Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Wiek partnerki dla faceta po 40.

Rozpoczęte przez ~Elka, 09 wrz 2019
  • avatar ~Elka ~Elka
    ~Elka
    Napisane 09 września 2019 - 16:46
    Jak to z Wami Panowie jest? Czy to prawda, że dla mężczyzny po 40. atrakcyjna może wydawać się kobieta tylko i wyłącznie znacznie młodsza? Powiedzmy tak minimum 10 lat.
    Czy to jest mit, czy to jest prawda. Chodzi mi o atrakcyjność kobiety w sensie fizyczno - intelektualnym i dobór partnerki do trwałego związku .

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 09 września 2019 - 17:17
    ~Elka napisał:
    Czy to prawda, że dla mężczyzny po 40. atrakcyjna może wydawać się kobieta tylko i wyłącznie znacznie młodsza? Powiedzmy tak minimum 10 lat. (...) atrakcyjność kobiety w sensie fizyczno - intelektualnym i dobór partnerki do trwałego związku .

    Pytasz wprost, to tak samo odpowiadam:
    Dla mnie to kompletna nieprawda !

    Kobieta sporo młodsza jest dla mnie za bardzo inna i za mocno z innego świata.
    Kiedy ja byłem młodzieniaszkiem, inne były trendy, mody, muzyka, rozrywki, ubieranie się itd.

    Młodsze panie swoje dzieciństwo i wczesną młodość spędzały już przy jakichś tam komputerach, początkach internetu, no i innych modach, większym zalewie tzw. 'zachodu' w Polsce.

    Teraz te różnice się zaznaczają - tak w stylu bycia, jak w rozrywkach, w spędzaniu czasu i sposobie myślenia.

    Z taką 'Aśką' o kilkanaście lat ode mnie młodszą - co to też uważa się już za 'starą babę', nie uciągnąłbym nawet dwóch tygodni :-).
    Jednak z 'Kaśką' w zbliżonym wieku do mojego... owszem pomimo, że ta druga jest może i mniej atrakcyjna fizycznie od pierwszej.

    One obie nadają na różnych falach, a ta pierwsza jest już z innej epoki.
    Z drugą się dogadam, z pierwszą... ot po koleżeńsku :-), partnerstwo damsko-męskie na dłużej raczej w grę nie wejdzie - inna fala.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Roman ~Roman
    ~Roman
    Napisane 10 września 2019 - 12:09
    Niekoniecznie się zgodzę.
    Wiek nie ma znaczenia, zależy od dwóch osób.
    Jeżeli osoby są do siebie podobne, mają podobe cele i pragnienia to wiek odgrywa drugorzędną sprawę.
    Zalezy jaka ta kobieta jest po 30 czy po 40.
    Ja już na fizyczność tak nie patrzę bardziej na to co mogę z tą drugą osobą robić bo jednak tego czasu mam już bliżej do 4 desek.

    Z moją po górach chodzimy, na naukę tańca też. Mieliśmy iść ze znajomymi ale facet chciał, kobieta nie.

    Drugi kolega ma żonę młodszą o 9 lat, miło się patrzy. Nawet mogę napisać, że przez to, że został tatą odmłodniał a przynajmniej zaczął żyć.

    Co historia to inne zakończenie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ja ~Ja
    ~Ja
    Napisane 11 września 2019 - 09:28
    ~Elka napisał:
    Jak to z Wami Panowie jest? Czy to prawda, że dla mężczyzny po 40. atrakcyjna może wydawać się kobieta tylko i wyłącznie znacznie młodsza? Powiedzmy tak minimum 10 lat.
    Czy to jest mit, czy to jest prawda. Chodzi mi o atrakcyjność kobiety w sensie fizyczno - intelektualnym i dobór partnerki do trwałego związku .

    Skoro pytasz w sposób bezpośredni (co osobiście uważam za bardzo dobre postawienie sprawy) to odpowiem z mojego punktu widzenia a mianowicie: jest bardzo duża ilość kobiet atrakcyjnych w wieku 40+ jak i nawet 50+ i nie widzę powodu dla którego miałbym się rozglądać za kobietą znacznie młodszą a dodatkowo potrzeby (oczekiwania dla jasności nie tylko seksualne) kobiety po 40 są znacznie inne niż po 30 chociaż są również tacy którzy szukają sobie partnerek w wieku 20+ chociaż uważam że jest to nie właściwe.Wynika to z wielu czynników i między innymi o których pisze Robert a mianowicie co z taką kobietą można robić która jest znacznie młodsza.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zigi ~Zigi
    ~Zigi
    Napisane 11 września 2019 - 10:21
    Elka weź na luz, wszystkim facetom się nie spodobasz. Nawet temu którego byś chciała, jeśli on nie zobaczy w tobie tego czego chce.

    Atrakcyjna to jest z zasadzie każda kobieta. Przyciąga lub odpycha to jaka ona jest.
    Zależy czego chce się dalej w życiu, jakie miało się przeżycia, ile ma się dzieci, chce się mieć żonę czy partnerkę.

    Po 40 facet może być zarówno kawalerem, rozwodnikiem i wdowcem.

    10lat różnicy jest ok bo facet wie w końcu czego chce.

    Większość z nas miała żony równolatki i co? Rozwód i zszarpane nerwy. Raczej były atrakcyjne i było o czym z nimi porozmawiać do czasu.

    Nie ma reguły, mnie do jednej ciągnie a do innej nie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Wodnik73 ~Wodnik73
    ~Wodnik73
    Napisane 12 września 2019 - 22:12
    Tylko rownolatka. Z marginesem +2 do -4.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kasieńka ~kasieńka
    ~kasieńka
    Napisane 16 września 2019 - 17:52
    Podobno każdy facet po 40 chce co najmniej 10 lat młodszej partnerki...
    ale jak to wygląda "w praniu"?

    Spotykam się z takim 11 lat starszym pięćdziesięciolatkiem. Jest cudowny: zrównoważony, wyluzowany, pogodzony z tym, kim jest, akceptuje swoje ograniczenia, cieszy się swoimi osiągnięciami - generalnie - dojrzały...
    Ale...
    on już osiągnął sukces zawodowy i teraz ma ochotę go dyskontować - ja cały czas pnę się do przodu i muszę działać na pełnych obrotach.
    Wstaję max. o 6.00, żeby zdążyć ze wszystkimi zadaniami (praca + moje nastoletnie dzieci) - on najwcześniej o 8.30 (bo jako kierownik jednostki naukowo-badawczej sam ustala grafik zajęć ze studentami i wszyscy wiedzą, że profesor przed 10.30 zajęć nie poprowadzi).
    Ja poświęcam dużo czasu rodzinie (np. w weekendy wspólne obiady, wyjazdy, pomoc w ogrodzie itd.), on jedynie w niedzielę zaprasza mamę do restauracji i opłaca jej panią sprzątającą.

    Ja uwielbiam podróże bez planu z ryzykiem spania w nie najlepszych warunkach w dziwnym motelu - on potrzebuje komfortowego hotelu ze spa.

    Nie ma lepszego czy gorszego stylu życia, po prostu każde z nas jest na innym etapie... to, co dla równolatków byłoby proste, on nas wymaga większego "gimnastykowania się"...

    np. chcę jechać w głuszę, wybieramy więc takie miejsce, gdzie jest jednocześnie i dzika natura i komfort (co zazwyczaj oznacza wyższą cenę itd.). Wstaję rano i idę się przebiec, zanim on się dobudzi, na siłkę chodzę, kiedy on ma zajęcia ze studentami - tak, żebyśmy wspólny czas wolny spędzali w sposób, który odpowiada obojgu bez rezygnacji z własnych priorytetów ... dla niego pewnie moje przyzwyczajenia też bywają irytujące.

    Jest cudowny, kocham go, ale...
    do tego dochodzi jego zazdrość:
    kiedy zaczyna wypytywać szczegółowo np., kim są ci koledzy, z którymi chcę wyjechać w góry (wolałabym z nim, ale on nie ma ochoty, bo musiałby wstać w weekend o 7.00), czy mają żony i o ile są od niego młodsi - okazuje się nagle, że te 10 lat to przepaść.
    Często sama się zastanawiam, czy to dalej ciągnąć, angażować się coraz bardziej, żeby się potem okazało, że on woli równolatkę, z którą łączy go choćby to, że na maturze tańczyli do tych samych piosenek...

    Więc jak to jest, jakie są Wasze doświadczenia?


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marta ~Marta
    ~Marta
    Napisane 21 września 2019 - 19:20
    U mnie jest fajnie, 10 lat różnicy. Poznaliśmy się mając 35 i 45lat.
    Może to też przez to, że budujemy swoje życie od prawie podstaw.
    Fakt że ma bardziej ustabilizowane życie pomaga, finansowo ale też godziny ma pewniejsze.
    Ogarniamy życie razem, wstajemy też o tej samej porze i raczej się kładziemy.
    Ja się nie postarzyłam a On nie odmłodniał.
    Jest normalnie. Nie ma jakiś odstępst od normy równolatków a nawet może lepiej bo wiemy czego chcemy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~0lek ~0lek
    ~0lek
    Napisane 22 września 2019 - 10:23
    Marta nie czujesz innego pokolenia?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marta ~Marta
    ~Marta
    Napisane 22 września 2019 - 10:39
    Nie, 10 lat to jeszcze nie inne pokolenie :)
    Spotykałam się z równolatkiem i każde z nas ciągneło w swoją stronę, mimo kompromisów mijaliśmy się w tym czego chcemy.

    To nie różnica wieku dzieli a charakter.
    My byliśmy podobni do siebie ale nie tacy sami, życiowe podejście, trochę marzeń i chęci.
    Ma bardziej ugruntowaną pozycję w pracy ale pracę tez można stracić i wiele innych rzeczy może się zadziać w dniu następnym.
    Początek był ciężki bo nie umiejętnie do siebie podchodziliśmy żeby się zejść a teraz nie żałujemy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 22 września 2019 - 13:34
    ~Marta napisał:
    10 lat to jeszcze nie inne pokolenie :)
    (...)
    To nie różnica wieku dzieli a charakter.

    O to to :-)
    Charakter, ale i priorytety, styl życia, sposoby spędzania czasu, upodobania...

    10 lat się jeszcze przełknie, szczególnie dla faceta i jego młodszej partnerki.
    On - facet jeszcze całkiem jurny :-) o ile zadbany, ona - atrakcyjna kobitka.

    W końcu wiek na kobiecie widać jakoś bardziej niestety.
    Facet kiedy wyglądu nabiera ok trzydziestki, o ile o siebie dba, może wygląd trzymać do pięćdziesiątki albo i dużo dłużej :-).

    W stałym związku jednak nie to jest ważne jak się wygląda, tylko co się sobą prezentuje w relacji dwojga.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marta ~Marta
    ~Marta
    Napisane 22 września 2019 - 15:24
    Haha jurny jest, mamy córeczkę tatusia. Na zebrania chodzi i mówi, że najstarszy to on nie jest.
    Warto było powiedzieć tak gdy prosił o rękę.
    Szczęścia na pewno wiek pary nie gwarantuje.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Dziadek ~Dziadek
    ~Dziadek
    Napisane 24 września 2022 - 11:46
    Różnie bywa.

    Mój dziadek miał pierwszą żonę, cudowną kobietę, miał z nią dwie córki.... i fajne życie.

    Ale potem u się zmieniło - i wziął sobie za żonę drugą kobietę, chyba jeszcze cudowniejszą (moją babcię) - była od niego 25 lat młodsza.

    On 50 - ona 25... miał z nią kolejne dwoje dzieci i "drugie szczęśliwe życie". Owszem, zmarł przed nią... 11 lat... ale nie żałował ;) :P

    Różnie się ludziom układa :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marta 1111 ~Marta 1111
    ~Marta 1111
    Napisane 30 września 2022 - 01:14
    Niedawno zmarł mój wuj.
    Był 15 lat młodszy od swojej żony.
    Przeżyli razem 50 lat :)
    Róznie się ludziom układa.
    10 lat to żadna różnica pokolenia.
    A ludzie: są atrakcyjni dla siebie albo nie.
    Jak podobają się komuś kobiety w różnym wieku to jest ok i normalne.
    Jak tylko młodsze i to wiele, to może być niedojrzałość, albo problemy z libido, albo strach przed starzeniem się.
    Jak tylko starsze kobiety: to tez niedojrzałość i chęć pozostania chłopcem.

    Zaznaczę: ważne slowo: Tylko :)
    Ps: Nie można odmłodnieć przy kimś :) to wampiryzm niezależnie od płci. A w związku musi być równowaga.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 30 września 2022 - 07:11
    Moja matka jest 14 lat młodsza od ojca . Moja była żona była 7 lat młodsza ode mnie . Teraz szukam nowej partnerki i też chce aby była młodsza ode mnie :)

    Co mam powiedzieć , podobają mi się młodsze ode mnie kobiety :)

    A uważam że różnica kilka-naście lat to nie jest żadna przepaść , tym bardziej że w przypadku faceta to że jest starszy od kobiety to sądzę że duży plus bo może już być bardziej dojrzały i inaczej podchodzić już do życia i wiedzieć czego chce ..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 30 września 2022 - 16:57
    ~Facet46 napisał:
    Moja matka jest 14 lat młodsza od ojca . Moja była żona była 7 lat młodsza ode mnie . Teraz szukam nowej partnerki i też chce aby była młodsza ode mnie :)

    Co mam powiedzieć , podobają mi się młodsze ode mnie kobiety :)

    A uważam że różnica kilka-naście lat to nie jest żadna przepaść , tym bardziej że w przypadku faceta to że jest starszy od kobiety to sądzę że duży plus bo może już być bardziej dojrzały i inaczej podchodzić już do życia i wiedzieć czego chce ..

    Może to jest fajne dla mężczyzny, jestem po 40, kobiety w mojej rodzinie wyglądają długo młodo, do tego bardzo dbam o siebie i nie wyobrażam sobie być z mężczyzną 10-15 lat starszym - o nie nie... dla mnie już dziadek.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Wiek ~Wiek
    ~Wiek
    Napisane 30 września 2022 - 17:15
    Wszystko też zależy od statusu kobiety i statusu mężczyzny. Niektórych stać na każdą młodą żonę, inni muszą obniżyć wymagania. Kobiety niezależne mogą mieć młodszych partnerów, niesamodzielne, z dziećmi, szukające opieki biorą co leci.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 01 października 2022 - 19:28
    ~Ona napisał:

    Może to jest fajne dla mężczyzny, jestem po 40, kobiety w mojej rodzinie wyglądają długo młodo, do tego bardzo dbam o siebie i nie wyobrażam sobie być z mężczyzną 10-15 lat starszym - o nie nie... dla mnie już dziadek.


    Dla wielu babka po 40-stce to już babcia.
    I ok... każdy może tak sobie oceniać świat jak mu wygodnie.

    Fakt faktem, że mimo że "w jakieś rodzinie kobiety wyglądają długo młodo" ... to... jednak stary chłop nie jest tak stary, jak stara baba ;) ;P .

    Poza tym - i tak wszyscy zmurszejemy... oby dane było nam tego dożyć, bo przywilej starości a zawłaszcza późnej starości, dany jest nielicznym.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 02 października 2022 - 09:51
    ~Najgłupsze napisał:
    ~Ona napisał:

    Może to jest fajne dla mężczyzny, jestem po 40, kobiety w mojej rodzinie wyglądają długo młodo, do tego bardzo dbam o siebie i nie wyobrażam sobie być z mężczyzną 10-15 lat starszym - o nie nie... dla mnie już dziadek.


    Dla wielu babka po 40-stce to już babcia.
    I ok... każdy może tak sobie oceniać świat jak mu wygodnie.

    Fakt faktem, że mimo że "w jakieś rodzinie kobiety wyglądają długo młodo" ... to... jednak stary chłop nie jest tak stary, jak stara baba ;) ;P .

    Poza tym - i tak wszyscy zmurszejemy... oby dane było nam tego dożyć, bo przywilej starości a zawłaszcza późnej starości, dany jest nielicznym.


    No cóż mi babci pozostało, przygotować sobie garsonkę do trumny i czekać na śmierć.
    Musisz mieć smutne życie, współczuję.
    Powiedzenie, że życie zaczyna się po 40 nie wzięło się znikąd.
    Seks teraz nabrał kolorów, w pracy bez szarpania, dzieci duże, teraz tylko wyobraźnia albo jej brak może nas ograniczyć.
    Teraz zaczęliśmy żyć, bardzo aktywnie, czerpać z życia garściami, robić rzeczy na które wcześniej nie mieliśmy czasu i pieniędzy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 02 października 2022 - 11:03
    Myślę Ona że jakbyś miała do wyboru starszego faceta a młodszego to też raczej byś wybrała tego młodszego , no chyba że coś stary by miał więcej do zaoferowania i nie chodzi tu o urodę ;)

    Czemu faceci wolą młodsze kobiety ?

    Facet nawet 70letni i starszy może spłodzić dziecko i być ojcem. Kobieta w tym wieku nie ...

    Tak naprawdę u kobiety przed 40-stką zaczyna spadać mocno płodność a po 40-stce rok co roku spada już o kilkadziesiąt procent szansa aby urodziła dziecko.
    Dodatkowo zwiększa się szansa na urodzenie chorego dziecka.

    Niestety taka prawa natury. Kobieta przed 50-stką może być już co najwyżej babcią bo już matką nie zostanie , a nawet kobiety po 40-stce mają na to małe szansę już.
    Taka brutalna prawda. Więc nie ma się co obrażać , bo taka jest prawda i wiele kobiet w wieku ponad 40lat zostaje już babciami.
    Moja mama przez 50-tką była już babcią.

    Wiele facetów nawet tych starszych chce mieć jeszcze dzieci , bo i mogą.
    Ja mam obecnie 47lat i szczerze mówiąc też bym chciał mieć jeszcze dziecko. Oczywiście nie mam parcia aby mieć , ale jakby okazało się że moja partnerka by zaciążyła to czemu nie.
    Oczywiście to teoria ;)

    Inna rzecz że większość kobiet w wieku około 40lat i więcej ma dziecko lub dzieci i większość facetów (np. kawalerów) raczej nie chce mieć kobiety z nieswoimi dziećmi i za nie płacić i nimi się zajmować.
    A gadanie że kobieta pracuje i nie potrzebuje sponsora i pomocy też nie do końca jest prawdą , bo zawsze wspólny budżet też będzie uwzględniał dzieci i ich wydatki..
    Inna rzecz że wielu facetów źle się żyje z nieswoim dzieckiem , bo wtedy jest się niewiadomo kim ?
    I chyba już lepsza jest rozwódka z dorosłymi , nie mieszkającymi z matką dziećmi.

    Więc oczywiście Ona masz rację samotna matka może się spełniać i robić co chce , często ma kasę z alimentów i lepiej się jej żyje :)
    Tyle że jak zachce związać się z facetem to nagle okazuje się że takich jak ona dzieciatych i to młodszych jest sporo i facet nawet po 40-stce czy bliższy 50-ki może wybierać ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1 2 3
Strona 1 z 3
następna
Strona 1 z 3 następna

Gorące tematy