Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Żona młodsza o 20 lat - czy tam jest prawdziwa miłość?

Rozpoczęte przez ~, 12 wrz 2012
  • avatar ~Eliza ~Eliza
    ~Eliza
    Napisane 22 października 2017 - 15:23
    Ale trolling. Weszłam tu z ciekawości i widzę ,że forum jak na onecie. Mój mąż jest starszy ode mnie o 20 lat. Nie poleciałam na kasę, on nie poleciał tylko na jędrny biust tym bardziej ,że jakiegoś pokaźnego nie mam. No ale cóż w "internetach" wiedzą lepiej.
    Mam wrażenie ,że na tym forum piszą zakompleksione kobiety i mężczyźni ( ?) Dramat

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~maroko ~maroko
    ~maroko
    Napisane 22 października 2017 - 19:17
    ~Eliza napisał:
    Ale trolling. Weszłam tu z ciekawości i widzę ,że forum jak na onecie. Mój mąż jest starszy ode mnie o 20 lat. Nie poleciałam na kasę, on nie poleciał tylko na jędrny biust tym bardziej ,że jakiegoś pokaźnego nie mam. No ale cóż w "internetach" wiedzą lepiej.
    Mam wrażenie ,że na tym forum piszą zakompleksione kobiety i mężczyźni ( ?) Dramat

    Możesz być chlubnym wyjątkiem od reguły :) Może Twój mąż był np. przystojny. Ale chodzi bardziej (przynajmniej w ostatnich wpisach) o bogatych nieatrakcyjnych i piękne niemajętne :) Takie związki to raczej wykorzystywanie się nawzajem, a nie szczere uczucia

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nauczyciel ~Nauczyciel
    ~Nauczyciel
    Napisane 22 października 2017 - 22:17
    Laski! Pomyślcie, jesteście piękne i młode, a do końca życia chcecie być wytykane palcami jako te, które wyszły za mąż dla pieniędzy? Żadne tłumaczenie się tu na nic nie zda, jak widać. Ludzie widzą piękną i młodą ze sporo starszym nieciekawym, to myślą o was tylko w jeden sposób: usidliła bogatego, żeby się ustawić!
    Nikt nie uwierzy, że wybrałyście go za charyzmę czy dobre serce!!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kaśka ~Kaśka
    ~Kaśka
    Napisane 23 października 2017 - 15:05
    Przecież można znaleźć sobie bogatego, ale niekoniecznie 20 lat starszego! Obecnie młodzi mężczyźni są bardzo zaradni życiowo i w wieku 30-stu paru lat naprawdę nieźle się zapowiadają, o ile już nie mają jakiegoś ładnego dorobku. Z takim, powiedzmy 8-10 lat starszym, to już przynajmniej nie wstyd pokazywać się wśród ludzi, bo ta różnica już tak nie bije po oczach i raczej nikt nie będzie podejrzewał, że to sugardaddy ze swoją utrzymanką. Ja bym sobie nie zrobiła takiej krzywdy, żeby później patrzeć na te spojrzenia pod tytułem: "o patrzcie jaka cwaniara, wzięła sobie starego nadzianego, żeby leżeć brzuchem do góry i spijać śmietankę". Potem takie "związki" nie wychodzą nigdzie bo jedno się wstydzi drugiego. Nie wspominając że znajomi nie mają o czym pogadać z taką osobą

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Młoda ~Młoda
    ~Młoda
    Napisane 24 października 2017 - 23:05
    Ale to jest słabe... Jak można się ślinić na widok laski, która chodziła w pieluchach, jak ty byłeś już dorosłym facetem? Nie piszę tu do nikogo konkretnego z tej dyskusji, tak ogólnie.
    Albo jak jest w podobnym wieku jak twoja córka?
    Współczuć tylko takiej córce... Jak w ogóle wygląda taka relacja córki z taką "macochą"? Jak spędzają wspólnie czas? Matko, nie wyobrażam sobie tego...
    Opinia ludzi prędzej czy później zniszczy taki związek, bo on będzie piętnowany jako ukryty pedofil, a ona jako pazerna na kasę. Nie będą nigdzie wychodzić, bo wstyd im będzie z tego powodu, zwłaszcza w jakiejś małej mieścinie...
    Najgorzej zawsze cierpią dzieci, czy to wspomniane dorosłe z poprzedniego małżeństwa, czy też takie poczęte z tego nowego, gdy tatuś o wyglądzie dziadka prowadza synka do przedszkola lub szkoły. Dzieci chcą mieć młodych rodziców, starych się wstydzą...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Hello Poland :) ~Hello Poland :)
    ~Hello Poland :)
    Napisane 25 października 2017 - 02:53
    Podsumowanie mądrego człowieka:

    Prof. Starowicz o związkach młodych kobiet ze starszymi mężczyznami: forma prostytucji!

    trzeba to wpisać w google, bo nie puszczają tu linka

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Salsa ~Salsa
    ~Salsa
    Napisane 25 października 2017 - 12:04
    Z racji mojego zawodu w którym mam kontakt z dużą ilością ludzi zauważam , że w drugą stronę jest podobnie. Starsza Pani obwieszona złotem z facetem młodszym o co najmniej 20 , który mówi do niej "kochanie" i nie są to bynajmniej ich synowie > brrr

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Hello Poland :) ~Hello Poland :)
    ~Hello Poland :)
    Napisane 25 października 2017 - 14:47
    Nie wybielajmy takich zachowań, bo to jest chore...Wcześniej ktoś próbował udowadniać, że to jest normalne... parę cytatów z powyższego linku:
    Prof. Starowicz o związkach młodych kobiet ze starszymi mężczyznami: forma prostytucji!
    - Trzeba zapytać kobiety, dlaczego ze względu na grupy portfel potrafią się wiązać ze znacznie starszym mężczyzną. Najczęściej to chęć łatwego, wygodnego życia. Jest to pewna forma prostytucji rozciągniętej w czasie. Różnica polega na tym, że prostytutka bierze za seans, a ta bierze za wspólne życie. I nie ma co szukać tutaj szlachetnych motywów - mówi prof. Zbigniew Lew - Starowicz w rozmowie z Katarzyną Jachowicz.
    - Jeżeli główną, decydującą wartością tego starszego partnera jest jego portfel, to jest to forma prostytucji małżeńskiej. I tyle. Nie ma co dorabiać do tego ideologii. Co innego, gdy dochodzą też inne czynniki, np. młodsza partnerka ceni sobie, że mężczyzna jest mądry, doświadczony, no a przy tym jeszcze majętny. Śmieszy mnie jednak, gdy próbuje się czasem motywy prostytucji usprawiedliwiać np. niedotlenieniem w jaju płodowym, niedobrym ojcem, zimną matką i w ogóle trudnym dzieciństwem. Nie! To jest po prostu styl życia, na który ktoś decyduje się z pełną świadomością.
    Moralność upada?
    - Znacznie się zmieniła. Zwłaszcza w zakresie seksu poszło to już moim zdaniem za daleko

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Obserwator ~Obserwator
    ~Obserwator
    Napisane 25 października 2017 - 16:33
    ~Hello napisał:
    Nie wybielajmy takich zachowań, bo to jest chore...Wcześniej ktoś próbował udowadniać, że to jest normalne... parę cytatów z powyższego linku:
    Prof. Starowicz o związkach młodych kobiet ze starszymi mężczyznami: forma prostytucji!
    - Trzeba zapytać kobiety, dlaczego ze względu na grupy portfel potrafią się wiązać ze znacznie starszym mężczyzną. Najczęściej to chęć łatwego, wygodnego życia. Jest to pewna forma prostytucji rozciągniętej w czasie. Różnica polega na tym, że prostytutka bierze za seans, a ta bierze za wspólne życie. I nie ma co szukać tutaj szlachetnych motywów - mówi prof. Zbigniew Lew - Starowicz w rozmowie z Katarzyną Jachowicz.
    - Jeżeli główną, decydującą wartością tego starszego partnera jest jego portfel, to jest to forma prostytucji małżeńskiej. I tyle. Nie ma co dorabiać do tego ideologii. Co innego, gdy dochodzą też inne czynniki, np. młodsza partnerka ceni sobie, że mężczyzna jest mądry, doświadczony, no a przy tym jeszcze majętny. Śmieszy mnie jednak, gdy próbuje się czasem motywy prostytucji usprawiedliwiać np. niedotlenieniem w jaju płodowym, niedobrym ojcem, zimną matką i w ogóle trudnym dzieciństwem. Nie! To jest po prostu styl życia, na który ktoś decyduje się z pełną świadomością.
    Moralność upada?
    - Znacznie się zmieniła. Zwłaszcza w zakresie seksu poszło to już moim zdaniem za daleko


    Dokładnie... i jęczenie że "ale ja się zakochałam przecież" można między bajki wsadzić..."To jest po prostu styl życia, na który ktoś decyduje się z pełną świadomością." Czyli mamy pełną świadomość na co się decydujemy, nie było to żadne niespodziewane uderzenie kupidyna, ale świadoma wyrachowana decyzja

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Analogia ~Analogia
    ~Analogia
    Napisane 25 października 2017 - 16:40
    ~Młoda napisał:
    Ale to jest słabe... Jak można się ślinić na widok laski, która chodziła w pieluchach, jak ty byłeś już dorosłym facetem? Nie piszę tu do nikogo konkretnego z tej dyskusji, tak ogólnie.
    Albo jak jest w podobnym wieku jak twoja córka?
    Współczuć tylko takiej córce... Jak w ogóle wygląda taka relacja córki z taką "macochą"? Jak spędzają wspólnie czas? Matko, nie wyobrażam sobie tego...
    Opinia ludzi prędzej czy później zniszczy taki związek, bo on będzie piętnowany jako ukryty pedofil, a ona jako pazerna na kasę. Nie będą nigdzie wychodzić, bo wstyd im będzie z tego powodu, zwłaszcza w jakiejś małej mieścinie...
    Najgorzej zawsze cierpią dzieci, czy to wspomniane dorosłe z poprzedniego małżeństwa, czy też takie poczęte z tego nowego, gdy tatuś o wyglądzie dziadka prowadza synka do przedszkola lub szkoły. Dzieci chcą mieć młodych rodziców, starych się wstydzą...


    Dzieci, rzadko wstydzą się swoich rodziców, a starych nigdy.. skoro, Ty nie wyobrażasz sobie takiego związku, to dlaczego ktoś, nie może wyobrazić sobie swojej kobiety w pieluchach?
    mała mieścina - to nie jest żadne kryterium..
    uważam, że można się ślinić, na każdy widok..
    Zero wyrozumiałości i zero wyobraźni..
    ale nick MŁODA, wiele tłumaczy..
    a tak, ogólnie, to o niczym zazwyczaj..
    pedofil i pazerna na kasę?
    nie znając ludzi?

    z doświadczenia:
    są pazerne i niepazerne,
    każdy jest inny, kocha innego niż my sami byśmy pokochali..
    ktoś kogoś pokocha, nas by nie kochał..

    akceptacji należy się uczyć..
    Opinia Ludzi - to żadna opinia, liczy się opinia człowieka, który dla nas samych jest autorytetem..
    Jeśli L.Starowicz, twierdzi, że taki układ jest prostytucją, to ja to przyjmuję, w większości przypadków, ale jak to mój przedmówca stwierdził, istnieje również małżeńska prostytucja..

    Każdy przypadek jest odrębnym przypadkiem..
    Zjawiska należy omawiać w %
    a i tak, nijak się to ma do jednej, jedynej pary..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Hello Poland :) ~Hello Poland :)
    ~Hello Poland :)
    Napisane 25 października 2017 - 17:15
    ~Analogia napisał:
    ~Młoda napisał:
    Ale to jest słabe... Jak można się ślinić na widok laski, która chodziła w pieluchach, jak ty byłeś już dorosłym facetem? Nie piszę tu do nikogo konkretnego z tej dyskusji, tak ogólnie.
    Albo jak jest w podobnym wieku jak twoja córka?
    Współczuć tylko takiej córce... Jak w ogóle wygląda taka relacja córki z taką "macochą"? Jak spędzają wspólnie czas? Matko, nie wyobrażam sobie tego...
    Opinia ludzi prędzej czy później zniszczy taki związek, bo on będzie piętnowany jako ukryty pedofil, a ona jako pazerna na kasę. Nie będą nigdzie wychodzić, bo wstyd im będzie z tego powodu, zwłaszcza w jakiejś małej mieścinie...
    Najgorzej zawsze cierpią dzieci, czy to wspomniane dorosłe z poprzedniego małżeństwa, czy też takie poczęte z tego nowego, gdy tatuś o wyglądzie dziadka prowadza synka do przedszkola lub szkoły. Dzieci chcą mieć młodych rodziców, starych się wstydzą...


    Dzieci, rzadko wstydzą się swoich rodziców, a starych nigdy.. skoro, Ty nie wyobrażasz sobie takiego związku, to dlaczego ktoś, nie może wyobrazić sobie swojej kobiety w pieluchach?
    mała mieścina - to nie jest żadne kryterium..
    uważam, że można się ślinić, na każdy widok..
    Zero wyrozumiałości i zero wyobraźni..
    ale nick MŁODA, wiele tłumaczy..
    a tak, ogólnie, to o niczym zazwyczaj..
    pedofil i pazerna na kasę?
    nie znając ludzi?

    z doświadczenia:
    są pazerne i niepazerne,
    każdy jest inny, kocha innego niż my sami byśmy pokochali..
    ktoś kogoś pokocha, nas by nie kochał..

    akceptacji należy się uczyć..
    Opinia Ludzi - to żadna opinia, liczy się opinia człowieka, który dla nas samych jest autorytetem..
    Jeśli L.Starowicz, twierdzi, że taki układ jest prostytucją, to ja to przyjmuję, w większości przypadków, ale jak to mój przedmówca stwierdził, istnieje również małżeńska prostytucja..

    Każdy przypadek jest odrębnym przypadkiem..
    Zjawiska należy omawiać w %
    a i tak, nijak się to ma do jednej, jedynej pary..

    Ja myślę, że Starowicz wziął właśnie pod uwagę ten procentowo większy odsetek tego typu związków. Oczywiście są wyjątki, jeśli mężczyzna ma jakieś inne atuty, dla jednej to będzie wygląd (można być przystojnym w tym wieku, zdarzają się tacy panowie), dla innych będzie to inteligencja, mądrość życiowa, której dziewczynie może brakować. Ale zarówno Starowicz jak i ja mamy tu na myśli mężczyzn, których jedynym atutem jest gruby portfel (nie są ani urodziwi, ani szczególnie inteligentni)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Hello Poland :) ~Hello Poland :)
    ~Hello Poland :)
    Napisane 25 października 2017 - 17:21
    weźmy np. Żebrowskiego, jest ode mnie starszy o ponad 20 lat, a jest dla mnie tak atrakcyjny ( w sensie przystojny, bo go nie znam z charakteru), że nawet różnica 30 lat by mi nie przeszkadzała :) czyli sama sobie ustanowiłam wyjątek :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Analogia ~Analogia
    ~Analogia
    Napisane 25 października 2017 - 17:43
    Moja droga koleżanko..
    zgadzam się z Tobą co do większej większości, tak chyba jest..kasa jest decydująca, ale póki nie poznasz bliżej omawianych, nie powinno się z góry nastawiać, nie oceniać.. porozmawiasz, popytasz, możesz wyrobić sobie opinię..
    a co do P. Żebrowskiego (jeśli o aktora chodzi), nie znam, nie rozmawiałam, czytałam tylko wywiady, na ich podstawie.. gość makabrycznie dla mnie skrajny i konserwatywny..
    nie do zniesienia... choć cechy charakteru nie są mi obce..
    JESTEM JAKI JESTEM, SZUKAM KOGOŚ KTO SIĘ DOSTOSUJE.. JA NIE ZROBIĘ ANI KROKU DO PRZODU..
    żadnego kompromisu.. dlaczego? bo, może sobie na to pozwolić..

    nie każdy może..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Hello Poland :) ~Hello Poland :)
    ~Hello Poland :)
    Napisane 25 października 2017 - 19:24
    Bywają inne atuty poza portfelem, które mogą przyciągać, ale umówmy się, młode są bardzo wyrachowane i nie satysfakcjonuje ich życie przeciętne i liczenie każdego grosza. Można mieć jakieś ideologiczne podejście do życia, ale ono szybko zostaje zweryfikowane przez prozę życia, gdy chociażby mamy do wyboru wakacje na Dominikanie ws na Mazurach pod namiotem

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Siusiu ~Siusiu
    ~Siusiu
    Napisane 14 września 2018 - 16:21
    Ja byłam z o 26 l starszym. Na początku się starał potem już spotykał się ze mną chyba tylko dla sexu

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Siusiu ~Siusiu
    ~Siusiu
    Napisane 14 września 2018 - 16:29
    Na ostatnim naszym spotkaniu zaparkował pod cmentarzem i prosił żeby go dotykać 'tam'. To było takie żałosne że przestałam się odzywać do niego, a on też się nie odzywał. Po prostu prysł jakbyśmy nigdy się nie znali. I dodam że nie jest jakimś prostackim karkiem a bardzo wykształconym człowiekiem, samotnie wychowującym dzieci z dawnego związku, dobrze wychowanym (pozornie )

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marek ~Marek
    ~Marek
    Napisane 01 grudnia 2018 - 02:07
    Z ponad rocznego doświadczenie powiem tak: na początku nawet myślałem że z jej strony jest miłość, teraz określiłbym to raczej jako fascynacja z jej strony moim statusem społecznym/majątkowym, która przekładała się chociażby na spore zaangażowanie z jej strony w seksie, co pozwalało mi przypuszczać, że prawdziwie kocha... Nie robiła TEGO z automatu, zgadzała się na wszystko z entuzjazmem, pomyślałem, że to musi być miłość, bo kobieta nie oddziela seksu od miłości jak mężczyźni. Teraz mogę z całą pewnością stwierdzić, że była to tylko i wyłącznie fascynacja z jej strony, całkiem przyjemna dla mnie, ale ponieważ trochę już w życiu przeżyłem i byłem prawdziwie kochany przez kobietę wcześniej (nie będąc jeszcze tak zamożny), wiem co to prawdziwa miłość ze strony kobiety...Z młodą czar prysł po około roku, jak poczuła się pewnie w tym związku. Nie wiem czy brzmi to logicznie, ale aby to wytłumaczyć potrzebowałbym z 10 stron A4 co najmniej :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izka ~Izka
    ~Izka
    Napisane 01 grudnia 2018 - 18:20
    Niezależnie od różnicy wieku lub jej braku, prawdziwa motywacja wejścia w związek wychodzi na jaw, gdy wszystko jest już zaklepane czyli dzieci, mieszkanie, kredyt itp.
    Wtedy zazwyczaj okazuje się kogo boli głowa, a kogo nie ;) Bez pudła można to rozpoznać wśród znajomych ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~ona31 ~ona31
    ~ona31
    Napisane 08 grudnia 2018 - 15:36
    Byłam w wieku 20-21 lat z mężczyzną starszym o 25 lat. Mogę wam powiedzieć że to był mój najgorszy błąd,jaki mogłam popełnić. zmarnowałam 2 lata swojej młodości na tego faceta i żałuję. Zanim usłyszę tutaj gatki że dziewczyny szybciej dojrzewają i tak dalej, cytując: "a kiedyś dziewczyna mając 20 lat wychodziła za mąż", albo "Kobiety dużo szybciej się starzeją" to jedna wielka ściema.Mając 20 lat byłam dziecinna,słodka i bardzo młoda. Można dopisać że wiele dziewczyn jest poważnych, że chcą rodziny w młodym wieku i tak dalej..Ale to nie zmienia faktu że są za młode.. A co było kiedyś to było kiedyś.Od lat moja płeć jest wystawiana jako ta, która ma być dojrzalsza, która ma mieć dzieci która ma ciągle zachowywać powage, ale prawda jest taka że dziewczyna która ma max 25 lat a nie kiedy jeszcze więcej,jest za młoda na pewne wyrzeczenia.A mężczyzna po 30 jest dojrzały.I nie ma co sie oszukiwać że kobiety są dojrzalsze.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~zośka ~zośka
    ~zośka
    Napisane 08 grudnia 2018 - 18:43
    żadne dojrzalsze, 20 lat to pokolenie jest i w dodatku po kobieta po 20. po za złotymi jajkami to nie wiem co dziewczyny widzą w związkach z taką różnicą.

    różnica 10 lat to max i to gdy kobieta jest po 30tce a facet bez zobowiązań, po 40tce nie oczekuje, że ona przeskoczy te lata tylko pozwoli je kobiecie przeżyć.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy