Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Brak seksu od 3 lat

Rozpoczęte przez ~Iza49, 18 wrz 2022
  • avatar ~Iza49 ~Iza49
    ~Iza49
    Napisane 18 września 2022 - 22:44
    To mój pierwszy wpis tutaj… Od 3 lat mój mąż jest oziębły i nie ma między nami NIC. Nawet pocałunków, zero pieszczot. Ja miałam w związku z tym różne fazy - od zrozumienia i cierpliwego czekania do jego ‚naprawienia’ się do aktualnie - całkowitej rezygnacji i myślenia o rozwodzie. W naszym związku nie było dobrze a to jest gwóźdź do trumny. On po awanturach chodził do lekarzy, bierze jakieś leki tylko… mi się już nie chce z nim tego robić. Już go skreśliłam jako mężczyznę. Jestem atrakcyjną kobietą, podobam się mężczyznom, komplementują mnie i mieliby ochotę na więcej… Ja też. To tym bardziej powoduje, że mój wqurw na to co jest (czego nie ma) jest bardzo duży. Mamy po 49 lat a ja czuję się emerytką i jestem nieszczęśliwa. Co robić? Jeśli rozwód to jak najszybciej bo 50lat mnie przeraża - kobieta to już dla wielu babcia… Czy kogoś znajdę? Napiszcie co myślicie bo nie mam z kim porozmawiać…

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 19 września 2022 - 14:49
    Tego posta trzeba było dać w temacie "Związek" myślę że byłby wiekszy odzew

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Iza49 ~Iza49
    ~Iza49
    Napisane 19 września 2022 - 16:50
    Ok, dzięki za podpowiedź, rozumiem, że muszę to skopiować bo nie da się przenieść?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 19 września 2022 - 17:43
    ~Iza49 napisał:
    Ok, dzięki za podpowiedź, rozumiem, że muszę to skopiować bo nie da się przenieść?



    Tak. Skopiować chyba będzie najłatwiej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facetpo40 ~Facetpo40
    ~Facetpo40
    Napisane 20 września 2022 - 09:28
    ~Kpr napisał:
    ~Iza49 napisał:
    Ok, dzięki za podpowiedź, rozumiem, że muszę to skopiować bo nie da się przenieść?



    Tak. Skopiować chyba będzie najłatwiej.

    Albo poprosić admina ;-) Przeniesione do Związku.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 20 września 2022 - 15:41
    Facetpo40 napisał:
    ~Kpr napisał:
    ~Iza49 napisał:
    Ok, dzięki za podpowiedź, rozumiem, że muszę to skopiować bo nie da się przenieść?



    Tak. Skopiować chyba będzie najłatwiej.

    Albo poprosić admina ;-) Przeniesione do Związku.



    Aż tak biegły w obsłudze forum nie jestem ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 21 września 2022 - 07:17
    Jedyne co mogę powiedzieć to to że dziwię się że mąż 3lata nic z "tym" nie robił, ja dla dobrego seksu jestem w stanie wypić wodę z Odry:) tak naprawdę w obecnych czasach jest tyle środków że wstyd nic z "tym" nie robić. Trochę cię rozumiem że teraz nie chcesz, ale mąż zaczął się leczyć więc może warto dać mu szanse? ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Iza49 ~Iza49
    ~Iza49
    Napisane 22 września 2022 - 00:42
    Tu nie chodzi tylko o to - ta niemoc to jest gwóźdź do trumny a trumna była budowana przez lata… Byliśmy na terapii gdzie miał nazwane wszystko po imieniu jak ma się starać i zmienić - na czym mi zależy, jak ma okazywać uczucia, czym ‚’marketingowo’’ moźe mnie kupić. Bo on uznał, że jestem jego własnościa i już nie musi się starać… No i pogadaliśmy sobie na tych seansach…Niczego z tego nie wdrażał a ja pomału zaczèłam to mieć w…Tym bardziej, że jak idę do pracy to dostaję tyle komplementów ile od niego nie słyszałam przez kilka lat. On się nie zmienia - bo po co? Sądzi chyba, źe jak mu stanie to wejdę na niego i sama się obsłużę… Na myśl, że miałby mnie dotykać ja czuję teraz… panikę. I na pewno powiem mu, że to nie ma opcji. Po prostu coś pękło… W sumie to ktoś mógłby powiedzieć, że jest super - mam bogatego męża, korzystam finansowo i nie muszę z nim chodzić do łóżka. Tylko ja czuję się nieszczęśliwa, chcę poczuć ogień, zainteresowanie moją osobą, pożądanie. I mieć seks kiedy chcę - rano, pod prysznicem, w lesie etc a nie czekać z nadzieją, że kiedyś odpali… To się po prostu nie dzieje…

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nerd ~Nerd
    ~Nerd
    Napisane 22 września 2022 - 12:02
    ~Iza49 napisał:

    (...)
    On się nie zmienia - bo po co? Sądzi chyba, źe jak mu stanie to wejdę na niego i sama się obsłużę… Na myśl, że miałby mnie dotykać ja czuję teraz… panikę. I na pewno powiem mu, że to nie ma opcji. Po prostu coś pękło… W sumie to ktoś mógłby powiedzieć, że jest super - mam bogatego męża, korzystam finansowo i nie muszę z nim chodzić do łóżka. Tylko ja czuję się nieszczęśliwa, chcę poczuć ogień, zainteresowanie moją osobą, pożądanie. I mieć seks kiedy chcę - rano, pod prysznicem, w lesie etc …


    Trudna sprawa...
    Tu chyba pozostaje już tylko poważna rozmowa nt otwarcia związku , którą należy przeprowadzić z małżonkiem.
    On doskonale wie, że czujesz się niespełniona i może nawet mu z tym źle... a zarazem wygodnie bo nic z tym nie robisz....
    Ta rozmowa to będzie rodzaj presji jaką wywrzesz na niego, ale będziesz wiedzieć na czym stoisz i jakie dzialania powinnaś podjąć.
    W zależności od tego czy poza seksem w waszym małżeństwie pozostałe "stosunki" są prawidłowe to taka szczera rozmowa o tym, aby zaspokajał Cię fizycznie inny mężczyzna może wzbudzić w mężu pewne mechanizmy. Być może on przetrawi, że bzyknie Cię inny samiec, ale możesz być pewna że nie przedstawi prawdopodobieństwa tego, że podczas takich sesji jest realna możliwość, że zaangazujesz się i odejdziesz emocjonalnie...
    Wiem co mówię.... :)
    Tu nic nie tracisz, możesz jedynie zyskać:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nerd ~Nerd
    ~Nerd
    Napisane 22 września 2022 - 12:31
    ... ach ten słownik... miało być przetrawi a nie przedstawi w tym zdaniu o zaangażowaniu emocjonalnym :)

    Tak mnie jeszcze naszło....
    W zasadzie pisałaś, że na myśl o bliskości z mężem ogarnia Cię panika.....tak się dzieje i podobno jest to naturalne po dlugotrwalym oddaleniu fizycznym i emocjonalnym także....
    Więc pytanie: czy widząc ewentualne starania meża byłabyś w stanie zaangażować się w pracę nad odbudową waszej bliskości tej emocjonalnej i tej fizycznej ?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 23 września 2022 - 08:59
    Ale ale...
    Iza49, piszesz że nie tylko seks u Was jest do niczego - w sumie go nie ma. Cała ta Wasza relacja jest do niczego.
    Tak?

    Facet - Twój mąż - nie czuje tematu i nie ma zamiaru się zmieniać, bo..., przecież Cię już ma.
    Hmmm...

    Ciekawe tylko jaki wymiar tego posiadania go kręci?
    Bo skoro nawet seksu mu się nie chce...

    Wiesz...
    Wydaje mi się, że skoro stawiałaś sprawę ileś razy i próbowałaś to przegadywać a on nic - dalej swoje - to niewiele sensu to już może mieć.

    Postaw może sprawę na ostrzu noża:
    Albo zacznie się Tobą wreszcie interesować - jako żoną, kobietą, człowiekiem (mało prawdopodobne w obecnym stanie rzeczy) - albo wnosisz o rozwód.

    Jak to już nim nie wstrząśnie i nie będzie reakcji, to rozwód chyba jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~AdMech ~AdMech
    ~AdMech
    Napisane 23 września 2022 - 11:53
    Jeśli zależy Ci aby zachować status materialny oraz na seksie to znajdź kochanka. Sposób stary jak świat.
    To forum jest pełne świętoszkowatych doradców, którzy powiedzą rozwód, ale jak dla mnie też jest inna opcja. Po pewnym czasie może się seks znudzić i wtedy lepiej mieć plan zapasowy. W końcu i tak mąż seksu z Tobą nie chce więc nie powinnaś mieć skrupułów.
    Sporo ludzi tak robi i nie żałuje...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Jędrula ~Jędrula
    ~Jędrula
    Napisane 23 września 2022 - 19:30
    ~AdMech napisał:
    Jeśli zależy Ci aby zachować status materialny oraz na seksie to znajdź kochanka. Sposób stary jak świat.
    To forum jest pełne świętoszkowatych doradców, którzy powiedzą rozwód, ale jak dla mnie też jest inna opcja. Po pewnym czasie może się seks znudzić i wtedy lepiej mieć plan zapasowy. W końcu i tak mąż seksu z Tobą nie chce więc nie powinnaś mieć skrupułów.
    Sporo ludzi tak robi i nie żałuje...


    Takie rady zostaw może dla swoich dzieci, albo dla kumpli z roboty.
    Jak się chce mieć jakiś status materialny, to trzeba się wziąć do roboty a nie wykorzystywać innych ludzi. Jak się taki kochanek czy kochanka wyda (w wielu przypadkach niestety takie kłamstwa wychodzą na jaw, bo nie wszyscy ludzie to debile i ślepaki) to może się okazać, że status materialny znacznie się pogorszy. Może być tak, że zdradzacz czy zdradzaczka będzie byłemu małżonkowi jeszcze alimenty płacić, jak rozwód zostanie przeprowadzony z orzekaniem o winie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Iza49 ~Iza49
    ~Iza49
    Napisane 25 września 2022 - 01:30
    Dzięki za wpisy. Ja już nie widzę sensu… Mamy bardzo duży majatek do podziału, ja pracuję jako menadżer w korpo i nieźle zarabiam więc po co mam z nim być? Ok - nie będzie mnie stać na zakup nowego auta co miesiac, ale w d … to mam, nie potrzebuję, nie to jest teraz najważniejsze. Wolę mieć kogoś, komu będzie zależeć, z kim jeszcze będę mogła robić wszystko (i to już nie tylko o seksie). A jak będę miała kochanka to konspiracja i reglamentowany seks i nudy po pracy i ja kombinująca jak się z domu wyrwać… Ja tak nie chcę… Jestem atrakcyjna, mam 6packa, faceci się za mna ogladaja na ulicy i w pracy koledzy też widzę jak patrzą. Tym bardziej mnie to dobija. Czekam jak córka zda maturę aby się nie stresowała i do widzenia. Jedyne czego nie jestem pewna to jak on zareaguje -czy nie będzie robił na złość. Bo brak seksu to nie jest powód do rozwodu a przecież mąż dba o rodzinę - zarabia, cieżko pracuje, nie bije mnie, nie kłócimy się i tylko mi się w d przewróciło. Ludzie mają 100x gorzej - tak mi powiedziała koleżanka - że to ja będę ta zła, która opuści męża w niedoli - po tym jak stał się impotentem. To są teraz moje obawy….

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~AdMech ~AdMech
    ~AdMech
    Napisane 25 września 2022 - 09:59
    Widać, że chcesz spróbować życia z kimś raz jeszcze. W takim razie lepiej chyba rozwieźć się, ale z głową i w przyjaźni.
    Ja akurat nie chcę rozwodu, bo nie jestem w stanie kogoś pokochać raz jeszcze. Kilka lat temu mi się to zdarzyło, ale skończyło się dla mnie depresją oraz sporymi problemami. Po tamtym doświadczeniu nie jestem już w stanie się otworzyć i nie chcę przeżywać tego ponownie.
    Rozwód dla seksu bez uczuć jest dla mnie bez sensu, bo z żoną się dogaduje we wszystkim poza seksem. A seks zapewniam sobie po prostu z innymi żonami. Nie jest to codziennie, ale wolę to niż wyproszony słaby seks raz na miesiąc.
    Jest tu wiele wątków, jak kobiety kontrolują mężów dawkując seks i po prostu dobrze się czuję z tym, że żona nie ma tej kontroli nade mną.
    Zaniedbane żony są wspaniałymi kochankami i warto spróbować, bo tu nie ma podtekstów typu wkręcenie w małżeństwo, dzieci i majątek.
    A opinie innych mówiących o zdradzie mam głęboko w poważaniu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 25 września 2022 - 10:13
    Mam wrażenie @AdMech, że nie rozumiesz o co chodzi. Dlatego tak namawiasz do poszukania sobie kochanka.
    Ale ok. Dla takich przypadków też jest miejsce na tym świecie :-).

    Dla mnie ewidentnie facet jest zwykłym bucem, który w dupie ma wszystko co w domu, łącznie z żoną jako żoną, kobietą, człowiekiem.
    Skoro tak, to w sytuacji gdy naprawdę może być potrzebny - w chwili próby - może wyleźć prawdziwe szydło z wora i okazać się kim naprawdę on jest dla niej.
    Po prostu nikim.

    Lepiej gdy dziewczyna poszuka sobie kogoś na stałę.
    Zależna finansowo nie jest, a kupowanie nowego samochodu co miesiąc, to już jakaś abstrakcja :-). Spodni, czy butów się tak często nie kupuje, a co dopiero samochodu.
    Nie... no nie przesadzajmy.

    Ja jestem zdania, że skoro ktoś (kto jest ze mną) nie chce, to ja też nie...
    Tyle.

    Nie mieszałbym tu równoległego życia z drugim - nie dla wszystkich to jest - niestety (albo stety).
    Dla mnie osobiście, nie jest.
    Być może dla @Iza49 też nie i nie ma co jej do tego namawiać.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie
    ~Samotny w małżeństwie
    Napisane 26 września 2022 - 12:23
    Cześć Iza,

    Skąd jesteś ? Może z Warszawy lub okolic?

    Mam podobną sytuację, żona w ogole się mna nie interesuje. Strasznie mnie to dołuje.

    Chętnie byn pogadał z Tobą na mailu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 26 września 2022 - 12:55
    ~AdMech napisał:

    (...)
    Rozwód dla seksu bez uczuć jest dla mnie bez sensu, bo z żoną się dogaduje we wszystkim poza seksem. A seks zapewniam sobie po prostu z innymi żonami. (...)


    O ile Twojej żonie to pasuje - to generalnie wszystko w wolności i uczciwości.

    Tylko, że żona to nie przyjaciółka ani ciocia.... żeby tłumaczyć to tym, że "dogadujesz się ze wszystkim poza seksem" - bo to właśnie seks odróżnia związek damsko-męski - od takiego przyjacielskiego czy "z ciocią".

    Powodzenia :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Iza49 ~Iza49
    ~Iza49
    Napisane 26 września 2022 - 13:49
    ~Samotny napisał:
    Cześć Iza,

    Skąd jesteś ? Może z Warszawy lub okolic?

    Mam podobną sytuację, żona w ogole się mna nie interesuje. Strasznie mnie to dołuje.

    Chętnie byn pogadał z Tobą na mailu.

    Hej, Poznań city, podaj maila to napiszę pozdr i

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie
    ~Samotny w małżeństwie
    Napisane 26 września 2022 - 14:05
    Hej Iza,

    andykname-1234@yahoo.pl

    Pozdr.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1 2 3 4 5
Strona 1 z 5
następna
Strona 1 z 5 następna

Gorące tematy