Forum
Związek
Więź jak powięź;-)
-
-
Napisane 05 maja 2022 - 13:14Hej Nerd:-)
Powięź kształtuje architekturę wewnątrz naszego ciała. Od kondycji powięzi zależy sprawność fizyczna - to dla mnie nowe odkrycie. Zgrubienia, zrosty, suchość zobacz jak to pięknie pasuje do więzi w związku. Zgrubienia to sztywność w relacji (pojawia się tak jak i w ciele poczucie skrępowania), zrosty to zapominanie o sobie i zrośnięcie się z partnerem (tu objaw to zmęczenie) a suchość to się już sam domyśl;-)
W przypadku powięzi brak odpowiedniego naoliwienia, pobudzania krążenia, pracy nad elastycznością sprawia, że fundujemy sobie kontuzje a w związku kryzysy.
Jeszcze wrócę do tematu pożądania i głupienia. W wolnej chwili.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 maja 2022 - 13:54~czwórka napisał:
Zgrubienia, zrosty, suchość zobacz jak to pięknie pasuje do więzi w związku. Zgrubienia to sztywność w relacji (pojawia się tak jak i w ciele poczucie skrępowania), zrosty to zapominanie o sobie i zrośnięcie się z partnerem (tu objaw to zmęczenie) a suchość to się już sam domyśl;-)
W przypadku powięzi brak odpowiedniego naoliwienia, pobudzania krążenia, pracy nad elastycznością sprawia, że fundujemy sobie kontuzje a w związku
Zgrubienie to następstwo zrostu....chyba może stanowić pewną fizyczną sztywność. Trzeba ćwiczyć, aby utrzymać elastyczność :) Trzeba ćwiczyć, wcierać kremy i balsamy...aby nie ulec kontuzji...Bardzo fajnie to przedstawiłaś...
BTW, pod koniec grudnia w PKiN, ma się ponownie pojawić słynna wystawa wypreparowanych oryginalnych ludzkich ciał dr Gunthera von Hagens'a, pt Body Worlds. Teraz bedzie cykl "Vital"...więc pokazanie ludzkiego ciała z punktu widzenia jego witalności. Ciało w ruchu, podczas ćwiczeń fizycznych, ciało z zamrozoną dynamiką procesów życiowych...Tam można będzie zobaczyć m in. powięź....i wiele wiele więcej.
Pozostaje mieć nadzieję, że proklerykalni ortodoksi na pokaz z Wiejskiej tym razem zostawią sztukę w pokoju;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 maja 2022 - 20:36~Nerd napisał:
Zgrubienie to następstwo zrostu....chyba może stanowić pewną fizyczną sztywność. Trzeba ćwiczyć, aby utrzymać elastyczność :) Trzeba ćwiczyć, wcierać kremy i balsamy...aby nie ulec kontuzji...Bardzo fajnie to przedstawiłaś...
Poszukam lepszych danych i popracuję nad tą teorią. Nazwiemy ją nerdowsko - czwórkowa teoria więzi, lub coś w tym stylu;-):)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 maja 2022 - 12:06Wracając do wspomnianego Profesora to uwielbiam takie jedno jego stwierdzenie, że mężczyzna jest „kobietą z defektem”.
Ten wykład mnie bardzo bawi;-)
https://youtu.be/CHJ9g14clf8
Jak mnie mój mąż wkurzy to mówię sobie pod nosem, luz Aga, wybacz mu bo to jest niedorobiona kobieta;-):))
Miłego dnia:-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 maja 2022 - 18:08~czwórka napisał:Wracając do wspomnianego Profesora to uwielbiam takie jedno jego stwierdzenie, że mężczyzna jest „kobietą z defektem”.
Ten wykład mnie bardzo bawi;-)
https://youtu.be/CHJ9g14clf8
Jak mnie mój mąż wkurzy to mówię sobie pod nosem, luz Aga, wybacz mu bo to jest niedorobiona kobieta;-):))
Miłego dnia:-)
Agnieszko, miłego dnia dla Ciebie również :-)
Włączam sobie ten wykład, dzięki!Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 09:45~Kwitnąca napisał:~czwórka napisał:Wracając do wspomnianego Profesora to uwielbiam takie jedno jego stwierdzenie, że mężczyzna jest „kobietą z defektem”.
Ten wykład mnie bardzo bawi;-)
https://youtu.be/CHJ9g14clf8
Jak mnie mój mąż wkurzy to mówię sobie pod nosem, luz Aga, wybacz mu bo to jest niedorobiona kobieta;-):))
Miłego dnia:-)
Agnieszko, miłego dnia dla Ciebie również :-)
Włączam sobie ten wykład, dzięki!
Cześć Wisienko:-)
Podziel się wrażeniami z wykładu.
Dziś piękny dzień. Przytulasy i całusy dla Ciebie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 12:34~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:~czwórka napisał:Wracając do wspomnianego Profesora to uwielbiam takie jedno jego stwierdzenie, że mężczyzna jest „kobietą z defektem”.
Ten wykład mnie bardzo bawi;-)
https://youtu.be/CHJ9g14clf8
Jak mnie mój mąż wkurzy to mówię sobie pod nosem, luz Aga, wybacz mu bo to jest niedorobiona kobieta;-):))
Miłego dnia:-)
Agnieszko, miłego dnia dla Ciebie również :-)
Włączam sobie ten wykład, dzięki!
Cześć Wisienko:-)
Podziel się wrażeniami z wykładu.
Dziś piękny dzień. Przytulasy i całusy dla Ciebie.
Cześć Czwórko :-)
A tak mnie wciągnęło, że oglądam już kolejny, a przy okazji trafiłam jeszcze na coś, co mnie bardzo zainteresowało też :-)
Podobał mi się cykl wykładów "Sztuka a mózg".
Postanowiłam wysłać Ci zdjęcie mojego następnego obrazu, tylko to może trochę potrwać, bo na razie mam wiosenną koncepcję, ale tylko w głowie :-)
Tak, dziś jest piękny dzień...
Tak się ostatnio zastanawiałam, jak wpływa stale utrzymujący się i wysoki poziom hormonów szczęścia na człowieka... czym się objawia w codziennym życiu i jak wpływa na organizm, ale też tak w aspekcie jego sprawności albo starzenia się, czy wzmaga siły witalne, czy jednak eksploatuje... Czy to może jest praca na wysokich obrotach ;-) I czy to jest możliwe doświadczać absolutnej i długotrwałej przyjemności z tzw. "byle czego"?
Cieszę się, że dobrze się czujesz i już zdrowa i pełna energii :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 19:53~Kwitnąca napisał:~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:~czwórka napisał:Wracając do wspomnianego Profesora to uwielbiam takie jedno jego stwierdzenie, że mężczyzna jest „kobietą z defektem”.
Ten wykład mnie bardzo bawi;-)
https://youtu.be/CHJ9g14clf8
Jak mnie mój mąż wkurzy to mówię sobie pod nosem, luz Aga, wybacz mu bo to jest niedorobiona kobieta;-):))
Miłego dnia:-)
Agnieszko, miłego dnia dla Ciebie również :-)
Włączam sobie ten wykład, dzięki!
Cześć Wisienko:-)
Podziel się wrażeniami z wykładu.
Dziś piękny dzień. Przytulasy i całusy dla Ciebie.
Cześć Czwórko :-)
A tak mnie wciągnęło, że oglądam już kolejny, a przy okazji trafiłam jeszcze na coś, co mnie bardzo zainteresowało też :-)
Podobał mi się cykl wykładów "Sztuka a mózg".
Postanowiłam wysłać Ci zdjęcie mojego następnego obrazu, tylko to może trochę potrwać, bo na razie mam wiosenną koncepcję, ale tylko w głowie :-)
Tak, dziś jest piękny dzień...
Tak się ostatnio zastanawiałam, jak wpływa stale utrzymujący się i wysoki poziom hormonów szczęścia na człowieka... czym się objawia w codziennym życiu i jak wpływa na organizm, ale też tak w aspekcie jego sprawności albo starzenia się, czy wzmaga siły witalne, czy jednak eksploatuje... Czy to może jest praca na wysokich obrotach ;-) I czy to jest możliwe doświadczać absolutnej i długotrwałej przyjemności z tzw. "byle czego"?
Cieszę się, że dobrze się czujesz i już zdrowa i pełna energii :-)
Hej,
Z chemii i fizjologii to ja słaba jestem. Powtarzam materiał ze studiów bo za dwa tygodnie zaczynam kolejne. Mi tam z hormonami szczęścia jest do twarzy;-)
Jak obserwuję sobie takich ludzi bardzo życzliwie nastawionych do świata to nie specjalnie wyróżniają się na przyklad urodą ale jak z nimi się rozmawia to tak jakby Cię ładowali pozytywną energią. Ja to się staram naśladować bo mi się to bardzo, bardzo podoba.
Ja zaczekam na to zdjęcie. Cierpliwa jestem choć podobno ogień;-):)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 20:01A ja zaobserwowałam coś takiego, że właśnie ci, którzy też się cieszą, albo chcą się cieszyć życiem, tak prawdziwie i niezależnie, to im sprawia przyjemność. A innych to może bardzo drażnić. A może nie rozumieją tego, że tak można i trudno im uwierzyć, że to może być realne?...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 20:07Ciekawa jestem, co zaczynasz studiować.
Tak sobie myślę, że taka uroda i piękno mają niesamowite oddziaływanie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 20:23~Kwitnąca napisał:Ciekawa jestem, co zaczynasz studiować.
Tak sobie myślę, że taka uroda i piękno mają niesamowite oddziaływanie.
Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej I Stopień.
Ja chyba jestem nieco skrzywiona bo mi się podobają ludzie ciekawi, niekoniecznie idzie to w parze z urodą.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 21:14~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:Ciekawa jestem, co zaczynasz studiować.
Tak sobie myślę, że taka uroda i piękno mają niesamowite oddziaływanie.
Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej I Stopień.
Ja chyba jestem nieco skrzywiona bo mi się podobają ludzie ciekawi, niekoniecznie idzie to w parze z urodą.
Tak wtrącając się mimochodem, współistnienie ciekawej osobowości z urodą, to jest dopiero brzemię. Osobiście niosę je z prawdziwym mozołem....Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 21:27~marvald napisał:~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:Ciekawa jestem, co zaczynasz studiować.
Tak sobie myślę, że taka uroda i piękno mają niesamowite oddziaływanie.
Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej I Stopień.
Ja chyba jestem nieco skrzywiona bo mi się podobają ludzie ciekawi, niekoniecznie idzie to w parze z urodą.
Tak wtrącając się mimochodem, współistnienie ciekawej osobowości z urodą, to jest dopiero brzemię. Osobiście niosę je z prawdziwym mozołem....
Współczuję.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 21:32~marvald napisał:~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:Ciekawa jestem, co zaczynasz studiować.
Tak sobie myślę, że taka uroda i piękno mają niesamowite oddziaływanie.
Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej I Stopień.
Ja chyba jestem nieco skrzywiona bo mi się podobają ludzie ciekawi, niekoniecznie idzie to w parze z urodą.
Tak wtrącając się mimochodem, współistnienie ciekawej osobowości z urodą, to jest dopiero brzemię. Osobiście niosę je z prawdziwym mozołem....
Może potrenuj boks? Twarz nieco się zmienia, zwłaszcza nos, zawsze też możesz przytyć. Możliwości trochę jest.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 21:50~Kwitnąca napisał:A ja zaobserwowałam coś takiego, że właśnie ci, którzy też się cieszą, albo chcą się cieszyć życiem, tak prawdziwie i niezależnie, to im sprawia przyjemność. A innych to może bardzo drażnić. A może nie rozumieją tego, że tak można i trudno im uwierzyć, że to może być realne?...
Wisienko, osoby uporczywie (że się tak wyrażę) nieszczęśliwe, niepotrafiące się cieszyć (nic ich nie cieszy), odczuwać radości są chore. Problem jest taki, że one potrzebują zaufać temu kto się nimi opiekuje a niepotrafią tego zrobić.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 22:04~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:Ciekawa jestem, co zaczynasz studiować.
Tak sobie myślę, że taka uroda i piękno mają niesamowite oddziaływanie.
Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej I Stopień.
Ja chyba jestem nieco skrzywiona bo mi się podobają ludzie ciekawi, niekoniecznie idzie to w parze z urodą.
Miałam na myśli piękno wewnętrzne właśnie.
Ale rzeczywiście, jak jest jedno i drugie jednocześnie to już jest okaz ;-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 22:08~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:A ja zaobserwowałam coś takiego, że właśnie ci, którzy też się cieszą, albo chcą się cieszyć życiem, tak prawdziwie i niezależnie, to im sprawia przyjemność. A innych to może bardzo drażnić. A może nie rozumieją tego, że tak można i trudno im uwierzyć, że to może być realne?...
Wisienko, osoby uporczywie (że się tak wyrażę) nieszczęśliwe, niepotrafiące się cieszyć (nic ich nie cieszy), odczuwać radości są chore. Problem jest taki, że one potrzebują zaufać temu kto się nimi opiekuje a niepotrafią tego zrobić.
Myślę, że trzeba odróżnić osoby uporczywie nieszczęśliwe (z różnych powodów) od osób uporczywie złośliwych, które drażni jakikolwiek przejaw akceptacji świata i pogody ducha u innych.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 22:22~Kwitnąca napisał:~czwórka napisał:~Kwitnąca napisał:A ja zaobserwowałam coś takiego, że właśnie ci, którzy też się cieszą, albo chcą się cieszyć życiem, tak prawdziwie i niezależnie, to im sprawia przyjemność. A innych to może bardzo drażnić. A może nie rozumieją tego, że tak można i trudno im uwierzyć, że to może być realne?...
Wisienko, osoby uporczywie (że się tak wyrażę) nieszczęśliwe, niepotrafiące się cieszyć (nic ich nie cieszy), odczuwać radości są chore. Problem jest taki, że one potrzebują zaufać temu kto się nimi opiekuje a niepotrafią tego zrobić.
Myślę, że trzeba odróżnić osoby uporczywie nieszczęśliwe (z różnych powodów) od osób uporczywie złośliwych, które drażni jakikolwiek przejaw akceptacji świata i pogody ducha u innych.
No i widzisz ja tu też spostrzegam jakiś rodzaj zaburzenia. Pewnie jak wrócę do praktyki to się z takimi egzemplarzami też zmierzę.
Męczący są tacy ludzie ale co zrobisz jak np. tak Ci zachoruje ukochany mąż albo mama?
Trzeba stać się nieprzemakalnym, to ma spływać po Tobie a nie w Ciebie wnikać. A wiesz, że jest takie ćwiczenie, które tego uczy?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 22:39Mimo wszystko mąż albo mama zakładam, że mają w głębi duszy dobre intencje, a są też i osoby mąciciele wszystkiego, co mają w swoim zasięgu. Osobiście miałam do czynienia z dwiema takimi osobami.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 maja 2022 - 22:42Myślę, że samo uświadomienie sobie tego faktu już sprawia, że spływa. No i trzeba poćwiczyć w praktyce, czyli z taką osobą :-)
Ciekawa jestem co to za ćwiczenie, opowiesz? :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie