Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~niedostepna ~niedostepna
    ~niedostepna
    Napisane 07 maja 2015 - 23:07

    Mnie w sumie nie interesują kłótnie z tobą ani z kimkolwiek. To, że sugerujesz, że jestem tępa, zacofana albo jakakolwiek kompletnie nic dla mnie nie znaczy. Nie jesteś pierwsza, która mnie tu obrażała i pewnie nie ostatnia (jeśli oczywiście jeszcze będę tu coś pisać). To, że głośno krzyczysz wcale nie znaczy, że masz rację.

    Uderz w stół a nożyce się odezwą :-P, ja tym bardziej nie mam ochoty z Tobą sie kłócić, miłego pisania i czytania statystyk :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~niedostepna ~niedostepna
    ~niedostepna
    Napisane 07 maja 2015 - 23:15
    ~40+ napisał:
    Sorry, ale nie zgodzę się z gościem, że każdy facet okazji nie przepuści. Mam kupę znajomych, przyjaciół i zwykłych kolegów i są wśród nich tacy którzy zdradzają i tacy którzy tego nie robią, a mogliby. Niestety muszę tu zmartwić kochanki, ale z moich obserwacji ci, którzy zdradzają mają bardzo dobre relacje z żonami i na pewno mają obawy, żeby ich skoki w bok nie wyszły na jaw. Jeden z moich bliższych znajomych od lat ma romans z jedną kobietą, a z żoną wyglądają na najszczęśliwszą parę na świecie. Na różnych spotkaniach świetnie się ze sobą dogaduję i widać, że bardzo dobrze czuję się w swoim towarzystwie. Kiedyś spytałem go czy nie ma wyrzutów sumienia i powiedział mi, że tak kiedyś miał, ale teraz po takim czasie to już jest takie naturalne. Spytałem go co by było gdyby ta kobieta postawiła mu ultimatum powiedział, że żony nigdy by nie zostawił.


    Jak można byc najszczęśliwszą parą na świecie, jak on bzyka inna na boku, proszę Cię, to iluzja jest :-)
    A w sumie jestem ciekawa co statystyki mówia o takich Panach, na bank za chwilę sie dowiem :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gosc ~gosc
    ~gosc
    Napisane 08 maja 2015 - 00:04
    ~Olena napisał:
    asdfgh
    wyluzuj
    napisali już, że nie mają na to odwagi
    ale w razie czego dam znać ;)

    Olena wcale Cie nie rozmiem. Zyjesz w jakichś chmurach, nie stąpasz po ziemi.
    To jest chore. Dobrze Ci się zyje w jakimś zmyślonym życi? Rozprawiasz o czyms co tak naprawdę nie wiesz czym jest. Może facet ma dobry ubaw widząc Twoje reakcje i nic ponadto? Moze dobrze się bawi rzucając słowa na które się łapiesz?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gosc ~gosc
    ~gosc
    Napisane 08 maja 2015 - 00:18
    ~niedostepna napisał:
    ~40+ napisał:
    Sorry, ale nie zgodzę się z gościem, że każdy facet okazji nie przepuści. Mam kupę znajomych, przyjaciół i zwykłych kolegów i są wśród nich tacy którzy zdradzają i tacy którzy tego nie robią, a mogliby. Niestety muszę tu zmartwić kochanki, ale z moich obserwacji ci, którzy zdradzają mają bardzo dobre relacje z żonami i na pewno mają obawy, żeby ich skoki w bok nie wyszły na jaw. Jeden z moich bliższych znajomych od lat ma romans z jedną kobietą, a z żoną wyglądają na najszczęśliwszą parę na świecie. Na różnych spotkaniach świetnie się ze sobą dogaduję i widać, że bardzo dobrze czuję się w swoim towarzystwie. Kiedyś spytałem go czy nie ma wyrzutów sumienia i powiedział mi, że tak kiedyś miał, ale teraz po takim czasie to już jest takie naturalne. Spytałem go co by było gdyby ta kobieta postawiła mu ultimatum powiedział, że żony nigdy by nie zostawił.


    Jak można byc najszczęśliwszą parą na świecie, jak on bzyka inna na boku, proszę Cię, to iluzja jest :-)
    A w sumie jestem ciekawa co statystyki mówia o takich Panach, na bank za chwilę sie dowiem :-)[/quot

    Wspólne zycie po zdradzie? nie ma go! a jak ktoś twierdzi, ze jest to cos z nim nie tak. Rozpieprzają mnie teksty o szczęśliwości związku po zdradzie. To jakieś wyimagowane seplenienie. Zawsze zostaje uraz i dziwię się tym co nadal pozostają w zwiazkach i pokazują wszystkim jak bardzo są szczęśliwi.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 08:09
    ~40+ napisał:
    Jeden z moich bliższych znajomych od lat ma romans z jedną kobietą, a z żoną wyglądają na najszczęśliwszą parę na świecie...Spytałem go co by było gdyby ta kobieta postawiła mu ultimatum powiedział, że żony nigdy by nie zostawił.



    "Wyglądają na najszczęśliwszą parę"-nie oznacza że takową są naprawdę,bo nikt poza nimi tego nie wie.
    "Nigdy by nie zostawił żony"-ale to że ją nigdy by jej nie zostawił nie oznacza że ją kocha.Jest wiele innych czynników, dla których facet nie zostawia żony.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 08 maja 2015 - 10:14
    ~Olena napisał:
    asdfgh
    wyluzuj
    napisali już, że nie mają na to odwagi
    ale w razie czego dam znać ;)


    Jestem ciekawa co z tego wyjdzie, tak więc nie zapomnij i napisz. :-)

    ~40+ napisał:
    Na różnych spotkaniach świetnie się ze sobą dogaduję i widać, że bardzo dobrze czuję się w swoim towarzystwie.


    Ja znam dwie pary, które oficjalnie piją sobie z dzióbków, a nieoficjalnie jest nie najlepiej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 10:20

    Jak można byc najszczęśliwszą parą na świecie, jak on bzyka inna na boku, proszę Cię, to iluzja jest :-)
    Teoretycznie moga być szczęśliwi.W końcu oboje mają zaspokojone własne potrzeby, tylko facet ma na boku to czego nie ma w domu. Poza tym mankamentem wiodą fajne, spokojne, poukładane i przykładne życie. Nie kłocą się z powodu frustracji jaka się pojawia u mężczyzn, gdy nie mają zaspokojonych potrzeb seksualnych chociażby.

    Wspólne zycie po zdradzie? nie ma go! a jak ktoś twierdzi, ze jest to cos z nim nie tak. Rozpieprzają mnie teksty o szczęśliwości związku po zdradzie. To jakieś wyimagowane seplenienie. Zawsze zostaje uraz i dziwię się tym co nadal pozostają w zwiazkach i pokazują wszystkim jak bardzo są szczęśliwi.

    Ja też nie wierzę w szczęsliwe zycie po zdradzie, ale jak to jest naprawde tego nie wiem i sie nie dowiem.Może ich zycie po zdradzie to teatrzyk, w którym dalej małżonkowie odgrywają swoje role-bo przecież potrafili to robić w czasie trwania romansu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 08 maja 2015 - 11:13
    ~Pogubiona napisał:

    Jak można byc najszczęśliwszą parą na świecie, jak on bzyka inna na boku, proszę Cię, to iluzja jest :-)
    Teoretycznie moga być szczęśliwi.W końcu oboje mają zaspokojone własne potrzeby, tylko facet ma na boku to czego nie ma w domu. Poza tym mankamentem wiodą fajne, spokojne, poukładane i przykładne życie. Nie kłocą się z powodu frustracji jaka się pojawia u mężczyzn, gdy nie mają zaspokojonych potrzeb seksualnych chociażby.

    Wspólne zycie po zdradzie? nie ma go! a jak ktoś twierdzi, ze jest to cos z nim nie tak. Rozpieprzają mnie teksty o szczęśliwości związku po zdradzie. To jakieś wyimagowane seplenienie. Zawsze zostaje uraz i dziwię się tym co nadal pozostają w zwiazkach i pokazują wszystkim jak bardzo są szczęśliwi.


    Ja też nie wierzę w szczęsliwe zycie po zdradzie, ale jak to jest naprawde tego nie wiem i sie nie dowiem.Może ich zycie po zdradzie to teatrzyk, w którym dalej małżonkowie odgrywają swoje role-bo przecież potrafili to robić w czasie trwania romansu.
    A któż te role odgrywa w trakcie romansu? Chyba nie zdradzana osoba, która najczęściej o niczym nie wie. W zasadzie macie rację,zdradzone żony powinny wam tego aktora, którego tak strasznie kochacie odstawić pod drzwi z walizką. Przecież wy też bierzecie czynny udział w tym spektaklu.
    Więc nie wiem skąd u ciebie tyle frajdy. I pogardy dla tych zdradzanych jak sama w tym samym miodzie zażywasz kąpieli.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 11:25
    Nie mam z tego frajdy.Myślisz że to wszystko jest zabawne?nie jest.
    Nie gardzę zdradzanymi zonami.Przesadzasz, jest mi tych kobiet szkoda bo nawet nie mają pojęcia jak bardzo są okłamywane i oszukiwane.

    A jeśli chodzi o kąpiel w tym miodzie- to sorry ale ja od kilku lat już w tym miodzie nie pływam:P

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 08 maja 2015 - 11:40
    ~Pogubiona napisał:
    Nie mam z tego frajdy.Myślisz że to wszystko jest zabawne?nie jest.
    Nie gardzę zdradzanymi zonami.Przesadzasz, jest mi tych kobiet szkoda bo nawet nie mają pojęcia jak bardzo są okłamywane i oszukiwane.

    A jeśli chodzi o kąpiel w tym miodzie- to sorry ale ja od kilku lat już w tym miodzie nie pływam:P


    No to zlizujesz resztki tego miodu jakie ci twój aktor pozostawił po sobie, wróciwszy na deski Starego Teatru.
    Tak lepiej?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 11:51

    No to zlizujesz resztki tego miodu jakie ci twój aktor pozostawił po sobie, wróciwszy na deski Starego Teatru.
    Tak lepiej?

    Nie masz pojęcia o mojej obecnej sytuacji, a złośliwości zachowaj dla siebie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~MŻK ~MŻK
    ~MŻK
    Napisane 08 maja 2015 - 12:56
    Pogubiona -
    ale wszystko się zgadza - mnie też jest bardzo szkoda kochanek - bo nawet nie mają pojęcia jak bardzo są okłamywane i oszukiwane.

    Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że facet który zdradza nie kocha ani żony ani kochanki ? - tylko siebie.

    Jak żony mogą żyć ze zdradzaczami ? A jak kochanki mogą żyć ze zdradzaczami ? - Przecież zdradzacz zdradza kochankę z żoną i kochankom to nie przeszkadza ? - no bo chyba nie wierzycie, że sypia tylko z wami - wierzycie ? - no każdego żal

    dziwi mnie jedno - taki facet nadaje się do odstrzału - a tu kobiety się o takie męskie ku..y biją - żal mi was kobiety, taka desperacja - naprawdę nie stać was na wolnego, fajnego gościa ?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 08 maja 2015 - 13:11
    ~Pogubiona napisał:

    No to zlizujesz resztki tego miodu jakie ci twój aktor pozostawił po sobie, wróciwszy na deski Starego Teatru.
    Tak lepiej?


    Nie masz pojęcia o mojej obecnej sytuacji, a złośliwości zachowaj dla siebie.

    Nie ma we mnie krzty złośliwości. Żal mi ciebie tak samo jak tobie żony twojego kochanka, ot taki mały dysonans.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 14:34
    ~MŻK napisał:

    ale wszystko się zgadza - mnie też jest bardzo szkoda kochanek - bo nawet nie mają pojęcia jak bardzo są okłamywane i oszukiwane.

    Nie wszystkie są okłamywane. Jest wiele kochanek świadomie będących w takich związkach, mimo iż wiedzą że facet ma rodzinę i jej nigdy nie zostawi.

    Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że facet który zdradza nie kocha ani żony ani kochanki ? - tylko siebie.

    To akurat rozumiem

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 08 maja 2015 - 14:46
    napisał:
    Nie ma we mnie krzty złośliwości. Żal mi ciebie tak samo jak tobie żony twojego kochanka, ot taki mały dysonans.


    Słuchaj, nie ma sensu pisać takich tekstów, bo to nic nie daje. Kochanki to z reguły osoby zakochane, którym jest wszystko jedno, co otoczenie sobie o nich myśli, bo w tym momencie ważny jest tylko ON i ten haj, który ON wywołuje. Reszta się nie liczy. Jedyne co można zrobić to sensownie wytłumaczyć dlaczego bycie kochanką jest złe i MOŻE jedna z drugą pójdą po rozum do głowy. Pisanie, że ci tej czy innej żal, że jest głupia albo coś w tym guście jest pustosłowiem i niczego nie zmieni.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 08 maja 2015 - 15:24
    ~asdfgh napisał:
    napisał:
    Nie ma we mnie krzty złośliwości. Żal mi ciebie tak samo jak tobie żony twojego kochanka, ot taki mały dysonans.


    Słuchaj, nie ma sensu pisać takich tekstów, bo to nic nie daje. Kochanki to z reguły osoby zakochane, którym jest wszystko jedno, co otoczenie sobie o nich myśli, bo w tym momencie ważny jest tylko ON i ten haj, który ON wywołuje. Reszta się nie liczy. Jedyne co można zrobić to sensownie wytłumaczyć dlaczego bycie kochanką jest złe i MOŻE jedna z drugą pójdą po rozum do głowy. Pisanie, że ci tej czy innej żal, że jest głupia albo coś w tym guście jest pustosłowiem i niczego nie zmieni.


    Dlatego właśnie napisałam że jest mi jej żal tak samo jak jej było żal żony kochanka w trakcie ich łóżkowych igraszek, nie chcę jej pouczać ani pisać wprost że jest głupia.
    Twoje teksty choć są długie i pełno w nich naukowych teorii też jak widzę do niczego je nie przekonało, ja chciałam tylko podroczyć się z biedną zakochaną pogubioną.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 16:38

    Nie musisz się ze mną droczyć, bo akurat to nie robi na mnie wrażenia.Wypowiadam swoje zdanie i mam do tego pełne prawo, a że Ty bierzesz "do siebie" pewne moje wypowiedzi i przypisujesz je wprost mojej sytuacji to nie jest mój problem. Przecież nigdzie nie jest napisane, że to co ja piszę dotyczy tylko moich doświadczeń. To co napisałam o sobie to napisałam, natomiast resztę wypowiadam neutralnie. Nie jestem za żadną ze stroną, piszę co myślę na daną chwilę i tyle.

    A co do mojego zakochania....wyluzujcie, bo z tego co widzę ciągle się trzymacie zdania, że każda zakochana kochanka jest pustą idiotką, która zrobi wszystko aby być z facetem, że jest desperatką trzymającą się tylko tego faceta,że leci na słodkie słówka i takie tam i takie tam. To tak nie jest.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 16:43

    Jeśli chodzi o moje myślenie o niej- nie rozpędzaj się tak:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 08 maja 2015 - 16:51
    "nie chcę jej pouczać ani pisać wprost że jest głupia. "

    To samo mogłabym napisać w drugą stronę, tylko po co?Przecież to forum nie jest do wyzywania siebie wzajemnie, lecz do wypowiadania swoich poglądów.
    Należy uszanować każdą wypowiedź, nawet taką z którą się nie zgadzamy, bo mamy prawo z czymś się nie zgodzić, ale każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie, żyć jak chce, robić co chce i uczyć się na własnych błędach - nie trzeba mu ubliżać, ani go wyzywać za to że ma odmienne zdanie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 08 maja 2015 - 17:25
    ~Pogubiona napisał:
    "nie chcę jej pouczać ani pisać wprost że jest głupia. "

    To samo mogłabym napisać w drugą stronę, tylko po co?Przecież to forum nie jest do wyzywania siebie wzajemnie, lecz do wypowiadania swoich poglądów.
    Należy uszanować każdą wypowiedź, nawet taką z którą się nie zgadzamy, bo mamy prawo z czymś się nie zgodzić, ale każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie, żyć jak chce, robić co chce i uczyć się na własnych błędach - nie trzeba mu ubliżać, ani go wyzywać za to że ma odmienne zdanie.

    Gdyby nie robiło to na tobie wrażenia to byś nie odpisywała na te posty, więc nie udawaj.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy