Forum
Związek
Jak dalej żyć?
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:29~Izzi napisał:~444 napisał:Izzy a tak na serio Twoje wpisy to woda, której potrzebuje żeby koło w młynie się kręciło. Im bardziej wartko płyniesz tym on szybciej się kręci i Ty jesteś zadowolona i on. I my czytelnicy mamy rozrywkę:)
Poza tym jak @raz już nie ma argumentów to atakuje w emocjonalność kobiety i odwraca uwagę od meritum. Mam to niemalże na każdym zarządzie. Olać i trzymać się treści.
Pozdrawiam Izzy i mam nadzieję, że Ciebie nie uraziłam. Nie przeproszę ale możesz mi oddać:)
Skoro zrobiło się naprawdę poważnie, to i poważnie odpowiem. Musiałabym go poznać w rzeczywistości, żeby móc stwierdzić kim jest @raz, jaki jest i co tak naprawdę sobą reprezentuje.
Skoro to jednak nie następuje i nie nastąpi, to poprzestańmy na tym, że mnie wiszą cycki, mam pomarszczone dłonie i generalnie nikt mnie nie chce, natomiast za każdym panem 40+ podąża tabun małolat chętnych ofiarować im swoje młode jędrne ciało, dlatego też ja się mogę wypchać sianem :D Nic nie poradzę, że temat na pogadankę mi się bardzo podoba ;)
Zapomniałaś dodać, że masz już siwe włosy, i nie zamierzasz farbować:*Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:32~444 napisał:~Izzi napisał:~444 napisał:Izzy a tak na serio Twoje wpisy to woda, której potrzebuje żeby koło w młynie się kręciło. Im bardziej wartko płyniesz tym on szybciej się kręci i Ty jesteś zadowolona i on. I my czytelnicy mamy rozrywkę:)
Poza tym jak @raz już nie ma argumentów to atakuje w emocjonalność kobiety i odwraca uwagę od meritum. Mam to niemalże na każdym zarządzie. Olać i trzymać się treści.
Pozdrawiam Izzy i mam nadzieję, że Ciebie nie uraziłam. Nie przeproszę ale możesz mi oddać:)
Skoro zrobiło się naprawdę poważnie, to i poważnie odpowiem. Musiałabym go poznać w rzeczywistości, żeby móc stwierdzić kim jest @raz, jaki jest i co tak naprawdę sobą reprezentuje.
Skoro to jednak nie następuje i nie nastąpi, to poprzestańmy na tym, że mnie wiszą cycki, mam pomarszczone dłonie i generalnie nikt mnie nie chce, natomiast za każdym panem 40+ podąża tabun małolat chętnych ofiarować im swoje młode jędrne ciało, dlatego też ja się mogę wypchać sianem :D Nic nie poradzę, że temat na pogadankę mi się bardzo podoba ;)
Zapomniałaś dodać, że masz już siwe włosy, i nie zamierzasz farbować:*
Wąsa nad górną wargą też nie usuwam.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:35~raz napisał:~444 napisał:
Poza tym jak @raz już nie ma argumentów to atakuje w emocjonalność kobiety i odwraca uwagę od meritum.
Czworeczko, to co stosujesz to sie nazywa 'projekcja' swojego zachowania na postepowanie innych osob.
Nie rob tego zbyt czesto bo cie wyjebia z tego zarzadu jeszcze :DDD
Tak jest Ty mój doradco strategiczny! Nie poszedłeś na psychologię bo czytać Ci się nie chciało?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:35Może wyrwę się jak Filip z konopi, ale kilka refleksji w temacie starości:-)
"Piękno jest w oczach patrzącego"... Nie da się nikogo przekonać, że człowiek po 40-tce jest piękny, jeśli ktoś tego piękna nie widzi. Celowo piszę człowiek, bo dotyczy to obydwu płci.
Ktoś tu starość utożsamił z brzydotą... Myślę, że to spory błąd. Nie zawsze to co stare jest brzydkie i nie zawsze to co młode jest piękne. Brzydota nigdy nie była i nie będzie synonimem starości...
Prawdą obiektywną jest natomiast, że żyjemy w danym czasie. Czas jest jedynym elementem, na który nie mamy wpływu. Wszystko więc przemija. Młodość, dojrzałość, starość... jedno nie istnieje bez drugiego. Każdy z tych elementów potrafi być atrakcyjny. Kobieta 20- letnia potrafi być urodziwa i kobieta 40-letnia również, a nawet znam niezłe sześćdziesiątki:-), bo piękno jest w oczach patrzącego...
Można dostrzec piękno w siwych włosach czy zmarszczkach, czy co tam sobie wymyślicie...
Głupstwem jest myśleć, że branża modowa ustala kanony piękna... To znaczy nie w moim świecie:-).
W tym Waszym sporze wydaje mi się istotna odpowiedź na jedno pytanie, czym jest dla Was starość...?
No i jak spojrzycie na swoje połówki, to czy umiecie dostrzec ich piękno zwłaszcza w tym, co niedoskonałe...?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:41brawo !!! ~solasi... i tu widać prawdziwą KOBIETĘ, a nie bandę dzieci i głupków. Pozdro (po waszemu) ;-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:47Mylisz się @solasi ;)
Prawdziwe piękne jest do 30stki. Maksymalnie. To dla kobiety.
Natomiast prawdziwe piękno mężczyzny trwa niezłomnie, niezmordowanie, po prostu wiecznie.
Kobieta po 30ste powinna sobie kupić wiecheć z chryzantem, ewentualnie nie wychodzić z domu, żeby nie straszyć swoim widokiem. O seksie może zapomnieć. A jak nie pomyślałam zawczasu, to cóż: "Mama, mama, mama ostrzegała..." :D
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:59~Izzi napisał:
Natomiast prawdziwe piękno mężczyzny trwa niezłomnie, niezmordowanie, po prostu wiecznie.
Czyli, co konkretnie trwa niezłomnie, niezmordowanie, po prostu wiecznie? Pytam, bo być może za chwilę się okaże, że też jestem mężczyzną:-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 18:59~Izzi napisał:~444 napisał:~Izzi napisał:~444 napisał:Izzy a tak na serio Twoje wpisy to woda, której potrzebuje żeby koło w młynie się kręciło. Im bardziej wartko płyniesz tym on szybciej się kręci i Ty jesteś zadowolona i on. I my czytelnicy mamy rozrywkę:)
Poza tym jak @raz już nie ma argumentów to atakuje w emocjonalność kobiety i odwraca uwagę od meritum. Mam to niemalże na każdym zarządzie. Olać i trzymać się treści.
Pozdrawiam Izzy i mam nadzieję, że Ciebie nie uraziłam. Nie przeproszę ale możesz mi oddać:)
Skoro zrobiło się naprawdę poważnie, to i poważnie odpowiem. Musiałabym go poznać w rzeczywistości, żeby móc stwierdzić kim jest @raz, jaki jest i co tak naprawdę sobą reprezentuje.
Skoro to jednak nie następuje i nie nastąpi, to poprzestańmy na tym, że mnie wiszą cycki, mam pomarszczone dłonie i generalnie nikt mnie nie chce, natomiast za każdym panem 40+ podąża tabun małolat chętnych ofiarować im swoje młode jędrne ciało, dlatego też ja się mogę wypchać sianem :D Nic nie poradzę, że temat na pogadankę mi się bardzo podoba ;)
Zapomniałaś dodać, że masz już siwe włosy, i nie zamierzasz farbować:*
Wąsa nad górną wargą też nie usuwam.
O ja cie! Nie podejrzewałam, że masz:)))Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 19:10~solasi napisał:Może wyrwę się jak Filip z konopi, ale kilka refleksji w temacie starości:-)
"Piękno jest w oczach patrzącego"... Nie da się nikogo przekonać, że człowiek po 40-tce jest piękny, jeśli ktoś tego piękna nie widzi. Celowo piszę człowiek, bo dotyczy to obydwu płci.
Ktoś tu starość utożsamił z brzydotą... Myślę, że to spory błąd. Nie zawsze to co stare jest brzydkie i nie zawsze to co młode jest piękne. Brzydota nigdy nie była i nie będzie synonimem starości...
Prawdą obiektywną jest natomiast, że żyjemy w danym czasie. Czas jest jedynym elementem, na który nie mamy wpływu. Wszystko więc przemija. Młodość, dojrzałość, starość... jedno nie istnieje bez drugiego. Każdy z tych elementów potrafi być atrakcyjny. Kobieta 20- letnia potrafi być urodziwa i kobieta 40-letnia również, a nawet znam niezłe sześćdziesiątki:-), bo piękno jest w oczach patrzącego...
Można dostrzec piękno w siwych włosach czy zmarszczkach, czy co tam sobie wymyślicie...
Głupstwem jest myśleć, że branża modowa ustala kanony piękna... To znaczy nie w moim świecie:-).
W tym Waszym sporze wydaje mi się istotna odpowiedź na jedno pytanie, czym jest dla Was starość...?
No i jak spojrzycie na swoje połówki, to czy umiecie dostrzec ich piękno zwłaszcza w tym, co niedoskonałe...?
Ja już pisałam o tym. Starość jest czymś względnym. Dla mnie starość jest czymś stale zmiennym, to przemijanie, które trwa nieprzerwanie. W wieku trzydziestu lat czułam się staro w odniesieniu do licealistów. Teraz czuję się "staro" w odniesieniu do studentów" :D Szok. A jednak. Czuję różnice pokoleniowe. Dla mnie mężczyzna 20+ to nie mężczyzna, to chłopak (z całym szacunkiem, absolutnie nie chcę nikogo obrazić).
Opiekowałam się kiedyś czyjąś siostrzenicą, 7 letnią dziewczynką. Ona wtedy zapytała się mnie: "A ile ty ciociu masz lat?" Odpowiedziałam: "33". Na to dziecko do mnie: "Ale ciocia stara, Hania ma siedem" :D
Jeden mężczyzna woli młodsze, inni wolą starsze. Młodość oczywiście jest piękna sama w sobie, taka świeża.
Tylko że każda młodość z czasem przemija i przestaje być młodością.
Jak miałam 20lat dla mnie mężczyzna około 60 to był już dziadek. Teraz, no cóż, ta optyka trochę się zmienia :D
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 19:24~solasi napisał:~Izzi napisał:
Natomiast prawdziwe piękno mężczyzny trwa niezłomnie, niezmordowanie, po prostu wiecznie.
Czyli, co konkretnie trwa niezłomnie, niezmordowanie, po prostu wiecznie? Pytam, bo być może za chwilę się okaże, że też jestem mężczyzną:-)
Jak mniemam na podstawie dotychczasowej dyskusji z przedstawicielami płci brzydkiej, mężczyźni nie starzeją się w ogóle.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 19:32~Izzi napisał:~solasi napisał:~Izzi napisał:
Natomiast prawdziwe piękno mężczyzny trwa niezłomnie, niezmordowanie, po prostu wiecznie.
Czyli, co konkretnie trwa niezłomnie, niezmordowanie, po prostu wiecznie? Pytam, bo być może za chwilę się okaże, że też jestem mężczyzną:-)
Jak mniemam na podstawie dotychczasowej dyskusji z przedstawicielami płci brzydkiej, mężczyźni nie starzeją się w ogóle.
To znaczy, że ich ciała nie tracą jędrności muskulatury. Skóra im się nie marszczy a pozostaje napięta na równie napiętych mięśniach. Na ich twarzach nie widać ich wieku. Nie siwieją. Nie łysieją. Nie tyją. Generalnie stają się z wiekiem jak stuletnie wino co najmniej. Po prostu bezcenne.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 21:38~Izzi napisał:
(...)
To znaczy, że ich ciała nie tracą jędrności muskulatury. Skóra im się nie marszczy a pozostaje napięta na równie napiętych mięśniach. Na ich twarzach nie widać ich wieku. Nie siwieją. Nie łysieją. Nie tyją. Generalnie stają się z wiekiem jak stuletnie wino co najmniej. Po prostu bezcenne.
Oj Izzi... po cóż znów się pogrążasz?
Ja sam pisałem o jajkach coraz niżej wiszących... pośladkach czy czymkolwiek - również u panów. Nie wypieram tego, że ciało fizyczne ulega procesom starzenia. Ulega i to jest fakt - który można zaakceptować, albo wypierać - wedle uznania.
Główna różnica jednak - co pokazuje dobitnie ten wątek - jest w tym, że proces starzenia i więdnięcia ciała dużo lepiej znoszą mężczyźni... (i nie ryje im to tak psychiki) - kobiety... które (zwykle średnio statystycznie, co nie znaczy że każda tak ma) - utratę urody i jędrności ciała przeżywają znacznie mocniej i dotkliwiej.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 21:49~Najgłupsze napisał:~Izzi napisał:
(...)
To znaczy, że ich ciała nie tracą jędrności muskulatury. Skóra im się nie marszczy a pozostaje napięta na równie napiętych mięśniach. Na ich twarzach nie widać ich wieku. Nie siwieją. Nie łysieją. Nie tyją. Generalnie stają się z wiekiem jak stuletnie wino co najmniej. Po prostu bezcenne.
Oj Izzi... po cóż znów się pogrążasz?
Ja sam pisałem o jajkach coraz niżej wiszących... pośladkach czy czymkolwiek - również u panów. Nie wypieram tego, że ciało fizyczne ulega procesom starzenia. Ulega i to jest fakt - który można zaakceptować, albo wypierać - wedle uznania.
Główna różnica jednak - co pokazuje dobitnie ten wątek - jest w tym, że proces starzenia i więdnięcia ciała dużo lepiej znoszą mężczyźni... (i nie ryje im to tak psychiki) - kobiety... które (zwykle średnio statystycznie, co nie znaczy że każda tak ma) - utratę urody i jędrności ciała przeżywają znacznie mocniej i dotkliwiej.
Główna różnica jest taka, że to Wy gorzej znosicie proces starzenia się i przechodzicie tzw. kryzys wieku średniego robiąc z siebie widowisko przed dziewczynami w wieku waszych córek, a na dodatek robicie z tego wielkie halo w stosunku do rówieśniczek, że powinno im być żal że to nie one są obiektem waszych zainteresowań. No to Ci napisałam jak to pamiętam z perspektywy kiedy miałam 20lat. Także nie tłumacz mi rzeczy, o których sama dobrze wiem. Facet po 40 dla kobiety 20lat młodszej lub i więcej to żaden szał, no chyba że jesteś lub wyglądasz jak Daniel Craig. Nie wiem kto tu się pogrąża, bo na pewno nie ja.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 21:55~Izzi napisał:~Najgłupsze napisał:~Izzi napisał:
(...)
To znaczy, że ich ciała nie tracą jędrności muskulatury. Skóra im się nie marszczy a pozostaje napięta na równie napiętych mięśniach. Na ich twarzach nie widać ich wieku. Nie siwieją. Nie łysieją. Nie tyją. Generalnie stają się z wiekiem jak stuletnie wino co najmniej. Po prostu bezcenne.
Oj Izzi... po cóż znów się pogrążasz?
Ja sam pisałem o jajkach coraz niżej wiszących... pośladkach czy czymkolwiek - również u panów. Nie wypieram tego, że ciało fizyczne ulega procesom starzenia. Ulega i to jest fakt - który można zaakceptować, albo wypierać - wedle uznania.
Główna różnica jednak - co pokazuje dobitnie ten wątek - jest w tym, że proces starzenia i więdnięcia ciała dużo lepiej znoszą mężczyźni... (i nie ryje im to tak psychiki) - kobiety... które (zwykle średnio statystycznie, co nie znaczy że każda tak ma) - utratę urody i jędrności ciała przeżywają znacznie mocniej i dotkliwiej.
Główna różnica jest taka, że to Wy gorzej znosicie proces starzenia się i przechodzicie tzw. kryzys wieku średniego robiąc z siebie widowisko przed dziewczynami w wieku waszych córek, a na dodatek robicie z tego wielkie halo w stosunku do rówieśniczek, że powinno im być żal że to nie one są obiektem waszych zainteresowań. No to Ci napisałam jak to pamiętam z perspektywy kiedy miałam 20lat. Także nie tłumacz mi rzeczy, o których sama dobrze wiem. Facet po 40 dla kobiety 20lat młodszej lub i więcej to żaden szał, no chyba że jesteś lub wyglądasz jak Daniel Craig. Nie wiem kto tu się pogrąża, bo na pewno nie ja.
Przyjmij więc do wiadomości z godnością, że choćby nie wiem jak proces starzenia się przebiegał u Ciebie wolniej dla przeciętnej kobiety 20+ jesteś jak ojciec. 20 lat to jest różnica pokoleniowa, i kiedy jej nie będzie wisieć jeszcze nic, Tobie będzie wisieć już dość mocno tu i tam, co dla niej atrakcyjna za h* nie będzie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 23:03~Izzi napisał:~Izzi napisał:~Najgłupsze napisał:~Izzi napisał:
(...)
To znaczy, że ich ciała nie tracą jędrności muskulatury. Skóra im się nie marszczy a pozostaje napięta na równie napiętych mięśniach. Na ich twarzach nie widać ich wieku. Nie siwieją. Nie łysieją. Nie tyją. Generalnie stają się z wiekiem jak stuletnie wino co najmniej. Po prostu bezcenne.
Oj Izzi... po cóż znów się pogrążasz?
Ja sam pisałem o jajkach coraz niżej wiszących... pośladkach czy czymkolwiek - również u panów. Nie wypieram tego, że ciało fizyczne ulega procesom starzenia. Ulega i to jest fakt - który można zaakceptować, albo wypierać - wedle uznania.
Główna różnica jednak - co pokazuje dobitnie ten wątek - jest w tym, że proces starzenia i więdnięcia ciała dużo lepiej znoszą mężczyźni... (i nie ryje im to tak psychiki) - kobiety... które (zwykle średnio statystycznie, co nie znaczy że każda tak ma) - utratę urody i jędrności ciała przeżywają znacznie mocniej i dotkliwiej.
Główna różnica jest taka, że to Wy gorzej znosicie proces starzenia się i przechodzicie tzw. kryzys wieku średniego robiąc z siebie widowisko przed dziewczynami w wieku waszych córek, a na dodatek robicie z tego wielkie halo w stosunku do rówieśniczek, że powinno im być żal że to nie one są obiektem waszych zainteresowań. No to Ci napisałam jak to pamiętam z perspektywy kiedy miałam 20lat. Także nie tłumacz mi rzeczy, o których sama dobrze wiem. Facet po 40 dla kobiety 20lat młodszej lub i więcej to żaden szał, no chyba że jesteś lub wyglądasz jak Daniel Craig. Nie wiem kto tu się pogrąża, bo na pewno nie ja.
Przyjmij więc do wiadomości z godnością, że choćby nie wiem jak proces starzenia się przebiegał u Ciebie wolniej dla przeciętnej kobiety 20+ jesteś jak ojciec. 20 lat to jest różnica pokoleniowa, i kiedy jej nie będzie wisieć jeszcze nic, Tobie będzie wisieć już dość mocno tu i tam, co dla niej atrakcyjna za h* nie będzie.
Gruby porfel zaburza niektórym osobnikom ostrość widzenia niezależnie od płci. I nie ma co się oburzać, można nie brać w tym udziału.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 23:15~444 napisał:
Gruby porfel zaburza niektórym osobnikom ostrość widzenia niezależnie od płci. I nie ma co się oburzać, można nie brać w tym udziału.
Ależ ja się wcale nie oburzam. Z racji wieku przecież i tak jestem już od tego wykluczona niejako z natury rzeczy :D
Z błędu na siłę panów też nie zamierzam wyprowadzać. Ja tylko bronię godności mojego biustu :D :D :D
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 23:31~Izzi napisał:
(...)Skoro zrobiło się naprawdę poważnie, to i poważnie odpowiem. Musiałabym go poznać w rzeczywistości, żeby móc stwierdzić kim jest @raz, jaki jest i co tak naprawdę sobą reprezentuje (...)
A jednak cos cie w 'nim' intryguje...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 23:38~444 napisał:
Tak jest Ty mój doradco strategiczny! Nie poszedłeś na psychologię bo czytać Ci się nie chciało?
Czworka sie wkurwila, jak milo :)
Jak juz sie pochwalilas to opowiedz prosze, co na tym 'zarzadzie' omawiacie waznego i od czego jestes prezesem w tym i innych zarzadach :DDDUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 23:39~raz napisał:~Izzi napisał:
(...)Skoro zrobiło się naprawdę poważnie, to i poważnie odpowiem. Musiałabym go poznać w rzeczywistości, żeby móc stwierdzić kim jest @raz, jaki jest i co tak naprawdę sobą reprezentuje (...)
A jednak cos cie w 'nim' intryguje...
No weź @raz:)))
Teraz to żałosny się robisz... stracę motywację:(Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 kwietnia 2020 - 23:44~444 napisał:~raz napisał:~Izzi napisał:
(...)Skoro zrobiło się naprawdę poważnie, to i poważnie odpowiem. Musiałabym go poznać w rzeczywistości, żeby móc stwierdzić kim jest @raz, jaki jest i co tak naprawdę sobą reprezentuje (...)
A jednak cos cie w 'nim' intryguje...
No weź @raz:)))
Teraz to żałosny się robisz... stracę motywację:(
To nie bylo do ciebie, czworka.
Nie wyrywaj sie przed szereg, czekaj cierpliwie, jeszcze nie zasluzylas ;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie