Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Zabawa czy strach

Rozpoczęte przez ~Jakiś facet, 06 wrz 2020
  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 08 września 2020 - 22:53
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~444 ~444
    ~444
    Napisane 09 września 2020 - 08:38
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    bo nie:-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Olek ~Olek
    ~Olek
    Napisane 09 września 2020 - 08:53
    444 ma rację. Dawać się "obmacywać" obcemu facetowi?!...fuujj ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~444 ~444
    ~444
    Napisane 09 września 2020 - 09:06
    ~Olek napisał:
    444 ma rację. Dawać się "obmacywać" obcemu facetowi?!...fuujj ;-)



    Generalnie ja tam lubię się dawać obmacywać i sama też lubię obmacywać i nie tylko ale takie rzeczy to po ślubie:-);-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ewa ~Ewa
    ~Ewa
    Napisane 09 września 2020 - 10:33
    ~Kwitnąca napisał:
    ~Ewa napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~Ewa napisał:
    ~Zdradzony77 napisał:
    Pani Ewo, nie zrozumiała mnie Pani. W tym wątku piszę do (o) kochanku/kochance zdradzacza,
    To nijak ma się do aktualnego partnera zdradzacza który nie mógł wiedzieć kim się stanie ich obecny partner/partnerka - zdradzacz.

    Kochanka czy kochanek zdradzacza dobrze wie kim on/ona jest i na co go/ją stać czyli świadomie pakuje się w gówno :)


    Obawiam się, że w początkowej fazie zakochania nie wie (w sensie rozumienia, racjonalnego pojmowania tego co się dzieje). W tym stanie ma się bardzo ograniczoną świadomość. Nie jestem pewna jak to jest u mężczyzn ale u kobiet występuje "zaćmienie umysłu" tego jestem pewna. Oczywiście są osoby, które z premedytacją szukają na kochanka mężatkę/żonatego bo jest to niejako gwarancją, że w romans nie będzie się trzeba za bardzo angażować (każdy ma swoje rodziny) ale to raczej dotyczy skrajnych egoistów.
    Ludzie różnie sobie te swoje deficyty rekompensują a stanu zakochania nie można sobie przegonić zimnym prysznicem, często nawet dobry terapeuta nie pomoże. Musi przejść samo, z czasem.
    Myślę, że nie można wrzucić wszystkich zdradzaczy do jednego worka i tym stwierdzeniem nikogo nie usprawiedliwiam po prostu zauważam fakt, że ludzie się różnią.
    Zresztą przykre jest to, że generalizujemy i tak łatwo oceniamy znając tylko maleńki wycinek historii tych ludzi. Mi się to też zdarza ale pracuję nad sobą;-)


    Czyli doświadczyłaś, Ewo, tego "zaćmienia"

    O podchwytliwe pytanie?;-)


    Nie, wniosek... Czyli doświadczyłaś, Ewo

    nie zaprzeczam, nie potwierdzam:-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 09 września 2020 - 22:25
    ~Olek napisał:
    444 ma rację. Dawać się "obmacywać" obcemu facetowi?!...fuujj ;-)


    A który to nie jest obcy?...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 09 września 2020 - 22:27
    ~Ewa napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~Ewa napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~Ewa napisał:
    ~Zdradzony77 napisał:
    Pani Ewo, nie zrozumiała mnie Pani. W tym wątku piszę do (o) kochanku/kochance zdradzacza,
    To nijak ma się do aktualnego partnera zdradzacza który nie mógł wiedzieć kim się stanie ich obecny partner/partnerka - zdradzacz.

    Kochanka czy kochanek zdradzacza dobrze wie kim on/ona jest i na co go/ją stać czyli świadomie pakuje się w gówno :)


    Obawiam się, że w początkowej fazie zakochania nie wie (w sensie rozumienia, racjonalnego pojmowania tego co się dzieje). W tym stanie ma się bardzo ograniczoną świadomość. Nie jestem pewna jak to jest u mężczyzn ale u kobiet występuje "zaćmienie umysłu" tego jestem pewna. Oczywiście są osoby, które z premedytacją szukają na kochanka mężatkę/żonatego bo jest to niejako gwarancją, że w romans nie będzie się trzeba za bardzo angażować (każdy ma swoje rodziny) ale to raczej dotyczy skrajnych egoistów.
    Ludzie różnie sobie te swoje deficyty rekompensują a stanu zakochania nie można sobie przegonić zimnym prysznicem, często nawet dobry terapeuta nie pomoże. Musi przejść samo, z czasem.
    Myślę, że nie można wrzucić wszystkich zdradzaczy do jednego worka i tym stwierdzeniem nikogo nie usprawiedliwiam po prostu zauważam fakt, że ludzie się różnią.
    Zresztą przykre jest to, że generalizujemy i tak łatwo oceniamy znając tylko maleńki wycinek historii tych ludzi. Mi się to też zdarza ale pracuję nad sobą;-)


    Czyli doświadczyłaś, Ewo, tego "zaćmienia"

    O podchwytliwe pytanie?;-)


    Nie, wniosek... Czyli doświadczyłaś, Ewo

    nie zaprzeczam, nie potwierdzam:-)


    Potwierdziłaś, Ewo...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 09 września 2020 - 22:28
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    bo nie:-)


    Skoro nie byłaś to jak możesz to wiedzieć? Czy tego chcesz czy nie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~444 ~444
    ~444
    Napisane 09 września 2020 - 22:43
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    bo nie:-)


    Skoro nie byłaś to jak możesz to wiedzieć? Czy tego chcesz czy nie

    Wiesz nikogo jeszcze nie zabiłam i wiem, a nawet pewna jestem, że tego nie chcę

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 10 września 2020 - 08:14
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    bo nie:-)


    Skoro nie byłaś to jak możesz to wiedzieć? Czy tego chcesz czy nie

    Wiesz nikogo jeszcze nie zabiłam i wiem, a nawet pewna jestem, że tego nie chcę


    Odebranie komuś życia pozbawia tę osobę możliwości podjęcia jakiejkolwiek decyzji, to porównanie ma się nijak do dwojga kochanków i ich żon /mężów

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~444 ~444
    ~444
    Napisane 10 września 2020 - 08:45
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    bo nie:-)


    Skoro nie byłaś to jak możesz to wiedzieć? Czy tego chcesz czy nie

    Wiesz nikogo jeszcze nie zabiłam i wiem, a nawet pewna jestem, że tego nie chcę


    Odebranie komuś życia pozbawia tę osobę możliwości podjęcia jakiejkolwiek decyzji, to porównanie ma się nijak do dwojga kochanków i ich żon /mężów

    Żona i mąż też zwykle mają odebraną możliwość podjęcia decyzji bo romanse bardzo rzadko odbywają się za ich świadomą zgodą. To bardzo dobre porównanie. Zapytaj żon i mężów którzy ufali i kochali jak się czują po zdradzie dla większości cierpienie jest zbliżone do tego jakie odczuwa się po śmierci bliskiej osoby.

    Zauważyłam, że więcej mam strat niż korzyści z udzielania się na tym forum więc pozdrawiam i zmykam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~lawenda ~lawenda
    ~lawenda
    Napisane 10 września 2020 - 08:55
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    bo nie:-)


    Skoro nie byłaś to jak możesz to wiedzieć? Czy tego chcesz czy nie

    Wiesz nikogo jeszcze nie zabiłam i wiem, a nawet pewna jestem, że tego nie chcę

    @ Kwitnąca napisała : "...Odebranie komuś życia pozbawia tę osobę możliwości podjęcia jakiejkolwiek decyzji, to porównanie ma się nijak do dwojga kochanków i ich żon /mężów



    Strasznie płytkie to Twoje "zapytanie" @ Kwitnąca . Wystarczy mieć kręgosłup moralny, zasady, poczucie szacunku i uczciwości i nie muszę borykać się z pytaniem czy chciałabym być kochanką czy nie- bez konieczności zakosztowania tego "błogiego stanu" . Chyba że mylisz pojęcie " bycie kochanką" od pojęcia " bycie kochaną".
    Oszukując i wdając się w romans z żonatym facetem też " ...pozbawia ( się żonę/męża) osobę możliwości podjęcia jakiejkolwiek decyzji" - odbiera im się prawo do szczęścia , prawo do zdecydowania o własnym życiu, prawo do troski o własne zdrowie ( bo partner zaczyna sypiać z kimś innym po kryjomu)- oczywiście do czasu aż romans się wyda- problem z tym że zdradzającym zależy żeby ten stan niewiedzy ich małżonków trwał jak najdłużej. Tylko po co?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zdradzony77 ~Zdradzony77
    ~Zdradzony77
    Napisane 10 września 2020 - 17:02
    ~lawenda napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~444 napisał:
    ~444 napisał:
    Ja potrafię to zrozumieć.

    Choć kochanką nie jestem i nie mogłabym być.


    A czemu byś nie mogła, 444?

    bo nie:-)


    Skoro nie byłaś to jak możesz to wiedzieć? Czy tego chcesz czy nie

    Wiesz nikogo jeszcze nie zabiłam i wiem, a nawet pewna jestem, że tego nie chcę

    @ Kwitnąca napisała : "...Odebranie komuś życia pozbawia tę osobę możliwości podjęcia jakiejkolwiek decyzji, to porównanie ma się nijak do dwojga kochanków i ich żon /mężów



    Strasznie płytkie to Twoje "zapytanie" @ Kwitnąca . Wystarczy mieć kręgosłup moralny, zasady, poczucie szacunku i uczciwości i nie muszę borykać się z pytaniem czy chciałabym być kochanką czy nie- bez konieczności zakosztowania tego "błogiego stanu" . Chyba że mylisz pojęcie " bycie kochanką" od pojęcia " bycie kochaną".
    Oszukując i wdając się w romans z żonatym facetem też " ...pozbawia ( się żonę/męża) osobę możliwości podjęcia jakiejkolwiek decyzji" - odbiera im się prawo do szczęścia , prawo do zdecydowania o własnym życiu, prawo do troski o własne zdrowie ( bo partner zaczyna sypiać z kimś innym po kryjomu)- oczywiście do czasu aż romans się wyda- problem z tym że zdradzającym zależy żeby ten stan niewiedzy ich małżonków trwał jak najdłużej. Tylko po co?


    Jak to po co ?
    Żeby mogli czerpać korzyści z małżonka i kochanka. Dla zdradzaczy to jest idealne rozwiązanie, kochanek/kochanka pobzyka w aucie/hotelu/na łące a mąż/żona zadba o sprawy domowe i też od czasu do czasu się go/ją bzyknie :)
    Dla zdradzaczy nie ma problemu zdradzić, każdy kolejny raz to coraz prostsze jest wręcz normalne XD
    Jak się wyda sumienie nie pęka :) za to włącza się tzw tryb obronny :) Zdradzacz zawsze swoją winę odwraca na swojego partnera z takim przekonaniem że aż wstyd na to patrzeć....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
poprzednia
1 2 3 4
Strona 4 z 4
poprzednia Strona 4 z 4

Gorące tematy