zaczynają się problemy, dylematy. Gdy żona nie chce seksu z mężem (albo w drugą stronę), to znaczy, że iskra się wypaliła i trzeba się zastanowić co dalej. Ja stwierdziłem, że mogę żyć w równaniu rodzina=żona, a seks jest fajnym ale jednak dodatkiem, który nie determinuje mojego stosunku do rodziny czy żony. Szkoda tylko, że tak późno to zrozumiałem, bo wtedy uniknąłbym wielu problemów...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 31 lipca 2022 - 11:57
    ~admech napisał:

    Masz kompleksy i to widać w każdym poście jaki tu publikujesz...
    Jesteś też niedouczony, bo akurat kochanka to bardzo stary wynalazek i istnieje od bardzo dawna, pewnie od początku.


    Nigdy za ideał się nie uważałem i mam swoje wady , ale mam też zalety i tak samo mam swoje wartości i zasady jakich przestrzegam i są dla mnie ważne.

    Rozumiem że Pan "douczony" dalej nie ma jaj ani szacunku do swoje "żony ????" aby ją poinformować że ją od dawna zdradza i ma kochankę.
    Zapewne pan idealny wie że po takiej informacji w stosunku do żony jak i rodziny pan idealny dostał by kopa w dupę i został wywalony z domu i dołączył do rozwodników , tyle że pan idealny miałby rozwód z orzekaniem o winie (zdrada) i zapewne dalsze "kontakty" z byłą żoną były już powiedzmy mocno "utrudnione" tak samo jak z dziećmi ..

    Pan idealny wie że postępuje ŹLE i wie że jak o tym dowie się żona to będzie koniec "związku".

    Związku opartego na kłamstwie i oszustwie ..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~admech ~admech
    ~admech
    Napisane 31 lipca 2022 - 13:46
    ~Facet46 napisał:

    Pan idealny wie że postępuje ŹLE i wie że jak o tym dowie się żona to będzie koniec "związku".

    Związku opartego na kłamstwie i oszustwie ..

    Ja przynajmniej nie moralizuje i nie mówię innym jak mają żyć.
    Ty nie masz co do napisania i cały czas klepiesz utarte slogany i epitety. Jak zdarta płyta.
    Jesteś odtwórczy, nudny i szkoda czasu na dyskusję z człowiekiem, który nie szanuje innych.
    Problem jest tylko, że z rad jakich tu udzielasz może ktoś skorzysta i się, mówiąc kolokwialnie, przejedzie. A rady człowieka, którego największym osiągnięciem w życiu jest rozwód nie są zbyt dużo warte.
    Ale co ja tam wiem, w życiu nic nie osiągnąłem i na niczym się nie znam...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zaradna ~Zaradna
    ~Zaradna
    Napisane 31 lipca 2022 - 14:14
    U nas też były ciągłe kłótnie o kasę tak jak u ciebie admech o seks ale wpadłam na pomysł i wydaję kasę męża dyskretniej to jest jak ręką odjął. Trudno, że go trochę tak jakby okradam ale przynajmniej ponownie mam udane małżeństwo i jesteśmy bardzo szczęśliwi;-)

    No przynajmniej do czasu nim się nie zorientuje, że jego żona jest bardzo zaradna. Ja umiem kraść więc jest nadzieja, że szybko się nie połapie a nawet jak się połapie to kasa pewnie mi wynagrodzi ten ból rozstania.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 31 lipca 2022 - 18:27
    ~admech napisał:

    Ja przynajmniej nie moralizuje i nie mówię innym jak mają żyć.
    . A rady człowieka, którego największym osiągnięciem w życiu jest rozwód nie są zbyt dużo warte.
    Ale co ja tam wiem, w życiu nic nie osiągnąłem i na niczym się nie znam...


    Chłopie żałosny jesteś ...

    Boisz się prawdy jak diabeł wody święconej ..

    Twój związek trwa tylko dlatego że żona jeszcze nie dowiedziała się że ją zdradzasz. Dowie się to da ci kopa i skończy się twój "związek".

    I ty to wiesz ,że prawda oznacza koniec związku , koniec wielu innych rzeczy ...

    Ja mojej byłej mogę spojrzeć w twarz bo nigdy jej nie zdradziłem i rozwód nie był z powodu zdrady a wygaśnięcia miłości i uczuć.

    Czy obrażam kogoś ? Wyrażam swoją OSOBISTĄ opinię a że dla kogoś jest ona czasami bolesna ? No cóż .
    Każdy ma swoją opinię. Nie chcesz znać to nie pisz na forum , ale czasami warto usłysze opinie kilku osób , bo czasami można pewnych rzeczy nie widzieć i nie odczuwać i niezależna opinia zupełnie obecej osoby może mieć znaczenie.

    Być może mam ostre wypowiedzi , ale po prostu dla mnie gówno opakowane w pozłotko ciągle jest gównem a nie czekoladą.

    Są niektóre rzeczy które mają nazwę i się je dosłownie nazywa.

    Według mnie zawsze jest powód dlaczego zniknął sex w związku i trzeba rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać tak aby znaleźć przyczyny i aby zrobić wszystko aby ten problem zniknął.
    Na tym polega małżeństwo , na związku partnerskim gdzie obie strony sie starają i szukają rozwiązań i kompromisów aby obie strony były zadowolone i szczęśliwe ..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 01 sierpnia 2022 - 12:51
    ~Facet46 napisał:

    Chłopie żałosny jesteś ...
    (...)
    Boisz się prawdy jak diabeł wody święconej ..
    (...)
    Czy obrażam kogoś ?


    Słuchaj. Nie ma co dawać komuś recept na życie.
    Każda sytuacja jest nieco inna.
    Zazdrościsz, że mu się udało utrzymać rodzinę? A że to nie jest "po Twojemu"? No nie jest... i trudno.

    Jak bym miał do wyboru opcję admecha i Twoją, to wybrałbym admecha... głównie dlatego, że uważam że rodzic - powinien być blisko swoich dzieci! Dopóki nie skończą tych swoich 18-20 lat.

    A co do seksu... cóż, naprawdę istnieją dobre relacje bez seksu... poza tym - są też związki 65+ 70+ i 80+ ... i uwierz mi, że nie bazują na seksie ;)


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie
    ~Samotny w małżeństwie
    Napisane 01 sierpnia 2022 - 13:01
    ~Zakręcona napisał:
    Czasem skoczę po piwko mężowi i, czasem z nim wypiję.
    Są jeszcze normalne kobiety, co zrobią coś dla męża.

    Samotny , Twoja żona unika seksu miesiącami a jak, już się zgodzi to od razu na 69 , to grubo.
    Czy ona na pewno tak lubi?


    Nigdzie nie napisałem, ze unika miesiącami. Moglaby sie nie kochać miesiącami, ale jestem tak namolny, ze w koncu nigdy do tych miesięcy nie doczekamy i jest sex. Niestey dla mnie to za rzadko i juz mam dość żebrania o to.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 01 sierpnia 2022 - 15:00
    ~Najgłupsze napisał:

    Słuchaj. Nie ma co dawać komuś recept na życie.
    Każda sytuacja jest nieco inna.
    Zazdrościsz, że mu się udało utrzymać rodzinę? A że to nie jest "po Twojemu"? No nie jest... i trudno.


    Ale ja naprawdę nikomu nie zazdroszczę , ani nikomu nie mówię ani nie sugeruje jak ma żyć , bo to tylko jego osobista sprawa.

    Ja wyrażam swoją OSOBISTĄ opinię. Mówię o swoich zasadach i co jest dla mnie ważne a kto jak żyje to jego sprawa a nie moja.

    Ja bym osobiście nie potrafił okłamywać żony i jej zdradzać. Tak zostałem wychowany że zaufanie , szacunek i jeszcze innych różnych cech jest bardzo ważne i nimi się kieruje.

    Jak komuś zdradzanie nie przeszkadza , to niech zdradza dalej , jego sprawa ...

    I chyba tyle :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 01 sierpnia 2022 - 15:07
    ~Facet46 napisał:


    Ja bym osobiście nie potrafił okłamywać żony i jej zdradzać. Tak zostałem wychowany że zaufanie , szacunek i jeszcze innych różnych cech jest bardzo ważne i nimi się kieruje.

    Jak komuś zdradzanie nie przeszkadza , to niech zdradza dalej , jego sprawa ...

    I chyba tyle :)


    No otóż to.
    Brawo. W końcu :) Jednak można zrobić jakiś postęp.

    Chodzi o różny wgrany do głowy program (wychowanie) - głównie. I potem człowiek w coś "wierzy" ... albo "nie wierzy" ;P ...

    A ktoś inny ma inny program - już wspominana przeze mnie pewna murzyńska wioska, gdzie kobita ma każdej nocy prawo wyboru chatki w której śpi... a potem "wszystkie dzieci nasze są" ... i gitara gra... i też tak można - ot - inny program.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zaradna ~Zaradna
    ~Zaradna
    Napisane 01 sierpnia 2022 - 20:34
    ~Najgłupsze napisał:
    ~Facet46 napisał:


    Ja bym osobiście nie potrafił okłamywać żony i jej zdradzać. Tak zostałem wychowany że zaufanie , szacunek i jeszcze innych różnych cech jest bardzo ważne i nimi się kieruje.

    Jak komuś zdradzanie nie przeszkadza , to niech zdradza dalej , jego sprawa ...

    I chyba tyle :)


    No otóż to.
    Brawo. W końcu :) Jednak można zrobić jakiś postęp.

    Chodzi o różny wgrany do głowy program (wychowanie) - głównie. I potem człowiek w coś "wierzy" ... albo "nie wierzy" ;P ...

    A ktoś inny ma inny program - już wspominana przeze mnie pewna murzyńska wioska, gdzie kobita ma każdej nocy prawo wyboru chatki w której śpi... a potem "wszystkie dzieci nasze są" ... i gitara gra... i też tak można - ot - inny program.

    Nie no ale przecież tam nikt nikogo nie oszukuje w tej wiosce. Taki tam jest klimat i każdy o tym wie. A u mnie i u tego gościa co zdradza to jest za plecami to zdradzanie i oszukiwanie. Jak mój stary się kapnie lub jego stara nabędzie wiedzy co jest grane to będzie dym.
    To nie jest to samo. Każdy, nawet głupi to wie;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 01 sierpnia 2022 - 21:29
    ~Zaradna napisał:

    Nie no ale przecież tam nikt nikogo nie oszukuje w tej wiosce. Taki tam jest klimat i każdy o tym wie. A u mnie i u tego gościa co zdradza to jest za plecami to zdradzanie i oszukiwanie. Jak mój stary się kapnie lub jego stara nabędzie wiedzy co jest grane to będzie dym.
    To nie jest to samo. Każdy, nawet głupi to wie;-)


    No oczywiście - że to nie to samo - i że prawdopodobnie "będzie dym". Ale skoro się coś kombinuje, "grzeszy", to potem trzeba wypić piwo.

    Jest jeszcze coś takiego, jak otwarty związek. Bardziej uczciwy, niż bzykanie się za plecami męża czy żony - poddaję pod rozwagę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zaradna ~Zaradna
    ~Zaradna
    Napisane 02 sierpnia 2022 - 21:25
    ~Najgłupsze napisał:

    (…)
    Jest jeszcze coś takiego, jak otwarty związek. Bardziej uczciwy, niż bzykanie się za plecami męża czy żony - poddaję pod rozwagę.

    Ale, że co? Mam piz.. przed każdym chętnym otwierać, czy o co kaman z tym otwarciem?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 03 sierpnia 2022 - 10:52
    ~Zaradna napisał:

    Ale, że co? Mam piz.. przed każdym chętnym otwierać, czy o co kaman z tym otwarciem?


    Jak czujesz taką potrzebę.
    Związek otwarty, to taki, w którym mówisz partnerowi, że nie jesteś dla niego na wyłączność - i tyle. On też nie jest dla Ciebie na wyłączność.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zaradna ~Zaradna
    ~Zaradna
    Napisane 03 sierpnia 2022 - 13:48
    ~Najgłupsze napisał:
    ~Zaradna napisał:

    Ale, że co? Mam piz.. przed każdym chętnym otwierać, czy o co kaman z tym otwarciem?


    Jak czujesz taką potrzebę.
    Związek otwarty, to taki, w którym mówisz partnerowi, że nie jesteś dla niego na wyłączność - i tyle. On też nie jest dla Ciebie na wyłączność.

    Aha. To ja bym tak nie chciała bo nie lubię gumek.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zaradna ~Zaradna
    ~Zaradna
    Napisane 03 sierpnia 2022 - 15:01
    Jak mi mój wyjedzie z takim otwarciem to poszukam sobie normalniejszego chłopa. Taka ostatnia nie jestem żeby mi się mąż bezkarnie puszczał!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Inez ~Inez
    ~Inez
    Napisane 06 sierpnia 2022 - 02:30
    Nie wiem wszystkiego, ale oprócz kwestii temperamentu - czyli nie chcę nie potrzebuję tak często itp. to częstotliwość jest raczej wypadkową, barometrem związku.. Chodzi o to, że jak wszystko gra, to jest i seks. Jak coś w relacji nie gra, szwankuje - to i w tej sferze kiepsko... Nie na zasadzie: ja teraz pokażę chujowo, nie dam mu itp. Tylko jest niechęć, bo druga strona zachowuje się nie fair, zawiodła itp. Ot, cała filozofia

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy