Forum
Związek
Żona młodsza o 20 lat - czy tam jest prawdziwa miłość?
-
-
Napisane 08 października 2017 - 19:31ja zakochany? gdzie tak pisze? ze się komuś podobają młode kobiety musi od razu mieć andropauzę? a co do sexu,nie jeden młody wysiada przy starszym,a co do kasy,wcale nie trzeba być bogatym aby po kurortach jeździć,wg mnie podobam się młodym kobietom i tyle! hahaha
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2017 - 00:00Znam taka jedną; piękna młoda i przebiegła. Najgorsza mieszanka dla nas, facetów po 40-stce, zwłaszcza mających trochę szmalcu
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2017 - 09:49takich nie brakuje,trzeba umieć przebierać,wyczuć kto jest kto,podobnie odwrotnie wybierają kobiety.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2017 - 10:48No jak piękna i młoda i lata za starszym o 20 lat i bogatym, to trudno u niej doszukiwać się szczerych intencji. Intencjonalnie nastawiona na zyski :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2017 - 11:24Ogólna zasada: jak kobieta za tobą lata, to nieważne młoda czy starsza-olej ją. Facet sam powinien sobie wybrać kobietę, potem zdobywać ją, zabiegać, a im dłużej się pomęczy i ciężej mu to przyjdzie - tym bardziej wierzcie mi -warto. Łatwa rzecz nigdy nie jest dobra, najlepsze rzeczy to te na które trzeba długo czekać, o które trzeba walczyć. A jak już młoda lata za starym bogatym fiu fiu, uciekać gdzie pieprz rośnie :) I tym bardziej starać się o taką, która nie chce. Podejmij wyzwanie, nie idź na łatwiznę, zdobądź taką, która wydaje się nie do zdobycia! Tyle w życiu osiągnąłeś - postaw sobie wysoko poprzeczkę, wyznacz cel - nawet ten nieosiągalny i posiądź go (a raczej ją), zobaczysz wtedy jak smakuje takie prawdziwe zwycięstwo. Może trochę nie na temat, ale właśnie zdobyłam i potrzebuję się pochwalić :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2017 - 20:40Jak facet wpadnie w obsesję, to żadne argumenty do niego nie dotrą, będzie myślał wyłącznie fiutkiem. Rozum pójdzie w odstawkę, choćby go oskubała do ostatniego grosza
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 października 2017 - 18:04Wszechobecny kult młodego ciała, chęć zaimponowania kumplom, udowodnienia swojej atrakcyjności, przesłaniają nam rzeczy ważne, jak szczerość uczuć (niepodszyta np. korzyściami materialnymi), dopasowanie na poziomie dojrzałości życiowej, doświadczenia itp. Oglądając facebooki młodych ładnych kobiet widzę tylko samouwielbienie, uwielbienie luksusu, płytkość relacji, narracja: oh ah jestem taka piękna i mądra, bywam w najlepszych restauracjach, hotelach, bieeeeerzrzrz mnie (ale najpierw pokaż stan konta)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 października 2017 - 18:11~Facet napisał:Ogólna zasada: jak kobieta za tobą lata, to nieważne młoda czy starsza-olej ją. Facet sam powinien sobie wybrać kobietę, potem zdobywać ją, zabiegać, a im dłużej się pomęczy i ciężej mu to przyjdzie - tym bardziej wierzcie mi -warto. Łatwa rzecz nigdy nie jest dobra, najlepsze rzeczy to te na które trzeba długo czekać, o które trzeba walczyć. A jak już młoda lata za starym bogatym fiu fiu, uciekać gdzie pieprz rośnie :) I tym bardziej starać się o taką, która nie chce. Podejmij wyzwanie, nie idź na łatwiznę, zdobądź taką, która wydaje się nie do zdobycia! Tyle w życiu osiągnąłeś - postaw sobie wysoko poprzeczkę, wyznacz cel - nawet ten nieosiągalny i posiądź go (a raczej ją), zobaczysz wtedy jak smakuje takie prawdziwe zwycięstwo. Może trochę nie na temat, ale właśnie zdobyłam i potrzebuję się pochwalić :)
yyyyyyyyy, zdobyłem hahahaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 13 października 2017 - 07:50Jak taka młoda tak bardzo cię chce, to wiedz, że coś się dzieje :)
A tak poważnie, to jeśli nie widzisz innego powodu, że lata za tobą, to tak, na 100% powodem są pieniądze...Twoje pieniądze...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 13 października 2017 - 17:49Młoda i zdesperowana? Ojoj, to co dopiero będzie na starość... Z wiekiem się pogarsza :)
Młodość powinna być lekka, beztroska, trochę niedostępna, ale nie nachalna...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 października 2017 - 21:21Wy wolicie nasze młode ciałka niż ciała waszych rówieśniczek? A wyobraźcie sobie, że my też wolimy młode, umięśnione, silne ramiona młodych mężczyzn, nie wspominając o ich możliwościach erekcyjnych :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 października 2017 - 17:46Kobieta z klasą nie biega za mężczyzną, to typowe zachowanie niedojrzałych emocjonalnie dzierlatek. Jak mężczyźnie zależy na kobiecie, to i na końcu świata ją odnajdzie. Mężczyźni potrafią przenosić góry, jeśli im zależy, a jak mają wszystko podane jak na tacy, to nie jest to satysfakcjonujące i rodzi podejrzenia natury "leci na moją kasę" "jest zdesperowana". Facet to łowca, zdobywca, musi czuć, że włożył w TO wystarczająco dużo wysiłku i zachodu.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 października 2017 - 17:43Co zrobić, żeby się od tego uwolnić? Natura pcha mnie do niej, nie mogę tego pohamować, chociaż wiem, że mnie to zgubi prędzej czy później. Zaliczyć dla świętego spokoju? Bo jak tego nie zrobię, to będę żałował do końca życia.... Tylko jak to zrobić, żeby się nie zaangażować?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 października 2017 - 21:58~Facet napisał:Co zrobić, żeby się od tego uwolnić? Natura pcha mnie do niej, nie mogę tego pohamować, chociaż wiem, że mnie to zgubi prędzej czy później. Zaliczyć dla świętego spokoju? Bo jak tego nie zrobię, to będę żałował do końca życia.... Tylko jak to zrobić, żeby się nie zaangażować?
No proszę Cię, masz tyle lat i nie potrafisz oddzielić seksu od miłości? Zabaw się, tyle Twojego, po prostu przetłumacz sobie, że to tylko przygoda i że nie potrzebujesz zamartwiać się na stare lata, czy nie puszcza się z jakimś swoim rówieśnikiem. Baw się dobrze i po prostu nie angażuj :) A zaliczyć trzeba, bo Ci to spokoju nie da, będziesz sobie wyrzucał, że przepuściłeś taką okazję :) :) :) Tylko serce na wodzy trzymaj :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 19 października 2017 - 22:36Typowy obrazek: Gwiazda 20+ i bogaty Karakan 40+
Typowa transakcja wiązana, nie mająca nic wspólnego ze szczerością uczuć - przynajmniej ze strony Gwiazdy, chociaż udawać to one umieją... ale na dłuższą metę nie potrafią ukryć, że chodziło im tylko i wyłącznie o pieniądze KarakanaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 19 października 2017 - 23:01Ale zabawić się można, czemu nie, skoro młoda chce nas wykorzystać to i my wykorzystajmy ją. Jestem singlem i nikogo tym nie skrzywdzę, jeśli się zabawię. Miałbym wyrzuty, gdyby była szczera w uczuciach, ale jak widzę zamiast źrenic monety... nie mam skrupułów... A młode tylko na hajs liczą u nas facetów po 40 :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 20 października 2017 - 00:07I to akurat jest standard, że ta piękna młoda i AMBITNA, po usidleniu bogatego, nagle traci ta całą "ambitność", bo skalkuluje sobie, że nawet jakby wyciągnęła te 4-5 tysięcy miesięcznie, to kosztowało by ją to masę czasu, nerwów i wyrzeczenia się wielu przyjemności z uwagi na brak czasu. Jeśli jej facet zarabia 10 razy tyle, to po co się wysilać? Lepiej się bardziej poumizgiwać, machnąć parę dzieciaków i żyć sobie wygodnie do końca życia. Nie znam żadnej "żony bogatego męża" która skalałaby się pracą zawodową, mimo że po studiach i w ogóle
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 21 października 2017 - 03:08Trza bzyknąć parę razy dla spokoju sumienia, a potem poszukać sobie odpowiedniej kobiety, w odpowiednim wieku
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 21 października 2017 - 15:20Podstawową zasadą udanych związków jest brak jakichkolwiek "przepaści" czy to intelektualnych, czy materialnych czy też przepaści wieku. Im bardziej dobrani pod względem intelektu, wykształcenia, majętności, wieku i innych czynników są partnerzy tym bardziej szczęśliwy i trwały związek są w stanie stworzyć. Oczywiście na początku znajomości wszelkie przeciwieństwa są podniecające np młodość dla dojrzałego mężczyzny, bogactwo dla niemajętnej kobiety czy też intelekt dla osoby niewykształconej i jest to bardzo stymulujące, ale tylko na początku. W życiu codziennym to z roku na rok coraz bardziej przeszkadza i mierzi. Nie możesz porozmawiać z partnerem/partnerką na tematy "wzniosłe" bo jego poziom oczytania/wykształcenia zatrzymał się na szkole średniej, nie możesz nadążyć za oczekiwaniami i stylem życia młodej partnerki, bo twój czas młodości i sprawności masz już dawno za sobą, nie możesz już dłużej patrzeć na to jak partnerka żeruje na twoim życiowym dorobku niewiele dając w zamian (bo np. ciągle ją boli głowa) i czujesz się już tylko i wyłącznie maszynką do robienia pieniędzy... Ekscytacja ciałem trwa góra rok dwa lata (przy mega ciele i mega seksie może ze 3 lata), a wspólne życie jest długie i monotonne, trudno się z niego wyzwolić, jeśli np. pojawią się dzieci
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 21 października 2017 - 18:06~Facet napisał:Ogólna zasada: jak kobieta za tobą lata, to nieważne młoda czy starsza-olej ją. Facet sam powinien sobie wybrać kobietę, potem zdobywać ją, zabiegać, a im dłużej się pomęczy i ciężej mu to przyjdzie - tym bardziej wierzcie mi -warto. Łatwa rzecz nigdy nie jest dobra, najlepsze rzeczy to te na które trzeba długo czekać, o które trzeba walczyć. A jak już młoda lata za starym bogatym fiu fiu, uciekać gdzie pieprz rośnie :) I tym bardziej starać się o taką, która nie chce. Podejmij wyzwanie, nie idź na łatwiznę, zdobądź taką, która wydaje się nie do zdobycia! Tyle w życiu osiągnąłeś - postaw sobie wysoko poprzeczkę, wyznacz cel - nawet ten nieosiągalny i posiądź go (a raczej ją), zobaczysz wtedy jak smakuje takie prawdziwe zwycięstwo. Może trochę nie na temat, ale właśnie zdobyłam i potrzebuję się pochwalić :)
I nagle okazuje się, że ta samozwańcza dama jest zagorzałym fanem piłki nożnej czy co śmieszniejsze jakiś boksów (w sam raz dla kobiety z klasą), zmienia styl muzyczny na lata 70-80 (lata młodości upatrzonej ofiary), popiera ta samą opcję polityczną, lubi te same restauracje, ekstremalna opcja- wyznaje tą samą religię (choć z reguły jest to ateizm), czyli generalnie podkłada się pod ofiarę, żeby udowodnić mu, że tak wiele ich łączy i są dla siebie stworzeni, byle do celu. Potem oczywiście okazuje się że boks jest be, noga be, starocie muzyczne be itd. Czyli generalnie kobieta (a raczej dziewczę) bez osobowości, bez prawdziwych pasji (swoich własnych oczywiście) ma jeden cel – zdobyć tą kaskę, wpasować się w krajobraz życia bogacza.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie