Forum

Związek

Podejrzenie romansu u męża

• ~Kate

  ~Kate

  Napisane 11 marca 2020 - 07:24

  Niestety, oni tu mogą uzewnętrznić swoje frustracje. Przypuszczam, że nie dzielą się tą retoryką ze swoimi kobietami, bo szanse na puste jajka by zmalały.
  Tacy bojowi są pewnie tylko tutaj.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Alicja

  ~Alicja

  Napisane 11 marca 2020 - 07:54

  Kobiety :-) przecież, to ich forum, można powiedzieć...
  a że my mamy z ' nimi " mamy problemy i nie rozumiem zachowań, to tutaj szukamy odpowiedzi.
  wiec nie rozumiem dlaczego tak bardzo jesteście zdumione ich punktem widzenia.
  obie strony maja swoją wizje, ale niestety mój mąż wychodzi z podobnego założenia co obecni tutaj panowie.
  Jak w domu się naje to nie szuka fast foodu na mieście.
  bardzo kolokwialnie to ujmując.
  i nie chodzi mi spłaszczenie relacji do seksu i żarcia.
  
  i tyczy się to i jedzenia i seksu.
  oczywiście do tego musi dojść nic porozumienia oraz wzajemne zrozumienie.
  jestem zazdrośnicą, i miałam okres gdziena każdym korku czepiałam się swojego męża. ( ze się obejrzał, ze jakaś koleżanka napisała...)
  krótko i na temat mi powiedział.
  albo Qufa przestaniesz się czepiać i zrozumiesz ze jestem tu i teraz z tobą albo będę szukał ucieczki...
  
  uważam, że pomysł z telefon nie jest dobry.
  on, jako mężczyzna to zignoruje, i jeżeli ma coś za uszami to nie powie o tym wiec cały plan na nic.
  
  minęło parę dni od Twojego 1 postu @Ela
  czy z mężem w ogóle się widziałaś?
  czy jest w podróży ?
  
  
  
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Ela

  ~Ela

  Napisane 11 marca 2020 - 08:28

  Mąż zachowuje się normalnie. W podróże, takie dalsze, wyjeżdża rzadko. Pracę ma absorbującą ale jest ona raczej w obrębie naszego miejsca zamieszkania. Wyjeżdża rano i wraca wieczorem, czasem późno bo np. około 21, czasem wcześniej, czyli cały dzień za domem. Ja też mam własną pracę, nie wiszę na mężu. Popołudnia jak jest w domu i weekendy, głownie niedziele, spędzamy razem, o ile nie spędza tego czasu z synem. Zdarza się że bywa poza domem, często tak bywał kiedy wyjeżdżał na zajęcia na uczelnię.
  To co mnie zastanawia, to że nasz adres jest całkowicie prywatny. Mąż w biznesie używa do kontaktów adresu biura firmy. Nigdzie go nie podaje oficjalnie, no chyba że ktoś miał dostęp do dowodu rejestracyjnego jego samochodu. Ale to chyba mało prawdopodobne.
  Nieraz czytałam jak inna kobieta potrafi na siłę chodzić za mężczyzną, narzucać się mu, nawet jeśli jest zajęty. Może on gdzieś taką nachalną babkę spotkał, która nie chce się odczepić.
  Problem w tym, że nie wiem na czym stoję.
  I nie wiem jak to ugryźć, jak rozegrać tę kwestię.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 11 marca 2020 - 08:49

  ~Ela napisał:

  Mąż zachowuje się normalnie. (...) Może on gdzieś taką nachalną babkę spotkał, która nie chce się odczepić.
  Problem w tym, że nie wiem na czym stoję.
  I nie wiem jak to ugryźć, jak rozegrać tę kwestię.

  
  
  Naprawdę zalecam spokój i rozwagę - każdy nerwowy ruch będzie zły.
  Załóż, że wszystko jest ok i z tego punktu wyjdź, bo możesz wszystko spaprać gdyby okazał się niewinny.
  
  Jak faktycznie coś kombinuje, to prędzej, czy później i tak wyjdzie. Pozew rozwodowy zdążysz złożyć, a te kilka miesięcy Cię nie zbawi.
  powodzenia.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 11 marca 2020 - 09:15

  ~Alicja napisał:

  Kobiety :-) przecież, to ich forum, można powiedzieć...(...) wiec nie rozumiem dlaczego tak bardzo jesteście zdumione ich punktem widzenia.
  obie strony maja swoją wizje, ale niestety mój mąż wychodzi z podobnego założenia co obecni tutaj panowie.
  Jak w domu się naje to nie szuka fast foodu na mieście.(...) i nie chodzi mi spłaszczenie relacji do seksu i żarcia.(...) oczywiście do tego musi dojść nic porozumienia oraz wzajemne zrozumienie. (...) krótko i na temat mi powiedział.
  albo Qufa przestaniesz się czepiać i zrozumiesz ze jestem tu i teraz z tobą albo będę szukał ucieczki...
  

  
  @Alicja...
  
  Fajnie, że to napisałaś, bo czasem jak czytam te wypowiedzi pań, które na męskim forum chcą pouczać, to aż włosy mi się jeżą :-).
  
  Udowadniasz, że istnieją kobiety rozsądne i mądre.
  Ty nią jesteś.
  
  Nie wszystkie to pustaki.
  Między innymi dzięki takim wypowiedziom jak Twoja, zaczynam odzyskiwać wiarę w kobiety :-)
  
  Sporo współczesnych osobników z damskiego świata to egoistki, egocentryczki i narcyz(ki) widzące tylko czubek własnego nosa i tzw. własne potrzeby bez względu na cokolwiek.
  
  Gdy facet powie o swoich potrzebach swoim językiem, to już święte oburzenie.
  
  Pod coś musicie panie się podporządkować jak chcecie z facetami żyć w jakiej-takiej symbiozie.
  Czy tylko my mamy podporządkowywać się wiecznie pod Wasze wymagania?
  
  No sorry...
  Każdy medal ma dwie strony - tu ukazuje się 'tę drugą' właśnie.
  Może się to komuś nie podobać, ale to forum nie jest obowiązkowe, a nawet jest anonimowe.
  
  Każdy też może tu pisać co mu się żywnie podoba i może podpisać się jak tylko chce - choćby nawet podszył się pod kogoś innego.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~solasi

  ~solasi

  Napisane 11 marca 2020 - 12:29

  ~Robert1971 napisał:

  
  Każdy też może tu pisać co mu się żywnie podoba i może podpisać się jak tylko chce - choćby nawet podszył się pod kogoś innego.

  
  
  Jeśli chodzi o warstwę językową forum, zachęcam wszystkich do poczytania sobie w wolnej chwili Czterech umów Tolteków Don Miguela Ruiza… Zwłaszcza umowy pierwszej- szanuj swoje słowo:-)
  
  Myślę, że język, którym część osób się tu posługuje, nie jest kwestią płci… tylko raczej wychowania, kultury i bogatego wewnętrznego świata każdego z nas… lub ich braku bądź niedostatków:-)
  
  Dobór słów ma wpływ na komunikację między nami, ale również na nas samych.
  Dlatego istotne jest, czy dajemy komuś dupy (lub „pieszczotliwie” doopki) czy się z kimś kochamy.
  Wybór należy do nas...:-)
  
  Forum to różnorodność… to prawda.
  Miło jest czytać kogoś innego z „pustymi jajkami lub bez”:-)... i cieszyć się, że jest się kimś innym i że zbudowało się swój świat i słowną warstwę świata na pozytywnych emocjach.
  Jedni słowami budują… inni słowami niszczą...
  
  Wystarczy jednak czasem kogoś poczytać, by domyślić się, jakie związki może ktoś taki tworzyć…
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 11 marca 2020 - 12:34

  tez tak uwazam, post @Alicja to glos rozsadnych kobiet, probujacych zrozumiec, spojrzec z meskiej perspektywy.
  
  Do tych 'najmadrzejszych' uzytkowniczek:
  To jest wasz (kobiet) odwieczny problem, gdzie tylko sie zjawicie tam od razu musicie narzucac wlasne wizje. Zeby tylko tyle to chuj z tym ale wy dodatkowo narzucacie jak ktos ma zyc, mowic, myslec, srac. Kto sie z tym nie zgadza to jest 'skrzywdzony', cham, tepak, prostak, nie dorosl itp. Robicie to w sposob beszczelny z udawana uprzejmoscią, wysmiewacie, ponizacie, solidarnie glaszczac sie nawzajem po cipkach. W miedzyczasie pierdolac cos o tolerancji, zrozumieniu i szczerosci.
  
  Niestety dla was wielu facetow sie juz obudzilo i maja w dupie te wasze moraly, to straszenie. Tą wasza 'madrosc' tak wielka, ze wy wiecie czego chce facet, wy lepiej wiecie. Niby kurwa skad ? Ze spotkan samotnych milosniczek kotow?
  
  Na meskim forum udawadniacie, ze facet to ma sikac na siedzaco bo tak jest lepiej. Czemu tak lepiej ? Bo tak i chuj. Jak ktos leje po swojemu, na stojaco bo czuje sie facetem to wielka obraza albo inwektywy. Siadaj zlamasie jebany i lej jak mowimy.
  
  Gdzie tu miejsce na dyskusje ? Nie ma. Jest tylko wasze oczekiwanie na przytakiwanie.
  
  Zrozumcie wreszcie ze faceci maja inna perspektywe na zycie, na zwiazek, na kobiety, na siebie. Mowia wam to wprost, jestescie wstanie tak na to spojrzec czy dla was to beda tylko meskie frustracje przeplatane wulgaryzmami w anonimowej wypowiedzi ?
  
  Jak znalazl temat na nowy watek :)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Kate

  ~Kate

  Napisane 11 marca 2020 - 19:27

  I to dlatego, że wiecie czego chcecie, dajecie się udupić w nieudanych związkach?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Ela

  ~Ela

  Napisane 11 marca 2020 - 22:33

  ~raz napisał:

  
  
  Zrozumcie wreszcie ze faceci maja inna perspektywe na zycie, na zwiazek, na kobiety, na siebie. Mowia wam to wprost, jestescie wstanie tak na to spojrzec czy dla was to beda tylko meskie frustracje przeplatane wulgaryzmami w anonimowej wypowiedzi ?
  

  
  Abstrahując od mojego problemu.
  Myślę, że miarę innej perspektywy na życia, na związek, na płeć odmienną, na siebie... są indywidualne oczekiwania określonej osoby, a nie jej płeć. Czy to by oznaczało że każdy mężczyzna jest taki sam w oczekiwaniach jak powyżej, i podobnie każda kobieta. Raczej nie.
  A jeśli przyjmiemy że jest tak jak piszesz, czy ta inna perspektywa facetów na życie, na związek, na kobiety, na siebie... ma jakiś szablon związany z płcią? Mieszczą się w nim romanse, kochanki?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Ela

  ~Ela

  Napisane 11 marca 2020 - 22:47

  ~Robert1971 napisał:

  ~Ela napisał:

  Mąż zachowuje się normalnie. (...) Może on gdzieś taką nachalną babkę spotkał, która nie chce się odczepić.
  Problem w tym, że nie wiem na czym stoję.
  I nie wiem jak to ugryźć, jak rozegrać tę kwestię.

  
  
  Naprawdę zalecam spokój i rozwagę - każdy nerwowy ruch będzie zły.
  Załóż, że wszystko jest ok i z tego punktu wyjdź, bo możesz wszystko spaprać gdyby okazał się niewinny.
  
  Jak faktycznie coś kombinuje, to prędzej, czy później i tak wyjdzie.

  
  Szczerze w to wątpię. Ta historia jest już chyba przebrzmiała a to jest jej zwieńczenie, czyli zemsta. Tyle tego w internecie jest na ten temat. Mogę czytać o tym na forach do końca życia chyba... I z tego wynika, że coś było na rzeczy, musiało być, i albo mój mąż w roli kochanka czegoś nie chciał zaczynać, nie chciał kontynuować lub chciał skończyć. Masakra... W sumie jak tak o tym myślę, to mi się to nawet zaczyna komiczne wydawać.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 11 marca 2020 - 23:58

  ~Kate napisał:

  I to dlatego, że wiecie czego chcecie, dajecie się udupić w nieudanych związkach?

  
  
  naprawde @kate, jestes mistrzynia w obracaniu kota ogonem i wpychaniu innym mysli w ich glowy :)
  
  To, ze ktos wie czego chce / pragnie nie oznacza, ze zawsze to umie sobie zapewnic / wywalczyc / zdobyc. Nie oznacza, ze bedzie to mial.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 12 marca 2020 - 00:40

  ~Ela napisał:

  Abstrahując od mojego problemu.
  Myślę, że miarę innej perspektywy na życia, na związek, na płeć odmienną, na siebie... są indywidualne oczekiwania określonej osoby, a nie jej płeć. Czy to by oznaczało że każdy mężczyzna jest taki sam w oczekiwaniach jak powyżej, i podobnie każda kobieta. Raczej nie.
  A jeśli przyjmiemy że jest tak jak piszesz, czy ta inna perspektywa facetów na życie, na związek, na kobiety, na siebie... ma jakiś szablon związany z płcią? Mieszczą się w nim romanse, kochanki?

  
  
  @Ela, mylisz i mieszasz.
  PLEC determinuje 90% (tak z dupy strzelilem :) naszego zycia / zachowania, nawet to w jaki sposob / jak sikasz, chodzisz, mowisz, biegasz. Ma calkowity wplyw na twoja fizycznosc - wzrost, otluszczenie, umiesnienie, grubos kosci, owlosienie, kszalt ciala itd. Ma wplyw na twoja psychike (poprzez hormony glownie) - poziom agresji, empati, emocjonalnosc, sklonnosc do ryzyka, ciekawosc, zachowawczosc itd
  
  Roznice, roznice ,roznice - widac golym okiem, tylko zjebani genderysci i nawiedzone feministki tego nie widza.
  
  Piszesz - 'każdy mężczyzna jest taki sam w oczekiwaniach jak powyżej, i podobnie każda kobieta'
  Ja powiem tak, nie kazdy ale prawie kazdy nie taki sam ale oczekiwania sa zblizone i z kobietami jest tak samo. Sa wyjatki, jednak to pomijalny procent w statystykach.
  
  Szablon zwiazany z plcia ? Masz jeszcze watpliwosci ? Jest i ma wplyw na zwiazki, romanse, kochanki jak zreszta na wszystko. Jak moze nie miec ? to jest pytanie.
  Przyklady ? prosze bardzo (pomijam wyjatki ktore sie zdarzaja bardzo rzadko):
  
  Facet nie wezmie za zone kobiery ktora go nie pociaga fizycznie. Kobieta tak.
  Kobiety nie biora na mezow facetow o razaco nizszym statusie finansowym, spolecznym. Faceci tak.
  Facet nie potrzebuje zywic uczucia uprawiajac sex, kobiety zwykle tak, przynajmniej w danej chwili.
  Prostytucja w tym malzenska jest domena ....., kogo ?
  Przemoc fizyczna w tym malzenska jest domena....., kogo ?
  
  I nie mowie ZAWSZE, mowie ZWYKLE, Z REGOLY. Nie splycajmy do zawsze, wszyscy. To nie obali faktow bo sa faceci pizdy i kobiety wojowniczki (sam znam osobiscie) co tylko dowodzi, ze w naturze istnieje cos takiego jak anomalia.
  
  I wiesz w czym problem zeby co niektorzy mogli to zrozumiec ? Problem w tym, ze to jest ZA PROSTE, zbyt OCZYWISTE.
  
  
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Ela

  ~Ela

  Napisane 12 marca 2020 - 07:55

  ~raz napisał:

  
  
  Piszesz - 'każdy mężczyzna jest taki sam w oczekiwaniach jak powyżej, i podobnie każda kobieta'
  
  
  
  
  

  
  Nie piszę, lecz Ciebie pytam, bo jak przeczytałeś w kolejnym zdaniu - ja w to wątpię.
  W szablony nie wierzę.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 12 marca 2020 - 09:08

  ~Ela napisał:

  
  W szablony nie wierzę.
  

  
  I bardzo dobrze @Ela.
  Wcale nie musiało być źle, a nawet gdy było - minęło.
  Zastanów się teraz czy warto rozpamiętywać co tam było?
  
  Wiem, że Wy - panie, macie inne spojrzenie od nas - facetów, na te sprawy, ale skoro mąż zachowuje się normalnie i nie wzbudza podejrzeń, uważam że należy to zostawić tak, jak jest.
  
  Nic nie da teraz wgryzanie się w temat - nawet jak udowodnisz sobie, czy jemu, że było dobrze, albo że było źle, to co to da?
  
  NIC.
  
  Uważam, że trzeba żyć dniem dzisiejszym, a podejrzenia dokąd nie są potwierdzone, mogą tylko zepsuć to, co jest.
  Stara informatyczna zasada mówi, że w działającym systemie nie należy czegokolwiek zmieniać.
  Myślę, że i tu sporo jest do rozważenia.
  
  Wasz 'system' został skrojony na Waszą miarę i się ukształtował na to co macie. Jeżeli nic drastycznego się nie stało - idziesz naprzód i tyle. :-)
  
  Bez nerwowych ruchów.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~444

  ~444

  Napisane 12 marca 2020 - 09:46

  Bycie w związku, w którym nie ma wzajemnego zaufania jest bardzo męczące.
  Ela jeżeli masz podejrzenia i wątpliwości to porozmawiaj o tym z mężem. Knucie, gierki, manipulacje, kłamstwo nie sprzyjają budowaniu dobrego związku.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~444

  ~444

  Napisane 12 marca 2020 - 09:56

  Ela stwórz odpowiednią atmosferę i bez wyrzutów, żali pokaż anonim i zapytaj czego mężowi brakuje, czego mu potrzeba od Ciebie czy ma jakieś niezaspokojone pragnienia. Niech poczuje Twoją troskę. I zastanów się czy potrafiłabyś wybaczyć mu „skok w bok”. Oczywiście jeżeli Ci na nim zależy.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Inez

  ~Inez

  Napisane 12 marca 2020 - 10:12

  Mężczyźni radzą albo obserwować albo zostawić to i nie psuć relacji.. Kobiety - porozmawiać. ( Z reguły).
  Tylko, że ten anonim już trochę psuje w waszych relacjach. Zasiał niepewność, nadwątił zaufanie.
  Ja kiedyś przeczytałam smsa, którego wysłał mąż. Nic nadzwyczajnego, ot świadczący o sympatii do kogoś płci przeciwnej. ( Dodam, że nie jestem żoną kontrolującą, a zostałam poproszona o podanie telefonu i dlatego widziałam smsa). Oczywiście w mojej chorej głowie powstała cała historia rzekomego romansu. Ale... po uspokojeniu się- nie ruszałam tematu, nie pytałam . Bardziej się mu przyglądałam. I nie żałuję swojej decyzji

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 12 marca 2020 - 10:19

  ~solasi napisał:

  
  Wystarczy jednak czasem kogoś poczytać, by domyślić się, jakie związki może ktoś taki tworzyć…
  

  
  Dokładnie tak jest @solasi.
  
  Jak czytasz o poglądach, które zrównują wszystkich i lekceważą totalnie Twój punkt widzenia, to jasna sprawa, że po wypowiedziach w tym tonie nie chce się nawet myśleć jak żyłoby się z taką osobą.
  
  Zobacz do jakiego zderzenia doszło i jakie były reakcje?
  
  Padło tu oczywiste stwierdzenie o 'pustych jajkach i pełnym talerzu' - dla mnie nie ma nad tym nawet dyskusji.
  
  Ale...
  Szanowne grono gościnnie występujących tu pań, wyraziło święte oburzenie.
  
  A co ma przy kobiecie trzymać faceta?
  Czy jej humory i wieczny PMS?
  A może to, że będzie on ciągle za wszystko odpowiadał i o niczym nie decydował wszystko jednocześnie finansując?
  
  A może ma być wołem roboczym - pożytecznym gadżetem do 'spraw różnych' w domu...?
  
  Tylko co on z tego ma?
  
  Zapewniam Was drogie panie, że wyprane gacie i coś w lodówce, tudzież umyta podłoga, to nie jest to, z czym faceci sami sobie nie poradzą.
  Poradzą sobie i to bardzo dobrze.
  
  Nawet samotne wychowanie dzieci i dopilnowanie ich we wszystkim jest jak najbardziej możliwe, a zetknąłem się z badaniami mówiącymi, że to właśnie mężczyźni super sobie z tymi zadaniami radzą - często lepiej niż kobiety.
  
  Zatem chcąc faceta przy sobie utrzymać nie wolno tylko od niego wymagać.
  Trzeba coś mu zaoferować drogie panie.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~raz

  ~raz

  Napisane 12 marca 2020 - 12:36

  ~Ela napisał:

  ~raz napisał:

  
  
  Piszesz - 'każdy mężczyzna jest taki sam w oczekiwaniach jak powyżej, i podobnie każda kobieta'
  
  

  
  Nie piszę, lecz Ciebie pytam, bo jak przeczytałeś w kolejnym zdaniu - ja w to wątpię.
  W szablony nie wierzę.
  

  
  
  Masz racje, to bylo z twojej strony pytanie i zasugerowanie, ze tak nie jest.
  
  Moj blad. Niezamierzony. Powininem zacytowac twoja mysl w tym temacie w calosci.
  
  Co do szablonow, mozesz wierzyc czy nie wierzyc. Mozna sie sprzeczac nawet o to czy plec jest 'nadawana', biologicznie czy uwarunkowana spolecznie. Sa tacy 'naukowcy' i to podobno powazni co staraja sie udowodnic, ze to drugie.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Kate

  ~Kate

  Napisane 12 marca 2020 - 17:09

  ~raz napisał:

  ~Kate napisał:

  I to dlatego, że wiecie czego chcecie, dajecie się udupić w nieudanych związkach?

  
  
  naprawde @kate, jestes mistrzynia w obracaniu kota ogonem i wpychaniu innym mysli w ich glowy :)
  
  To, ze ktos wie czego chce / pragnie nie oznacza, ze zawsze to umie sobie zapewnic / wywalczyc / zdobyc. Nie oznacza, ze bedzie to mial.

  
  
  Nie sądzisz więc, że wzięcie pod uwagę tego co tu piszemy jako kobiety, może pomóc wam w zrozumieniu dlaczego nie macie tego czego pragniecie?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie