Forum

Wróć na stronę główną forum Wróć na stronę kategorii Romans i zdrada

Romans i zdrada

Romans singla z mężatką

Rozpoczęte przez ~, 18 gru 2012

~Nieznany

~Nieznany

Napisane 07 sierpnia 2019 - 15:32

Mówisz? Ale ja wiem ze ona ciągle się kłóci z nim, tyle że zemna też czasami patrzę na to. Boku to wygląda jak by chciała się poklocic. Ale zastanawia mnie to że jak chce stąd wyjechać to ona za mną gania jak jak pojebana i mnie szantazuje śmiesznymi rzeczami sam już nie wiem co myśleć mecze się zlw tej relacji już bardzo

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Robert1971

~Robert1971

Napisane 07 sierpnia 2019 - 16:45

Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co ta relacja Tobie daje i jak się w niej czujesz?
Zwyczajny bilans korzyści i upierdliwości.

Gdy te pierwsze przewyższają drugie... dalej tak trwasz :-)
Gdy natomiast upierdliwość jest na tyle duża, że nie wynagradzają jej korzyści płynące z tego układu... spadasz - tyle.

Może bezdusznie to brzmi, jednak cała prawda tak właśnie wygląda i nic tego nie zmieni.

Lubisz klimaty - siedzisz w nich, nie lubisz - uciekasz.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Mat

~Mat

Napisane 07 sierpnia 2019 - 21:11

Naprawde ,ojej ja,mialem tak samo,one ladnie gadaja,ona go nie zoci,Masz kase ,uciekni z tamtad ,zmien,nr,nawet jej nie mow.Aby narobisz sobie klopotow jak bedziesz dalej w to brnol,dziewczyn jest opor wolnych,na pewno jakas znajdziesz.Ja jedna co jebalem to do dzisiaj z nia robie na zmianie ,sam zmienilem nr bo mialem jej dosyc,Zero kontaktu,mam spokoj.Zreszta tak bylem lujem bo 4 mezatki ze swojej zmiany przerochalem,inara

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Nieznany

~Nieznany

Napisane 09 sierpnia 2019 - 13:34

Jakie kłopoty masz na myśli? Powiem tak że mąż niby wyjeżdża niedługo jeśli znów nie wyjedzie to kręci ale się okaże na dniach też już czasami myślę żeby poprostu stąd uciec bo ona za bardzo mnie kręci ale nigdy nie idzie na kompromis z czasem sam myślę w co ja się wpierdolilem jej opowieści z początku jak będzie a jak jest to niebo a piekło. Dodam więcej jest to moja przełożona w pracy.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Mat

~Mat

Napisane 09 sierpnia 2019 - 18:15

Bo ma meza ,jak go zdradza to jaka pewnosc ze Ciebie nie zdradzi z czasem.Korwa olej ja ,dobrze mowie ,myslisz ze to dobrze sie skonczy , i bedzie szczesliwe zakonczenie.Tak nie bedzie.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Nieznany

~Nieznany

Napisane 09 sierpnia 2019 - 23:55

No to fakt tyle że o. Ja zdradził 1 i to nie raz, ona twierdzi że z nim nie sypia ale powiem szczerze chyba stąd spierdole ale pocichu bo 9na mi odejść nie da od taka nie wiem o co jej chodzi ale coś z nią nie tak już się męczę serio

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Mat

~Mat

Napisane 10 sierpnia 2019 - 07:15

Zrobisz jak owazasz,ale pamietaj.Kazda decyzja ma swoje konsekwencje.Olej ja.Powodzenia

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Robert1971

~Robert1971

Napisane 10 sierpnia 2019 - 10:00

~Nieznany napisał:
Dodam więcej jest to moja przełożona w pracy.

I chyba tu masz sedno problemu :-)

Może to być kuszące - kobieta silna, dominująca, mogąca Tobie zrobić 'kuku', ale ją MASZ/POSIADASZ. ;-D.

Poszukałbym sobie nowej pracy i nie rozglądał się na drugi raz za kierowniczkami. ;-)

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Nieznany

~Nieznany

Napisane 10 sierpnia 2019 - 13:33

No te cechy które napisałaś się zgadzają, ale powiem ci ze jak się klocimy no tak jak dziś ???? to wpada mi do roboty i mnie straszy normalnie w świecie ???????? mnie to naturalnie śmieszy już bo za każdym razem te same pierdolenie ogólnie uważam ja za toksyczna osobę po jej zachowaniach idzie to wywnioskować

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Granit

~Granit

Napisane 19 grudnia 2019 - 15:40

Witam, jestem singlem i zakochałem się w mężatce. Ma nastoletniego syna. Jej mąż siedzi za granicą. Ich małżeństwo nie istnieje od 8 lat. Męza nie kocha. Obiecuje ze sie z nim rozwiedzie. Planujemy wspolną przyszłość. Mówi ze dzięki mnie odżyła, tylko mnie pragnie, seks mamy cudowny. Jesteśmy razem poł roku. Po przeczytaniu postów tu, zastanawiam się czy mnie nie zwodzi... I tylko się mna nie bawi...

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Robert1971

~Robert1971

Napisane 19 grudnia 2019 - 15:51

~Granit napisał:
zastanawiam się czy mnie nie zwodzi... I tylko się mna nie bawi...

Do momentu rozwodu na pewno się Tobą bawi.
Jak się rozwiedzie, będziesz mógł domniemywać, że ona tak 'na poważnie' :-)...

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Granit

~Granit

Napisane 19 grudnia 2019 - 16:48

Tylko zastanawia mnie czemu wczesniej sie nie rozwiodla skoro bylo jej tak zle. kiedy pytam ją o to zbywa mnie, albo mowi ze syn byl za mały

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Robert1971

~Robert1971

Napisane 19 grudnia 2019 - 17:35

~Granit napisał:
Tylko zastanawia mnie czemu wczesniej sie nie rozwiodla skoro bylo jej tak zle. kiedy pytam ją o to zbywa mnie, albo mowi ze syn byl za mały

No przecież kręci a sprawa jest oczywista...

Sorry, że tak bezpośrednio spytam...
Ty byś na jej miejscu się rozwiódł?

Luzik, kasa od męża zza granicy, kochaś na boku...

Pomyśl, czy dasz radę jej zapewnić ten standard, który ma teraz - bo jak rozumiem żyje sobie luksusowo na koszt męża i niczego jej nie brakuje.
W zamian za to przyprawia mu rogi.
Zabawa niezła.

Gdybyś dowiedział się będąc w... np. UK, że Twoja żona puszcza się z facetami i przejada Twoje ciężko zarobione pieniążki... co byś zrobił?

Ja zakręciłbym natychmiast kurek z pieniędzmi i zabrałbym wszystko co wartościowsze - zdeponowałbym w bezpieczne miejsce.
Ot tyły finansowe.

Teraz pomyśl sobie, że ona się rozwiodła, a miała do dyspozycji wszystko, co mąż jej udostępnił. Teraz tego już mieć nie będzie.
Nie dziwię się, że się nie rozwiodła - zbyt cwana na to jest.

Ktoś na te kremy po parę stów, kosmetyczki, fatałaszki, spa... będzie musiał robić :-).
Dasz radę?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Granit

~Granit

Napisane 19 grudnia 2019 - 19:10

No tak, ale ona twierdzi ze maz daje jej kase tylko na dziecko.Poza tym podobno on tam też znalazł sobie laskę. I druga kwestia, ze ona mnie juz nie ukrywa i zaprasza do siebie. Syn pewnie ojcu juz o nas doniósł. Jestem zdezorientowany i nie wem co myslec o tym wszyskim

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Robert1971

~Robert1971

Napisane 20 grudnia 2019 - 05:15

Dla mnie sytuacja nie pozostawia cienia wątpliwości - jesteś zwyczajnie dochodzącym kochasiem i tyle :-).
Ona doskonale się ustawiła i wykorzystuje Was obu.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~solasi

~solasi

Napisane 20 grudnia 2019 - 08:34

Granit,
rozwód to poważna decyzja i różne składowe na nią wpływają. Możesz tych składowych nie znać. Jeśli kobieta zapewnia Ciebie o miłości i jeśli czujesz, że tak jest, i jeśli Ty ją kochasz, to można założyć, że jesteście na dobrej, choć bardzo trudnej drodze.

Są ludzie, którzy mają trudności z zamknięciem jeszcze trochę otwartych drzwi. Rozmawiaj z nią... mów co dla Ciebie ważne, obserwuj i dawaj to, co w Tobie najlepsze. Jeśli to wartościowa dziewczyna, to nie rezygnuj... Jeśli oczywiście ona daje Ci to, co Ty jej...

Myślę, że ona potrzebuje czasu... i nikt z nas Ci nie powie, ile tego czasu potrzebuje. Zawsze ją możesz o to wprost spytać i razem się możecie nad jakimś wspólnym kompromisem zastanowić...

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Granit

~Granit

Napisane 20 grudnia 2019 - 20:34

Jasne, rozwód poważna sprawa, tylko zastanawia mnie ile jeszcze mam czekać skoro się do tego nie kwapi. W nieskończoność?. Kocham ja i ona mnie.Zapewnia mnie o tym, ze tylko ja sie liczę dla niej. Ale się nie rozwodzi. Do tego jest strsznie zaborcza,polubię na fb zdjęcie kolezanki robi mi aferę. Do tego foch. Odpowiem na wiadomość afera, bo kto to jest. i dlaczego z nia rozmawiam. No ale przecież, to jest tylko czasami. I ze zwyklą znajomą. Mam sie odciąć od wszystkich?. Zaczyna mnie to drażnić. Co o tym myśleć?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Kristof

~Kristof

Napisane 22 grudnia 2019 - 10:25

~Granit napisał:
Kocham ja i ona mnie.Zapewnia mnie o tym, ze tylko ja sie liczę dla niej.

A kochasz ją przed czy po czy w trakcie?

Ja kocham najbardziej w trakcie.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Zet

~Zet

Napisane 23 grudnia 2019 - 19:58

Robert1971 ucisz się. Nie wmawiaj komuś czegoś o czym nie masz pojęcia stara wygo. Rady z du..y wielkiego brata. Ja uważam że kobieta nie może się zdecydować, być może nie jest pewna tego co do niej czujesz. Może dajesz jej powody do zazdrości i to ją blokuje. Po co jej taki facet. Bezpieczniej ma teraz itd.itp.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Robert1971

~Robert1971

Napisane 23 grudnia 2019 - 21:37

~Zet napisał:
Robert1971 ucisz się. Nie wmawiaj komuś czegoś o czym nie masz pojęcia stara wygo. Rady z du..y wielkiego brata.
(...)

Ty tez masz okazję do 'wielkiego milczenia' jak coś Ci się nie podoba..., a jednak jej nie wykorzystujesz :-)
Sformułowanie w typie 'ucisz się' są cokolwiek niegrzeczne - fajnie gdyby to do Twojej główki dotarło ;-P...
To poziom trollowania - ja się nie łapię.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie