Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Zakochałam się

Rozpoczęte przez ~Ela, 23 lut 2019
  • avatar ~Pf ~Pf
    ~Pf
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 07:07
    Rada przecież już padła:
    ~Robert1971 napisał:

    Mówicie wprost o co Wam chodzi,
    (...)
    staracie się być uczciwe
    (...)

    To niby jest bardzo proste. Tak długo, gdy jest tylko hasłem. Gorzej, gdy trzeba to zrobić. Wtedy zaczyna się szukanie "A nie można by inaczej?".
    Nie.
    Bierzesz faceta i z nim gadasz. Wprost i uczciwie.
    Jak mądry i dojrzały - to podejmie rozmowę, powie o co mu chodzi, przemyśli; Jak głupi - to przynajmniej wiesz ca masz.
    Gdy Ci to co masz pasuje, to się tym ciesz.
    Gdy nie, to:
    ~Robert1971 napisał:

    Mówicie wprost o co Wam chodzi,
    (...)
    staracie się być uczciwe
    (...)

    Proste jak konstrukcja cepa.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ela ~Ela
    ~Ela
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 09:34
    Piszecie to jak jakby to było takie proste z tą rozmową.
    A ja stanęłam przed nim po 3 tygodniach nie widzenia się. Jak go nie widziałam to było ok. Jak zobaczyłam to eksplozja zmysłów, oczy jakby potrafiły mówić to powiedziały by wszystko a tak starałam się tym razem zobaczyć jaki ma kolor. Od roku się w nie wpatruje i dalej pewna koloru nie jestem. Daltonizm normalnie. Coś wykombinuje, żeby się z nim spotkać sam na sam jak piszecie.


    Ania Ty się zastanów jakiego faceta chcesz mieć bo jak masz zamiar podporządkować się do konkretnego faceta o konkretnych cechach to nic z tego na dłuższą metę nie wyjdzie.
    Ja teraz znalazłam swoje odbicie po prostu i mi ono tak pasuje :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ania ~Ania
    ~Ania
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 11:11
    Jezunciu kochany...czy wszyscy faceci nie mogą tak myśleć jak Robert1971...? MAM nadzieję że też jesteś taki w realu chyba facet im starszy tym lepszy jak wino chociaż nie wiadomo bo jeszcze występuje męską menopauza...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 11:42
    ~Ania napisał:
    Ja mam jeden problem ...
    (..)
    sama nie wiem co lepsze czy być twardzielem w spodniach czy kobieta z krwi i kości krucha istotą.....? coś mi doradzisz


    Nie doradzę... ;-)

    Powiem tylko, że to zależy tylko i wyłącznie od Twojego partnera.

    Gdy on preferuje kruchą kobietę, którą będzie mógł się zaopiekować i mieć przy sobie ciepłą i kruchą istotkę, to ok. bądź taka.
    Gdy on bardziej woli 'kobietę - herszta', to taką bądź ;-).

    Rozumiem jednak, że bycie kruchą istotą, czy hersztem to cechy bardziej trwałe jak tylko styl bycia przy partnerze. Ten się odgrywa gdy chce się go zdobyć. Potem to już wchodzisz na 'swoje' tory i dalej leci samo wg Twojej wewnętrznej natury - osobowości.

    Dopasowywać to się możesz przez tydzień, czy miesiąc. Dłużej się nie da.

    Określ sama siebie jaka jesteś i szukaj partnera oczekującego tego, co sobą prezentujesz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ania ~Ania
    ~Ania
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 12:08
    Racja...chodź życie od nas wymaga różnych postaw....to prędzej czy później natura i tak wypłynie jak oliwa tej nie oszukasz

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pf ~Pf
    ~Pf
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 15:07
    Jeszcze raz:
    ~Robert1971 napisał:

    Mówicie wprost o co Wam chodzi,
    (...)
    staracie się być uczciwe

    Więc Robercie też musisz być konsekwentny. Pewnie, że budowanie sobie obrazu kobiety dopasowującej się do faceta jest kuszące, ale powyższe słowa to wykluczają.
    Ma być uczciwa, ma być sobą, ma pozwolić się pokochać taką, jaką jest, a nie odgrywać urzeczywistnienie marzeń faceta. A gdy widzi, że zmienia się "pod faceta" (czy to mu ulegając, czy to zaczynając nim rządzić), to jedyne wyjściem do odzyskania swojej tożsamości prowadzi przez uczciwość i rozmowę.
    Czyli to, co napisałeś:
    ~Robert1971 napisał:

    Mówicie wprost o co Wam chodzi,
    (...)
    staracie się być uczciwe

    To obowiązuje też w drugą stronę.
    Więc żadnego próbowania czytania w myślach i mówienia tylko tego, co on/ona usłyszeć chce. Żadnego teatru tam, gdzie zasada zasadza się na dialogu i uczciwości.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 16:00
    ~Pf napisał:
    Jeszcze raz:
    ~Robert1971 napisał:

    Mówicie wprost o co Wam chodzi,
    (...)
    staracie się być uczciwe

    Więc Robercie też musisz być konsekwentny. Pewnie, że budowanie sobie obrazu kobiety dopasowującej się do faceta jest kuszące, ale powyższe słowa to wykluczają.

    Nie widzę tu żadnej sprzeczności.
    Dopasowywanie się do siebie i tak musi zaistnieć jeżeli chcemy stworzyć trwały związek.
    W końcu czegoś nawzajem od siebie oczekujemy i sobie to artykułujemy, wychodzimy też naprzeciw oczekiwaniom partnera :-) rzecz jasna.
    Uczciwość postrzegam jako mówienie wprost tak sobie, jak partnerowi o co chodzi i wymaganie (ilościowo i jakościowo) od siebie tego samego, czego wymaga się od partnera.
    Nic na zasadzie: mnie wolno a jemu nie, czy... ja pomijam wszelką moralność, a jemu tego robić nie wolno ;-)

    napisał:

    Ma być uczciwa, ma być sobą, ma pozwolić się pokochać taką, jaką jest, a nie odgrywać urzeczywistnienie marzeń faceta. A gdy widzi, że zmienia się "pod faceta" (czy to mu ulegając, czy to zaczynając nim rządzić), to jedyne wyjściem do odzyskania swojej tożsamości prowadzi przez uczciwość i rozmowę.
    Czyli to, co napisałeś:
    ~Robert1971 napisał:

    Mówicie wprost o co Wam chodzi,
    (...)
    staracie się być uczciwe

    To obowiązuje też w drugą stronę.
    Więc żadnego próbowania czytania w myślach i mówienia tylko tego, co on/ona usłyszeć chce. Żadnego teatru tam, gdzie zasada zasadza się na dialogu i uczciwości.


    Jeżeli potrafisz wskazać gdzie tak napisałem, stawiam piwo :-)...

    Oczywiście.
    Wszystko bez odgrywania ról i robienia teatrzyków i w dwie strony po równo.
    Jesteśmy sobą, a jak się staramy dopasować do partnera, to tylko autentycznie - po prostu pracujemy nad sobą, by przemiana była gruntowna i trwała.
    Tak... to jest możliwe ;-), wymaga tylko szczerego zaangażowania i zrozumienia wagi zmian.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pf ~Pf
    ~Pf
    Napisane 03 kwietnia 2019 - 18:41
    Nie mówię, że napisałeś. Docieram żeby się nie rozmyło ;)...

    Dopasowanie, i owszem, ale najpierw być sobą, a potem się dopasowywać. Większość dziś przeskakuje "być sobą". Zaczyna od dopasowania, a na byciu sobą kończy, I to kończy się kiepsko.

    Natomiast z tym dawaniem tyle samo co dostałem: są ludzie, którzy dają więcej niż drugi dać potrafi, i wyżej dupy nie podskoczy...
    Oprócz dawania tak samo ważne jest umieć przyjmować to, co się dostało, z wdziecznością tak, by ten co może dać mniej, nie stracił poczucia własnej wartości.
    Znać swoje możliwości, być czułym na możliwości partnera i szanować go.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
poprzednia
1 2
Strona 2 z 2
poprzednia Strona 2 z 2

Gorące tematy