Forum

Związek

Seks - nie chce mi się

• ~Nerd

  ~Nerd

  Napisane 25 czerwca 2022 - 10:42

  ~Zakręcona napisał:

  Nerd masz dużo wiernych fanek.
  Dużo komplementów zbierasz, jak mężczyzna wypowiada się dobrze o kobietach, to już połowa bajery.dla mnie jesteś bardzo mądrym mężczyzną choć tak naprawdę Cię nie znam.
  Jak tam idzie tworzenie miłych chwil z nową partnerką?

  
  
  Fanek ???
  :))) Prawie jak Elvis :)))
  
  Nie nie jestem żadnym gwiazdorem tylko kolesiem, który stracił kobietę, którą bardzo kochał ... i jak został sam dopiero przekonał się kogo stracił.... i jak mocno kocha. Naprawdę nie ma lepszej terapii .... niby już jej nie ma, a wszystko wokół kopie cię w tyłek i wypada z ciemnych kątów ciągle o niej ci przypomina i nie pozwoli zapomnieć ... jakaś jej zapomniana koszulka na dnie szafy, skarpetki "w marchewki" które razem przed laty kupiliśmy....albo kolorowe gumki do włosów w pudełku w szufladzie łazienkowej. Odbiło mi już maksymalnie .... bo nawet nie mam siły tego wyrzucić, nie mogę, to kawałek JEJ :(
  
  Mojej kobiecie daję wszystko co tylko mogę dać: mój czas, zaangażowanie, uwagę - daję najlepszą wersję siebie. Pomimo, że bardzo cenimy swoje odrębności, swoje światy - bardzo dbamy o to co nas łączy a łączy nas coraz więcej. Nasze życie zawodowe to dwa skrajne bieguny, u niej szaleństwo, jednak razem dbamy o to, aby nie wessało nas za bardzo. Nawet się udaje. Praca nie jest najważniejsza, najważniejsza jest bliska ci osoba i chwile z nią spędzone. Ja już nie popełnię tych błędów co kiedyś...
  
  Elvis ?
  Podobno bardzo fajny film. Byłaś już z mężem na premierze ?
  Zakręcona napisz proszę co u Was, czy wszystko już naprawione ?
  Bardzo Cię podziwiam, jesteś mądrą kobietą, mądrą Żoną, Twój mąż jest szczęściarzem ...
  
  
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Ja

  ~Ja

  Napisane 25 czerwca 2022 - 21:34

  Dziękuję :)
  
  Wiesz ja to mawiam, że na pewno to jest tylko śmierć, reszta ewentualnie "może", więc nie jestem pewna, czy na pewno kogoś poznam. Zresztą przywykłam już do takiego życia, samodzielności, wolności. Nawet nie wiem czy bym jeszcze potrafiła być z kimś w związku.
  Choć czasem pojawiają się myśli, że jednak fajnie by było zasypiać w ramionach mężczyzny, któremu na mnie zależy.... No ale jeszcze go nie spotkałam i już w sumie nie czekam.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Zakręcona

  ~Zakręcona

  Napisane 27 czerwca 2022 - 21:54

  Wszystko idzie w dobrym kierunku, byliśmy teraz na wakacjach i było super. W sumie to wakacje zawsze mieliśmy fajne i dobrze nam się czas razem spędza. Trochę dziecko dało nam popalić.
  Mąż próbuje komplementów, miłych słów i powiem że śmiesznie to wychodzi.
  Na plaży jakiś mężczyzna mizial swoją żonę ten podpadszyl i też zaczął mnie miziac po szyi, widać że chłop się stara.
  
  
  Nie uważam się za mądrą kobietę, ale dziękuję za miłe słowa.walczę bo kocham i jestem kochana tylko szwankuje okazywanie z jego strony mojej atrakcyjności, kobiecości dla niego.
  Mój mąż jest bardzo dobrym dla mnie, w małżeństwie jest szacunek,zaufanie, wsparcie itd.
  Nigdy nie usłyszałam przekleństwa w moją stronę, nie zaznałam przemocy jakiekolwiek.
  
  Fajnie że układa Ci się w związku. Byliście już na wspólnych wakacjach ?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Nerd

  ~Nerd

  Napisane 06 lipca 2022 - 10:20

  @zakręcona,
  To super, że mąż próbuje i się stara. Dotyk, taka swoista cielesność inicjowania przez mężczyznę w miejscu publicznym w późniejszej fazie związku to wcale nie jest częsta rzecz:) Niektórzy z nas pomimo, że kochają swoją kobietę to mają jakieś trudnozrozumiale opory, aby zainicjować takie zachowania...Jest wielu, którzy nawet za rękę nie cbwycą;) Niewielu też wie jakie to jest dla was kobiet ważne...
  Najłatwiej chyba jest wtedy, gdy kobieta wyjedzie z inicjatywą, gestem, dotykiem, uśmiechem po porostu zachęci, chwycił za rękę....a dalej idzie już jakoś tak samo:)) Jakoś tak naturalne...normalne;)
  
  Mój związek kwitnie, dziękuję:)
  Tak, mamy już wczasy za sobą, nie licząc wyskoków tam gdzie tanie bilety na kilka dni w środku tygodnia. Może gdzieś w listopadzie uda się nam polecieć na dłużej tam gdzie jest ciepło i poganiać za żyrafą ;) Na razie jest dobrze...zawsze wracamy razem, nigdy oddzielnie:)
  
  Trzymaj się!

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie