Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Kochanka a może coś więcej

Rozpoczęte przez ~Mandarynka , 21 paź 2019
  • avatar ~:-D ~:-D
    ~:-D
    Napisane 17 sierpnia 2020 - 08:04
    ~Izzi napisał:
    Od każdego partnera masz prawo wymagać, od nieformalnego także, ale od żadnego nic na siłę nie wyegzekwujesz CO JEST NAPARAWDE ISTOTNTE do tego aby swoje chciało być razem, formalnie czy też nie.

    No i w stu procentach się zgadzam. W czym masz zatem problem? Ja tego nie podważam. Gdy związek ma być dobry, musi być oparty na tym co wewnątrz, a nie na przepisach. Tyle. Przepisy nadają pewien standard i warto się go trzymać. To wszystko. O co w takim razie się kłócisz? :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~:-D ~:-D
    ~:-D
    Napisane 17 sierpnia 2020 - 09:27
    ~Izzi napisał:
    ~:-D napisał:
    Nie jestem w żadnym małżeństwie i nie zamierzam być.

    Przecież nikt Ci nie broni... trwac w wyegzekwowanym małżeństwie. Zrozum może ty, że dla innych to szopka i farsa.

    Aż nie mogłem się postrzymać :-))). Ja o niebie, a Ty o chlebie. No dobra. Jak kłócenie się jest dla Ciebie wartością nawet gdy Twój oponent się z Tobą zgadza, to ok. Ostatnie słowo, z sensem lub bez sensu koniecznie musi być TWOJE. Okey. Naprawdę nie pomogę Ci już :-). Dałem z siebie wszystko.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izzi ~Izzi
    ~Izzi
    Napisane 18 sierpnia 2020 - 08:16
    ~:-D napisał:
    ~Izzi napisał:
    ~:-D napisał:
    Nie jestem w żadnym małżeństwie i nie zamierzam być.

    Przecież nikt Ci nie broni... trwac w wyegzekwowanym małżeństwie. Zrozum może ty, że dla innych to szopka i farsa.

    Aż nie mogłem się postrzymać :-))). Ja o niebie, a Ty o chlebie. No dobra. Jak kłócenie się jest dla Ciebie wartością nawet gdy Twój oponent się z Tobą zgadza, to ok. Ostatnie słowo, z sensem lub bez sensu koniecznie musi być TWOJE. Okey. Naprawdę nie pomogę Ci już :-). Dałem z siebie wszystko.

    Nie oczekiwałam od Ciebie drogi inernauto abyś dawał mi od siebie wszystko. Nie prosiłam także o pomoc. Nie oczekiwałam także, że będziesz się że mną zgadzał. Nie czyn założeń z góry i nie twórz historii jakbyśmy co najmniej wiedzieli kim jesteśmy. To jest właśnie postępowanie które potem przysparza rozczarowań. Dopowiadanie sobie oczekiwań innych osób, zakładanie istnienia i nich pewnych emocji. A potem wielkie rozczarowanie druga osobą. Zupełnie nieusprawiedliwione.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paweł ~Paweł
    ~Paweł
    Napisane 18 sierpnia 2020 - 11:54
    Izzi
    To raczej ty na siłę utrudniasz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izzi ~Izzi
    ~Izzi
    Napisane 18 sierpnia 2020 - 14:26
    ~Paweł napisał:
    Izzi
    To raczej ty na siłę utrudniasz.

    Co i komu? Coś komuś w internecie? Wy tak na serio? Takie mam zdanie na temat egzekwowalnosci małżeństwa. Wątpię abym cokolwiek komuś tym utrudniała:D no chyba że mężowi ale to raczej przy moim podejściu ułatwiłaby pewne kwestie, zamiast komplikowała wskazując kierunek do drzwi

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~:-D ~:-D
    ~:-D
    Napisane 19 sierpnia 2020 - 02:33
    ~Izzi napisał:
    ~Paweł napisał:
    Izzi
    To raczej ty na siłę utrudniasz.
    Wątpię abym cokolwiek komuś tym utrudniała:D

    Komplikujesz i gmatwasz proste sprawy. Nie słuchasz / czytasz co się do ciebie pisze. Stosujesz tzw podwójne standardy. I wiele masz do powiedzenia gdy rozmowa toczy się o czymś zupełnie innym, a ty uparcie brniesz i nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że się totalnie ośmieszasz. Zabawna jesteś - taka infantylna ;-)))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izzi ~Izzi
    ~Izzi
    Napisane 21 sierpnia 2020 - 18:09
    ~:-D napisał:
    ~Izzi napisał:
    ~Paweł napisał:
    Izzi
    To raczej ty na siłę utrudniasz.
    Wątpię abym cokolwiek komuś tym utrudniała:D

    Komplikujesz i gmatwasz proste sprawy. Nie słuchasz / czytasz co się do ciebie pisze. Stosujesz tzw podwójne standardy. I wiele masz do powiedzenia gdy rozmowa toczy się o czymś zupełnie innym, a ty uparcie brniesz i nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że się totalnie ośmieszasz. Zabawna jesteś - taka infantylna ;-)))

    No cóż, w dalszym ciągu to tylko internet, a nawet gdyby to był real, to co z tego?
    Mam swoje zdanie, wyrażam i wcale ale to wcale nie oczekuję że ktoś będzie się z nim zgadzał. W związku z tym w dupie mam to że mnie w pewnym momencie ktoś z bezsilności zaczyna oceniać ad personam w stylu jesteś taka lub sraka. I co z tego niby dla mnie wynika? Oświeć mnie, proszę internauto. Realia, których najwyraźniej niektórzy Panowie nie rozumieją są takie, że każdy postępuje jak uważa. Śmiesznym jest pisanie komuś że się ośmiesza w int4ernecie.
    Ale możemy przyjąć Twoją retorykę to Ty komplikujesz i gmatwasz proste sprawy. Nie słuchasz / czytasz co się do ciebie pisze. Stosujesz tzw podwójne standardy. I wiele masz do powiedzenia gdy rozmowa toczy się o czymś zupełnie innym, a ty uparcie brniesz i nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że się totalnie ośmieszasz. Zabawny jesteś - taki infantylna ;-)))

    A teraz proszę podyskutuj sam z sobą, spróbuj na to jakoś odpowiedzieć inaczej niż wskazanie że po prostu oceniasz kogoś bo nie odpowiada Ci to jaki ma stosunek do życia a może zrozumiesz w czym rzecz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izzi ~Izzi
    ~Izzi
    Napisane 21 sierpnia 2020 - 18:14
    A przepraszam, WYEGZEKWUJ ode mnie, żebym myślała jak należy, czyli po Twojemu. Może jakiś kodeks Ci w tym pomoże. No nie wiem, jak nic nie znajdziesz w rodzinnym, to może poszukaj w karnym.Nic dziwnego, że niektórzy nie mogą pojąc dlaczego zostali zdradzeni,porzuceni lub czemu są rozwodnikami. Tak się składa że nie każdy z każdym nadaje na tych samych falach i niczego od nikogo się nie wymusi.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izzi ~Izzi
    ~Izzi
    Napisane 21 sierpnia 2020 - 18:26
    Musi być Ci bardzo ciężko w realnych kontaktach, jeśli tak osobiście dotyka Cię inny styl życia, odmienna od Twojej postawa życiowa, jeśli tak bardzo to przeżywasz, nawet wirtualnie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~:-D ~:-D
    ~:-D
    Napisane 22 sierpnia 2020 - 06:26
    ~Izzi napisał:
    Musi być Ci bardzo ciężko w realnych kontaktach, jeśli tak osobiście dotyka Cię inny styl życia, odmienna od Twojej postawa życiowa, jeśli tak bardzo to przeżywasz, nawet wirtualnie.

    Nie jest mi ciężko... Dotyka mnie czyjaś głupota i bezrozumność oraz logika wzięta spod tzw. budy z piwem. Ale nie przeżywam wcale (zwisa mi to) - wbrew temu, co Tobie się wydaje. Trolluj Aśćka trolluj dalej - całkiem dobrze Ci idzie :-) Powodzenia

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Basia ~Basia
    ~Basia
    Napisane 22 sierpnia 2020 - 13:53
    Przykre jest to że wiele osób traktuje żonę/męża jak swoją własność. MÓJ mąż to, MOJA żona tamto. I właśnie wtedy jest umowa. Której ja sama nigdy nie zrozumiem, bo oczekuje partnerstwa po prostu, a nie umowy.

    Łatwo też jest innym radzić, ale te rady zastosować u siebie o wiele trudniej.
    Przez ostatni czas nauczyłam się jednego - nie da rady wszystkiego włożyć do jednego woreczka. Jest miłość i miłość, jest małżeństwo i małżeństwo, jest szczęście i szczęście, jest zdrada i zdrada itp itd.
    Nie zrozumie ten, kto sam tego nie przerobi.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 22 sierpnia 2020 - 15:19
    ~Basia napisał:
    Przykre jest to że wiele osób traktuje żonę/męża jak swoją własność. (...) I właśnie wtedy jest umowa. Której ja sama nigdy nie zrozumiem, bo oczekuje partnerstwa po prostu, a nie umowy. (...) nie da rady wszystkiego włożyć do jednego woreczka. Jest miłość i miłość, jest małżeństwo i małżeństwo, jest szczęście i szczęście.

    Dokładnie tak samo uważam.
    Nie da się ustandaryzować małżeństwa i powiedzieć:
    Bo mąż Zochy jest 'taki', to Ty też powinieneś być 'taki'
    Bo żona Zbycha jest 'taka', to Ty też powinnaś być 'taka'...
    Bo przeciwnym wypadku nasze małżeństwo jest nic nie warte.

    O dziwo...
    Wiele osób takoż właśnie rozumuje i tu zaczynają się tragedie życiowe.
    Nie da się ustandaryzować związku dwojga ludzi, bo to, co między nimi zachodzi, to zawsze wypadkowa jakichś ich własnych uzgodnień. Tylko oni sami kształtują swoje małżeństwo i tylko oni mają prawo je zmieniać - zawsze za obopólną zgodą.

    Jak zaczyna się ktoś 'trzeci' wtrącać i 'doradzać' jak powinno, a jak nie powinno być... I gdy któreś takiego doradcę dopuści do głosu - zacznie słuchać bardziej niż współmałżonka, tragedia gotowa.
    A tu nie trzeba wiele - koleżaneczki, kumple, teściowa, inni tam 'przyjaciele', a nawet media, czy artykuły w szmatławych, kolorowych piśmidłach...

    A co do umowy i przepisów...
    One są do stosowania właśnie wtedy, gdy już nic innego nie działa, a jednak wyznaczają standard i warto się jego trzymać - one właśnie zakładają owo partnerstwo.
    Ale jak widzę, na wielu działa to jak płachta na byka :-).

    No cóż...
    W cywilizowanym świecie przyszło nam żyć, to cywilizowane zasady stosujmy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izzi ~Izzi
    ~Izzi
    Napisane 28 sierpnia 2020 - 22:38
    ~:-D napisał:
    ~Izzi napisał:
    Musi być Ci bardzo ciężko w realnych kontaktach, jeśli tak osobiście dotyka Cię inny styl życia, odmienna od Twojej postawa życiowa, jeśli tak bardzo to przeżywasz, nawet wirtualnie.

    Nie jest mi ciężko... Dotyka mnie czyjaś głupota i bezrozumność oraz logika wzięta spod tzw. budy z piwem. Ale nie przeżywam wcale (zwisa mi to) - wbrew temu, co Tobie się wydaje. Trolluj Aśćka trolluj dalej - całkiem dobrze Ci idzie :-) Powodzenia

    Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć :D

    Sing, Sing, Skowroneczku mój, gdzie się podział nienaganny urok Twój? O co chodzi Ci, powiedz, powiedz o co ?

    Absolutnie nie chciałam Cię dotknąć osobiście. Lubię twardych, silnych i odpornie psychicznie mężczyzn, a nie tzw.,,, baby :))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Izzi ~Izzi
    ~Izzi
    Napisane 28 sierpnia 2020 - 22:50
    Przepraszam, jeśli dotknęłam Cię poczuciem głupoty, bezrozumności i logiki wziętej spod budy z piwem. Niestety moje doświadczenia życiowe nie pozwalają mi na rzeczywistą ocenę skali owego zniesławienia. Wierzę Ci jednak na słowo, że wiesz o czym mówisz :))

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Arek ~Arek
    ~Arek
    Napisane 04 września 2020 - 19:42
    o madra sie znalazla, a sama w kiblu siedzi

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
poprzednia
Strona 18 z 10
poprzednia Strona 18 z 18

Gorące tematy