Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Żona czuje coś do innego

Rozpoczęte przez ~Connery, 25 maj 2022
  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 27 maja 2022 - 11:25
    ~Misiak napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Misiak napisał:
    A mi się wydaje ,że ona chciała na tą terapię iść aby ratować małżeństwo ale paradoksalnie na tej terapi stwierdziła że boguś ważniejszy lub może chciała tą terapią poudawać m,że niby się starała a nie wyszło?
    pamiętaj ,że kobiety w swym podstępie potrafią być bardzo sprytne i wyrachowane

    Ludzie potrafią być sprytni i wyrachowani. Na każdy kobiecy przypadek spierdol.nia przytoczę Ci męski przypadek spierdol.nia.
    Lepiej się poczujesz jak dowalisz mojej płci? Czy o co Ci chodzi?
    Nie masz odwagi w realu na konfrontację z żoną to sobie ulżysz jadąc po kobietach anonimowo w internecie? Tak?
    Dlaczego tak robisz? Jesteś zły na żonę masz do niej żal to jej to po prostu powiedz.

    Absolutnie nie chciałem dowalić Twojej (ja nie z takich),chciałem tylko zauważyć ,że my faceci częściej jesteśmy jak szczere głupie pieski a wy kobiety zwykle cwańsze sprytniejsze zwłaszcza w kwestiach związku -powinnaś to raczej odebrać jako komplement=)
    A co do żony to mam odwagę wierz mi i wygarnąłem jej już dawno i "skonfrontowałem" jak to określiłaś





    Nie odebrałam tego jako komplement.
    Cwaniactwo nie uważam za dobrą cechę ani wartość ponieważ wiąże się z radzeniem sobie ale czyimś kosztem. Nie ma w cwaniactwie miejsca na wygraną dla obu partnerów relacji. Jest tylko wygrany i przegrany. Nie podoba mi się to.
    Ciszę się, że nie siedzisz cicho kiedy żona wyraźnie łamie zasady dobrego współżycia społecznego.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 27 maja 2022 - 11:32
    No widzisz Aguś tak to jest gdy się pisze a nie twarzą rozmawia można zawsze inaczej zinterpretować
    Z mojego życia chciałem podkreślić ze z paroma historiami "cwanych" kobiet się spotkałem lecz podobnych facetów znam tylko jeden przypadek -ale może to taki u mnie akurat przypadek

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 27 maja 2022 - 12:42
    ~Misiak napisał:
    No widzisz Aguś tak to jest gdy się pisze a nie twarzą rozmawia można zawsze inaczej zinterpretować
    Z mojego życia chciałem podkreślić ze z paroma historiami "cwanych" kobiet się spotkałem lecz podobnych facetów znam tylko jeden przypadek -ale może to taki u mnie akurat przypadek

    No tak, kanał wadliwy ale można doprecyzować co się miało na myśli. Lepszy taki niż żaden;-)

    Historie, z którymi się spotykamy nie świadczą jeszcze o tym, że wszystkie kobiety lub mężczyźni są jacyś tacy i owacy, generalnie źli. Można naprawdę wyłuskać mega fajnych ludzi i z nimi się zakumplować. Ilu Ci potrzeba znajomych do życia?
    Na pewno nie zaszkodzi wyciągać z tych różnych historii wnioski (trochę ostrożnym być) ale też nie ma co dramatyzować bo sobie człowiek odbierze chcęci do życia. Zobacz jak się źle nastawisz to Ci relacje nie będą wychodzić i to z Twojej winy. No bo jak każdego z góry traktujesz jako cwaniaka to i widać to Twoje nastawienie. Ja na przykład w realu jak wyczuwam u kogoś negatywne emocje skierowane do mnie to nie podtrzymuje kontaktu. Na .uj mi znajomość z kimś kto mnie nie zna i z góry przypisuje złe cechy?
    Zauważ, że pesymiści uważają, że jeśli coś się nie udało to jest to sytuacja typowa i trwała, bo taki jest świat, niedoskonały albo że oni to mają pecha pernamentnego przecież to prosta droga do tego żeby się przed sobą z powodzeniem usprawiedliwić, że nic nie robią, że są bierni.

    Ja miałam beznadziejnego ojca i historia mojego dzieciństwa jest przygnębiająca no i znam sporo takich podobnych ale to przecież nie oznacza, że mamy większość beznadziejnych ojców w społeczeństwie. Ba, uważam że jest lepiej niż było. Na spacerach z dziećmi, w piaskownicach, na zakupach, na zebraniach w szkole tata jest coraz bardziej widoczny. To jest super!





    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~FDR ~FDR
    ~FDR
    Napisane 27 maja 2022 - 16:19
    Ty i tylko Ty odpowiedz sam sobie na proste pytanie - Czy bycie dalej razem ma sens? Twoje dzieciaki to maluchy, ale jaki obraz im dajesz, dzieciaki wbrew pozorom bardzo mocno rozumieją najmniejsze nawet zaburzenia w relacjach rodzinnych, dla dzieci sytuacja gdzie matka ma uczucia dla innego pana a ojciec sie na to gozi, to odkrycie ze ojciec jest słabym człowiekiem, co to nie potrafi stanowczo wziąć spraw w swoje recę kiedy jest taka potrzeba

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 27 maja 2022 - 19:23
    ~Connery napisał:
    Boję się że jak jej powiem ze według mnie to zdrada to będzie po wszystkim. Ona nie chce żebym jej dotykał, ale troszczy się - mówi że muszę jeść, w pracy się ogarnąć itp

    Jak tak się zachowuje to zdrada fizyczna (seks) był i nie chce zdradzać jego. Dbanie o ciebie to wyrzuty sumienia i próba nie wyjścia na podłą. Schematy jak w innych historiach. Dzieciaki małe będą zagubione i zdezorientowane. Czemu się boisz otwarcie jej w oczy powiedzieć że to zdrada ? Pewnie sama to wie. Wiedz że ona jest w amoku zauroczenia i skoro tamten pajac wyznał jej miłość to nic nie zrobisz. Może po długim czasie oprzytomnieje ale ty już będziesz innym człowiekiem, zresztą czy będziesz taką kobietę chciał za żonę czekając na nowe jej LOVE ? Gdyby nie potomstwo to rasziłbym Ci jutro papiery rozwodowe składać a tak trzeba robić z głową jak radzili wcześniej (rozdzielczość , miejsce stałego zamieszkania dzieci, psycholog dla nich, przygotowanie do sytuacji gdzie mama i tata żyją osobno itp). Dużo na forach u innych znajdziesz wskazówek co i jak czyli jakie błędy popełniali i co powinni od razu robić a nie tkwić w ułudzie i marzeniach nierealnych. Jak to powtórka (nie wierz że wtenczas nie zareagowała) to mogło być tego więcej. Także nie oskarżaj siebie bo zdradzający wymyśli 1000-ce powodów a zdradzony szuka w sobie winy a przecież za zdradę odpowiada tylko i wyłącznie zdradzający. Też nie można mówić o połowicznej winie za rozpad bo niektórzy choćby mieli niebo to i tak pójdą w romans. Nie tłumacz jej , nie usprawiedliwiaj = sama tego chciała sama to zrobiła, sama do tego dążyła i pragnęła.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 28 maja 2022 - 20:27
    ~Misiak napisał:
    A mi się wydaje ,że ona chciała na tą terapię iść aby ratować małżeństwo ale paradoksalnie na tej terapi stwierdziła że boguś ważniejszy lub może chciała tą terapią poudawać m,że niby się starała a nie wyszło?
    pamiętaj ,że kobiety w swym podstępie potrafią być bardzo sprytne i wyrachowane

    Większość ,,PO" twierdzi że terapia jest po to by bez cyrków rozwieść się

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 29 maja 2022 - 15:19
    ~Facet46 napisał:


    Czyli co ?
    Ma być ślepy i głuchy ? Jego żona ma spokojnie go zdradzać ?

    Naprawdę tego nie rozumie.
    Kobiet mówi że go nie kocha , ma już kogoś innego a on ma udawać że zapomniał języka polskiego i nie rozumie co do niego mówi ?

    Dziećmi może sie zajmować nie będąc w związku z żoną .

    Naprawdę nie rozumiem czemu proponujesz taki patologiczny związek ? W imię czego ???
    Dzieci ???


    Ależ ja nic takiego nie proponuje - aby był "ślepy i głuchy". Żoną jego przestała być w momencie, kiedy puściła się z Bogusiem. Więc to jest już temat załatwiony. Może teraz (ale nie musi, bo po co ma to jej ułatwiać) zrobić porządek w papierach - żeby stan "na papierze" - odzwierciedlał stan faktyczny. Ale nie musi się chłop z tym spieszyć. Żonce się spieszy do Bogusia, niech żonka załatwia.

    Niech robi swoje - i dobrze popatrzy co jest dla niego i jego dzieci korzystne. I z punktu widzenia czasu i wychowania dzieci - i z finansowego punktu widzenia itd. Konsultacja z prawnikiem i rozdzielność o ile jej jeszcze nie ma - oczywiście tak - jak najbardziej.

    Patologia powiadasz - dla mnie patologia to jest wówczas, jak obcy facet (często tępy ruchacz - bo tacy bardziej kumaci, to za mężatki z małymi dziećmi się raczej nie biorą) - jakby taki koleś miał wychowywać mi moje dzieci.

    Ale rozumiem, że łatwiej jest klasyką filmową: wystawić, szybki rozwód, wysokie alimenty, sporadyczne widywanie dzieci - cóż - jasne, każdy ma prawo wyboru - dla każdego ważne jest co innego.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 30 maja 2022 - 07:30
    ~Najgłupsze napisał:
    [
    Ależ ja nic takiego nie proponuje - aby był "ślepy i głuchy". Żoną jego przestała być w momencie, kiedy puściła się z Bogusiem. Więc to jest już temat załatwiony. Może teraz (ale nie musi, bo po co ma to jej ułatwiać) zrobić porządek w papierach - żeby stan "na papierze" - odzwierciedlał stan faktyczny. Ale nie musi się chłop z tym spieszyć. Żonce się spieszy do Bogusia, niech żonka załatwia.

    Niech robi swoje - i dobrze popatrzy co jest dla niego i jego dzieci korzystne. I z punktu widzenia czasu i wychowania dzieci - i z finansowego punktu widzenia itd. Konsultacja z prawnikiem i rozdzielność o ile jej jeszcze nie ma - oczywiście tak - jak najbardziej.

    Patologia powiadasz - dla mnie patologia to jest wówczas, jak obcy facet (często tępy ruchacz - bo tacy bardziej kumaci, to za mężatki z małymi dziećmi się raczej nie biorą) - jakby taki koleś miał wychowywać mi moje dzieci.

    Ale rozumiem, że łatwiej jest klasyką filmową: wystawić, szybki rozwód, wysokie alimenty, sporadyczne widywanie dzieci - cóż - jasne, każdy ma prawo wyboru - dla każdego ważne jest co innego.


    ZAWSZE zdrada wiąże się z konsekwencjami dla obu stron. Udawanie że problemu nie ma to chowanie głowy w piasek ..

    No cóż , są tacy co "wybaczają" , jak ktoś na nich pluje to sobie mówią że deszcz pada ..
    Tutaj nie ma co ratować. Taka jest prawda.
    To że są dzieci nic nie zmienia ..

    To co piszesz to dalsze trwanie w tej patologicznej sytuacji.
    Co ma prawnik zaproponować ??
    Jedynie chyba rozwód ..

    Wiem że to trudne , ale czasami trzeba podjąć trudne decyzje także dla siebie , bo dalsze trwanie nie ma sensu.
    Myślę że nikt normalny nie chce rozwodu ale w niektórych sytuacjach jest on jedynym słusznym wyjściem ...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 30 maja 2022 - 17:45
    ~Facet46 napisał:

    ZAWSZE zdrada wiąże się z konsekwencjami dla obu stron.


    Zgoda.

    ~Facet46 napisał:

    Udawanie że problemu nie ma to chowanie głowy w piasek ..


    Ależ nikt nie chowa. Problem został zauważony. Tylko, że recepta i rozwiązanie nie musi być jedno.

    ~Facet46 napisał:

    Tutaj nie ma co ratować. Taka jest prawda.
    To że są dzieci nic nie zmienia ..


    Oj tam oj tam. Twoja prawda ;) Może jest coś... a może nie ma... a to że są dzieci, bardzo wiele zmienia.

    Lecisz pewnym wyuczonym schematem zachowań. Ot taki program. Ale wiesz, że są murzyńskie wioski, gdzie kobieta ma prawo wyboru chatki w której śpi danej nocy - i często ta chatka jest inna... i potem "wszystkie dzieci nasze są" ... i tak też można - ot - inny wzorzec.

    ~Facet46 napisał:

    To co piszesz to dalsze trwanie w tej patologicznej sytuacji.
    Co ma prawnik zaproponować ??
    Jedynie chyba rozwód ..


    Ale to z Twojego punktu widzenia. Są też białe małżeństwa, otwarte, pół-otwarte... różne konfiguracje - bo i ludzie są różni i różne mają potrzeby.

    To co pomoże jednemu, zaszkodzić może drugiemu i odwrotnie. Ja tylko radzę, aby się nie spieszył i rozważył przede wszystkim co jest dla NIEGO dobre i jego dzieci.

    Oczywiście - zgoda - to jest bardzo trudna sytuacja, zwłaszcza dla mężczyzny, który kocha swoje dzieci i chce je wychowywać i być przy nich codziennie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 30 maja 2022 - 19:30
    ~Najgłupsze napisał:
    [
    Oj tam oj tam. Twoja prawda ;) Może jest coś... a może nie ma... a to że są dzieci, bardzo wiele zmienia.


    A co zmienia ?
    W tamtym roku się rozwiodłem , mam dwójkę dzieci.
    Myślisz że było to dla mnie łatwe i że tego chciałem ???
    Ale stwierdziłem że jak była powiedziała mi że mnie nie kocha , nic do mnie nie czuje , nie ma już żadnych uczuć z jej strony , nie ma już przytulania , miłości , sexu to po co trwać w takim "związku" gdzie nawet dzieci widzą że jest coś nie tak ...

    Oczywiście każdy jest inny i to moja subiektywna opinia i moje "wartości".
    Ludzie są różni i mają różny "kręgosłup" moralny a niektórzy zupełnie nie mają.

    W czasach gdy kurewstwo jest promowane (swingerski) , tindery (i sex randki) i itd wcale się nie dziwię że dla wielu zdrada to nic takiego poważnego , po prostu "wypadek" ...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 30 maja 2022 - 20:56
    ~Facet46 napisał:
    ~Najgłupsze napisał:
    [
    Oj tam oj tam. Twoja prawda ;) Może jest coś... a może nie ma... a to że są dzieci, bardzo wiele zmienia.


    A co zmienia ?
    W tamtym roku się rozwiodłem , mam dwójkę dzieci.
    Myślisz że było to dla mnie łatwe i że tego chciałem ??? (...)



    No zaraz zaraz - skoro się rozwiodłeś, to znaczy że chciałeś.
    Ktoś się rozwiódł za Ciebie? :P ;) - kto złożył pozew? kto się zgodził? :P


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 30 maja 2022 - 21:32
    ~Najgłupsze napisał:



    No zaraz zaraz - skoro się rozwiodłeś, to znaczy że chciałeś.
    Ktoś się rozwiódł za Ciebie? :P ;) - kto złożył pozew? kto się zgodził? :P




    Dziwne pytania zadajesz ..
    Ja rozwodu nie chciałem , ale co to zmienia ?
    Nic..
    Trwanie w związku gdzie jedna osoba mówi że już cię nie kocha , nic nie czuje , nie okazuje miłości , gdzie uczucia wygasły nie ma żadnego sensu.

    Wiem że niektórzy żyją w takich MARTWYCH związkach , ale to nie dla mnie. Ja jestem zbyt uczuciowy i w martwym związku nie potrafiłbym żyć.
    Ja żyłem w takim "martwym związku" kilka miesięcy i wpadłem w depresję , zaczęłem mieć myśli samobójcze i nie tylko.

    Uwierz że rozwód był dla mnie cholernie tragiczny i naprawdę mógł się dla mnie bardzo źle skończyć ...

    Więc wiem co to rozwód i wiem że to nie jest takie proste i łatwe , ale czasami po prostu trzeba podjąć "męską decyzję" niż żyć w kłamstwie , iluzji i oszustwie ..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 30 maja 2022 - 21:49
    ~Najgłupsze napisał:

    No zaraz zaraz - skoro się rozwiodłeś, to znaczy że chciałeś.


    Wiem jedynie że jakbym dalej trwał w tamtym związku to byłbym nieszczęśliwy już zawsze...

    A okazało się że się zakochałem i to w wzajemnością i jestem szczęśliwy ..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 31 maja 2022 - 11:34
    ~Facet46 napisał:


    (...) Uwierz że rozwód był dla mnie cholernie tragiczny i naprawdę mógł się dla mnie bardzo źle skończyć ... (...)



    Wierzę - ale różnie bywa - moja sprawa rozwodowa była super akurat :) szybko sprawnie, po wyjściu z sali przybiłem sobie z byłą już żoną piątki, potem wspólne wyjście do knajpy aby uczcić zrobiony papier :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 02 czerwca 2022 - 18:00
    przebieg rozwodu zależy od 2 stron bo jak jednej odbije i po trupach chce osiągnąć cele to nie ma szans na pokojowe rozstanie. Wystarczy zachłanność i próba zagarnięcia majątku, przywalenie wygórowanymi alimentami, wprowadzenie alienacji ojca, wyciąganie niestworzonych historii i wprowadzanie kłamstw. Dlatego niektórzy zalecają szybkie przeprowadzenie nie tylko rozwodu ale rozdzielczości i podziału majątku kiedy zdradzająca strona jest w amoku i odczuwa jakieś tam choć małe wyrzuty sumienia. Po dłuższym czasie gdy romans okazuje się niewypałem taka osoba szuka winnego oczywiście w postaci zdradzanej osoby skupiając na nim całą złość i frustacje związane z bagnem które narobiła = udowodnienie że to jej wina i trzeba ukarać. Ciekawe co tam u autora ? schematycznie czy jednak pomimo ewidentnej czerwonej lampki uratował. Na zakonczenie kawał który niedawno czytałem : kolega chwali się że osiągnął z małżonką wyższy poziom małżeństwa bo przeprasza ją za to co jej się śniło.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 08 czerwca 2022 - 15:14
    To ja też ostatnio dobry słyszałem...
    Jedna do drugiej koleżanki
    co Ci się stało tak schudłaś na wakacje dieta cud ?
    Nie kochana mąż mnie zdradził i jeść nie mogę
    To ty rzuć gnoja jak to tak?
    Nie mogę jeszcze tego zrobić
    no ale dlaczego?
    bo jeszcze pięć kilo muszę zrzucić =)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Misiak ~Misiak
    ~Misiak
    Napisane 08 czerwca 2022 - 15:18
    I to niestety tragikomiczna prawda ja schudłem 15 kg
    Przynajmniej na wakacje będę bez kompleksów mógł wyjść na plażę hihi

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Dred ~Dred
    ~Dred
    Napisane 08 czerwca 2022 - 17:20
    To Twoja rodzina więc musisz o nią walczyć. Żeby jednak walczyć skutecznie musisz znać prawdę czyli co w Twoim związku poszło nie tak i na jakim etapie on właśnie teraz jest. Z mojego doświadczenia powiem że nigdy nie jest za późno - dosłownie.
    Musisz szczerze porozmawiać z żoną o jej potrzebach. Musisz dowiedzieć się na jakim etapie jest związek żony z nowym facetem. Oczywiście rozmowę nie możesz prowadzić w formie rozkazującej. To ma być zwykła szczera rozmowa - często jedna nie wystarczy.Tego co musisz wiedzieć nie dowiesz się od razu zwłaszcza gdy ona już z nim spała. Musisz doprowadzić do sytuacji w której żona powie Ci prawdę z własnej woli. Człowiek który zdradza zwykle nie czuje się z tym komfortowo więc przy odrobinie dobrej woli wyjawi Ci prawdę chcąc zrzucić z siebie poczucie winy.
    Dopiero na tym etapie możesz zacząć działać. Wina leży prawie zawsze po obu stronach niemniej jednak to zdradzający jest winny rozpadu związku. Musisz uświadomić partnerkę jakie będą następstwa waszej rozłąki, często zdradzający sobie o tym uświadamia po fakcie.
    Życzę powodzenia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Connery ~Connery
    ~Connery
    Napisane 08 czerwca 2022 - 19:33
    Dzięki za porady, walczę ze wszystkich sił, ale na razie nie bardzo mi to wychodzi:(

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr. Wiaderny ~Kpr. Wiaderny
    ~Kpr. Wiaderny
    Napisane 08 czerwca 2022 - 20:27
    ~Connery napisał:
    Dzięki za porady, walczę ze wszystkich sił, ale na razie nie bardzo mi to wychodzi:(

    Wybij Bogusiowi jedynki, na 100% Ci ulży, od żony bym odszedł skoro kocha Bogusia, nie wierzę że to jest miłość bez seksu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy