Forum
Związek
kogo kocha kochanke czy żone
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 10:53~meegi napisał:
Pogubiona cos Ci powiem ja tez kiedys sie zastanawialam nad tym wszystkim i rozkladalam na czynniki pierwsze bo podchodzilam do tego z wielkimi emocjami i ogromnym uczuciem, uczuciem ktore nigdy nie przeminie bo kocham Go i zawsze Kochac bede.... Ale przez ten caly czas dla mnie moglo nie istniec nic tylko On oby zadzwonil napisal czy sie spotkal. Teraz bardziej skupiam sie na sobie swojej rodzinie, wygladzie potrzebach...niestety w tym wszystkim trzeba byc jednak troche egoista wtedy ten kopniak w dupe boli troche mniej...szkoda czasu na kopanie w tym wszystkim jesli cos mialoby sie wydarzy pewnie juz by sie wydarzlo a jesli jest jak jest to chyba nie ma co liczyc na to ze cos sie nagle zmieni. Cieszyc sie zyciem- mimo wszystko dla SIEBIE nie dla niego! Mi takie podejscie pomaga mimo wszystko...zycze duzo sily i rozmyslan nie nad tym co On ale bardziej co Ty czujesz i czego potrzebujesz;-)
Meegi, ja sie zastanawiałam nad tym kiedyś. Dziś Centro potwierdził moje myśli w tym temacie,.
Zupełnie jestem na innym etapie w swoim życiu także Twoje rady oczywiście sa dobre-ale nie dla mnie-mam je już za sobą i cieszę się swoim zyciem tyle, na ile potrafię to robić.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 10:56~MKU napisał:u Delty skończyło się inaczej
u Centro jeszcze nie wiemy ,ale obaj się zakochali i męczą się
ale pamiętam Kobietę- romans męża długi i po kilkunastu latach nadszedł czas aby się pożegnać,teraz już po rozwodzie jakoś próbuje sobie radzić
Do mnie trafiają argumenty centro i tak jak niedostępna rozumiem to bo znam taki układ i lżej mi po postach Delty i Centro ,że jednak nie były to puste frazesy,którymi mnie karmił,że może jednak te słowa coś znaczyły
meegi-tak warto skupić się na sobie,swoich potrzebach i cieszyć się życiem
nie ma co rozmyślać, ale ciepłe wspomnienia warto zachować jednak ;)
Ja niestety nie mam tylu pozytywnych emocji, i niestety uważam, że mnie karmił tymi frazesami. Może kiedyś będę myśleć inaczej, może On będzie miał odwagę mi coś wytłumaczyć, może ja coś zrozumiem, a na razie zostaje przy myśleniu,że tylko trzy zasady na "S" były ważne.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 10:59MKU
po kilkunastu latach romansu, to Kobieta musiała wywalić męża ze swojego życia, a on nie chciał odejść...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 11:01Jednego tylko nie mogę pojąć i może mi to któryś z Forumowiczów wyjaśni ?
ja nie chciałam rozbijać naszych rodzin,żeby on odszedł od rodziny bo ja nie umiałabym zostawić swoich dzieci i męża -jest taki jak opisał centro swoją żonę.
Ba nawet mogę powiedzieć,że kocham jego dzieci bo są jego i nie chciałabym,żeby cierpiały z braku taty czy mamy
a jednak się przestraszył tylko kurcze nie wiem czego ???
Z wypowiedzi Panów taki związek chyba wszystkim by odpowiadał? a jednak stało się tak jak się stało i teraz to już nie wiem jak to nazwać,co to było..Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 11:02Niedostępna
Przypomnij te trzy S. ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 11:08~Olena napisał:Niedostępna
Przypomnij te trzy S. ;)
sex,swietna zabawa, swiety spokój :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 11:23Olena ja nie napisałam,że to mąż od Kobiety odszedł- ale popatrzcie ile trwają takie historie. Niektóre kończą się jak u Delty,inne jak u Pablo a jeszcze inne jak u Centro- trzy typy chorych/dziwnych/pochrzanionych relacji i tylko nieliczni wygrywają.
Kobieta mimo całego bólu i tego co przeszła ma dobre wspomnienia z małżeństwa.
W sumie to tak naprawdę nic nie jest przesądzone,nie możemy mówić,że nas to już nie spotka,nie będzie następnego razu . Ja może nie miałam tak,mam miłe wspomnienia i zachowam je w sercu, ale kobietom po takich związkach łatwiej jest wmówić sobie,że faceci to świnie,że nie mają odwagi itd -takie są etapy żeby przetrwać rozstanie,ból i pozbierać się .
@Sun - jak spotkasz tego amora to podaj mu moje namiary też :)co prawda nie wiem czy mi pomoże bo nadal kocham i pewnie tak zostanie ale może w matrixie pomoże :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 11:39@niedostępna
"Ja niestety nie mam tylu pozytywnych emocji, i niestety uważam, że mnie karmił tymi frazesami. Może kiedyś będę myśleć inaczej, może On będzie miał odwagę mi coś wytłumaczyć, może ja coś zrozumiem, a na razie zostaje przy myśleniu,że tylko trzy zasady na "S" były ważne."
i jeśli takie myślenie pozwala Ci funkcjonować w miarę normalnie to dobrze,każda ma prawo przetłumaczyć sobie na swój sposób i rozumieć to tak jak chce-OBY POMOGŁO
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 12:07~MKU napisał:
i jeśli takie myślenie pozwala Ci funkcjonować w miarę normalnie to dobrze,każda ma prawo przetłumaczyć sobie na swój sposób i rozumieć to tak jak chce-OBY POMOGŁO
Ja nie funkcjonuje normalnie już od dawna i nie będę funkcjonować, bo to niemożliwe.Owszem żyję, swoim życiem, nawet się uśmiecham, ale to wszystko zostawiło we mnie wielką dziurę bez możliwości wypełnienia. Jakkolwiek to zabrzmiało teraz, ale tak jest. Złość na Niego mi minie(zresztą On pewnie zdaje sobie z tego sprawę, bo zna dobrze mój charakter), ale to co ja do Niego czuję, niestety nie minie.... i szkoda,że wcześniej tego nie wiedział, za nim zaczął "teoretyzować" na temat nas.
I jeszcze jedno to,że faceci to "świnie" to ja zawsze wiedziałam, ale On mi jakoś wmówił, ba nawet przekonał czynami, że jest inny, ech nie warto ufaćUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 12:16~niedostepna napisał:~MKU napisał:
i jeśli takie myślenie pozwala Ci funkcjonować w miarę normalnie to dobrze,każda ma prawo przetłumaczyć sobie na swój sposób i rozumieć to tak jak chce-OBY POMOGŁO
Ja nie funkcjonuje normalnie już od dawna i nie będę funkcjonować, bo to niemożliwe.Owszem żyję, swoim życiem, nawet się uśmiecham, ale to wszystko zostawiło we mnie wielką dziurę bez możliwości wypełnienia. Jakkolwiek to zabrzmiało teraz, ale tak jest. Złość na Niego mi minie(zresztą On pewnie zdaje sobie z tego sprawę, bo zna dobrze mój charakter), ale to co ja do Niego czuję, niestety nie minie.... i szkoda,że wcześniej tego nie wiedział, za nim zaczął "teoretyzować" na temat nas.
I jeszcze jedno to,że faceci to "świnie" to ja zawsze wiedziałam, ale On mi jakoś wmówił, ba nawet przekonał czynami, że jest inny, ech nie warto ufać
skoro się uśmiechasz i żyjesz swoim życiem tzn.że jednak w miarę jest normalnie
a co do tej pustki i dziury i reszty to też tak mam,ale się staram myśleć pozytywnie i wierzę,że w końcu ułoży się wszystko- Życzę Ci tego i trzymać będę kciuki,żeby dziura się zabliźniła...może jeszcze wcześnie...może więcej czasu potrzeba,ale w końcu się uda!!!
a jeśli mogę spytać o Twój wiek? i jak długo minęło od tych przykrych wydarzeń ?
nie wiem czy nie pisałaś cz może przeoczyłam?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 12:32~MKU napisał:
skoro się uśmiechasz i żyjesz swoim życiem tzn.że jednak w miarę jest normalnie
a co do tej pustki i dziury i reszty to też tak mam,ale się staram myśleć pozytywnie i wierzę,że w końcu ułoży się wszystko- Życzę Ci tego i trzymać będę kciuki,żeby dziura się zabliźniła...może jeszcze wcześnie...może więcej czasu potrzeba,ale w końcu się uda!!!
a jeśli mogę spytać o Twój wiek? i jak długo minęło od tych przykrych wydarzeń ?
nie wiem czy nie pisałaś cz może przeoczyłam?
Czwóreczka z przodu tuż tuż i w sumie przykre wydarzenia się zbiegają razem, już prawie rok. A ja mam wrażenie, że to było wczoraj. Mówiąc,że się ułoży masz nadzieję,że Pan będzie chciał czy, że ja zapomnę :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 12:56zapomnieć się nie da,To zawsze będzie w nas,myślę,że w każdym kogo spotkała taka sytuacja to siedzi i tylko udajemy normalne funkcjonowanie. Ale przestawisz się na inny tok myślenia o tym co się wydarzyło,
tak jak napisałaś może On wyjaśni coś a może zaczniesz patrzeć na to inaczej i Ty coś zrozumiesz- wiem jedno,że jeśli będziesz" karmić nienawiść,złość i ból" to będzie Ci jeszcze trudniej.
Z doświadczeń moich znajomych jest wiele etapów do przejścia, (mnie ominęły te najgorsze etapy na szczęście! może tak kocham że nie potrafię odczytać jego samolubnych intencji,ale chyba jednak nie czuję,żeby je miał,też spadło na niego jak grom i chyba tego się przestraszył)
Ty masz teraz etap złości,żalu,rozczarowania, poczucie że zawiódł Twoje zaufanie i oszukał,jeszcze niestety mało czasu minęło...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:04Niedostępna bardzo dobrze Cie rozumiem. Nie pocieszę Cię...masz rację.
Złość na niego Tobie minie, ale pustki nie wypełnisz choćbyś stawała na nosie to nie wyprzesz uczucia.
Ja zmagam się z tym już kolejny rok i powiem ci szczerze: ten stan wcale się nie polepsza ale zaakceptowałam go i jest lepiej bo tzn, że tak już będzie, że to co czuję teraz do niego, do siebie, ta akceptacja siebie pozostanie i teraz zyję na tym poziomie.Cieszę się, bo w końcu opanowałam emocje i na nowo małymi krokami zyję. Może byc lepiej lub gorzej kiedyś...ale ten stan teraz już nie ulegnie zmianie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:11O ooo,widzę towarzystwo wzajemnej adoracji się zawiązało, biedne, skrzywdzone, nieszczęśliwe kochanki. Santo subito dla was i każdy wasz kochanek będzie mógł sobie powiesić swoją na ścianie, najlepiej w sypialni nad łóżkiem.
A nawiasem mówiąc, ~kobieta~miła rację, każdej mądrej sprzątaczce, nawet przez myśl nie przejdzie, że mogłaby zostać prezesem firmy,a jeśli złoży aplikację powinna liczyć się z tym że może nie dostać tego awansu.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:15u mnie było tak,że im bardziej próbowałam zapomnieć to wracało do mnie z taką siłą,że aż zatykało w piersi,nie miałam chęci na nic i radości do życia. Tak bardzo chciałam zrozumieć dlaczego to mnie spotkało i dlaczego ja???
Po tym jak zaakceptowałam to uczucie,nie walczę z nim jest mi lepiej i lżej ,ono mi towarzyszy razem ze wspomnieniami. U Ciebie @niedostępna będzie podobnie jak z Pogubioną i ze mną tylko musisz znaleźć odpowiedni sposób- u nas to była akceptacjaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:28gość
toteż wycofały aplikację ;)
ale obawiam się jednak o kondycję tej firmy
a ich prezesom nie ma czego zazdrościć...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:32~Olena napisał:gość
toteż wycofały aplikację ;)
ale obawiam się jednak o kondycję tej firmy
a ich prezesom nie ma czego zazdrościć...
dobrze ujęte; )
pozdrawiam
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:32~gość napisał:O ooo,widzę towarzystwo wzajemnej adoracji się zawiązało, biedne, skrzywdzone, nieszczęśliwe kochanki. Santo subito dla was i każdy wasz kochanek będzie mógł sobie powiesić swoją na ścianie, najlepiej w sypialni nad łóżkiem.
A nawiasem mówiąc, ~kobieta~miła rację, każdej mądrej sprzątaczce, nawet przez myśl nie przejdzie, że mogłaby zostać prezesem firmy,a jeśli złoży aplikację powinna liczyć się z tym że może nie dostać tego awansu.
A czy Ty jesteś @ gosc w stanie uwierzyć,że sam chciał mnie awansować, mimo, że ja tego nie chciałam???? Pewnie nie :-)
Kobieta mimo wszystko jest w sytuacji podobnej do nas, bo niestety ją też porzucił facet i to jest to samo. A my i tak jesteśmy w sumie w lepszej sytuacji, bo jak pisze @Centro, zawsze mogą jednak wybrać nas. Jestem z Kobietą po przeciwnej stronie barykady, ale mam do Niej szacunek za opiekę nad teściową, nawet ta "sprzątaczka" mnie nie ruszyła, bo wiem dlaczego tak napisała.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:34była kiedyś taka firma i nawet głośno o niej było
to była PIRAMIDA FINANSOWA MURDOCH,A też opierała się na matrixie
i dobrze gość nie skończył
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 czerwca 2015 - 13:36~Olena napisał:gość
toteż wycofały aplikację ;)
ale obawiam się jednak o kondycję tej firmy
a ich prezesom nie ma czego zazdrościć...
To raczej właściciel firmy, nie miał w większości przypadków ochoty na zmianę swojego status quo.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie