Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Co dalej ???

Rozpoczęte przez ~Facet46, 04 paź 2021
  • avatar ~Laska ~Laska
    ~Laska
    Napisane 06 października 2021 - 20:01
    Nie znam zadnej kobiety ktore nie lubia seksu.
    Zdarzaja sie, ale tych lubiących jest wiecej.
    Kobieta potrzebuje czulosci, pieszczot i dobrego bzykanka. Kobieta to tez czlowiem i potrzeby ma wieksze lub mniejsze ale ma. Jesli mowi ze nie lubi seksu i przytulania, to ona poprostu nie chce tego z wami.

    Facet Twoja zona lubila seks, w momencie jak stwierdzila ze Cie nie kocha to seksu z Tobą tez nie chce. Powiedziala ze nie lubila seksu zeby Ci dokopac. Chyba ze miales pecha w zyciu i trafila sie aseksulana zmija.
    Dowiedz sie czy ona nie ma kogoś. Obserwuj ja.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Laska ~Laska
    ~Laska
    Napisane 06 października 2021 - 20:04
    Z tym rozwodem to powoli, bo ona chce zeby to wszystko wyszlo z Twojej strony.
    Ona wyjdzie na pokrzywdzona. Przygotuj sobie grunt u dzieci, rodziny znajomych.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~raz ~raz
    ~raz
    Napisane 07 października 2021 - 00:23
    ~Laska napisał:
    Z tym rozwodem to powoli, bo ona chce zeby to wszystko wyszlo z Twojej strony.
    Ona wyjdzie na pokrzywdzona. Przygotuj sobie grunt u dzieci, rodziny znajomych.


    Otoz to!
    Slowa jej ranily ciebie bo mialy ranic. Albo to jest nieprzecietna sucz albo to tylko element wiekszego planu. Dalszego. Plan aby cie zmotywowac do dzialania a raczej tanczenia pod jej muzyke.
    Zanim w emocjach zlozysz pozew bedac z automatu 'porzucajacym' kochajaca rodzine i oddasz jej ostatnie gacie przyobserwuj ja. Zastosuj oddalenie emocjonalne, obojetnosc, pokaz niezaleznosci, olej i patrz na jej reakcje. Jak to jest jej plan a zacznie sie sypac to szybko zauwazysz nerwowosc i bardziej czytelne naciski na zlozenie pozwu. Ona jest obecnie zimna w sposob 'zbyt oczywisty' i bezlitosny jak na kilkanascie lat razem, w miare dobrego malzenstwa jak piszesz. a moze bylo inaczej i...
    pozdro

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 07 października 2021 - 08:22
    Rozwód ?

    I co to da ?

    Zarobi prawnik (i to nie mało) . Trzeba będzie sprzedać dom i wymienić na dwa mieszkania (dla mnie na 100% mniejsze , bo przy żonie będą córki).
    A nawet bym się nie zdziwił że żona została by w domu a dla mnie przypadła by jakaś badziewna mała kawalerka , bo obecnie przy obecnych cenach nieruchomości i w czasie gdy co ciekawsze sprzedają się w kilka minut znalezienie czegoś ciekawego w dobrej cenie to prawie jak trafienie szóstki w lotto.

    Ja stracę kontakt z córkami (są bardziej "zżyte" z matką) a po opłaceniu alimentów (zapewne małe bo bardzo mało zarabiam) zostanie mi jedynie wegetacja ...

    Ja żonę ciągle kocham , wiem że obecnie nie jest to już miłość odwzajemniona , ale chciaz mam córki i żyje się mimo wszystko wygodnie i komfortowo.

    Jestem osobą mało towarzyską , cięzko nawiązuje kontakty.
    Przy moich zarobkach i mojej ewentulanej sytuacji (alimenty , rozwodnik) żadna kobieta się mną nie zainteresuje.
    Bo kto chce mieć "gołodupca" :(

    U mnie w rodzinie (matka i ojciec) też mieli takie "fikcyjne" małżeństwo , bo od lat pamiętam śpią osobno i raczej miłości tak nie widziałem , ale obecnie mój ojciec jest chory i widze że matka się nim zajmuje , więc widać że są na dobre i na złe.

    Ja też miałem nadzieję że się razem zestarzejemy i spędzimy gdzieś w cieplejszym kraju naszą starość , ale widzę że marzenia prysnęły jak bańka mydlana ..

    Ja tego nie rozumie , bo nie przemawia do mnie to że z powodu że jej mało pomagałem i mało zajmowałem się dziećmi przestała mnie kochać.
    Co to za argumenty ?
    Tak samo jak że z powodu moich wad ? cech ? Przestala mnie kochać ?

    Ale ja na kobietach się nie znam , ale niby się ślubuje na dobre i na złe i jakby nawet były jakieś gorsze czasy w naszym związku to były też dobre i mimo wszystko najgorszym męzem/ojcem nigdy nie byłem :(

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 07 października 2021 - 10:39
    ~Facet46 napisał:
    Rozwód ? (...) ale niby się ślubuje na dobre i na złe i jakby nawet były jakieś gorsze czasy w naszym związku to były też dobre...

    Zejdź chłopie na ziemię...
    Czasy to były kiedyś ;-))) taki eufemizm.
    Ale coś w tym jednak jest.

    Teraz już śluby nic nie znaczą.
    Może tacy 'dinozaurzy' jak my, jeszcze przywiązują do tego jakąś wagę.
    W prawdziwym życiu liczy się BILANS.
    Tak, bilans zysków i strat.

    Po prostu porzuć te swoje bajeczki o kochaniu kobiety która Tobą gardzi i skup się na sobie i dzieciach.

    Dom kupiliście za 'wspólne' - tak?
    To jest do podziału PO RÓWNO.

    I albo w nim zwyczajnie mieszkasz, ale odizolowujesz się od niej (już takie rady tu padały). Wtedy jednak nie możesz podpaść, by ona nie wykorzystała tego przeciw Tobie.
    Pamiętaj, że ona weszła w fazę cynicznej kalkulacji.

    Albo składasz do sądu pozew o rozwód i wnosisz od razu o podział majątku - jak zrobisz to przy rozwodzie, to zaoszczędzisz sobie wiele kłopotu - każdy sensowny prawnik Cię przez to przeprowadzi.

    I nie idź w żadnym razie na coś takiego, że z racji że przy niej córki, dla niej należy się większe mieszkanie...
    Nic podobnego ;-).

    To czego się dorobiliście jest tak jej jak Twoje i jeśli dom do sprzedaży, to kasa PO RÓWNO dla Ciebie i dla niej.
    A jak kupować mieszkanie, to też żaden to argument, że skoro przy niej córki, to jej należy się coś więcej.

    Ona też ze swego musi coś dzieciom zapewniać, a skoro dobrze zarabia, to z tym problemu nie będzie.

    No i jeszcze jedna ważna uwaga - może Ci się przydać - nie jest tak, że facet płaci alimenty na sto procent kosztów utrzymania dzieci - tak chcą feministki !!!

    Prawda jest taka, że rodzice alimentują SOLIDARNIE i to, co płacisz byłej żonie na dzieci ma z zasady na wszystko NIE WYSTARCZAĆ - ma zaspakajać tylko część przypadającą na Ciebie, a ona też musi dokładać ze swoich dochodów.
    Takie jest prawo.

    Panuje przesąd, że jak się rozwiedli, to już on powinien nie tylko płacić absolutnie za wszystko na rzecz dzieci (ona nie bo niby ma alimenty) i że facet jest na jej zawołanie - darmowy kierowca, cieć, opiekunka na żądanie... itd. itp.
    Nic podobnego.
    Wrobić się nie daj.

    Porzuć teraz sentymenty i zbilansuj sobie wszystko - nie Ty pierwszy i nie ostatni :-/
    Powodzenia

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 11:23
    Pierwsze słyszę, że feministki chcą żeby mężczyzna w 100% utrzymywał swoje dzieci.
    Femistki chcą równości a jak jakieś chcą nierówności i czyjejś krzywdy to raczej terorystki to są a nie feministki co nie?

    Problem z alimentami na dzieci jest banalny, wystarczy podzielić się opieką nad dziećmi z żoną po 50% czasu i żona będzie miała taki sam czas wolny jak mąż żeby zarobić na dzieci.

    Moim zdaniem to niesprawiedliwe jest wymagać od matki czy ojca opieki nad dziećmi w 100% ale już dokładać się na ich utrzymanie jako ojciec czy też matka tylko w 50%.

    Czas z gumy nie jest, nie rozciąga się podług własnego widzimisię.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 11:29
    Czy ten Pan coś robi żeby zmienić swoją sutuację?
    Wiedza o kobietach jest dostępna, są fora i poradniki dla mężczyzn o kobietach.
    Żeby więcej zarabiać trzeba się rozejrzeć za zmianą pracy, przekwalifikować albo nawet na jakiś czas pojechać do kraju, w którym dane umiejętności są wyżej wyceniane.

    To jest jasne, że wielka miłość ucieka kiedy pojawiają się kłopoty, zwłaszcza jeżeli osoba nic nie robi żeby z nich wyjść, mam nadzeję, że ten Pan jednak działa żeby poprawić swój los.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 11:44
    I przyznam się, że już nie mogę czytać tych skarg na te złe kobiety.
    Brak stawiania granic, brak roztropności w działaniach, o męstwie to ja nawet nie wspomnę, no biedaczyska. Wszystko za nich zrób, ganiaj za nimi, randki organizuj, zarób, wychowaj, załóż rodzinę, prowadź dom, domyśl się kiedy mu źle, pomóż w robocie, nie skarż się na nic a wieczorem jeszcze bądź demonem seksu, no i toleruj wszelkie zboczenia a jakże przecież jak nie będziesz realizować jego fantazji seksulanych to kochanka zrealizuje (za samochód oczywiście! A Ty jak dostaniesz kwiatka dwa razy w roku to powinnaś pod niebiosa skakać i męża po rękach całować).
    Ja to się dziwię, że jeszcze są takie kobiety co chcą mieć dzieci, rodzinę.
    Bleee, mam dość!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 11:47
    ~czwórka napisał:
    Czy ten Pan coś robi żeby zmienić swoją sutuację?
    Wiedza o kobietach jest dostępna, są fora i poradniki dla mężczyzn o kobietach.
    Żeby więcej zarabiać trzeba się rozejrzeć za zmianą pracy, przekwalifikować albo nawet na jakiś czas pojechać do kraju, w którym dane umiejętności są wyżej wyceniane.

    To jest jasne, że wielka miłość ucieka kiedy pojawiają się kłopoty, zwłaszcza jeżeli osoba nic nie robi żeby z nich wyjść, mam nadzeję, że ten Pan jednak działa żeby poprawić swój los.

    Mężczyźni też porzucają niezaradne kobiety. Tak jak kobiety porzucają niezaradnych mężczyzn. Co ma do tego płeć?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~cztery i pół ~cztery i pół
    ~cztery i pół
    Napisane 07 października 2021 - 13:00
    ~czwórka napisał:
    niesprawiedliwe jest wymagać od matki czy ojca opieki nad dziećmi w 100% ale już dokładać się na ich utrzymanie jako ojciec czy też matka tylko w 50%.

    Gdzie to czytasz? Polecam powrót do szkoły podstawowej, bo czytanie ze zrozumieniem kuleje i nie widzę nic takiego w powyższych tekstach. Układ np. 75/25 proc, albo nawet i 85/15 już jak najbardziej jest ok. Na pewno nie jest uczciwe 100/0 plus dyspozycyjność drugiego rodzica na każde żądanie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 13:36
    ~cztery napisał:
    ~czwórka napisał:
    niesprawiedliwe jest wymagać od matki czy ojca opieki nad dziećmi w 100% ale już dokładać się na ich utrzymanie jako ojciec czy też matka tylko w 50%.

    Gdzie to czytasz? Polecam powrót do szkoły podstawowej, bo czytanie ze zrozumieniem kuleje i nie widzę nic takiego w powyższych tekstach. Układ np. 75/25 proc, albo nawet i 85/15 już jak najbardziej jest ok. Na pewno nie jest uczciwe 100/0 plus dyspozycyjność drugiego rodzica na każde żądanie.

    Tak, masz rację, nie jest to uczciwe. Może w końcu opieka naprzemienna będzie normą, też bym tego chciała. Nie będzie alimentów i będzie spokój z liczeniem ile dziecko bułek zjada dziennie i ile mleka wypija oraz ile par butów i spodni zużyło w sezonie.
    Seks to wszyscy chcą tak samo uprawiać bo to fajne jest ale potem ponosić konsekwencje to już nie bardzo każdy chce po połowie. Lepiej jak się dziewczyna zgodzi tak żeby ona 85/15 albo przynajmniej 75/25;-)

    A jak dzieci chcą widzieć się ze swoim tatą czy mamą w dniu nie wyznaczonym przez Sąd to rozumiem, że należy dać im do przeczytania dokument żeby sobie do głowy wbiły raz na zawsze, że nie są dla mamy i taty najważniejsze?
    O ile potrafią czytać bo wiesz mogą nie uwierzyć jak im mama albo tata przeczyta coś takiego. Niech gówniaki czy inne tam bąbelki wiedzą jak wygląda prawdziwe życie!

    Ech…

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 13:50
    Dziś nawet najniewinniejszą miłość, tą miłość dziecka do swojego rodzica, przelicza się na pieniądze.

    Tak. Przykre to. Bardzo.

    Jak ktoś się martwi, że bardzo zbiednieje od miłości swojego dziecka i jego naturalnej potrzeby bycia blisko kochanego rodzica to może warto pomyśleć o tym przed seksem?

    Na huj te dzieci na ten podły świat sprowadzać?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~FDR ~FDR
    ~FDR
    Napisane 07 października 2021 - 13:51
    ~Alicja napisał:
    ~FDR napisał:
    poszukaj prawnika, przygotuj pozew rozwodowy, daj jej do podpisania, to czasem najlepsze lekarstwo na odkochanie, jak ona zrozumie ze zostaje sama, to daje do myslenia

    Hmmmm "daje do myślenia" i co od razu zacznie go kochać czy znów udawać :)
    ........Facet 46........ Po takich wyznaniach trzeba się ewakuować i nigdy nie wracać. Tam już nic nie ma. Zresztą myślę, że Twoja żona ma już bardzo mocno sprecyzowane plany na przyszłość i raczej nie jesteś w nich ujęty. Przykro mi bardzo, ale tak to widzę jako kobieta.


    czy zacznie kochac? moze zrozumie ze zycie jakie ma teraz za chwile straci

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~cztery i pół ~cztery i pół
    ~cztery i pół
    Napisane 07 października 2021 - 14:52
    ~czwórka napisał:
    Dziś nawet najniewinniejszą miłość, tą miłość dziecka do swojego rodzica, przelicza się na pieniądze.

    Tak. Przykre to. Bardzo.

    Skoro tak myślisz i robisz to naprawdę bardzo przykre. Czarne gratulacje.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 15:10
    ~cztery napisał:
    ~czwórka napisał:
    Dziś nawet najniewinniejszą miłość, tą miłość dziecka do swojego rodzica, przelicza się na pieniądze.

    Tak. Przykre to. Bardzo.

    Skoro tak myślisz i robisz to naprawdę bardzo przykre. Czarne gratulacje.

    Pogratuluj alimenciarzom płci obojga co to uważają, że przelewem ogarniają całą swoją rodzcielską rolę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 07 października 2021 - 17:42
    @Facet46,
    "Od pewnego czasu czuję się jak kawaler , choć nie do końca bo kawaler może uprawiać sex z kim chce i spotykać się z kim chce."

    - rozwodnik może uprawiać sex z kim chce, i kiedy chce.

    "Niestety żona mi powiedziała że mnie już nie kocha i nic do mnie nie czuje.
    Możemy mieszkać dalej i "udawać" małżeństwo i tyle ..."

    -Czyli masz zgodę żony na mieszkanie razem, z nią i córkami,
    możecie zatem udawać małżeństwo na zewnątrz, i nic się nie zmieni, a sami rozwieść się, żeby nazwać rzeczy po imieniu.
    Fikcyjne małżeństwo zamienić w prawdziwe rodzicielstwo.

    Nie widzę związku między rozwodem, a wyprowadzką.
    Ani Ty tego nie chcesz, ani żona o tym nie wspomina,
    oboje chcecie dom i dzieci. Oboje to macie i mieć możecie po rozwodzie.

    Są sprawy mój drogi, które załatwić można między sobą, uzgodnić coś, na coś się umówić, ustalić i zrealizować, tak żeby wszystkim dobrze się żyło..

    Panikujesz, bez sensu i celu,
    określ stan faktyczny,
    ona nie chce sprzedawać domu, Ty też nie -porozumienie,
    ona nie jest już Twoją żoną,
    przestań być jej mężem- porozumienie,
    ona chce mieszkać z dziećmi i z Tobą, Ty też, - porozumienie,

    nic się nie zmieni, dopóki sam się nie zakochasz, lub ona.
    ale dopóty, możecie być oboje nadal dobrymi rodzicami.

    wszystko da się uporządkować, ale w Twoim życiu panuje chaos.

    zaprzyjaźnijcie się i układajcie swoje życie równolegle.

    hej




    a podobno histeria jest domeną kobiet :)



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 07 października 2021 - 18:02
    ~czwórka napisał:
    I przyznam się, że już nie mogę czytać tych skarg na te złe kobiety.
    Brak stawiania granic, brak roztropności w działaniach, o męstwie to ja nawet nie wspomnę, no biedaczyska. Wszystko za nich zrób, ganiaj za nimi, randki organizuj, zarób, wychowaj, załóż rodzinę, prowadź dom, domyśl się kiedy mu źle, pomóż w robocie, nie skarż się na nic a wieczorem jeszcze bądź demonem seksu, no i toleruj wszelkie zboczenia a jakże przecież jak nie będziesz realizować jego fantazji seksulanych to kochanka zrealizuje (za samochód oczywiście! A Ty jak dostaniesz kwiatka dwa razy w roku to powinnaś pod niebiosa skakać i męża po rękach całować).
    Ja to się dziwię, że jeszcze są takie kobiety co chcą mieć dzieci, rodzinę.
    Bleee, mam dość!


    Ach, jak przyjemnie znów Cię tu "widzieć" i miło poczytać... :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 20:31
    ~Kwitnąca napisał:
    ~czwórka napisał:
    I przyznam się, że już nie mogę czytać tych skarg na te złe kobiety.
    Brak stawiania granic, brak roztropności w działaniach, o męstwie to ja nawet nie wspomnę, no biedaczyska. Wszystko za nich zrób, ganiaj za nimi, randki organizuj, zarób, wychowaj, załóż rodzinę, prowadź dom, domyśl się kiedy mu źle, pomóż w robocie, nie skarż się na nic a wieczorem jeszcze bądź demonem seksu, no i toleruj wszelkie zboczenia a jakże przecież jak nie będziesz realizować jego fantazji seksulanych to kochanka zrealizuje (za samochód oczywiście! A Ty jak dostaniesz kwiatka dwa razy w roku to powinnaś pod niebiosa skakać i męża po rękach całować).
    Ja to się dziwię, że jeszcze są takie kobiety co chcą mieć dzieci, rodzinę.
    Bleee, mam dość!


    Ach, jak przyjemnie znów Cię tu "widzieć" i miło poczytać... :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    Bo widzisz, ja się bardzo przywiązuję do ludzi. Jednocześnie nie lubię się narzucać i tak sobie szukam tego złotego środka żeby być i doświadczać obecności drugiego człowieka ale się przy tym nie narzucać;-)
    Ta sprawa z kobietką mnie poruszyła. To niesamowite, że można aż tak mieć za nic drugiego człowieka, jego stan emocjonalny, dobrostan psychiczny i coś takiego zaaranżować.

    A w ogóle to mnie wciąż i wciąż niezmiernie dziwi, że mężczyzna się żeni z kobietą a potem się dziwi, że jego żona to kobieta;-):)))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 października 2021 - 20:53
    ~czwórka napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~czwórka napisał:
    I przyznam się, że już nie mogę czytać tych skarg na te złe kobiety.
    Brak stawiania granic, brak roztropności w działaniach, o męstwie to ja nawet nie wspomnę, no biedaczyska. Wszystko za nich zrób, ganiaj za nimi, randki organizuj, zarób, wychowaj, załóż rodzinę, prowadź dom, domyśl się kiedy mu źle, pomóż w robocie, nie skarż się na nic a wieczorem jeszcze bądź demonem seksu, no i toleruj wszelkie zboczenia a jakże przecież jak nie będziesz realizować jego fantazji seksulanych to kochanka zrealizuje (za samochód oczywiście! A Ty jak dostaniesz kwiatka dwa razy w roku to powinnaś pod niebiosa skakać i męża po rękach całować).
    Ja to się dziwię, że jeszcze są takie kobiety co chcą mieć dzieci, rodzinę.
    Bleee, mam dość!


    Ach, jak przyjemnie znów Cię tu "widzieć" i miło poczytać... :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    Bo widzisz, ja się bardzo przywiązuję do ludzi. Jednocześnie nie lubię się narzucać i tak sobie szukam tego złotego środka żeby być i doświadczać obecności drugiego człowieka ale się przy tym nie narzucać;-)
    Ta sprawa z kobietką mnie poruszyła. To niesamowite, że można aż tak mieć za nic drugiego człowieka, jego stan emocjonalny, dobrostan psychiczny i coś takiego zaaranżować.

    A w ogóle to mnie wciąż i wciąż niezmiernie dziwi, że mężczyzna się żeni z kobietą a potem się dziwi, że jego żona to kobieta;-):)))


    Dziwisz się @Wisienko, że Twój mąż/partner to mężczyzna?;-)

    Ja to się zdziwiłam dopiero wtedy jak mąż nie zachowywał się jak mężczyzna. Ja zauważyłam, że sporo kobiet się dziwi w takich sytuacjach bo one nie lesbijki a tu trzeba do łóżka iść z babą, no nie każda jest aż tak otwarta;-):)))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 07 października 2021 - 21:49
    Czasem zastanawiam się, Czwórko, dlaczego Robert się tak okopał w tych swoich uprzedzeniach... ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy