Forum
Romans i zdrada
Totalna wtopa po wejsciu w klimaty swingers
Rozpoczęte przez ~On36, 24 maj 2022
-
-
Napisane 22 lipca 2022 - 17:25Dziś też się spotykacie na sex?
-
-
Napisane 23 lipca 2022 - 08:02Do Gość. I jak tam u was że swingiem spróbowaliscie
-
-
Napisane 23 lipca 2022 - 08:29Do: ~Nowy
Nie, zdecydowaliśmy że lepiej uczuć się na cudzych błędach (czyt. Twoich) niż na własnych, czytając o twoich przygodach raczej pewne że sobie odpuścimy temat swingu
-
-
Napisane 23 lipca 2022 - 18:17Autor wpuścił w obieg swoją ślubną i to na warunkach jakie jej i tylko jej odpowiadają. Zasmakowała i polubiła a on biedaczek ani sobie nie ulży z innymi ani nie popatrzy jak obracają ślubną. Nie miało tak być tylko nie wziął pod uwagę że w takich zabawach najważniejsze są granice które nie istnieją albo o których uzgadniali zostały przekroczona. Na tę chwilę żona się bawi na całego bez opamiętania z wszystkimi którzy się napatoczą ( choroby weneryczne, ciąża, skrzywienie psychiki, zużycie cielesne). On nad nią nie panuje ani nie jest wstanie tego przerwać no chyba że postawi sprawę bardzo ostro = od dzisiaj całkowity koniec i zerwanie wszystkich kontaktów (bez pożegnania ) , wizyta u lekarza wraz z badaniami a jeżeli jutro choć zobaczę sygnał że jakiś jest kontakt to wniosek o rozwód. Co ma do stracenia nic bo i tak żona do momentu aż nikt na nią nie spojrzy będzie to ,,lubiła" a on będzie w totalnej odstawce tylko łożył na nią i nerwy sobie psuł aż nabawi się choróbska i zejdzie. Natomiast gdy złamie i się skontaktuje to świadczy że żony i tak nie miał od dłuższego czasu więc nikła szansa. Jeżeli pójdzie na to i będzie dotrzymywała umowy (kontrola gdzie jest, telefon, hasła) to i tak minie kilka lat zanim to jakoś się ułoży (ustatkuje) i będzie miał żonę ale czy kochającą i wierną ? Wątpię. Zabawy w zdradę kontrolowaną i swingowanie są dla ludzi którzy nie kochają się są znudzeni sobą ale z różnych przyczyn muszą trwać ze sobą a przy tym są na tyle odpowiedzialni że głupot nie robią pilnując jakiś tam granic nie poniżając współmałżonka. Zresztą zwróćcie uwagę na forach brak długoletnich związków bazujących na takiej formie współżycia i bardzo dużo informacji że małżeństwa po czasie się rozpadają - on psychicznie pada , ona się zakochuje , pojawia się dzieciak albo choroba (hiv, hcv , żółtaczka i inne). Jeżeli to nie bajka i autor zaglądnie to taka moja rada chociaż ja bym o wiele wcześniej gdy małżonka ze smyczy się zerwała powiedział że skoro jej się to tak podoba to bierzemy rozwód i jutro składam wniosek. Może bym cierpiał ale rok czy dwa a nie całe życie i będąc w niepewności że inny bolec zaproponuje małżeństwo i odejdzie. Tak się konczą zabawy które nie nadarmo określa się mianem zakazanych.
-
-
Napisane 24 lipca 2022 - 03:52Masz rację nie miało tak wyglądać mieliśmy spróbować dwa może trzy razy ale wymknęło się z podkontroli a żonka weszła w to na całego
-
-
Napisane 24 lipca 2022 - 10:37Niestety musisz tak zareagować bo innego wyjścia nie masz. Możesz też trwać tak jak jest ale ile wytrzymasz ??? przecież to niszczy nieodwracalnie nie tylko ciebie ale i ją bo już nigdy nie będzie taka jak przed a takie postępowanie prowadzi do zniszczenia psychiki zdradzającego. Nawet jak się rozejdziecie to podejrzewam że ona nie opamięta się lecz nasili zabawy. Kiedyś w rodzinie żony wujo miał żonę która zaczeła go zdradzać a że firma wymagała nadzoru to mało go było w domu, żonka poczuła znudzenie i najpierw jeden kochanek potem kolejni koledzy. Zorientował się starał ratować zgliszcza ale una była w amoku nie do upilnowania. Rozeszli się on z czasem ma inną żonę a ona korzystała ile się dało. Nie wiem ile razy zaciążyła ale chodziły słuchy że nie jeden raz (nie rodziła). Ale co chcę napisać to kilka lat po rozwodzie widzieliśmy ją a raczej rozpoznaliśmy bo wyglądała koszmarnie (około 40 lat) pod względem fizycznym. Dowiedzieliśmy się że cięzko chorowała na jakąś chorobę weneryczną (nie hiv) to było 15 lat temu a czy żyje ? nie wiem bo raczej została wykluczona z kręgu znajomych. Są ludzie którzy nie mają umiaru, hamulców, opamiętania się więc ratuj się autorze jeżeli nie postąpi twoje jeszcze żona tak jak napisałem = natychmiastowe (już, teraz) zerwanie całkowite i definitywne z całym otoczeniem związanym z jej swingowaniem bo inaczej pociągnie ciebie na dno.
-
-
Napisane 24 lipca 2022 - 10:45Tu się z tobą zgodzę bo moja też już nie ma na tych imprezach żadnych hamulców jak tam wchodzimy to jak by była w jakimś amoku
-
-
Napisane 24 lipca 2022 - 13:59Do: ~Nowy
Stawiam że masz coś nie tak z garem.
-
-
Napisane 19 grudnia 2022 - 15:30My z Żoną jeździmy do Czech tam mamy znajomych tam też uprawiamy swing i ja osobiście w tym nic złego nie widzę, nie rozumię ludzi którzy się wypowiadają na ten temat a nigdy w takim czymś nie brali udziału
-
-
Napisane 19 grudnia 2022 - 19:53Do: ~Facet
Też nie widzę nic złego w tym że Twoja żonę rzną inni faceci jest mi to zdecydowanie obojętne.
-
-
Napisane 19 grudnia 2022 - 20:06Mogą ludzie krytykować takich jak my ale mi i żonie to odpowiada mamy otwarty związek
-
-
Napisane 20 grudnia 2022 - 19:58Ale masz żonę której palma nie odbiła i wie co jest ważne. Nie dla każdego jest małżeństwo , celibat czy rogaczenie albo swingowanie. W każdym wariancie są jasno określone reguły które MUSZĄ byc przestrzegane nawet jak nie zostały wypowiedziane bo są ogulno ludzkie.
-
-
Napisane 21 grudnia 2022 - 01:54Widać, że nie do końca wiecie o tych klimatach, które opisujecie. Na wszystko są sposoby. Moja też na początku się zachlysnela. Korzystała z takich zabaw, więcej niż ja. Nie dałem po sobie poznać, że mi nie odpowiada to. Lekarstwem okazała się zabawa gang gang. Po tym totalnie przystopowała.
-
-
Napisane 21 grudnia 2022 - 05:54Do: ~On...
Geniusz!!! No w życiu bym na to nie wpadł żeby żonę gangbangiem leczyć hahaha
-
-
Napisane 21 grudnia 2022 - 06:48Do: ~Kpr Wiaderny
-
-
Napisane 21 grudnia 2022 - 06:42Do On, coś wiem na ten temat bywamy w takim klubie są różne pokoje są też takie jak piszesz jedna kobieta i sami faceci
-
-
Napisane 24 stycznia 2023 - 07:09I jak tam gdzie znaleźć was.. I te pannę.. Na gangbang dla mojej kobiety
-
-
Napisane 24 stycznia 2023 - 21:26A skąd masz taką pewność że twoja kobieta się zgodzi na taki rodzaj imprezy bo mojej długo nie dało się namówić chyba że sobie jaja robisz
-
-
Napisane 25 marca 2023 - 12:36Jesteśmy w tym od 2017 roku i załujemy ze tak póżno zaczelismy...
-
-
Napisane 25 marca 2023 - 22:08My z mężem dopiero zaczęliśmy swing na początku miałam pewne obawy ale nie potrzebnie wy już macie ładny staż w tym może coś doradzicie nam
-
-
Napisane 29 marca 2023 - 23:12Do: ~Kinga
Porzućcie wszelkie konwenanse, otwórzcie się na zabawę , jeżeli weekend kojarzy się Wam z tym dreszczykiem niepewności i pożądania to znak że jesteście na dobrej drodze...to wciąga ale bez obaw...
-
-
Napisane 12 kwietnia 2023 - 01:13Tak właśnie jest jak napisałeś, nie wiem jak u męża ale ja mam zawsze przed takim spotkaniem pożądanie i widzę po sobie że to uzależniona
-
-
Napisane 12 kwietnia 2023 - 15:43Potem zawiązuje sie mnóstwo znajomości, potem poznaje sie znajomych znajomych i sie kręci...czasem trafi się na kogos mniej ciekawego ale nie ma problemu...Najlepiej załozyć profil na portalu dla swingersów ;)
-
-
Napisane 12 kwietnia 2023 - 19:30No w końcu ktoś konkretny, tak właśnie jest jak piszesz na początku byłam skrępowana a to był błąd nikogo nie znaliśmy teraz doradzają nam i ten dreszczyk emocji to wciąga
-
-
Napisane 12 kwietnia 2023 - 19:31Jakaś stronę polecasz
-
-
Napisane 16 maja 2023 - 16:29Zbiornik.pl