Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Kochanka chce, żebym się dla niej rozwiódł

Rozpoczęte przez ~lover, 11 gru 2011
  • avatar ~444 ~444
    ~444
    Napisane 01 sierpnia 2020 - 22:08
    ~Tilli napisał:
    Trudno uwierzyć, że aż tylu ludzi ludzi (mężczyzn i kobiet na tym forum) pochwala a nawet szczyci się zdradami. To jest powód do wstydu, drodzy państwo.

    Trudno to uwierzyć w to, że aż tylu ludzi głosowało na A. Dudę i że ten człowiek nadal będzie prezydentem mojego kraju.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~biała kartka ~biała kartka
    ~biała kartka
    Napisane 11 lipca 2023 - 08:40
    Rozrywa mnie od środka, jak pomyślę dokąd zaszłam a raczej jak nisko upadłam. Jestem na dnie i totalne martwa. 14 lat małżeństwa, dwoje dzieci i mąż który kocha "bardziej". Trudny człowiek, ale takiego wybrałam. A z drugiej strony krasomówca, człowiek zdawałoby się na poziomie. 1.5 roku rozmowy, spotkania i dopiero upragniona bliskość. Kolejny 1.5 szał uniesień, wiele godzin rozmów, planowania wspólnego życia. W końcu się rozwiodłam- mój były mąż 20kg mniej, rodzina mnie nie zna. A mój księciu z bajki wraca do żony- bo.... nie udźwignie krzywdy, którą miałby wyrządzić swojej rodzinie odchodząc. Mój mózg tego nie ogrania. Ból jest okropny. Rozkładam na czynniki pierwsze to co się stało- sygnały, które mogłyby świadczyć, że nie traktował mnie poważnie i nic. Nie wiem dlaczego muszę odrobić tak trudną lekcję.....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Rafał ~Rafał
    ~Rafał
    Napisane 11 lipca 2023 - 17:31
    ~biała napisał:
    Rozrywa mnie od środka, jak pomyślę dokąd zaszłam a raczej jak nisko upadłam. Jestem na dnie i totalne martwa. 14 lat małżeństwa, dwoje dzieci i mąż który kocha "bardziej". Trudny człowiek, ale takiego wybrałam. A z drugiej strony krasomówca, człowiek zdawałoby się na poziomie. 1.5 roku rozmowy, spotkania i dopiero upragniona bliskość. Kolejny 1.5 szał uniesień, wiele godzin rozmów, planowania wspólnego życia. W końcu się rozwiodłam- mój były mąż 20kg mniej, rodzina mnie nie zna. A mój księciu z bajki wraca do żony- bo.... nie udźwignie krzywdy, którą miałby wyrządzić swojej rodzinie odchodząc. Mój mózg tego nie ogrania. Ból jest okropny. Rozkładam na czynniki pierwsze to co się stało- sygnały, które mogłyby świadczyć, że nie traktował mnie poważnie i nic. Nie wiem dlaczego muszę odrobić tak trudną lekcję.....

    Niestety skończyło się życie w bajce ! Tak właśnie wyglądają szony.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Złota ~Złota
    ~Złota
    Napisane 11 lipca 2023 - 20:50
    Biała Kartka - bo on tylko mówił. Oszukiwał i żonę i Ciebie. Gdybyś była dla niego ważna nigdy by nie odszedł. A on się bawił. Miał żonę i stabilizację i kochankę. I nie zamierzał nic zmieniać. Niestety tacy potrafią pięknie mówić i tylko mówić. Współczuję bo czeka Cię bardzo trudny czas żeby pogodzić się z tym oszustwem. I iść dalej. Trzymam kciuki. Wiem jak Ci ciężko bo przeszłam coś bardzo podobnego.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 11 lipca 2023 - 21:10
    ~Złota napisał:
    Biała Kartka - bo on tylko mówił. Oszukiwał i żonę i Ciebie. Gdybyś była dla niego ważna nigdy by nie odszedł. A on się bawił. Miał żonę i stabilizację i kochankę. I nie zamierzał nic zmieniać. Niestety tacy potrafią pięknie mówić i tylko mówić. Współczuję bo czeka Cię bardzo trudny czas żeby pogodzić się z tym oszustwem. I iść dalej. Trzymam kciuki. Wiem jak Ci ciężko bo przeszłam coś bardzo podobnego.

    Kochane panie.. Moja ex też przeszła to. Faceta który pięknie mówi i nic z tego nie wynika. Zamieniła faceta który wspiera zawsze i mocno na życie w samotności z 2 dzieci , bo zachowałem się jak mężczyzna i kopnąłem taką kobietę jak wy.
    Obecnie ma ból dupy, bo straciła bardzo wiele.

    Obecnie jakby mi taka pani jak wy powiedziała o ślubie czy miłości to bym ją wyśmiał.

    Oczywiście ex zabiega o mnie, stara się, ale co ja mogę na to że mam honor i gen męski. Na szczęście już po rozwodzie. Mam święty spokój w końcu.
    Może bym pomyślał o powrocie tylko ona nigdy nie przyznała się więc nie ma o czym mówić, bo zaczyna się od małego kłamstwa. Oczywiście swojej winy też nie widzi.
    Pozdrawiam drogie panie, słuchajcie dalej panów którzy pięknie mówią, mających rodziny i dzieci ;).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zlota ~Zlota
    ~Zlota
    Napisane 11 lipca 2023 - 21:32
    I po co kopać leżącego? Pani się rozwiodła bo pokochała kogo innego. I uwierzyła. Ja to rozumiem. Ale jest to lekcja na całe życie i to bolesna. Żadna normalna kobieta nie ma w planie być kochanką. Chce być priorytetem - stąd rozwód. Pani raczej nie tęskni za mężem tylko za tym padalcem. I nie chce wrócić do męża.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Transparent mirror ~Transparent mirror
    ~Transparent mirror
    Napisane 12 lipca 2023 - 07:04
    Pani, zapewne nie potrafi kochać, dla tego też nie potrafiła rozpoznać prawdziwej miłości od fałszu. Trudno powiedzieć, czy to jej wina, być może rodzice jej nie nauczyli czym jest prawdziwa miłość. Skoro taka uczciwa, że się rozwiodła, to czemu 3 lata zdradzała? A może to mąż się rozwiódł, bo gdyby nie to, to cichy układ dalej by trwał, gdyż padalcowi tylko takie pasują widocznie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~biała kartka ~biała kartka
    ~biała kartka
    Napisane 12 lipca 2023 - 08:50
    Napisałam na forum bo sądziłam że znajdę w Państwa oparcie. Słowa Państwa bolą. Potrafię kochać, mam kochających rodziców. Czemu nie odeszłam od męża przez 3 lata- ze względu na małe dzieci i chciałam mieć pewność że ze strony tego Pana nie jestem zabawką, chwilowym zauroczeniem. Do końca życia muszę dźwigać brzemię odpowiedzialności za rozpad rodziny a jestem z bardzo wierzącej rodziny. Możecie kpić- ale jestem matką, która swoje potrzeby odkłada na ostatnie miejsce. Wielokrotnie chciałam odejść. Z mężem rozwiedliśmy się w 13min byle nie prać brudów i mieć na względzie dobro dzieci. Jestem po 40... zatem nie podejmuje decyzji pod wpływem impulsu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 12 lipca 2023 - 09:27
    ~biała napisał:
    Napisałam na forum bo sądziłam że znajdę w Państwa oparcie. Słowa Państwa bolą. Potrafię kochać, mam kochających rodziców. Czemu nie odeszłam od męża przez 3 lata- ze względu na małe dzieci i chciałam mieć pewność że ze strony tego Pana nie jestem zabawką, chwilowym zauroczeniem. Do końca życia muszę dźwigać brzemię odpowiedzialności za rozpad rodziny a jestem z bardzo wierzącej rodziny. Możecie kpić- ale jestem matką, która swoje potrzeby odkłada na ostatnie miejsce. Wielokrotnie chciałam odejść. Z mężem rozwiedliśmy się w 13min byle nie prać brudów i mieć na względzie dobro dzieci. Jestem po 40... zatem nie podejmuje decyzji pod wpływem impulsu.

    Dobrze Ci radzę nie korzystaj w tym stanie z takich miejsc. Idź przegadaj temat z psychologiem.
    Potrzebujesz teraz spokoju a tu dostaniesz bęcki.
    Co z jego żoną? Znasz? Wiedziała o Was?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~biała kartka ~biała kartka
    ~biała kartka
    Napisane 12 lipca 2023 - 09:48
    wiedziała od samego początku, ale że lubi żyć na pewnym poziomie i nie pracująca tylko piękna i leżąca... Tak teraz myślę, że chyba nie byłam pierwsza dlatego Jej reakcja była jaka była.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Transparent mirror ~Transparent mirror
    ~Transparent mirror
    Napisane 12 lipca 2023 - 10:28
    ~biała napisał:
    Napisałam na forum bo sądziłam że znajdę w Państwa oparcie. Słowa Państwa bolą. Potrafię kochać, mam kochających rodziców. Czemu nie odeszłam od męża przez 3 lata- ze względu na małe dzieci i chciałam mieć pewność że ze strony tego Pana nie jestem zabawką, chwilowym zauroczeniem. Do końca życia muszę dźwigać brzemię odpowiedzialności za rozpad rodziny a jestem z bardzo wierzącej rodziny. Możecie kpić- ale jestem matką, która swoje potrzeby odkłada na ostatnie miejsce. Wielokrotnie chciałam odejść. Z mężem rozwiedliśmy się w 13min byle nie prać brudów i mieć na względzie dobro dzieci. Jestem po 40... zatem nie podejmuje decyzji pod wpływem impulsu.


    Tak to już bywa, że prawda jest niewygodna, a krytyka zawsze boli. Żebyś się poczuła lepiej, to przyznam Ci się, że ja też kochać nie umiałem, bo nie wiedziałem czym prawdziwa miłość jest. Zapewniam Cię, że Ty tego również nie wiesz. Choćbyś się nie wiem jak zaklinała.
    Nie takie już kochające i wierzące rodziny w życiu spotkałem. Co oznaczają "kochający rodzice"? To, że rodzice kochają dzieci, nie oznacza, że nauczą je kochać, jeżeli sami się wzajemnie nie kochają. Trwanie dwojga ludzi w rodzinie dla dobra dzieci, to nie jest miłość. A dzieci uczą się naśladując.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 12 lipca 2023 - 10:32
    ~biała napisał:
    wiedziała od samego początku, ale że lubi żyć na pewnym poziomie i nie pracująca tylko piękna i leżąca... Tak teraz myślę, że chyba nie byłam pierwsza dlatego Jej reakcja była jaka była.

    Nie pierwsza i nie ostatnia.
    Poczytaj sobie o psychopatycznym uwiedzeniu. Problem dotyka i mężczyzn i kobiet.
    Są ludzie, którzy potrafią udawać uczucia ale nie są w stanie ich odczuwać. Osoby uwikłane w grę (częściej dotyka to tych zależnych emocjonalnie) nie zdają sobie sprawy, że padły ofiarą działania zaburzonego umysłu.

    Druga sprawa to egosyntoniczność w zaburzeniach osobowości. Osoby zaburzone często nie dostrzegają potrzeby zmiany czy leczenia. Najczęściej dotyczy to wiązki B w zaburzeniach osobowości, klasyfikacja ICD-10.

    Zbadaj sobie swój poziom narcyzmu. Generalnie warto sprawdzić co się z Tobą teraz dzieje od strony psychiki.



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 12 lipca 2023 - 10:40
    @biała, to jest dobry moment na rozwój osobowości, umysł będzie kombinował (włączy prymitywne mechanizmy obronne) żeby nie przekształcić zapisanych już w nim schematów. Nie pozwól mu na to!
    Idź przegadaj temat ze specjalistą. Wyłap błędy w swoim myśleniu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Transparent mirror ~Transparent mirror
    ~Transparent mirror
    Napisane 12 lipca 2023 - 12:25
    ~4 napisał:
    @biała, to jest dobry moment na rozwój osobowości, umysł będzie kombinował (włączy prymitywne mechanizmy obronne) żeby nie przekształcić zapisanych już w nim schematów. Nie pozwól mu na to!
    Idź przegadaj temat ze specjalistą. Wyłap błędy w swoim myśleniu.


    Ciekawe, co będzie, jak psycholog powie jej podobną prawdę, która też ją zaboli? Wyjdzie z wizyty i stwierdzi, że ten psycholog to się g... zna i ma dyplom za jajka. Narcyz to chyba ma ciężko przyznać się przed samym sobą i przed światem, że to z nim jest problem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Transparent mirror ~Transparent mirror
    ~Transparent mirror
    Napisane 12 lipca 2023 - 12:38
    "Pełne świątynie w krąg
    A wszyscy grzeszą, kradną, cudzołożą
    Pożegnać trzeba się
    Skoro nie można płynąć jedną łodzią

    Tak właśnie jest z nami, czuję to w kościach
    W braku szacunku, w braku czułości
    Wychodzę z domu, czuję, że żyję
    Co się zdarzyło, kiedy to było?

    To już koniec babe, skończyło się love story
    Jestem już zmęczony, wracam dziś do żony
    To już koniec babe, kłamiesz dla pieniędzy
    Jestem już zmęczony, wracam dziś do żony
    To już koniec babe, skończyło się love story
    Jestem już zmęczony, wracam dziś do żony
    To już koniec babe, kłamiesz dla pieniędzy
    Jestem już zmęczony, wracam dziś do żony"

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 12 lipca 2023 - 16:22
    ~Transparent napisał:
    ~4 napisał:
    @biała, to jest dobry moment na rozwój osobowości, umysł będzie kombinował (włączy prymitywne mechanizmy obronne) żeby nie przekształcić zapisanych już w nim schematów. Nie pozwól mu na to!
    Idź przegadaj temat ze specjalistą. Wyłap błędy w swoim myśleniu.


    Ciekawe, co będzie, jak psycholog powie jej podobną prawdę, która też ją zaboli? Wyjdzie z wizyty i stwierdzi, że ten psycholog to się g... zna i ma dyplom za jajka. Narcyz to chyba ma ciężko przyznać się przed samym sobą i przed światem, że to z nim jest problem.

    Ciekawy temat poruszyłeś. Wrócę do niego po pracy.
    A piosenka i teledysk świetna. Kiedyś lubiłam zespół Wilki. Pasuje mi głos Gawlińskiego.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Złota ~Złota
    ~Złota
    Napisane 12 lipca 2023 - 19:09
    Biała - a ja uważam że potrafisz kochać i to bardzo. Po prostu trafiłaś na oszusta i to wyrafinowanegi . I wiem że ciężko dociera fakt że to wszystko było kłamstwem. A było . Nie z Twojej strony a z jego. I będzie następna. Ten pan nie ma żadnych skrupułów. To jemu ma być dobrze - cala reszta to narzędzia które prowadzą do celu . I dobrze Ci 4 radzi. Idź do psychologa. Zacznij terapię. To stawiana nogi, przynajmniej częściowo i można iść dalej. Nie zastanawiaj się i ratuj siebie. Bo jesteś najważniejsza

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 12 lipca 2023 - 22:36
    ~Złota napisał:
    Biała - a ja uważam że potrafisz kochać i to bardzo. Po prostu trafiłaś na oszusta i to wyrafinowanegi . I wiem że ciężko dociera fakt że to wszystko było kłamstwem. A było . Nie z Twojej strony a z jego. I będzie następna. Ten pan nie ma żadnych skrupułów. To jemu ma być dobrze - cala reszta to narzędzia które prowadzą do celu . I dobrze Ci 4 radzi. Idź do psychologa. Zacznij terapię. To stawiana nogi, przynajmniej częściowo i można iść dalej. Nie zastanawiaj się i ratuj siebie. Bo jesteś najważniejsza


    Kochane panie w dalszym ciągu wchodzenie w relacje z żonatym nie jest dobrą opcją. Wiarą nie ma co tłumaczyć niczego, bo wasza jest słaba. Szczególnie twoja koleżanko Biała.

    Słusznie kolega lustro zauważył że od psychologa mogą również niewygodną prawdę usłyszeć. A co mamy was drogie kobietki okłamywać???

    Każda z was wie jak to wygląda z boku i jaka jest prawda. Przecież takim kobietom z dziećmi ciężko znaleźli mężczyznę. Obecnie jest moda na układ lub takie Kłamstw które Wy kochacie. Były tutaj panie które po kilkanaście lat potrafiły żyć w zawieszeniu z kochankiem który na końcu wybrał żonę. Tutaj 4 jak zawsze miała do mnie pretensje o prawdę. Kobietki traciły najlepsze lata życia na kochanka. Niezbyt to mądre, ale my was nie będziemy głaskali. Poza tym nie ten wiek moim zdaniem.

    Zostałyście z ręką w nocniku, nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Z mojego punktu widzenia z drugiej strony barykady nie macie szaunku u swoich ex. Dla nich jesteście szonami, ścierkami. Nie pisze tego żeby wam ubliżać, ale tak to wygląda. Dajecie dupy kilka lat, potem wielce zdziwione. Skoro już grunt szykowałas pod kochanka to sama wiesz jak to wygląda. Karma do was wróciła i to bolesna.

    Koleżanko 4 wiem o co chodzi z tymi psychopata mi, ale to zmartwienie tych pań. Poniosły okrutne konsekwencje wiary w słowa psychopaty.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Transparent mirror ~Transparent mirror
    ~Transparent mirror
    Napisane 13 lipca 2023 - 09:36
    ~Złota napisał:
    Biała - a ja uważam że potrafisz kochać i to bardzo. Po prostu trafiłaś na oszusta i to wyrafinowanegi . I wiem że ciężko dociera fakt że to wszystko było kłamstwem. A było . Nie z Twojej strony a z jego. I będzie następna. Ten pan nie ma żadnych skrupułów. To jemu ma być dobrze - cala reszta to narzędzia które prowadzą do celu . I dobrze Ci 4 radzi. Idź do psychologa. Zacznij terapię. To stawiana nogi, przynajmniej częściowo i można iść dalej. Nie zastanawiaj się i ratuj siebie. Bo jesteś najważniejsza


    Oczywiście, że ona jest najważniejsza. Nie wyprowadzajmy jej z tego przeświadczenia. Przecież właśnie dla tego, że taka się od zawsze czuła, rozbiła swoją rodzinę i próbowała rozbić tę drugą.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Złota ~Złota
    ~Złota
    Napisane 13 lipca 2023 - 12:39
    Transparent mirror - a jednak lubisz kopać leżącego. Tylko po co? Biała już dostała nauczkę i to bolesną. I to prawda. Wchodzenie w związek z żonatym jest debilne. Doświadczenie bolesne ale konieczne.
    I tak, uważam że teraz musi zadbać o siebie. Błąd że najpierw nie rozwiodła się z mężem zanim weszła w inny związek. Ale jestem pewna że sielanki w małżeństwie nie było jeżeli wtopiła się w co innego. Więc chyba lepiej że się jednak rozwiodła? Jej mąż ma szansę ułożyć sobie życie od nowa i zapewne szybko to zrobi. I dobrze. A Biała żonatych będzie omijać szerokim łukiem. Bo po takich doświadczeniach tylko panie które robią to dla sportu , nie zmieniają kierunku romansu. Więc tak. Trzymam kciuki za Białą bo każdy popełnia błędy. Niektórzy dużego kalibru ale to nie znaczy że teraz na być do końca życia tą gorszą, skazana na wieczne potępienie. Zwłaszcza jeżeli wyciągnie wnioski z tej lekcji

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy