Forum

Związek

Mąż grozi, że odejdzie

• ~Simci

  ~Simci

  Napisane 28 października 2022 - 23:01

  Tak, w dobrym związku ludzie akceptują siebie nawzajem i nie ograniczają drugiej osoby. W dobrym związku, tam gdzie jest miłość, nawet jeśli ja czegoś nie lubię, akceptuję to ze względu na partnera, bo miło widzieć kiedy jest szczęśliwy. W dobrym związku nie grozi się odejściem. W dobrym związku partnerzy nawzajem inspirują się. Partner to nie rodzic,żeby się pytać o możliwość posiadania psa. Głupi pies to sam problem, mój będzie spełniał określone zadania i nie jest to pies agresywny ani obronny.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 29 października 2022 - 05:25

  No ok.
  Ale dalej nie widzę odpowiedzi na postawione pytanie.
  
  Jak Twój chłop argumentuje sprzeciw?
  Nie bo nie?
  Chyba coś mówi...(?)
  Czy go słuchasz?
  
  Mam naprawdę złe przeczucia ;-).

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simici

  ~Simici

  Napisane 29 października 2022 - 07:09

  Mówi nie, bo nie. Pies ok, ale tylko jeden. Nie ma argumentów przeciw np takich jak wymienione wcześniej w wątku. Podejrzewam,że chce innego psa niż ja. Więcej nic.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 29 października 2022 - 07:51

  Wiesz co...
  A ja sobie myślę, że skoro między Wami faktycznie nie iskrzy, to przecież możesz go 'uwolnić'.
  Po co się męczyć.
  Wtedy kupisz sobie pięć piesków i będą wszyscy zadowoleni.
  ;-)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simici

  ~Simici

  Napisane 29 października 2022 - 08:39

  Ludzie, którzy mają hobby potrzebują swobody w związku. Daję swobodę mężowi i tej swobody też oczekuję. Związek to nie klatka, a ja nie służąca swego pana. Skoro są warunki i brak argumentów przeciw, bo zwykle nie, bo nie to za mało to już ograniczanie. A do tego przykry szantaż.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 29 października 2022 - 11:01

  No więc nawzajem ograniczacie swoją wolność.
  
  Ty jego - bo chcesz więcej piesków niż on może stolerować.
  On Twoją - bo nie chce więcej piesków niż Tobie potrzeba do szczęścia...
  8-D
  
  Nie męczcie się już, szkoda Waszego życia - macie tylko jedno.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Facet46

  ~Facet46

  Napisane 29 października 2022 - 17:24

  Jak sobie czytam te forum to widzę że patologia goni patologię i wielu ludzi uważa że ich "związki" są normalne.
  
  Jak tu czytam że mąż ją "ogranicza" to dziwię się że ta Pani jest w związku bo widać nie ma pojęcia co to związek.
  Sam związek to pewne ograniczenie i ograniczenia na które te osoby się dobrowolnie decyzują.
  
  Przecież mąż też jest ograniczany przez panią. Może ma ochotę przelecieć sąsiadkę a żona go ogranicza. Może w pracy jak ma powodzenie też wiele kobiet miało by ochotę się z nim kochać i znów ograniczenie.
  A może mąż zamiast drugie psa w domu wolałby np. kurę albo kozę albo marzył mu się aligator albo wąż ?
  Znów jest ograniczany.
  
  A to że nie może chlać od rana do nocy ? Znów ograniczenie.
  
  Tak serio nie wiem czy się śmiać czy płakać. Niby dorośli ludzie a podejście jak dzieci.
  Na złość rodzicom odmroże sobie uszy.
  
  Ja nie chciałem NIGDY psa w domu z powodu brudu , zapachu i walającej się wszędzie sierści.
  Widzę jak jestem u córek jak wygląda mieszkanie w ktorym pies przebywa.
  
  Ale wiem że gdyby moja partnerka chciała jakiegoś małego pieska to może coś by się udalo zrobić w temacie , ale jakby kupiła bez mojej zgody to zakończył bym związek od razu.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simci

  ~Simci

  Napisane 29 października 2022 - 17:57

  Widzę, że krytykują mnie rozwodnicy i osoby, którym rozwala się związek po związku. Mój trwa kilkanaście lat i fajnie nam razem, czasami mniej, ale tak bywa. Nie macie pojęcia o swobodzie w związku, może dlatego sypią się wam związki. Trudno wytrzymać z kimś kto jest nieustępliwy. Dając swobodę zadam również swobody. I będę miała psa, jak i kochającego meza

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Kpr Wiaderny

  ~Kpr Wiaderny

  Napisane 29 października 2022 - 18:05

  ~Simci napisał:

  Widzę, że krytykują mnie rozwodnicy i osoby, którym rozwala się związek po związku. Mój trwa kilkanaście lat i fajnie nam razem, czasami mniej, ale tak bywa. Nie macie pojęcia o swobodzie w związku, może dlatego sypią się wam związki. Trudno wytrzymać z kimś kto jest nieustępliwy. Dając swobodę zadam również swobody. I będę miała psa, jak i kochającego meza

  
  
  
  Nie przejmuj się. Mam 3psy dwa akwaria chomika. Nie miałem nigdy problemu ze zwierzętami w domu. Jeśli ktoś uważa że wzięcie zwierzaka bez zgody partnera jest równoznaczne z szantazem rozwodem i podstawą do rozpadu związku to ma coś z garem.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simici

  ~Simici

  Napisane 29 października 2022 - 19:21

  Wiaderny, dziękuję, myślę podobnie. Też mamy więcej zwierząt;)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 29 października 2022 - 23:03

  ~Simci napisał:

  Widzę, że krytykują mnie rozwodnicy i osoby, którym rozwala się związek po związku. Mój trwa kilkanaście lat i fajnie nam razem, czasami mniej, ale tak bywa. Nie macie pojęcia o swobodzie w związku, może dlatego sypią się wam związki. Trudno wytrzymać z kimś kto jest nieustępliwy. Dając swobodę zadam również swobody. I będę miała psa, jak i kochającego meza

  
  No tak...
  Trudno wytrzymać z kimś kto jest nieustępliwy i...
  Pewnie dlatego Twój mąż rozgląda się bo coś mu tu nie gra.
  Uszczęśliwiasz go drugim psem, a on raczej kontent z tego nie jest :-).
  
  No no...
  Nieźle.
  8-D
  
  Rób tak dalej, to zostaniesz sama.
  Facet tego nie wytrzyma i rzeczywiście odejdzie skoro piesek ważniejszy od człowieka,
  W sumie to się nie dziwię, że chłop zrobił się wredny i omija Cię szerokim łukiem...
  Może tamta 'cudniejsza' nie będzie go raczyła dwoma pieskami 8-D.
  Daj już temu chłopu spokój, bo widzę, że z tej mąki nie będzie chleba.
  Weź sobie tego (drugiego) pieska.
  Będziesz miała związek z...
  Pieskiem, bo chłop woli swoją własną nieustępliwość bardziej od Twojej (nieustępliwości).
  ;-)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simci

  ~Simci

  Napisane 30 października 2022 - 08:03

  Tak było, ale się zmieniło i tak jak pisałam będzie pies i jest kochający mąż.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simci

  ~Simci

  Napisane 30 października 2022 - 09:19

  Robert, głupszych rad dawno nie czytałam, pozdrawiam. Kiedyś spotykałam się z chłopakiem, co miał podobne poglądy do twoich, chciał być wszystkim dla mnie, więc mnie próbował ograniczać i tresować. Kiedy się zorientowałam, że coś jest bardzo nie tak, natychmiast zakończyłam ten związek i mam niemiłe wspomnienia, radość, że w porę uciekłam i nie było ślubu uff. Mój ślubny zachował się jak nigdy, straciłam orientację, ale już wiem o co chodziło i jest dobrze.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 30 października 2022 - 12:47

  ~Simci napisał:

  Robert, głupszych rad dawno nie czytałam, pozdrawiam.

  
  Wiesz...
  Ja nie określam Twoich wypowiedzi jako głupie, czy mniej głupie. To zawsze indywidualna sprawa. Ja z kolei spotkałem w swoim życiu osoby, które to kosztem mojego komfortu i spokoju próbowały sobie zapewnić szczęście. Nie ma tych ludzi w moim otoczeniu. Ale spokojnie @Simici ;-), to tylko internet. W realnym życiu pewnie Cię nigdy nie spotkam i chwała za to losowi. Miejmy nadzieję, że w drugą stronę też to samo zajdzie - nie chciałbym i nie lubię nikogo uszczęśliwiać :-), zatem i do Ciebie zastosuje się to samo prawidło.
  Ja również pozdrawiam
  

  ~Simci napisał:

  Mój ślubny zachował się jak nigdy, straciłam orientację, ale już wiem o co chodziło i jest dobrze.

  
  Skoro Twój chłop toleruje takie zagrania...
  Mnie nic do tego.
  Powtórzę się (nie tylko za sobą samym) - decyzję o zwiększeniu inwentarza domowego, podejmuje się obopólnie. ZAWSZE.
  Tyle.
  I życzę powodzenia.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Nerd

  ~Nerd

  Napisane 30 października 2022 - 13:08

  ~Robert1971 napisał:

  
  Wiesz...
  Ja nie określam Twoich wypowiedzi jako głupie, czy mniej głupie.
  Powtórzę się (nie tylko za sobą samym) - decyzję o zwiększeniu inwentarza domowego, podejmuje się obopólnie. ZAWSZE.
  Tyle.
  

  
  
  Howgh !
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~@@@

  ~@@@

  Napisane 30 października 2022 - 13:31

  A dlaczego Ty Simci chcesz kolejne zwierzę w domu? Tylko dlatego, że po prostu chcesz? Nie uważasz, że to przemocowe wobec zwierząt, które powinny żyć w swoim naturalnym środowisku? Coraz więcej jest głosów, że supremacja człowieka nad innymi zwierzętami jest niemoralna. Bo jest.
  
  Taka wrzutka na niedzielę.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simci

  ~Simci

  Napisane 30 października 2022 - 13:39

  Czy ja pisałam, że chcę tygrysa? Gdybym miała wielkie posiadłości np. w Indiach, z naturalnym środowiskiem, mogłabym mieć tygrysa. Przemocowe to jest ograniczanie drugiego człowieka. Robię dużo fajnych rzeczy w życiu i gdybym miała faceta, który by mi kazał prowadzić nudne życie, takie on, bo ma parcie na komfort osobisty, to bym wolała być sama. Mój mąż też robi fajne rzeczy i nigdy, ale to nigdy mi nie przyszło na myśl ich mu zabronić.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~@@@

  ~@@@

  Napisane 30 października 2022 - 13:50

  Aha. Czyli pies to nie zwierzę, a tygrys już tak.
  Ciekawa koncepcja.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Simci

  ~Simci

  Napisane 30 października 2022 - 21:59

  @@@ czytaj ze zrozumieniem, bo odpowiadasz bez sensu

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Robert1971

  ~Robert1971

  Napisane 31 października 2022 - 07:28

  Dla mnie słowo komfort (osobisty też) znaczy to samo, co podają słowniki:
  Definicja słowa
  1 - Zespół warunków, które zaspokajają potrzeby takie jak np. wygoda czy spokój. Często zapewniają przy tym luksus i elegancję.
  2 - Coś, co daje poczucie spokoju, szczęścia, luksusu czy bezpieczeństwa.(...)
  Komfort jako spokój psychiczny
  Spokój, harmonia wewnętrzna, beztroska, rozluźnienie, luz.
  
  Gdy kto woli wieczną spinę, niewygodę i niepokój oraz ciągłą niepewność i bylejakość to ok...
  Ja uważam, że można z powodzeniem czuć się komfortowo i jednocześnie robić mnóstwo ciekawych rzeczy - wcale się nie nudzić.
  Komfort nie oznacza nudy :-)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie