Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Więź jak powięź;-)

Rozpoczęte przez ~czwórka, 05 maj 2022
  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 07 maja 2022 - 22:53
    ~Kwitnąca napisał:
    Myślę, że samo uświadomienie sobie tego faktu już sprawia, że spływa. No i trzeba poćwiczyć w praktyce, czyli z taką osobą :-)
    Ciekawa jestem co to za ćwiczenie, opowiesz? :-)

    Tak, jutro. Dziś dużo jeździlam na rowerze i padam.
    Dobranoc:-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 07 maja 2022 - 22:55
    ~czwórka napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    Myślę, że samo uświadomienie sobie tego faktu już sprawia, że spływa. No i trzeba poćwiczyć w praktyce, czyli z taką osobą :-)
    Ciekawa jestem co to za ćwiczenie, opowiesz? :-)

    Tak, jutro. Dziś dużo jeździlam na rowerze i padam.
    Dobranoc:-)


    Zatem do jutra, dobrej nocy :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 08 maja 2022 - 20:07
    ~Kwitnąca napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    Myślę, że samo uświadomienie sobie tego faktu już sprawia, że spływa. No i trzeba poćwiczyć w praktyce, czyli z taką osobą :-)
    Ciekawa jestem co to za ćwiczenie, opowiesz? :-)

    Tak, jutro. Dziś dużo jeździlam na rowerze i padam.
    Dobranoc:-)


    Zatem do jutra, dobrej nocy :-)

    Miałam bardzo intensywny dzień ale udało mi się chwilkę wygospodarować.
    Technika ta wymaga umiejętności wyobrażania sobie pewnych zjawisk, rzeczy. Ja jej nie stosowałam, bo mi jak na razie wystarczą te moje jak również sama świadomość, że to co ktoś przynosi ze sobą to jest jego a nie moje ale przedstawię Ci ją tak jak zapamiętałam (jest opisana w jednej z książek Jarosława Gibasa niestety nie pamiętam już w której).

    Założenie z grubsza jest takie, że każdy człowiek w kontakcie z drugim człowiekiem może zostać obdarowany złą energią (to słowo energia moim zdaniem jest zbyt abstrakcyjne ale tak to przedstawiał wyżej wspomniany autor, jak dla mnie ta – energia – to treść jaką niesie komunikat werbalny jak i niewerbalny wywołujący u słuchacza, uczestnika rozmowy przykre uczucia, emocje, zostaje w nim na dłużej, wzbudza np. poczucie winy).

    Praktyka jest w sumie prosta bo wymaga po pierwsze zauważenia tego momentu, że zaraz ktoś na Ciebie wyleje kubeł pomyj, po drugie wyobrażenia sobie, że jesteś w tym momencie wewnątrz bańki lub kuli, dobrze widzisz i słyszysz wszystko ale (i tu wchodzą umiejętności wchodzenia w świat wyobrażeniowy) w odpowiednich kolorach. W tej wizualizacji chodzi o to, że Ty będąc w środku widzisz świat w innych barwach i tam chyba chodziło o kolor różowy. Jednocześnie wiesz, że na zewnątrz tej bańki jest specjalna powłoka, poświata w kolorze pomarańczowym, która chroni Ciebie przed wchłonięciem tej toksycznej, złej energii. Możesz mnie związać i torturować a i tak Ci nie powiem dlaczego te akurat kolory.

    Nie będę oceniać tej techniki bo jej nigdy nie stosowałam ani nie znam nikogo kto by stosował.

    Jakbyś jej szukała w necie to technika nazywa się „strefa ochronna” lub „technika kuli” (bańki).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 08 maja 2022 - 21:04
    Cześć :-)
    Dziękuję, nie słyszałam o tym, więc tym bardziej dla mnie ciekawe.
    Ja mam ogromną wyobraźnię i też bym to nazwała właśnie złą energią... Nie wiem, jakie znaczenie mogą mieć te kolory, ale nie zamierzam Cię torturować ;-) bardzo lubię, jak piszesz. Dziś prawie usypiam po długim spacerze, ale już nie mogę się doczekać, kiedy będę się budzić :-) To jest uczucie, które pamiętam jak byłam dzieckiem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 08 maja 2022 - 21:51
    ~Kwitnąca napisał:
    Cześć :-)
    Dziękuję, nie słyszałam o tym, więc tym bardziej dla mnie ciekawe.
    Ja mam ogromną wyobraźnię i też bym to nazwała właśnie złą energią... Nie wiem, jakie znaczenie mogą mieć te kolory, ale nie zamierzam Cię torturować ;-) bardzo lubię, jak piszesz. Dziś prawie usypiam po długim spacerze, ale już nie mogę się doczekać, kiedy będę się budzić :-) To jest uczucie, które pamiętam jak byłam dzieckiem.

    Z tymi kolorami to niedoczytałam. Kojarzę coś, że chodzilo o właściwości lecznicze i że to zaczerpnięte było z medycyny chinskiej.
    Ja natomiast zwykle jestem tak zmęczona, że zasypiam z ogromną przyjemnością. Mogłabym chodzić spać z kurami w stawać o świcie. Moja rodzina niestety ma zupełnie inny rytm i oczekiwania.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 09 maja 2022 - 12:48
    ~Kwitnąca napisał:
    Cześć :-)
    Dziękuję, nie słyszałam o tym, więc tym bardziej dla mnie ciekawe.
    Ja mam ogromną wyobraźnię i też bym to nazwała właśnie złą energią... Nie wiem, jakie znaczenie mogą mieć te kolory, ale nie zamierzam Cię torturować ;-) bardzo lubię, jak piszesz. Dziś prawie usypiam po długim spacerze, ale już nie mogę się doczekać, kiedy będę się budzić :-) To jest uczucie, które pamiętam jak byłam dzieckiem.

    Uważam, że nazwy zła energia czy dobra energia bierze się z potrzeby człowieka do dzielenia świata na zagrażajające i nie zagrażające i w ogóle umiłowania do dychotomii. Jednak energia to energia. Nie ma dobrej czy złej. Tak to ja odbieram.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 09 maja 2022 - 12:56
    Przesłuchałam cykl sztuka i mózg. Obrazy osób chorych widziałam w szpitalu psychiatrycznym, niektóre to naprawdę niesamowite prace.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 09 maja 2022 - 13:04
    Dziękuję Ci Wisienko, bo słuchając tego cyklu znalazłam kolejną inspirację i materiał do mojego projektu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 09 maja 2022 - 22:01
    ~czwórka napisał:
    Dziękuję Ci Wisienko, bo słuchając tego cyklu znalazłam kolejną inspirację i materiał do mojego projektu.



    To wspaniale, cieszę się, że i ja mogłam zainspirować Ciebie :-)
    No tak, być może energia to energia... i być może to zależy od tego jak nią pokierujemy... A ja czytam teraz mini wykłady Jarosława Gibasa i też dziękuję.
    Dobrego wieczoru...
    Ach, już znów nie mogę się doczekać na jutrzejszy poranek, choć zasypianie po całym dniu daje dużo przyjemności. Życie jest piękne :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 10 maja 2022 - 13:04
    ~Kwitnąca napisał:

    Życie jest piękne :-)


    Pewnie, że jest:-)
    Jak będziesz miała ochotę to zobacz. To co po wykładzie nawet ciekawsze niż sam wykład.
    https://youtu.be/dQHSXOmlzwM

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kobietka ~kobietka
    ~kobietka
    Napisane 11 maja 2022 - 03:20
    "Życie jest piękne".
    Życie jest różne. Ale właśnie dzięki temu piękne bywa :)
    Nie wyobrażam sobie człowieczeństwa bez smutku, bez nostalgi, bez bólu, bez sentymentu.
    Naprawdę.
    https://m.youtube.com/watch?v=HZ8qBioPlHE
    Jakoś ostatnio mi się spodobał ten utwór - tak w sumie dla kontrastu przy innych Matach i Sanah, czy jak im tak :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 11 maja 2022 - 07:36
    Kobietko, no właśnie życie jest piekne, a czasem bywa różne (inne niż piękne). I dzięki takim krótkim, przelotnym, mijającym chwilom jest jeszcze piękniejsze. :-) I rozumiem, że ile ludzi tyle opinii według ich skali i proporcji. :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 11 maja 2022 - 11:41
    ~kobietka napisał:
    "Życie jest piękne".
    Życie jest różne. Ale właśnie dzięki temu piękne bywa :)
    Nie wyobrażam sobie człowieczeństwa bez smutku, bez nostalgi, bez bólu, bez sentymentu.
    Naprawdę.
    https://m.youtube.com/watch?v=HZ8qBioPlHE
    Jakoś ostatnio mi się spodobał ten utwór - tak w sumie dla kontrastu przy innych Matach i Sanah, czy jak im tak :)

    Nostalgia i cierpienie jest obserwowane również u zwierząt. Świadomość owego cierpienia można rozpatrywać również jako banalne zjawisko uboczne czynności ośrodkowego układu nerwowego. Nie ma podstaw do tego by twierdzić z całą pewnością, że emocje o których wspomniałaś są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla człowieka.
    Może słonie albo delfiny również miewają gorszy dzień?
    Jak się czujesz kobietko?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 11 maja 2022 - 14:35
    Myśląc o człowieczeństwie pomyślałam o przebaczeniu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 11 maja 2022 - 17:17
    ~czwórka napisał:
    ~kobietka napisał:
    "Życie jest piękne".
    Życie jest różne. Ale właśnie dzięki temu piękne bywa :)
    Nie wyobrażam sobie człowieczeństwa bez smutku, bez nostalgi, bez bólu, bez sentymentu.
    Naprawdę.
    https://m.youtube.com/watch?v=HZ8qBioPlHE
    Jakoś ostatnio mi się spodobał ten utwór - tak w sumie dla kontrastu przy innych Matach i Sanah, czy jak im tak :)

    Nostalgia i cierpienie jest obserwowane również u zwierząt. Świadomość owego cierpienia można rozpatrywać również jako banalne zjawisko uboczne czynności ośrodkowego układu nerwowego. Nie ma podstaw do tego by twierdzić z całą pewnością, że emocje o których wspomniałaś są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla człowieka.
    Może słonie albo delfiny również miewają gorszy dzień?
    Jak się czujesz kobietko?

    Opowiesz co się u Ciebie dzieje?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 15 maja 2022 - 11:29
    ~czwórka napisał:
    (…)

    Jeszcze wrócę do tematu pożądania i głupienia. W wolnej chwili.

    Wracam do tematu głupienia.

    Biorąc pod uwagę proces ewolucji to inteligencja nie jest już potrzebna do rozmnażania się i przetrwania tak jak tysiące lat temu. Współcześnie mężczyźni nie są poddawani tak brutalnym testom przystosowania do otoczenia. Rewolucja obyczajowo-seksualna sprawiła, że nawet Ci mniej inteligentni mogą przekazać swoje geny.
    Czy zauważasz to, że inteligentni ludzie (wykształceni i zamożni) mają mniej liczne potomstwo? Trend jest obserwowany mniej więcej od połowy XIX wieku. Vetulani też o tym wielokrotnie mówił w różnych wykładach.
    Z drugiej strony trzeba też spojrzeć na zagadnienie badania inteligencji.
    Być może „zachodni” sposób jej badania jest dyskryminacyjny.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 15 maja 2022 - 11:37
    Ja uważam, że głupiejemy bo gramy na swoje unicestwienie. Jeżeli nie potrafimy zaakceptować niewygody dla wyższego celu to ja słabo widzę przyszłość.
    I martwi mnie niedostrzeganie różnych ważnych zależności. Czy też ignorowanie ważności działań/zachowania się jednostek.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 15 maja 2022 - 11:52
    ~czwórka napisał:
    Ja uważam, że głupiejemy bo gramy na swoje unicestwienie. Jeżeli nie potrafimy zaakceptować niewygody dla wyższego celu to ja słabo widzę przyszłość.
    I martwi mnie niedostrzeganie różnych ważnych zależności. Czy też ignorowanie ważności działań/zachowania się jednostek.

    Jak myślisz Nerd, czy obniżenie inteligencji właśnie nie objawia się tym, że nie dostrzegamy wielu zależności a nie umiemy tego robić bo jest już za dużo informacji do uwzględnienia (więc dla ochrony mózgu się wyłączamy)? Czy mamy powszechny już problem z przewidywaniem konsekwencji długofalowych i rozpatrywanych szerzej niż w wymiarze jednostkowym? Czy to nie jest objaw rosnącej głupoty?
    I czy sciąganie z siebie odpowiedzialności za czyny, uciekanie od ponoszenia konsekwencji za swoje decyzje też nie jest czasem objawem głupoty? My sobie ułatwiamy to wszystko rozszerzając wciąż klasyfikacjię zaburzeń psychicznych tym samym strzelając sobie w kolano. No bo jak tu wymagać odpowiedzialności za czyzny od chorego?
    Co Ty o tym myślisz?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 15 maja 2022 - 21:17
    ~czwórka napisał:
    ~Kwitnąca napisał:

    Życie jest piękne :-)


    Pewnie, że jest:-)
    Jak będziesz miała ochotę to zobacz. To co po wykładzie nawet ciekawsze niż sam wykład.
    https://youtu.be/dQHSXOmlzwM



    Zobaczyłam :-) dzięki.
    I tak się zastanawiam, czy u tych, którzy na własnym przykładzie pokazują, że mają rodziny i małżonków po kilkadziesiąt lat, jak u nich jest (czy może bywało) wtedy, kiedy nikt nie widział... I co tacy ludzie mają w myślach oprócz tego, że wspierają zagubionych...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~mat-hew ~mat-hew
    ~mat-hew
    Napisane 16 maja 2022 - 00:19
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    (…)

    Jeszcze wrócę do tematu pożądania i głupienia. W wolnej chwili.

    Wracam do tematu głupienia.

    Biorąc pod uwagę proces ewolucji to inteligencja nie jest już potrzebna do rozmnażania się i przetrwania tak jak tysiące lat temu. Współcześnie mężczyźni nie są poddawani tak brutalnym testom przystosowania do otoczenia. Rewolucja obyczajowo-seksualna sprawiła, że nawet Ci mniej inteligentni mogą przekazać swoje geny.
    Czy zauważasz to, że inteligentni ludzie (wykształceni i zamożni) mają mniej liczne potomstwo? Trend jest obserwowany mniej więcej od połowy XIX wieku. Vetulani też o tym wielokrotnie mówił w różnych wykładach.
    Z drugiej strony trzeba też spojrzeć na zagadnienie badania inteligencji.
    Być może „zachodni” sposób jej badania jest dyskryminacyjny.

    Ciekawy temat z tymi pomiarami inteligencji.
    Jak dla mnie, inteligencja mierzona testami (na sposób zachodni- jak to ujęłaś), jest cechą mającą takie znaczenie jak wzrost osobnika.
    Weźmy np chłopaków o wzroście powyżej 200cm- czy każdy z nich będzie wybitnym koszykarzem? Oczywiście, że nie. Ale jednocześnie, niemal wszyscy dobrzy koszykarze te 2m mają.
    "Zachodnia" inteligencja mierzona rozwiązywaniem obrazkowych łamigłówek z przeliczaniem uzyskanych wyników na tzw IQ stała się swoistym fetyszem. Tymczasem tzw inteligencja mierzona współczesnymi testami, jest jak wzrost, to cecha, która ułatwia pewne aktywności, ale ich nie gwarantuje.
    W szczytowej formie- tak gdzieś między 15 a 30 rokiem życia, rozwiązywałem testy z wynikami przeliczanymi na ok 170-180pkt. I co? I kurwa nic wielkiego! Geniusz, panie? Nic podobnego.
    Wprawdzie matmę czy fizykę w ogólniaku wciągałem nosem, ale umówmy się- na tym poziomie nie jest to jakaś rocket science. W szachy już zaś grałem dość przeciętnie. Zresztą zawsze uważałem się za humanistę, chętnie pisałem wiersze, opowiadania, teksty piosenek itp. Gdzieś od 15-16 roku życia otrzymałem od mózgu dar płynności wypowiedzi z niewątpliwym talentem erystycznym (czyli, upraszczając, stałem się pyskaty i przemądrzały) Studia natomiast skończyłem biologiczne, gdzie poza podstawami biochemicznymi, czy biofizycznymi, większość materiału to pamięciówka. Z własnej obserwacji, zdolność zapamiętywania miałem powyżej przeciętnej, ale zawsze przynajmniej 10% współtowarzyszy studenckiej niedoli podziwiałem za pamięć na poziomie cyborga....
    Sądzę, że "zachodni" sposób mierzenia inteligencji dość dobrze odzwierciedla zdolność do przyswajania podstawowej wiedzy matematycznej i nic poza tym. Natomiast potoczne nasze rozumienie słowa "inteligencja", wskazuje raczej na ogólne zdolności niemal do wszystkiego. I to rodzi dysonans, bo każdy rozsądny, trzeźwo myślący, wykształcony człowiek chciałby uchodzić inteligentnego, a tu dają mu do rozwiązania łamigłówki...






    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy