Forum

Związek

Zwiazek - oczekiwania po 40stce

• ~Mirabelka

  ~Mirabelka

  Napisane 16 marca 2020 - 14:37

  ~raz napisał:

  ~Mirabelka napisał:

  
  Żeby nie było, że to tylko moja projekcja, przeczytałam to pewnemu facetowi po 40-tce i powiedział, że całkiem trafnie ujęte i jak to określił "takie nieprzesadzone" :) może to też jego oczekiwania. Pozdrawiam :)

  
  
  To jest niewatpliwie projekcja ale mi sie podoba. Bardzo mi sie podoba. Jak dla mnie facet idealny. Faktycznie 'nieprzesadzone - nieprzekobiecone' bo w tym opisie facet nadal pozostaje niezaleznym facetem.
  
  Nie sadzilem, ze moglbym chciec byc facetem jakim wyobraza go sobie kobieta :).
  Szkoda, ze nie jestem ;)
  
  
  

  
  
  Bo widzisz, @raz, są i takie kobiety, jakich mężczyźni nawet sobie nie wyobrażają... że takie są :)
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 16 marca 2020 - 17:29

  ~444 napisał:

  
  Raz to, że facet zarabia więcej nie musi iść w parze z tym, że więcej pracuje. Poza tym jak on dużo więcej zarabia to stać go na zatrudnienie kogoś do sprzątania żeby obie strony miały więcej czasu i siły choćby na seks. Dzielenie się obowiązkami domowymi powinno być sprawiedliwe i nie koniecznie po połowie. Często facet ma więcej siły więc może zrobić więcej i szybciej to naturalne.
  Jeżeli chodzi o pełny talerz to mężczyźni też potrafią być w tym lepsi ale nie chce im się na co dzień aż tak poświęcać. Być może to działa tak, że kobietom też nie chce się aż tak poświęcać żeby facet miał często puste jajca. No nie wiem. Mam wrażenie, że coś w tym jest.

  
  
  Cos mi ciagle nie gra z tym rownouprawnieniem. Jak to jest, ze jak facet wiecej zarabia to ma wynajac za swoje kogos do sprzatania zeby oboje (on i kobieta) mieli wiecej czasu, nie musieli tego robic ?
  Czy czasem reguly rownouprawnienia o ktore tak zaciekle walcza kobiety nie glosza, ze w takim wypadku jak facet wynajmuje kogos do sprzatania to ten ktos bedzie wykonywal jego czesc obowiazkow domowych a druga (czesc) polowe nadal wykonuje kobieta sama chyba, ze sobie tez kogos wynjamie za swoje ?
  
  Takie faktyczne rownouprawnienie to juz sie mniej podoba paniom, a z twojej wypowiedzi widac, ze nawet nie biora tego pod uwage ze by tak moglo byc a juz w ogole ze powinno ;)
  
  No to jak z tym rownouprawnieniem ? ma byc czy nie ma byc ? Czyzby zapierdalanie na mopie podlegalo rownouprawnieniu a sprawy zwiazane z finansami to juz nie ?
  
  Tak tylko pytam jako forumowa konserwa antyrownouprawnieniowa :)
  
  Co do pustych jajek i pelnego talerza to zapytaj swojego faceta co on na to, jakie sa jego oczekiwania bo calkiem do rzeczy gada.
  
  Troche mnie takze to poswiecanie dziwi. To juz jest dopuszczalne ? poswiecanie sie przez kobiete dla faceta ??? i to żeby mu jaka oproznic !!! Od kiedy ;)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 16 marca 2020 - 23:42

  ~Izzi napisał:

  Żadne wyzłośliwianie się. Napisałam wyraźnie, że to nie jest zaczepka, ten tekst.
  Po prostu każdy kij ma dwa końca.
  Poza tym, wychodzę z założenia, że do rozmówcy, aby zrozumiał, trzeba pisać językiem którego sam używa. Więc skoro mowa o per kurwie z tłustym dupskiem, to na drugim biegunie tej rzeczywistości jest huj z wielkim piwnym brzuchem.
  Poza tym prawdą jest że panom po 40 raczej nie imponują równolatki, wykształcone, samodzielne, równorzędne partnerki. Zresztą nie raz można poczytać męskie wypowiedzi w tonie "Za co lubimy 40 latki?" - "Bo mają 18letnie córki" itp.

  
  
  wiem, wiem bedziesz brnac.
  Kobiety z reguly baaaaardzo rzadko przyznaja sie do bledu :)
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Anonimowy facet

  ~Anonimowy facet

  Napisane 17 marca 2020 - 08:14

  Kolego, masz literówkę w tytule wątku. Powinno być: Zwiazek - oczekiwania tetryka po 60-tce
  
  Moje oczekiwania i cele są zgoła inne.
  - odwiedzanie najdalszych zakątków świata i poznawanie ciekawych ludzi
  - wywracanie do góry nogami całego domu, bo potrzeby po 40-tce są całkiem inne niż po 30-tce
  - wyprawianie z żoną w sypialni rzeczy, na które nie miała wcześniej ochoty. I to nie dla pustych jajec, a dla ekstremalnych doznań i przeżyć jej i moich
  - flirtowanie i romansowanie z pięknymi kobietami
  - mocne doznania i integracja z dorastającymi dzieciakami (spadochron, bungie, wyprawy rowerowe, wyścigi gokartami i na torach, itp.)
  - samorealizacja i osiąganie szczytu kariery, bo to ostatnia dekada na spełnienie ambicji
  - i wszelkie tego typu rzeczy, aby poczuć pełnię życia zanim się zestarzeję i rozsiądę wygodnie w fotelu, ale najwcześniej po 60-tce.
  
  Ale nie oceniam. Każdy ma swoje priorytety i oczekiwania. Przynajmniej zrozumiałem dlaczego jesteś taki zgorzkniały i z każdym szukasz zwady.
  
  Nie przeszkadzam w rozważaniach. Wsuń swoje bamboszki, załóż okulary, sweterek i pouczaj innych na forum jak żyć.
  
  Powodzenia.
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Mirabelka

  ~Mirabelka

  Napisane 17 marca 2020 - 09:25

  Cześć @Anonimowy, brakowało tu Ciebie... :)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Edgar

  ~Edgar

  Napisane 17 marca 2020 - 10:20

  quote=~Anonimowy]
  - wyprawianie z żoną w sypialni rzeczy, na które nie miała wcześniej ochoty. I to nie dla pustych jajec, a dla ekstremalnych doznań i przeżyć jej i moich
  
  
  Ale to z tą samą która nie chce cię nawet tknąć? Czy żon też masz kilka? :-D

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Adaam

  ~Adaam

  Napisane 17 marca 2020 - 10:49

  he he
  Moje oczekiwania bardzo nie różnią się od tych po 30 tce, żyje.
  Po części to kontynuacja, po cześci nowe rzeczy.
  Widzę, że jest inaczej.
  Dzieci mam po 30 tce i po 40tce - jest to dobre dla dwóch stron.
  Żona pierwsza i ostatnia.
  Odcinać kupony to mi się jeszcze nie chcę, nie oczekuję pogoni a bycia.
  Dzieciaki moje, grzeczne nie muszę się z nikim urzerać. I w sumie to jeszcze z jedno chciałbym. Młodnieje i jak mi córa powiediała ,,tata mądry jest,, to odfrunołem.
  Żona młodsza to i łatwiej przekonać to tego i owego.
  Wycieczki, to nie jakiś odległy świat a ogranicznikiem i tak jest czas więc bieganie, rower mi wystarcza.
  Na bank dziadkiem nie chcę zostać jeszcze.
  45lat i dziadek, porażka
  
  
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~444

  ~444

  Napisane 17 marca 2020 - 11:22

  ~Edgar napisał:

  quote=~Anonimowy]
  - wyprawianie z żoną w sypialni rzeczy, na które nie miała wcześniej ochoty. I to nie dla pustych jajec, a dla ekstremalnych doznań i przeżyć jej i moich
  

  
  
  Ale to z tą samą która nie chce cię nawet tknąć? Czy żon też masz kilka? :-D
  Co Ty taki ciekawski? Nie masz swojego życia? Pudelka sobie poczytaj jak Ci się nudzi.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~444

  ~444

  Napisane 17 marca 2020 - 11:44

  ~raz napisał:

  
  
  Cos mi ciagle nie gra z tym rownouprawnieniem. Jak to jest, ze jak facet wiecej zarabia to ma wynajac za swoje kogos do sprzatania zeby oboje (on i kobieta) mieli wiecej czasu, nie musieli tego robic ?
  Czy czasem reguly rownouprawnienia o ktore tak zaciekle walcza kobiety nie glosza, ze w takim wypadku jak facet wynajmuje kogos do sprzatania to ten ktos bedzie wykonywal jego czesc obowiazkow domowych a druga (czesc) polowe nadal wykonuje kobieta sama chyba, ze sobie tez kogos wynjamie za swoje ?
  
  Takie faktyczne rownouprawnienie to juz sie mniej podoba paniom, a z twojej wypowiedzi widac, ze nawet nie biora tego pod uwage ze by tak moglo byc a juz w ogole ze powinno ;)
  
  No to jak z tym rownouprawnieniem ? ma byc czy nie ma byc ? Czyzby zapierdalanie na mopie podlegalo rownouprawnieniu a sprawy zwiazane z finansami to juz nie ?
  
  Tak tylko pytam jako forumowa konserwa antyrownouprawnieniowa :)
  
  Co do pustych jajek i pelnego talerza to zapytaj swojego faceta co on na to, jakie sa jego oczekiwania bo calkiem do rzeczy gada.
  
  Troche mnie takze to poswiecanie dziwi. To juz jest dopuszczalne ? poswiecanie sie przez kobiete dla faceta ??? i to żeby mu jaka oproznic !!! Od kiedy ;)

  
  
  Czytaj @raz ze zrozumieniem. Piszę o sprawiedliwym podziale a nie równym.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Izzi

  ~Izzi

  Napisane 17 marca 2020 - 12:03

  ~raz napisał:

  ~Izzi napisał:

  Żadne wyzłośliwianie się. Napisałam wyraźnie, że to nie jest zaczepka, ten tekst.
  Po prostu każdy kij ma dwa końca.
  Poza tym, wychodzę z założenia, że do rozmówcy, aby zrozumiał, trzeba pisać językiem którego sam używa. Więc skoro mowa o per kurwie z tłustym dupskiem, to na drugim biegunie tej rzeczywistości jest huj z wielkim piwnym brzuchem.
  Poza tym prawdą jest że panom po 40 raczej nie imponują równolatki, wykształcone, samodzielne, równorzędne partnerki. Zresztą nie raz można poczytać męskie wypowiedzi w tonie "Za co lubimy 40 latki?" - "Bo mają 18letnie córki" itp.

  
  
  wiem, wiem bedziesz brnac.
  Kobiety z reguly baaaaardzo rzadko przyznaja sie do bledu :)
  

  
  Obawiam się, że jednak brniesz Ty. Jak widać dosadność wypowiedzi nie zawsze popłaca, bo zazwyczaj obraca się przeciwko rozmówcy. Także przemyśl sobie na drugi raz, zanim znowu wyskoczysz z obrazowymi twierdzeniami o kurwach i tłustych dupach. A tak w temacie, to pamiętaj,jak Cię widzą tak Cię piszą. Oczekiwania to nie wszystko.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 17 marca 2020 - 12:22

  ~Anonimowy napisał:

  Kolego, masz literówkę w tytule wątku. Powinno być: Zwiazek - oczekiwania tetryka po 60-tce
  
  Moje oczekiwania i cele są zgoła inne.
  - odwiedzanie najdalszych zakątków świata i poznawanie ciekawych ludzi
  - wywracanie do góry nogami całego domu, bo potrzeby po 40-tce są całkiem inne niż po 30-tce
  - wyprawianie z żoną w sypialni rzeczy, na które nie miała wcześniej ochoty. I to nie dla pustych jajec, a dla ekstremalnych doznań i przeżyć jej i moich
  - flirtowanie i romansowanie z pięknymi kobietami
  - mocne doznania i integracja z dorastającymi dzieciakami (spadochron, bungie, wyprawy rowerowe, wyścigi gokartami i na torach, itp.)
  - samorealizacja i osiąganie szczytu kariery, bo to ostatnia dekada na spełnienie ambicji
  - i wszelkie tego typu rzeczy, aby poczuć pełnię życia zanim się zestarzeję i rozsiądę wygodnie w fotelu, ale najwcześniej po 60-tce.
  
  Ale nie oceniam. Każdy ma swoje priorytety i oczekiwania. Przynajmniej zrozumiałem dlaczego jesteś taki zgorzkniały i z każdym szukasz zwady.
  
  Nie przeszkadzam w rozważaniach. Wsuń swoje bamboszki, załóż okulary, sweterek i pouczaj innych na forum jak żyć.
  Powodzenia.
  

  
  
  No to kolego, zajebisty z ciebie gosc :)
  A prezydentem USA czy chociaz mistrzem olimpijskim w sprincie, skoku w dal i szachy jednoczesnie nie masz ambicji byc w najblizszych kilku latach ? Czy chociaz wyruchac tygrysa i stoczyc walke z niedzwiedziem polarnym ?
  
  Jak nie to wyjdzie, ze straszny z ciebie dziadunio juz sie zrobil :)
  
  A jesli moge spytac kolego, to cos ty dotychczas robil w zyciu skoro rzeczy ktore normalny facet ma juz dawno 'odhaczone' albo robi je systematycznie od 20 lat sa dopiero twoimi oczekiwaniami ?
  Nie bylo czasem tak, ze zasiedziales sie za dlugo u mamusi albo codziennie zapierdalales popoludniami na mopie pod dyktando zony, wieczorami uprawiajac forumowa mitomanie ?
  
  Faceci ktorych chcesz przyodziac w bamboszki maja za soba n zwiazkow z pieknymi kobietami, n do kwadratu przerobionych pozycji lozkowych, n szalenstw typu bungie i 1000ce km zrobionych na motorze i to nie tylko po europie, szczyt kariery zawodowej osiagniety itd. Czuja sie spelnieni i nigdzie nie napisalem, ze aktywnie nie korzystaja z zycia tylko, ze maja potrzebe zwolnic bo pedzili przez zycie w kazdym aspekcie na pelnej pizdzie.
  Co masz ty ? Blizej nieokreslone czasowo mazenia nastolatka i przegapione zycie. Czas uplynal a ty nawet nie wystartowales.
  
  Piszesz, ze nie oceniasz a jednak oceniasz, ja napisze wprost, ciebie, tego kurwa hojraka o 'niewyczerpanym' apetycie na zycie obrazuje jedno zdanie ktore sam napisales:
  
  ' wyprawianie z żoną w sypialni rzeczy, na które nie miała wcześniej ochoty'
  
  Zastanow sie. Takie cos mogl napisac jedynie zwykly cienias, tak kurwa cienki ze wrecz niewidoczny.
  
  Wsune teraz bamboszki i zaparaszam do dlaszej dyskusji :)
  
  
  `

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 17 marca 2020 - 12:42

  ~444 napisał:

  
  Czytaj @raz ze zrozumieniem. Piszę o sprawiedliwym podziale a nie równym.

  
  
  Wiem co napisalas, to zdanie o sprawiedliwym podziale rzucilo mi sie mocno w oczy.
  Kwestia pozostaje jedna, kto decyduje co jest sprawiedliwe w tym temacie jak i we wszystkich innych ?
  
  'sady sadami ale sprawiedliwosc i tak musi byc po mojej stronie' powiedziala bezrobotna feministka do meza wyrzucajac go z jego domu za przemoc ekonomiczna ;)
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 17 marca 2020 - 13:05

  ~Anonimowy napisał:

  
  - wyprawianie z żoną w sypialni rzeczy, na które nie miała wcześniej ochoty. I to nie dla pustych jajec, a dla ekstremalnych doznań i przeżyć jej i moich
  

  
  
  

  ~Edgar napisał:

  
  Ale to z tą samą która nie chce cię nawet tknąć? Czy żon też masz kilka? :-D

  
  
  Jprdle, dopiero teraz zajarzylem.
  
  I jeblem :)))
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Edgar

  ~Edgar

  Napisane 17 marca 2020 - 13:12

  ~444 napisał:

  
  Co Ty taki ciekawski?
  

  
  
  Chyba prześmiewczy miałaś na myśli. Ten JAMES BOND jest po prostu zdrowo pierdolnięty ale, ale... kiedyś zawyje.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Anonimowy facet

  ~Anonimowy facet

  Napisane 17 marca 2020 - 13:25

  Nooo, kolego. Dyskusja na poziomie przedszkolaka. Jeszcze napisz ile masz zestawów lego...
  
  Żebyś zrozumiał. Głęboko w okrężnicy mam to co robiłeś w życiu. W ogóle mnie to nie interesuje i nikt o to nie pytał. Nie musisz maskować swoich kompleksów i problemów z samooceną. Korzystałeś z życia przez ostatnie lata i chcesz przez kolejne 40 siedzieć w fotelu - spoko. Ja nie chcę. Czy to jest powód, aby dyskutować na poziomie żula spod budki z piwem? Może w Twoim świecie.
  
  Jeśli uważasz, że osiągnąłeś szczyt marzeń w wieku 40 lat. Spoko. Twoje życie. Ja uważam, że najlepsze lata przede mną. Zawsze można więcej, lepiej i bardziej. I dotyczy to każdego aspektu życia. Żony/partnerki, która się zmienia i jej potrzeby także. Pracy, bo z wiekiem osiągamy coraz więcej i nabieramy doświadczenia. I dzieci, bo dorastają i zamiast planszówek czy piłki można spędzać z nimi czas w inny sposób.
  
  Odpoczywaj internetowy bojowniku zza klawiatury, bo Ci żyłka pęknie z tej złości i żółci.
  I broń boże nie przestawiaj szafki w drugi kąt. Ten etap masz już za sobą. Rozsiądź się wygodnie, włącz 'trudne sprawy' i pograj w bingo z kolegami.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Mirabelka

  ~Mirabelka

  Napisane 17 marca 2020 - 13:35

  ~Edgar napisał:

  ~444 napisał:

  
  Co Ty taki ciekawski?
  

  
  
  Chyba prześmiewczy miałaś na myśli. Ten JAMES BOND jest po prostu zdrowo pierdolnięty ale, ale... kiedyś zawyje.

  
  
  A co mu tak źle życzycie? Pierdolnięty to jest tu po trochu każdy z nas i każdy z nas przedstawia tę swoją pierdolniętą wizję życia jako tę, która jest jego zdaniem właściwą a neguje czyjąś inną, zwłaszcza jeśli jest pierdolnięta w zdecydowanie inny sposób niż ta, ktorej broni ;)
  Pozdrowienia dla Wszystkich i aby ta dyskusja wróciła na zdrowe tory, szanowni Panowie i szanowne Panie... :)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~444

  ~444

  Napisane 17 marca 2020 - 14:27

  ~raz napisał:

  ~444 napisał:

  
  Czytaj @raz ze zrozumieniem. Piszę o sprawiedliwym podziale a nie równym.

  
  
  Wiem co napisalas, to zdanie o sprawiedliwym podziale rzucilo mi sie mocno w oczy.
  Kwestia pozostaje jedna, kto decyduje co jest sprawiedliwe w tym temacie jak i we wszystkich innych ?
  
  'sady sadami ale sprawiedliwosc i tak musi byc po mojej stronie' powiedziala bezrobotna feministka do meza wyrzucajac go z jego domu za przemoc ekonomiczna ;)
  

  
  Jak frajer to się dał wyrzucić.
  Kto decyduje?
  Zainteresowane strony.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~444

  ~444

  Napisane 17 marca 2020 - 14:37

  @raz, ja nie użalam się nad frajerami. Jak ktoś się daje dymać to jest dymany to tak z mojej osobistej obserwacji. Taki świat. Mnie też nie raz oszukano bo się dałam oszukać. Za swoje frajerstwo już zapłaciłam. Więc nie porusza mnie fakt iż jakiś facet został wyrzucony z domu przez feministkę. Może jakby go wyrzuciła przez okno z 8 piętra to bym się oburzyła a tak to na co?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Edgar

  ~Edgar

  Napisane 17 marca 2020 - 16:34

  ~Mirabelka napisał:

  A co mu tak źle życzycie? Pierdolnięty to jest tu po trochu każdy z nas i każdy z nas przedstawia tę swoją pierdolniętą wizję życia jako tę, która jest jego zdaniem właściwą a neguje czyjąś inną, zwłaszcza jeśli jest pierdolnięta w zdecydowanie inny sposób niż ta, ktorej broni ;)

  
  
  A czemu ty tak źle życzysz jego żonie? Mnie to wali czy typ chce sobie urządzać wycieczki rowerowe na Mount Everest
  
  

  ~Anonimowy napisał:

  
  - flirtowanie i romansowanie z pięknymi kobietami

  
  
  niech tylko sie takimi wizjami z żoną nr1 (albo nr 2, no już nie wiem, może poligamii też pragnie i kto mu zabroni?) podzieli,
  bo tak to ma po prostu w dupie innych ludzi i tyle.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Mirabelka

  ~Mirabelka

  Napisane 17 marca 2020 - 16:51

  @Edgar, nikomu źle nie życzę :)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie