Forum
Romans i zdrada
Zdrada emocjonalna
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 10:11~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 12:57~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmieniaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 14:05Co masz na myśli, kiedy twierdzisz, że niczego racja żony nie zmienia? Gdybyś mógł, to napisz.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 15:21~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 15:43~Miazga napisał:Co masz na myśli, kiedy twierdzisz, że niczego racja żony nie zmienia? Gdybyś mógł, to napisz.
To proste - bo ja się nie zmienię. Robię to co mi każe instynkt (nazywają to intuicją). Jeżeli gdzieś mam wpływ na to co mnie otacza i widzę jak dana sytuacja (sprawa, epizod) powinna się zakończyć to robię wszystko żeby tak się stało bez względu na koszty. Odstępuję wtedy gdy tak będzie lepiej dla innych czyli wracamy do początku...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 15:52~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 15:59https://youtu.be/H2jCbXiEQI4
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 17:55~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Napisz, zmień nick, zrób osobny wątek, napisz, kto Cię tu zna?;-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 17:56~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Myślę, że to Tobie potrzebne by było choć raz otrzymać to wszystko, co Ty starasz się dawać innym...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 18:07~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Myślę, że to Tobie potrzebne by było choć raz otrzymać to wszystko, co Ty starasz się dawać innym...
popłakałem się głupio nie ?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 18:10~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Myślę, że to Tobie potrzebne by było choć raz otrzymać to wszystko, co Ty starasz się dawać innym...
popłakałem się głupio nie ?
Nie.
Wiśnia trafiła w samo serce.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 18:12~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Myślę, że to Tobie potrzebne by było choć raz otrzymać to wszystko, co Ty starasz się dawać innym...
popłakałem się głupio nie ?
Być może jesteś w tym samym miejscu co ja byłam rok temu. Totalna bezsilność...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 18:13~blue napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Napisz, zmień nick, zrób osobny wątek, napisz, kto Cię tu zna?;-)
To bezcelowe.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 18:18za 12 minut mam ważną rozmowę.
Muszę się ogarnąć.
dobranocUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 18:24~otis napisał:za 12 minut mam ważną rozmowę.
Muszę się ogarnąć.
dobranoc
DobranocUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 18:51~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:~Kwitnąca napisał:~otis napisał:Też się nie czułem do czasu kiedy żona uświadomiła mi że mój sposób patrzenia na świat mnie pogrąży...
Dlaczego tak bardzo uzależniasz się od żony?...
Skąd ten wniosek ?
Miała wtedy rację ale i tak nic to nie zmienia
A skąd wniosek, że Twoja żona miała lub ma rację?...
To co wtedy mówiła pojawia mi się w snach.
Od dziecka czuję niepokój. Nie wiedziałem tylko dlaczego.
Będzie jak ma być.
Szkoda tylko że a nie nie napiszę tego.
Myślę, że to Tobie potrzebne by było choć raz otrzymać to wszystko, co Ty starasz się dawać innym...
popłakałem się głupio nie ?
Wcale nie głupio, płacz wyzwala nową energię, przynajmniej u mnie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 22:35~otis napisał:~Miazga napisał:Co masz na myśli, kiedy twierdzisz, że niczego racja żony nie zmienia? Gdybyś mógł, to napisz.
To proste - bo ja się nie zmienię. Robię to co mi każe instynkt (nazywają to intuicją). Jeżeli gdzieś mam wpływ na to co mnie otacza i widzę jak dana sytuacja (sprawa, epizod) powinna się zakończyć to robię wszystko żeby tak się stało bez względu na koszty. Odstępuję wtedy gdy tak będzie lepiej dla innych czyli wracamy do początku...
Coś tak jak ja. Dostałam w łeb wiele razy, jednak nie umiem się zupełnie zmienić. I sama nie wiem, czy popracować nad sobą, czy zostawić, tak jak jest. Pozdrawiam☺️
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2020 - 22:35~otis napisał:~Miazga napisał:Co masz na myśli, kiedy twierdzisz, że niczego racja żony nie zmienia? Gdybyś mógł, to napisz.
To proste - bo ja się nie zmienię. Robię to co mi każe instynkt (nazywają to intuicją). Jeżeli gdzieś mam wpływ na to co mnie otacza i widzę jak dana sytuacja (sprawa, epizod) powinna się zakończyć to robię wszystko żeby tak się stało bez względu na koszty. Odstępuję wtedy gdy tak będzie lepiej dla innych czyli wracamy do początku...
Coś tak jak ja. Dostałam w łeb wiele razy, jednak nie umiem się zupełnie zmienić. I sama nie wiem, czy popracować nad sobą, czy zostawić, tak jak jest. Pozdrawiam☺️
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 listopada 2020 - 01:35~Miazga napisał:~otis napisał:~Miazga napisał:Co masz na myśli, kiedy twierdzisz, że niczego racja żony nie zmienia? Gdybyś mógł, to napisz.
To proste - bo ja się nie zmienię. Robię to co mi każe instynkt (nazywają to intuicją). Jeżeli gdzieś mam wpływ na to co mnie otacza i widzę jak dana sytuacja (sprawa, epizod) powinna się zakończyć to robię wszystko żeby tak się stało bez względu na koszty. Odstępuję wtedy gdy tak będzie lepiej dla innych czyli wracamy do początku...
Coś tak jak ja. Dostałam w łeb wiele razy, jednak nie umiem się zupełnie zmienić. I sama nie wiem, czy popracować nad sobą, czy zostawić, tak jak jest. Pozdrawiam☺️
Sprobuj sie poplakac i czekaj, ze sie samo zmieni. TO lub TY.
Podobno dziala, rzadko ale ... :)))
Bez urazy dla kogokolwiek.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 listopada 2020 - 07:49~raz napisał:~Miazga napisał:~otis napisał:~Miazga napisał:Co masz na myśli, kiedy twierdzisz, że niczego racja żony nie zmienia? Gdybyś mógł, to napisz.
To proste - bo ja się nie zmienię. Robię to co mi każe instynkt (nazywają to intuicją). Jeżeli gdzieś mam wpływ na to co mnie otacza i widzę jak dana sytuacja (sprawa, epizod) powinna się zakończyć to robię wszystko żeby tak się stało bez względu na koszty. Odstępuję wtedy gdy tak będzie lepiej dla innych czyli wracamy do początku...
Coś tak jak ja. Dostałam w łeb wiele razy, jednak nie umiem się zupełnie zmienić. I sama nie wiem, czy popracować nad sobą, czy zostawić, tak jak jest. Pozdrawiam☺️
Sprobuj sie poplakac i czekaj, ze sie samo zmieni. TO lub TY.
Podobno dziala, rzadko ale ... :)))
Bez urazy dla kogokolwiek.
Dobrze jest sobie czasem popłakać, ja lubię :-) to mi daje nowe spojrzenie, nowe pomysły, nową energię i motywację, choć to nie jedyny na to sposób ;-) i rzadko płaczę, i krótko, jeśli już. Trzeba odróżnić płacz od "mazania się", czy też użalania nad sobą :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie