Forum
Romans i zdrada
Seks w małżeństwie to ściema
-
-
Napisane 02 lutego 2024 - 15:09Renata, a może spróbuj raz na trzy dni . Może mu się uzbiera 3x5=15 ?:)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 lutego 2024 - 15:22Wiem że to jest śmieszne ale ja już przestałam się tym przejmować zaczynam żyć swoim życiem a on niech sobie robi co chce
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 lutego 2024 - 16:00Ja się zastanawiam czy nie skorzystać z seksuologa żeby dał mi coś żeby nie chciało mi się bo to męka .
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 lutego 2024 - 16:12To powinieneś się cieszyć że masz tylko ikry każda kobieta takiego faceta by chciała
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 lutego 2024 - 17:34~Renata napisał:Widzę że co nie którzy tu mają podobne problemy jak ja jeśli chodzi o seks.
U mnie jest tak że mąż by chciał dziennie ale co z tego jak po 5min już po wszystkim i patrzy byle on sobie dobrze zrobił a ja się już od dawna nie liczę
Pani już znamy twój temat że mąż chce codziennie, ale za krótko może. Co mamy ci poradzić na ten problem? Masz już przecież kochanka więc tymczasowo aż do rozwodu problem rozwiązany. Kręcisz na siebie bata, ale to już szczegół. Kiedyś też tak jak ty byłem zapatrzony na seks tylko że ze stałą partnerką. Pomimo że był dobry to i tak rozstałem się. Więc nie wiem czy to dobry wyznacznik.. Wiadomo trzeba być dobranym, ale chyba widziały gały co brały? Przecież w ciemno faceta nie wzięłaś??
Weź może w końcu złóż papiery rozwodowe. Możesz mi wierzyć że nie taki diabeł straszny jak go malują. Będziesz w końcu z kochankiem, może nie na stałe ale z doskoku będzie dobry seks. Tylko jedno ale jest, bo kochanek może cię już nie chcieć bo nie będziesz pewną dyskretną mężatką tylko rozwódka, która nie jest atrakcyjna jako kochanka. Może spodoba Ci się życie w układzie typu seks. Masz już doświadczenie w tym więc łatwiej ci będzie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 lutego 2024 - 17:41Z dnia na dzień coraz bardziej myślę o rozwodzie ale to kwestia czasu męczyć się całe życie to nie ma sensu
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 lutego 2024 - 07:19Ja nie myślę o rozwodzie ale w moim małżeństwie się zmieniło po 10 latach małżeństwa, i z pożyciem jest lipa a także mam wrażenie że żona mnie olewa tylko dziećmi ma fajny kontakt a mnie jakby nie potrzebowała . A przed dziećmi był częsty sex dużo spędzaliśmy czasu razem i po pierwszym dziecku jak ręką odją wszystko się zmieniło o 180° . Wiecznie pretensje żale , i różne znajomości ukrywane i jak kiedyś powiedziałem że chce rozwodu to się wystraszyła i się opamiętała .
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 lutego 2024 - 08:27A może ma kogoś na boku bo dla czego miała by ukryć przed Tobą różne znajomości
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 lutego 2024 - 08:54Tylko po co w takim razie ze mną siedzi z koro jej źle hymm
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 lutego 2024 - 16:13Tego to już ja Tobie nie powiem może dla kasy
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 lutego 2024 - 17:14~Gość napisał:Ja nie myślę o rozwodzie ale w moim małżeństwie się zmieniło po 10 latach małżeństwa, i z pożyciem jest lipa a także mam wrażenie że żona mnie olewa tylko dziećmi ma fajny kontakt a mnie jakby nie potrzebowała . A przed dziećmi był częsty sex dużo spędzaliśmy czasu razem i po pierwszym dziecku jak ręką odją wszystko się zmieniło o 180° . Wiecznie pretensje żale , i różne znajomości ukrywane i jak kiedyś powiedziałem że chce rozwodu to się wystraszyła i się opamiętała .
Niewielu jest mężczyzn, którzy potrafią zrozumieć kobiety, dosłownie "zrozumieć". Niewielu potrafi zachować "ciągłość uczuć " do kobiety z czasów narzeczeństwa, niewielu potrafi po latach tak jak na początku kochać i dbać o uczucie. To że zarabiamy na utrzymanie rodziny, potrafimy zrobić remont domu, posprzątać...czasem zaopiekować się dzieckiem w oczach pań nie czyni nas jeszcze atrakcyjnym i pożądanym... To jest tylko nasza męska iluzja, to tylko nam się wydaje że jesteśmy the best, uważamy tak bo nam tak wygodniej... sami określamy co w związku robimy my a co kobieta. To jest niewłaściwa droga i wcześniej czy później wypali najlepszy związek.... Dla mnie jest jasne, że jak ktoś pisze, że wczesniej była miłość a po urodzeniu dzieci kobieta stała się oziębła..... oznacza, że gdzieś jej facet ją zawiódł, gdzieś zostawił ją samą z problemami, olał gdy ona liczyła na wsparcie.
Co się dzieje dalej?
Wystarczy przeczytać nie tylko ten wątek. Dalej pogłębia się przepaść. Uważasz, że kobieta, z którą tak dobrze było ci w łóżku zaczyna reglamentowac ci sex. Że prowadzi jakieś gierki, że ma focha. Unosisz się honorem, że nie będziesz żebrał....I zauważasz że coraz bardziej zaczyna cię drażnić...
Pomimo, że jesteś z kobietą, która pewnie dalej ciebie kocha.....myślisz o innych.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 17:08A ja napiszę z perspektywy żony, któej mąż pewnie mógłby napisac coś takiego na forum. Otóż mamy rzadko seks, pewnie jak Andrzej. Tyle że problem jest w tym, że mąż w seksie jest dla mnie nudny, ciągle chce tak samo, nie próbuje mnie zaskoczyć, w zasadzie ciągle poddaje się mojemu "prowadzeniu" - to ja inicjuję pozycje, to ja wprowadzę jakieś zabawki, to ja powiem żeby zrobił coś teraz w danym momencie. No i jak mam mieć wielką ochotę na takie coś kilka razy w tygodniu. Mąż też o sobie mógłby powiedzieć, że jest super partnerem, że sprząta, gotuje, dobrze wygląda. Bo to wszystko prawda. Ale chciałabym aby był lepszym kochankiem, przejął inicjatywę, zaskoczył mnie itd. Uprzedzając - rozmawiałam z nim o tym, mówiłam czego mi brakuje. Oczywiście powiedział, że wszystko zmieni. Możecie sami sobie odpowiedzieć czy zmienił, skoro tu jestem na forum... Więc z jego perspektywy pewnie ja wyglądałabym jak żona Andrzeja, co nie chce seksu. A prawda jest taka, że chcę, ale takiego namiętnego, chciałabym być trochę zdominowana (a nie ciągle dominująca), ale mogę chyba tylko pomarzyć. Stąd nie ma seksu za często. Mimo że mąż jest atrakcyjny. Ja też nie mam sobie nic do zarzucenia wizualnie, uprzedzając ewentualne komentarze, że może się zapuściłam.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 18:26~płomyk napisał:A ja napiszę z perspektywy żony, któej mąż pewnie mógłby napisac coś takiego na forum. Otóż mamy rzadko seks, pewnie jak Andrzej. Tyle że problem jest w tym, że mąż w seksie jest dla mnie nudny, ciągle chce tak samo, nie próbuje mnie zaskoczyć, w zasadzie ciągle poddaje się mojemu "prowadzeniu" - to ja inicjuję pozycje, to ja wprowadzę jakieś zabawki, to ja powiem żeby zrobił coś teraz w danym momencie. No i jak mam mieć wielką ochotę na takie coś kilka razy w tygodniu. Mąż też o sobie mógłby powiedzieć, że jest super partnerem, że sprząta, gotuje, dobrze wygląda. Bo to wszystko prawda. Ale chciałabym aby był lepszym kochankiem, przejął inicjatywę, zaskoczył mnie itd. Uprzedzając - rozmawiałam z nim o tym, mówiłam czego mi brakuje. Oczywiście powiedział, że wszystko zmieni. Możecie sami sobie odpowiedzieć czy zmienił, skoro tu jestem na forum... Więc z jego perspektywy pewnie ja wyglądałabym jak żona Andrzeja, co nie chce seksu. A prawda jest taka, że chcę, ale takiego namiętnego, chciałabym być trochę zdominowana (a nie ciągle dominująca), ale mogę chyba tylko pomarzyć. Stąd nie ma seksu za często. Mimo że mąż jest atrakcyjny. Ja też nie mam sobie nic do zarzucenia wizualnie, uprzedzając ewentualne komentarze, że może się zapuściłam.
Płomyk, czy mąż ma wiedzę co do Twojego postrzegania problemu? Inaczej- rozmawiałaś z nim na ten temat czy czekasz aż się domyśli?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 18:33Oczywiście, wiele razy. Zawsze słyszę, że będzie inaczej, że on jest chętny na wszystko. Ale póki co to tylko słowa.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 19:06W moim przypadku było tak że często z żoną uprawialiśmy seks nie mogłem narzekać na jego brak i do tej pory zastanawiam się co takiego robiłem źle że się puszczała
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 19:18~Mario napisał:W moim przypadku było tak że często z żoną uprawialiśmy seks nie mogłem narzekać na jego brak i do tej pory zastanawiam się co takiego robiłem źle że się puszczała
Chciała to się puszczała. Odpuść sobie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 19:18~płomyk napisał:Oczywiście, wiele razy. Zawsze słyszę, że będzie inaczej, że on jest chętny na wszystko. Ale póki co to tylko słowa.
No i co zamierzasz z tym ZROBIĆ?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 19:18~Mario napisał:W moim przypadku było tak że często z żoną uprawialiśmy seks nie mogłem narzekać na jego brak i do tej pory zastanawiam się co takiego robiłem źle że się puszczała
czasem cokolwiek by człowiek nie zrobił, to jak ktoś chce, to zdradzi. Nie obwiniaj się.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 19:20~4 napisał:~płomyk napisał:Oczywiście, wiele razy. Zawsze słyszę, że będzie inaczej, że on jest chętny na wszystko. Ale póki co to tylko słowa.
No i co zamierzasz z tym ZROBIĆ?
a co mogę jeszcze zrobić? Rozmowa? Była. Pokazywałam mu co lubię i co mi się podoba - mimo tego sam z siebie tego nie robi. Co mi pozostaje? Ponarzekanie na forum.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 lutego 2024 - 19:22Nie chcę Cię na niewłaściwy tor skierować gdyż nie znam Twojego męża ale mogę Ci powiedzieć, co prawdopodobnie dałoby właściwy efekt gdybym ja nim był. Z Twojego opisu wynika że jesteś kobietą raczej zadbaną. Co sądzisz o podkręceniu śrubki w dbałość o siebie w rażąco widoczny sposób? Nie mam tu oczywiście na myśli zrobienie z siebie(Ciebie) lali z ustami glonojad. Chodzi o to żeby Twój mąż poczuł podświadomie że być może przyczyną tej zmiany może być konkurencja. Nie stwarzają broń Boże żadnych pozorów ewentualnego romansu bo możesz tym sobie jeszcze zaszkodzić. Po prostu zachowywój się tak jakbyś chciała się komuś bardzo podobać(wskazane aby był to Twój mąż ale niech on tej pewności nie ma) i pod tego kogoś byłabyś w stanię zmodyfikować swoje dotychczasowe życie. Polecam siłownia, basen, salon kosmetyczny(chyba że są już obecne w Twoim życiu). Ja w takiej sytuacji podświadomie poczułbym się zagrożony jako samiec i pewnie(również podświadomie) zacząłbym na nowo zdobywać swoją partnerkę. Nie musi zadziałać ale może.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie