Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Żona obcięła mi jaja

Rozpoczęte przez ~Xcpol, 22 paź 2022
  • avatar ~Xcpol ~Xcpol
    ~Xcpol
    Napisane 22 października 2022 - 23:15
    Nie czuję się mężczyzna w związku. Mam wrażenie, że ona chce o wszystkim decydować i robi to. Jak to odkręcić? Na początku tak nie było, ale scedowalem na nią większość zadań związanych z domem/dziećmi i wychodowałem sobie faceta.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 23 października 2022 - 09:29
    ~Xcpol napisał:
    Nie czuję się mężczyzna w związku. Mam wrażenie, że ona chce o wszystkim decydować i robi to. Jak to odkręcić? Na początku tak nie było, ale scedowalem na nią większość zadań związanych z domem/dziećmi i wychodowałem sobie faceta.



    Tak trochę to sam je sobie uciąłeś. Dziwisz ze żona sama chce o wszystkim decydować, nic w tym dziwnego skoro od dawna sama musiała to robić. Pogadaj z nią o tym powiedz wprost że chciałbyś zmienić ta sytuacje że chcesz współdecydować. Innego wyjścia chyba nie masz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 23 października 2022 - 10:03
    Moj maz podobnego stwierdzenia uzyl. Przez lata musialam sama o wszystko sie troszczyc, bo tak wyszlo. Nawet spory z sasiadami ( wchodzili na nasza posesje wiedzac, ze nas nie ma), to ja dzwonie do szkol ( dwa, trzy razy). Wysluchuje, stawiam ludziom granice. Maz zrobil ze mnie babochlopa czego nigdy nie chcialam, Sam ma pretensje, ze obcielam mu jaja... Chcialabym byc kobietka, o ktora maz sie troszczy. Niestety jest inaczej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Piotr ~Piotr
    ~Piotr
    Napisane 23 października 2022 - 11:50
    Sam to zrobiłeś.
    Tak na początek przestań obwiniać osoby trzecie za to, w jakiej pozycji życiowej się znajdujesz. I ćwicz się w tym.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Mona ~Mona
    ~Mona
    Napisane 23 października 2022 - 12:16
    U mnie podobnie, mąż był i jest tak zajęty pracą, że nie interesuje się tym co w domu, to ja wszystko urządzałam, planowałam, stworzyłam ogród, wszystko sama, bo mąż wolał swoją pracę. W międzyczasie urodziłam kilkoro dzieci, to ja wstawałam do nich w nocy, decydowałam o sposobie leczenia, to ja nauczyłam dzieci czytać, jeździć na rowerze, pływać, jeździć na nartach. To ja wybieram dla dzieci zajęcia dodatkowe. A to wszystko tak wygląda, bo mąż ma swoją pracę, która pochłania całe jego zainteresowanie światem. Kiedy byłam chora też musiałam na siebie liczyć, a mąż był obrażony, że chwilę śpię w łóżku i musi zajmować się dziećmi i do tego robić mi jedzenie. Zrobiłam się twarda i silna. I nie pytam zbyt często męża o zdanie, bo mam wrażenie, że jest w domu tylko ciałem. Ale mąż chyba się przebudził bo też ma pretensje, że nie ma wpływu na wiele spraw. Ale wcześniej go te sprawy nie obchodziły.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 23 października 2022 - 13:45
    Ile maz ma lat Mona? Moj maz co jakis czas pomaga, z czasem zaczal wiecej. Ale caly czas uwazam, ze wybiera sobie zajecia. To co lubi, ja cala reszte. Nieraz wypominal mi, ze robie z niego babe, ja uwazam, ze to jego samego wina niestety. Gdy zaczela sie wojna w Ukrainie to powiedzial, ze gdybysmy to my mieli wojne to ja mam isc walczyc, on zostaje z dziecmi. On lubi twarde, samodzielne babki, zawsze tak bylo. Choc jest zlota raczka ( u innych)to ja maluje, przesuwam meble i kupuje meble ..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 23 października 2022 - 23:36
    Mam swoje lata i z czasem doszłem do wniosku że popełniłem wielki błąd wzorując się na rodzicach i teściach którzy żyli w innych czasach. Mianowicie od zarabiania kasy byłem ja natomiast żona zajmowała się finansami, domem i dzieciakami oczywiście nie pracując. I też straciłem w jej oczach ,,jaja" jako facet co stwierdziłem po wielu latach gdy po śmierci jej analizowałem nasze małżeństwo. Po wielu latach wpadliśmy w rutynę i jałowe życie, w większości wypadków pod koniec podejmowała samodzielnie decyzje tak jak w kawale ( psycholog podczas porady małżonków pyta się: czy uważa pan że żona pana zdominowała ? facet milczy, żona mówi : on wcale tak nie uważa.). Może gdybym wiedział to co wiem dzięki internetowi od 5 lat nasze małżeństwo byłoby całkowicie inne , morze szczęśliwe, bez kryzysów ? Na pewno wygoniłbym do pracy , na pewno wziołbym część obowiązków rezygnując z pracy od świtu do nocy i wiele spraw inaczej by się potoczyło. Nigdy nie przyłapałem żony na zdradzie ale któż to wie , ona nie żyje i sprawa zamknięta od wielu lat. Małżeństwa ewoluują na dobre i na złe strony pod wpływem mediów i zmian społećznych. Teraz będąc młodym żeniąc się na pewno intercyza spisana gdyż żona współcześnie nie jest dana na zawsze i jest wolnym człowiekiem a życie życiem (prawo w Polsce jest bardzo krzywdzące dla mężczyzn). Również na pewno żona musiałaby podjąć pracę gdyż samemu nie jest wstanie młody człowiek dorobić się utrzymując rodzinę 2+2 tak jak moi teście i rodzice nie wspominając dziadków i ich wieloosobowe rodziny.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy