Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Cuckold

Rozpoczęte przez ~Franek, 23 sty 2024
  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 25 stycznia 2024 - 19:27
    ~Renata napisał:
    Biorę taką opcję pod uwagę że kiedyś to może wyjść na jaw ale jak na razie nie myślę o tym

    Z sw nie dyskutuje. Każdy może mieć swoje zdanie. Miałem już kobietę dla której bardzo starałem się w łóżku, ale też zdrada była. Więc nie wiem czy te kilka organów jest wartych małżeństwa?? Musisz sama ocenić. Prędzej czy później coś wyjdzie. Przecież na pewno ukrywasz się. Kobiety gorzej kłamią niż mężczyźni, chociaż my akurat oznaki zdrady widzimy później lub dopiero z perspektywy czasu dostrzegamy. Skoro wielu ludzi decyduje się na życie po rozwodzie samemu to jednak da się bez seksu żyć? Wręcz wskazane jest zrobić sobie minimum rok przerwy od związków. Na mnie akurat bardzo dobrze to działa.
    Dobrze wiesz że mężatki w pewnych kręgach mężczyzn mile widziane są, szczególnie te łatwe. Na pewno zdajesz sobie sprawę jak to wygląda. Łatkę już masz dawno przyklejoną. Facet swoim kolegom chwali się, jego koledzy dalej to przekazują i tak to kręci się. Czy to powód do dumy!? Sama oceń.
    Wiadomo, że ma pewno żyjesz zgodnie ze swoim sumieniem. Skoro tobie pasuje taka rola to ok.
    Dobrze że są osoby takie jak w innych wątkach sztywne które podchodzą racjonalnie. Jak mają być z byle kim to lepiej być samemu chociaż kobiety bardziej obawiają się samotności.
    Jestem pewien że emocji nie da się przeskoczyć. Nawet ludzie którzy 30 lat żyją po zdradzie dalej w związku pomimo starań partnera zawsze odczuwają ten niepokój. Większość pisze że żałuję decyzji o pozostaniu dla dzieci, rodziny, bo pracy w latach 90 nie było. Chciałabyś żeby cię ktoś za kur.. Uważal całe życie?? To smutne ale prawdziwe. Decydując się na romans który wyjdzie krzywdzisz nawet swoje dzieci. Kiedyś dowiedzą się... One również będą miały takie problemy jak ty, to działa okrutnie na podświadomość. Wiadomo że wy zdrajcy tak nie oceniacie tej sytuacji, bo liczą się orgazmy 2 lub więcej.
    Nie mógłbym zostać z ex pomimo że tego by chciała. Wiem że do końca życia by słyszała na jakimś etapie o kochanku. Także wolałem oszczędzić tego jej oraz dzieciom które doskonale czują co dzieje się w związku. Współczuję bardzo tego że wybrałaś taką drogę życiową. Możecie wszyscy pisać jaki to romans jest fajny, ale w gruncie rzeczy dzielisz się kochankiem z innymi kobietami które też obrac, jest obecny w łóżku kiedy uprawiasz seks z mężem. Jak on się dowie to do końca życia będziesz k.. Szon w jego oczach. także gorąco polecam rozwód jak się wyda.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Renata ~Renata
    ~Renata
    Napisane 25 stycznia 2024 - 19:46
    Coraz bardziej biorę to do siebie co piszecie może i było by lepiej rozstać się ale jak na razie mam mętlik w głowie co zrobić.
    Piszesz że ludzie żyją bez seksu rok ja znam osobę która rozeszła się z facetem 10lat temu i wiem że do tej pory nie była z żadnym i też potrafi wytrzymać bez seksu ale są ludzie którzy potrzebują tego mniej lub więcej ja zaliczam się do tych drugich

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 21:29
    ~Sw napisał:
    Byłbym @ Renato ostatnim który by Cię śmiał posądzić o głupotę.Ale gdy udaje się zdradzać z sukcesem przez kilka miesięcy albo lat wkrada się rutyna w zachowaniu,schemat w działaniu , brak przezorności,a pycha kroczy przed wpadką. Błędy popełniamy wszyscy. Większych staramy się unikać,mniejsze?Najczęściej przechodzą niezauważone,ale od czasu do czasu...pociągają za sobą lawinę.
    Wiesz na czym wpadła moja niewierna żona?
    Byliśmy od szkoły średniej kolegami ,potem przyjaciółmi.Pod koniec studiów do paczki dołączyły dziewczyny,moja przyszła żona i też przyszła żona przyjaciela.Dwa śluby w odstępie kilku miesięcy.Wspólne spotkania,wyjazdy wakacyjne,wypady do kina,teatru.Nam się urodził syn,im dwie córki On otworzył firmę ja miałem niezłą pracę. Przez 10 lat tak się toczyło ,nic poza może ciut za długim pocałunkiem na Sylwestra. z okazji życzeń na Nowy Rok. Na jakimś grillu moja żona poflirtowała z przyjacielem,potem tydzień intensywnej wymiany telefonów i sms,Znali się jak przysłowiowe łyse konie więc faza romansu emocjonalnego trwała moment. Spotkali się na kawie,spacer,pocałunki i wylądowali na tylnym siedzeniu jego samochodu.Potem już się regularnie spotykali w hoteliku.Zorientowałem się po +/- dwu miesiącach że coś jest inaczej.Kupiłem i założyłem żonie do samochodu lokalizator GPS. Miała pojechać do koleżanki,a pojechała kilka kilometrów za miasto prosto do wspomnianego hoteliku. Pojechałem za nią.Samochód był na parkingu. Zajrzałem do restauracji czy tam jej nie ma ,ale była w którymś z pokoi. Zerknąłem na parking i już wiedziałem z kim się spotkała. Mój przyjaciel zainteresował się off-roadem i kupił terenową Toyotę i wyposażył ją we wciągarkę i parę innych dodatków.Chwalił się tym autem,więc je znałem.
    Wiem że swej żonie mówił że idzie pojeździć autem w terenie ,a jeździł na mojej żonie w hotelowym łóżku. Poczekałem ok. 2 godzin i wyszli śmiejący się,trzymający za ręce.Na parkingu nagrałem jak się czule całują. Zadzwoniłem do znajomego co ma agencję ochrony, polecił detektywa. Ten w kilka dni miał niezły materiał. Nafaszerował mi mieszkanie kamerami, a ja powiedziałem że na cztery dni jadę w delegację do Niemiec (pojechałem w Sudety,pochodzić po górach i przemyśleć wszystko). Pokusa dla kochanków była zbyt duża i weszli do pułapki. Po powrocie dostałem dysk z prywatnym porno - około 15 godzin, z żoną i przyjacielem ( już byłym) w rolach głównych.Co było dalej opisywałem już kilka miesięcy temu na tym forum.Kto chce ten znajdzie. Jak by moja żona była ostrożniejsza, to nie wykluczone że jej plan przesiadki z niezłej finansowo mojej gałęzi na lepiej rokującą poziomem życia gałąź przyjaciela by miał szanse powodzenia. Ale zamiast pojechać taksówką na ciupcianie wygodniej było samochodem.

    Jak ona sobie poradziła mentalnie z pogwałceniem podstawowych wartości związkowych? Twoja wina to była w jej mniemaniu? Spała jednocześnie z Tobą i z nim?
    I co z Twoim serduchem, kochasz ją? Jak sobie w głowie to ułożyłeś?
    Szczerze mówiąc to obiecałam przyjacielowi, że nie będę tu już pisała ale mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam i nie umiem siedzieć cicho.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 21:30
    ~4 napisał:
    ~Sw napisał:
    Byłbym @ Renato ostatnim który by Cię śmiał posądzić o głupotę.Ale gdy udaje się zdradzać z sukcesem przez kilka miesięcy albo lat wkrada się rutyna w zachowaniu,schemat w działaniu , brak przezorności,a pycha kroczy przed wpadką. Błędy popełniamy wszyscy. Większych staramy się unikać,mniejsze?Najczęściej przechodzą niezauważone,ale od czasu do czasu...pociągają za sobą lawinę.
    Wiesz na czym wpadła moja niewierna żona?
    Byliśmy od szkoły średniej kolegami ,potem przyjaciółmi.Pod koniec studiów do paczki dołączyły dziewczyny,moja przyszła żona i też przyszła żona przyjaciela.Dwa śluby w odstępie kilku miesięcy.Wspólne spotkania,wyjazdy wakacyjne,wypady do kina,teatru.Nam się urodził syn,im dwie córki On otworzył firmę ja miałem niezłą pracę. Przez 10 lat tak się toczyło ,nic poza może ciut za długim pocałunkiem na Sylwestra. z okazji życzeń na Nowy Rok. Na jakimś grillu moja żona poflirtowała z przyjacielem,potem tydzień intensywnej wymiany telefonów i sms,Znali się jak przysłowiowe łyse konie więc faza romansu emocjonalnego trwała moment. Spotkali się na kawie,spacer,pocałunki i wylądowali na tylnym siedzeniu jego samochodu.Potem już się regularnie spotykali w hoteliku.Zorientowałem się po +/- dwu miesiącach że coś jest inaczej.Kupiłem i założyłem żonie do samochodu lokalizator GPS. Miała pojechać do koleżanki,a pojechała kilka kilometrów za miasto prosto do wspomnianego hoteliku. Pojechałem za nią.Samochód był na parkingu. Zajrzałem do restauracji czy tam jej nie ma ,ale była w którymś z pokoi. Zerknąłem na parking i już wiedziałem z kim się spotkała. Mój przyjaciel zainteresował się off-roadem i kupił terenową Toyotę i wyposażył ją we wciągarkę i parę innych dodatków.Chwalił się tym autem,więc je znałem.
    Wiem że swej żonie mówił że idzie pojeździć autem w terenie ,a jeździł na mojej żonie w hotelowym łóżku. Poczekałem ok. 2 godzin i wyszli śmiejący się,trzymający za ręce.Na parkingu nagrałem jak się czule całują. Zadzwoniłem do znajomego co ma agencję ochrony, polecił detektywa. Ten w kilka dni miał niezły materiał. Nafaszerował mi mieszkanie kamerami, a ja powiedziałem że na cztery dni jadę w delegację do Niemiec (pojechałem w Sudety,pochodzić po górach i przemyśleć wszystko). Pokusa dla kochanków była zbyt duża i weszli do pułapki. Po powrocie dostałem dysk z prywatnym porno - około 15 godzin, z żoną i przyjacielem ( już byłym) w rolach głównych.Co było dalej opisywałem już kilka miesięcy temu na tym forum.Kto chce ten znajdzie. Jak by moja żona była ostrożniejsza, to nie wykluczone że jej plan przesiadki z niezłej finansowo mojej gałęzi na lepiej rokującą poziomem życia gałąź przyjaciela by miał szanse powodzenia. Ale zamiast pojechać taksówką na ciupcianie wygodniej było samochodem.

    Jak ona sobie poradziła mentalnie z pogwałceniem podstawowych wartości związkowych? Twoja wina to była w jej mniemaniu? Spała jednocześnie z Tobą i z nim?
    I co z Twoim serduchem, kochasz ją? Jak sobie w głowie to ułożyłeś?
    Szczerze mówiąc to obiecałam przyjacielowi, że nie będę tu już pisała ale mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam i nie umiem siedzieć cicho.

    Czy Ty w ogóle jakoś to przepracowałeś?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 21:30
    ~4 napisał:
    ~4 napisał:
    ~Sw napisał:
    Byłbym @ Renato ostatnim który by Cię śmiał posądzić o głupotę.Ale gdy udaje się zdradzać z sukcesem przez kilka miesięcy albo lat wkrada się rutyna w zachowaniu,schemat w działaniu , brak przezorności,a pycha kroczy przed wpadką. Błędy popełniamy wszyscy. Większych staramy się unikać,mniejsze?Najczęściej przechodzą niezauważone,ale od czasu do czasu...pociągają za sobą lawinę.
    Wiesz na czym wpadła moja niewierna żona?
    Byliśmy od szkoły średniej kolegami ,potem przyjaciółmi.Pod koniec studiów do paczki dołączyły dziewczyny,moja przyszła żona i też przyszła żona przyjaciela.Dwa śluby w odstępie kilku miesięcy.Wspólne spotkania,wyjazdy wakacyjne,wypady do kina,teatru.Nam się urodził syn,im dwie córki On otworzył firmę ja miałem niezłą pracę. Przez 10 lat tak się toczyło ,nic poza może ciut za długim pocałunkiem na Sylwestra. z okazji życzeń na Nowy Rok. Na jakimś grillu moja żona poflirtowała z przyjacielem,potem tydzień intensywnej wymiany telefonów i sms,Znali się jak przysłowiowe łyse konie więc faza romansu emocjonalnego trwała moment. Spotkali się na kawie,spacer,pocałunki i wylądowali na tylnym siedzeniu jego samochodu.Potem już się regularnie spotykali w hoteliku.Zorientowałem się po +/- dwu miesiącach że coś jest inaczej.Kupiłem i założyłem żonie do samochodu lokalizator GPS. Miała pojechać do koleżanki,a pojechała kilka kilometrów za miasto prosto do wspomnianego hoteliku. Pojechałem za nią.Samochód był na parkingu. Zajrzałem do restauracji czy tam jej nie ma ,ale była w którymś z pokoi. Zerknąłem na parking i już wiedziałem z kim się spotkała. Mój przyjaciel zainteresował się off-roadem i kupił terenową Toyotę i wyposażył ją we wciągarkę i parę innych dodatków.Chwalił się tym autem,więc je znałem.
    Wiem że swej żonie mówił że idzie pojeździć autem w terenie ,a jeździł na mojej żonie w hotelowym łóżku. Poczekałem ok. 2 godzin i wyszli śmiejący się,trzymający za ręce.Na parkingu nagrałem jak się czule całują. Zadzwoniłem do znajomego co ma agencję ochrony, polecił detektywa. Ten w kilka dni miał niezły materiał. Nafaszerował mi mieszkanie kamerami, a ja powiedziałem że na cztery dni jadę w delegację do Niemiec (pojechałem w Sudety,pochodzić po górach i przemyśleć wszystko). Pokusa dla kochanków była zbyt duża i weszli do pułapki. Po powrocie dostałem dysk z prywatnym porno - około 15 godzin, z żoną i przyjacielem ( już byłym) w rolach głównych.Co było dalej opisywałem już kilka miesięcy temu na tym forum.Kto chce ten znajdzie. Jak by moja żona była ostrożniejsza, to nie wykluczone że jej plan przesiadki z niezłej finansowo mojej gałęzi na lepiej rokującą poziomem życia gałąź przyjaciela by miał szanse powodzenia. Ale zamiast pojechać taksówką na ciupcianie wygodniej było samochodem.

    Jak ona sobie poradziła mentalnie z pogwałceniem podstawowych wartości związkowych? Twoja wina to była w jej mniemaniu? Spała jednocześnie z Tobą i z nim?
    I co z Twoim serduchem, kochasz ją? Jak sobie w głowie to ułożyłeś?
    Szczerze mówiąc to obiecałam przyjacielowi, że nie będę tu już pisała ale mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam i nie umiem siedzieć cicho.

    Czy Ty w ogóle jakoś to przepracowałeś?

    I jak?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Renata ~Renata
    ~Renata
    Napisane 25 stycznia 2024 - 21:37
    Ludzie którzy nie przeżyli i nie przeżyją takiej sytuacji jak ja to tego nigdy nie zrozumieją jak mąż traktuje Cię jak gumową lalę byle sobie ulżyć

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 21:38
    Ja po prostu chcę Ci powiedzieć @Sw, że Ci współczuję. Wiem, że to goowno znaczy w dzisiejszych czasach ale jednak tak czuję. Jakbyś chciał to wygadać to pisz śmiało:
    poradnia@inkubatordobroci.pl
    Kasy nie nie biorę. To projekt charytatywny. Mam też mniej czasu ale zawsze odpowiadam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sw ~Sw
    ~Sw
    Napisane 25 stycznia 2024 - 21:52
    Nie mam zamiaru Cię krytykować.Wręcz rozumiem twoje postępowanie i nie dał bym 5 groszy czy w Twojej sytuacji bym nie zdradzał męża ,w ten czy inny sposób,dbając by sposób ten był maksymalnie doskonały i by jednak mieć plan B , może wariant dalszego wspólnego życia z kochankiem?Nie wiem,nie znam Twoich realiów.Co ważne i na co masz wpływ, to dobór odpowiedniego i odpowiedzialnego kochanka,nie tylko pod katem sprawności seksualnej ,ale i dyskrecji i poważnego podejścia do ewentualnych konsekwencji dla Twojego życia. W razie "W" następuje próba, czy kochanek to mężczyzna czy gówniarz myślący wyłącznie o swojej d##pie i poświęcający Cię bez mrugnięcia okiem oraz natychmiast znikający we mgle.Możesz sprawdzić.Powiedz mu ze jesteś z nim w ciąży i mąż chce badań DNA. Zrób to niedługo,na prima aprilis. Może nie zejdzie na zawał. A na pewno od takiego co miele ozorem o Waszych sprawach przed innymi, to uciekaj jak najdalej.Bo to tylko kwestia czasu jak się rozniesie. O ile coś co opisał @Określony miało kiedykolwiek miejsce. Dlatego osoby będące w związkach są szczególnie dyskretne ,bo mają wszystko do stracenia.Mimo że zdrada z żonatym jest szczególnie wątpliwa moralnie.
    Podobnie z romansami w miejscu pracy.Małe ,zamknięte środowisko i nawet jak zwiążesz się z szefem firmy to wkrótce plotki krążą za plecami.Nikt nie będzie miał odwagi powiedzieć czegokolwiek w oczy ,ale czy z zazdrości,po złości ,nie wyśle anonimu mężowi?
    Mam szczególne spojrzenie na sprawy męsko damskie, bo sposób w jaki rozwiązaliśmy (razem z żoną przyjaciela) problem zdrady naszych związków przez naszych małżonków był całkowicie niestandardowy i konsekwencje tego trwają do dziś. Najbliższe temu co jest, to określenie dwa otwarte małżeństwa. Minęło 10 lat i działa.Ale to nie dla każdego. Wielu użytkowników tego forum najchętniej by mnie zaciągnęło na stos i własnoręcznie podłożyło ogień ,ale każdy ma prawo mieć swoje poglądy ,a nikomu ich nie narzucam.
    Tak że Renato idź własną drogą ,dokonuj mądrych wyborów i bądź szczęśliwa.Zdradę naprawdę można długo ukrywać, ale trzeba być mądrym,inteligentnym,przewidującym i przebiegłym.
    Podsłuchiwani są nie tylko podejrzewani o zdradę. Czasami zdradzająca żona może podsłuchiwać męża.Żeby wiedzieć to co on o niej wie.Taki nasz mały matrix.
    Ryzyko jest wciągające i podniecające. Jak ruletka w kasynie.Seks i kasa. Trudno zrezygnować. Jak zrezygnujesz to po chwili znowu ciągnie.Moim zdaniem ,przy Twoim temperamencie już nie zrezygnujesz. 5 minut,to żałosne.I to podejście - Ja jestem zadowolony.Ty się martw o siebie sama.
    Jak Ty masz zrezygnować z kochanka, to może mąż powinien zrezygnować ze swoich 5 minutowych przyjemności w ogóle i też żyć w czystości? Ciekawe co on na taki pomysł?
    Czy mąż Cię szanuje? Co zostało z Waszej miłości z dnia ślubu?Czy wyszłaś za niego bo wpadliście? Czy to była pomyłka?
    To pytania na które nie odpowiadaj tutaj ,tylko sama przed sobą.
    Pozdrawiam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 21:52
    ~Renata napisał:
    Ludzie którzy nie przeżyli i nie przeżyją takiej sytuacji jak ja to tego nigdy nie zrozumieją jak mąż traktuje Cię jak gumową lalę byle sobie ulżyć

    Zmusza Cię? Używa siły? Przywiązuje? Gwałci?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Renata ~Renata
    ~Renata
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:09
    Nic z tych zeczy nie przywiązuje nie gwałci tylko jak Ty byś się czuł, dopiero miała miejsce taka sytuacja szłam pod prysznic a on do mnie z takim tekstem " nie ubieraj się bo mąż chce poruchac a Ty masz obowiązkiem żony jest to spełnic " jak byś się czuł

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Jack ~Jack
    ~Jack
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:10
    SW pod jakim tytułem znajdę Twoją historię?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Renata ~Renata
    ~Renata
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:11
    A jeśli chodzi o kochanka to jest facet który nie patrzy żeby tylko siebie zadowolić

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:16
    ~Renata napisał:
    Nic z tych zeczy nie przywiązuje nie gwałci tylko jak Ty byś się czuł, dopiero miała miejsce taka sytuacja szłam pod prysznic a on do mnie z takim tekstem " nie ubieraj się bo mąż chce poruchac a Ty masz obowiązkiem żony jest to spełnic " jak byś się czuł


    Renato, ktoś kiedyś zrobił Ci krzywdę i dlatego doświadczasz teraz tych okropności. To nie Twoja wina ale niestety tylko Ty możesz zmienić swoje życie na lepsze. To nie sprawiedliwe, ja wiem ale tak ten świat jest urządzony. Ktoś Ciebie krzywdzi ale to Ty musisz w sobie odnaleźć jeszcze siłę żeby z nim walczyć. Przykro mi.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:17
    ~4 napisał:
    ~Renata napisał:
    Nic z tych zeczy nie przywiązuje nie gwałci tylko jak Ty byś się czuł, dopiero miała miejsce taka sytuacja szłam pod prysznic a on do mnie z takim tekstem " nie ubieraj się bo mąż chce poruchac a Ty masz obowiązkiem żony jest to spełnic " jak byś się czuł


    Renato, ktoś kiedyś zrobił Ci krzywdę i dlatego doświadczasz teraz tych okropności. To nie Twoja wina ale niestety tylko Ty możesz zmienić swoje życie na lepsze. To nie sprawiedliwe, ja wiem ale tak ten świat jest urządzony. Ktoś Ciebie krzywdzi ale to Ty musisz w sobie odnaleźć jeszcze siłę żeby z nim walczyć. Przykro mi.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sw ~Sw
    ~Sw
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:21
    ~4 Tak w skrócie.
    Żona ,bo to ona była osobą która to sprowokowała, podobała się od dawna mojemu przyjacielowi,który stał się atrakcyjniejszy finansowo.Trawa była u niego bardziej zielona i w sumie był chętny do współpracy. w rozbijaniu 2 małżeństw.Trwało wszystko ponad 6 miesięcy.
    Czy przepracowaliśmy to? (w sumie to dotyczyło 4 osób + 3 dzieci). Decyzje były podjęte wspólnie z żona zdradzającego ,w pewnym stopniu wymuszone na zdradzających,ale w końcu zaakceptowane.
    Formalnie jesteśmy nadal 2 takimi małżeństwami jak 10 lat temu.
    Opis miał być przykładem jak głupi błąd powoduje wykrycie romansu i jak zdradzany żałosny rogacz może odwrócić sytuację, przejąć kontrolę oraz decydować o czasie i sposobie zakończenia .Pamiętam i czasami nadal boli.To się stało i se ne vrati .Ale dzieciaki wyrosły bez stresów i traumy .I to się liczy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:25
    ~Sw napisał:
    ~4 Tak w skrócie.
    Żona ,bo to ona była osobą która to sprowokowała, podobała się od dawna mojemu przyjacielowi,który stał się atrakcyjniejszy finansowo.Trawa była u niego bardziej zielona i w sumie był chętny do współpracy. w rozbijaniu 2 małżeństw.Trwało wszystko ponad 6 miesięcy.
    Czy przepracowaliśmy to? (w sumie to dotyczyło 4 osób + 3 dzieci). Decyzje były podjęte wspólnie z żona zdradzającego ,w pewnym stopniu wymuszone na zdradzających,ale w końcu zaakceptowane.
    Formalnie jesteśmy nadal 2 takimi małżeństwami jak 10 lat temu.
    Opis miał być przykładem jak głupi błąd powoduje wykrycie romansu i jak zdradzany żałosny rogacz może odwrócić sytuację, przejąć kontrolę oraz decydować o czasie i sposobie zakończenia .Pamiętam i czasami nadal boli.To się stało i se ne vrati .Ale dzieciaki wyrosły bez stresów i traumy .I to się liczy.

    Potrafię zrozumieć, że coś się poświęca dla dobra innych. Chylę czoła i serdecznie pozdrawiam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Renata ~Renata
    ~Renata
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:30
    Twoja żona poleciała na kasę ja nie patrzę na to chcę żeby ktoś traktował mnie jak źródło pożądania kto będzie zrozumie że jestem kobietą i też mam swoje potrzeby a nie tylko zaspokajanie czyjis

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sw ~Sw
    ~Sw
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:40
    @ Renato To była odpowiedź na pytanie ~4. Bez żadnego odniesienia do Ciebie.
    Masz rację,kasa i chęć spróbowania kogoś nowego,koło którego przebywasz od wielu lat,i ...nie powinnaś dotykać bo to na przykład mąż twojej siostry.(teoria).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:46
    ~Renata napisał:
    Coraz bardziej biorę to do siebie co piszecie może i było by lepiej rozstać się ale jak na razie mam mętlik w głowie co zrobić.
    Piszesz że ludzie żyją bez seksu rok ja znam osobę która rozeszła się z facetem 10lat temu i wiem że do tej pory nie była z żadnym i też potrafi wytrzymać bez seksu ale są ludzie którzy potrzebują tego mniej lub więcej ja zaliczam się do tych drugich

    Szukasz usprawiedliwienia dla swoich czynów. Na pewno jesteś dobrą kobietą w głębi duszy, tego nie neguje. Tylko twoje działania mają niezbyt dobre skutki. Co za problem kupić sobie wibrator? Zawsze kobiety piszą że to nie to samo.. Na pewno to też tłumaczenie typu nie da się żyć bez seksu.
    Patrząc na to z boku mało który facet chce kobietę z takim bagażem. Wręcz omijają takie jak ty. Pamiętaj że jak już będziesz po rozwodzie nie będziesz atrakcyjna, dyskretną mężatką. Mi jak znajoma opowiedziała ilu facetów miała po rozwodzie to mnie bardzo zniechęciło. Owszem pogadać mogę, ale na minę nie wejdę. Kobiety który to robią dla kasy chociaż jakiś honor mają. Takie co za darmo dają już gorzej. Tylko lepiej dla Pana który korzysta z ich usług, bo często czegoś mężowi nie zrobią, ale kochanek ma full serwis.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Określony ~Określony
    ~Określony
    Napisane 25 stycznia 2024 - 22:53
    ~Sw napisał:
    @ Renato To była odpowiedź na pytanie ~4. Bez żadnego odniesienia do Ciebie.
    Masz rację,kasa i chęć spróbowania kogoś nowego,koło którego przebywasz od wielu lat,i ...nie powinnaś dotykać bo to na przykład mąż twojej siostry.(teoria).

    W praktyce zdarzają się takie sytuacje że kobiety zdradzają w rodzinie z mężem siostry, kuzynki czy teściem. Także to nie jest tylko jakaś wymyślona historia.

    Renata jeśli mąż cię źle traktuje powinienas wziąć rozwód, udać się na terapię. Dobrym początkiem by było pogadać z panią 4, czasami jej się emancypacja włącza, ale to dobra kobieta. Masz prawo być szczęśliwą kobietą. Może nawet kochanek zdeklaruje się że cię weźmie. Ale nie wybiegał bym tak daleko. Na razie skup się na sobie.

    Oczywiście romans to złe rozwiązanie. Leczenie kompleksów w ten sposób niezbyt dobre. Nie czujesz się trochę jak pani lekkich obyczajów??

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy