Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Urlop ????

Rozpoczęte przez ~Mor., 29 lip 2021
  • avatar ~Mor. ~Mor.
    ~Mor.
    Napisane 29 lipca 2021 - 08:42
    Cześć , jak to wygląda u was. Chodzi o urlopy , Ja mam syna z poprzedniego związku i moja obecna żona ma też syna z którym mieszkamy . Mój już samodzielnie spędza wakacje i stanąłem przed wizją spędzenia wakacji we 3-kę. nie jak wcześniej w 4-kę. gdzie chłopaki się zajmowali sobą. Teraz jednak widzę że mogę sobie nie poradzić na nadgorliwością żony do jej syna i naszego wspólnego wypoczynku. Gdyż wszystko jest OK , jeżeli pomagam a nie wymagam czy zwrócę mu uwagę. Obawiam się, że zamiast wypoczynku i naprawienia relacji z żoną wszystko się raczej rozpieprzy . bo zawsze będzie - cos lub ktoś...
    No ogólnie pytanie jak sobie z tym radzicie.- chcę zobaczyć czy tylko ja mam takie obawy .

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Igor ~Igor
    ~Igor
    Napisane 29 lipca 2021 - 09:27
    Pamiętaj baba z dzieciakiem to same problemy. Szczerze nie polecam !!!
    Do tego biologiczny tatuśko niby ma ją i dzieciaka w dupie, ale jak już jest z kimś to te swoje 5 groszy zawsze wciśnie.
    Przerabiałem to, koszmar.
    Tylko z kobietą bez cudzego inwentarzu możesz budować prawdziwe relacje i przyszłość.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

    • avatar ~Mor. ~Mor.
      ~Mor.
      Napisane 29 lipca 2021 - 10:02
      Do: ~Igor

      ***** wdowa z dzieckiem -prostuję wypowiedź . Tylko, że chce ONA mu wypełnić miłością matczyną i pieniędzmi brak biologicznego Taty .

      Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Igor ~Igor
    ~Igor
    Napisane 29 lipca 2021 - 11:15
    Nie oczekuj, że będziesz tym nr 1 i najważniejszym.
    Dzieciak zawsze będzie stał między wami, pamiętaj zawsze.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Aa ~Aa
    ~Aa
    Napisane 29 lipca 2021 - 12:00
    W dzien we troje wieczorami i noca we dwoje. Sa tablety , telefony itd. Na odczepnego zagraj z nim w cos zapros na lody. Nie angazuj sie w zwracanie uwagi.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 29 lipca 2021 - 19:41
    @Mor.
    Trudno mi sobie wyobrazić, że jako narzeczony, nie zadałeś prostego pytania:
    -czy to nasze dziecko? czy tylko Twoje?
    i w zależności od odpowiedzi,
    która byłaby dla Ciebie akceptowalna,
    zostałeś mężem.

    bo, gdy wasze.. to wiadomo co robić,
    być ojcem..
    gdy, tylko jej, to były dwie opcje:
    1. nie do przyjęcia dla Ciebie i się nie żenisz,
    2. do przyjęcia i się stosujesz..
    czyli, nie angażujesz się, nie wtrącasz, nie zwracasz małotetniemu uwagi, w wszystko co Ci przeszkadza, komunikujesz tylko żonie.

    Dziecko, tak naprawdę nie ma tu nic do rzeczy,
    to sprawa tylko i wyłącznie między Wami,
    niedogadana, tak na prawdę,
    chyba coś przespałeś,
    nie zdawałeś sobie sprawy w co się pakujesz,
    nie zadawałeś pytań,
    albo zadawałeś, a nie padały odpowiedzi..

    tak, czy siak,
    obudziłeś się już w małżeństwie, z dzieckiem
    i pytasz się innych,
    co tam robisz?

    hej

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

    • avatar ~Mor. ~Mor.
      ~Mor.
      Napisane 30 lipca 2021 - 07:00
      Do: ~alutka ... uśmiecham się i nie wiem co odpowiedzieć... - chciałbym powiedzieć ale to nie tak jak myślisz- ale jest w tym ziarnko prawdy. Mądrze napisałaś i wytłumacz mi proszę dlaczego -
      np. chodzę na wywiadówki , naprawiam rowery hulajnogi, wożę na treningi - noszę na baranach jak ma złamaną nogę , uświadamiam o seksie, przedrzeźniam się i gram z nim np w X-boxa to OK . ale zawsze nie mam racji , zawsze jestem ostatni , i nie mam prawa zwrócić uwagi czy czegoś tam... wymagać.
      Traktujecie wybiórczo czego facetowi wolno a czego nie ? - Nie odbierz tego jako że się użalam - ten etap mam już dawno za sobą stąd też mój wcześniejszy wpis.
      poza tym , biorąc (ją) obecną żonę z dzieckiem wiedziałem , że będę miał obowiązki jak i pewne przywileje , a zostaje tak że mam tylko pewne obowiązki. Przywileje mi się nie należą bo nie jestem biologocznym ojcem ?....
      a gdzie EMPATIA ?
      nie pytam się co robić ?? - tylko jak sobie ułatwiają ten czas...

      ( kiedyś chodziłem pieszo- dopiero obserwując innych zrobiłem prawo jazdy i kupiłem auto ) . Ponoć mądre rady są w cenie ...
      Pozdrawiam serdecznie ...



      Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Gosia ~Gosia
    ~Gosia
    Napisane 30 lipca 2021 - 15:50
    Troche pozwoliles sobie wejsc na glowe z tymi wywiadowkami tu uwazam ze powinna chodzic matka i pisze to kobieta. O tych przywilejach porozmawiaj z żoną. Skup sie na swoim dziecku ale badz mily dla tego drugiego bo swiadomie wszedles taki zwiazek.
    Ktos pisal wczesniej tablet itd. A jak mama powie ze to nie rozwojowe to niech go zabawia.
    Noce sa Twoje.!!!!!

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 30 lipca 2021 - 16:41
    Wymieniłeś tylko rzeczy, które robisz,
    i to się chwali,
    ale nie wspominasz, o co masz pretensje,
    jakie uwagi zwracasz?
    co Ci się nie podoba, i dlaczego żona myśli inaczej?

    bez przykładów, a tylko z Twoim podsumowaniem,
    że nie masz żadnych praw, a tylko obowiązki,
    trudno dyskutować.

    Nie mam żadnego doświadczenia w Twojej sytuacji,
    chociaż przez krótki czas pomieszkiwałam z latoroślą ukochanego, i nie wspominam tego najlepiej,
    też byłam dobrą ciocią, kiedy pożyczała moje ubrania, ale jak miała w nosie swojego psa i nie wróciła na czas, a ja odmówiłam wyjścia, to była obraza obojga, że niby komplikuję wszystko, im skomplikowałam na pewno, bo żyli w symbiozie, a trzecia osoba wg nich, powinna ich uzupełniać.. ich, jako całość. Tak to niestety nie działa.. zawsze uważałam, że jest para na 1 miejscu, potem dzieci.. obojga.

    Obecnie znam jedną parę, gdzie on zamieszkał z nią i jej córką.
    Dziś to pełnoletnia panna, która zaraz się wyprowadzi z domu, więc widzę u nich jakąś nadzieję,
    ale gdy ich poznałam mieli po 30 lat, a dziecko 12 i było dokładnie tak, jak piszesz, one dwie kontra obce ciało, był tylko do zawożenia i odbierania, gotował i sprzątał, ale jak zwrócił młodej uwagę, że zostawiła bałagan w kuchni, odwracała się na pięcie, przypominając mu, że nie jest jej ojcem, a matka po powrocie z pracy, zwracała uwagę jemu :D, że nie życzy sobie by ją karcił, że to jest jej zadanie, chociaż nigdy go nie wypełniała! napatrzyłam się na nie jedno, są jeszcze razem, ale kłótnie były na okrągło,

    doszły do tego jeszcze finanse, rzecz jasna:D, kiedyś na imprezie, po winku, wygarnęła mu przy wszystkich, ile straciła kasy, po jego wprowadzce, bo gdyby była sama, to dostawałaby podwójne "na dziecko" :D
    zapomniała, że on też pracował i doszła jego pensja.

    No cóż tu komentować, na moje pytanie, po co związała się zatem z M? rzuciła, że on nalegał, wcale nie musiał, wiedział dobrze, że dla niej dziecko jest najważniejsze!

    I to są takie słowa rzucane przez wszystkich,
    ale co to znaczy dla każdego, coś innego..
    dlatego trzeba było pytać.

    Kolega M, o którym piszę, zaczął starać się jeszcze bardziej, bo bal się, że obie się go pozbędą, zależało mu, a czy jej zależało na nim, mam wątpliwości, niewątpliwie lepiej jej się żyło z facetem w domu, niż bez..

    zawsze stawała po stronie dziecka, zawsze, nawet jak nie powinna, ale żeby samemu to zobaczyć, trzeba być mądrym rodzicem, a nie głupia matką.

    hej

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Qwerty ~Qwerty
    ~Qwerty
    Napisane 30 lipca 2021 - 17:58
    To kwestia autorytetu i charyzmy. Jak jesteś słaby to będziesz zawsze tym trzecim i żadne prośby i groźby tego nie zmienią.
    Wychowuje nie swoje dziecko, mam ostateczne zdanie ale nie zdobyłem go siłą ani przymusem. Wiem jak chronić i wymagać. Matka pokłada we mnie wiarę.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~alutka ~alutka
    ~alutka
    Napisane 30 lipca 2021 - 21:27
    Kiedy,
    ktokolwiek, czy on, czy ona twierdzi,
    że dziecko jest najważniejsze, nie jest w stanie stworzyć żadnego związku, z nikim,
    bo już tworzy, z dzieckiem..

    Kiedy mężczyzna z kobietą tworzą związek,
    oboje, razem,
    są w stanie dobrze wychować dziecko,
    nieważne czyje ono jest..

    hej


    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

    • avatar ~*_* ~*_*
      ~*_*
      Napisane 30 lipca 2021 - 21:46
      Do: ~alutka
      Brawo. Otóż to. Z mężem/żoną łączy sakrament a nie z dzieckiem. Zadaniem ludzi jest wychować najlepiej jak potrafią i wypuścić w dorosłe życie mądrego człowieka, a nie niedorajdę. Dziecko odchodzi z domu a małżonkowie do starości, do śmierci mieszkają razem i wypadało mieć ze sobą relację, bliską więź

      Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 30 lipca 2021 - 22:30
    Temat z dupy;-) Serio.
    Do rozwiązania w jedną rozmowę. Albo żona szanuje co dajesz albo niech spada - czyli jak nie szanuje, Ty nie dajesz. Jak to @raz pisał dawniej, zabierasz korzyści, mentalnie się odsuwasz i czekasz na efekty. Brak efektów, znaczy się, że to co dajesz nie ma dla niej żadnej wartości - czyli przegrałeś te negocjacje, może być też tak, że się kobieta przyzwyczaiła do dobrego i zwyczajnie nie dostrzega tego co dawałeś więc jak zabierzesz to po jakimś czasie dostrzeże i powinieneś mieć efekty w postaci szanowania i poważania Ciebie a jak nie doceni to niestety przegrałeś te negocjacje;-)
    Albo po prostu trafiłeś na zajebiście wyrafinowaną w swym wyrachowaniu sukę czyli przegrałeś te negocjacje już bardzo dawno ale ponieważ ona jest naprawdę zajebistą suką więc teraz dopiero to raczysz zauważać. Niektóre kobiety potrafią to ciasteczko, które mają między nogami wykorzystać do ostatniego okruszka w celach załatwienia sobie wygodnego życia;-):-)))






    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Neo ~Neo
    ~Neo
    Napisane 31 lipca 2021 - 09:40
    Po śniadańku, kawka wypita, więc czas zwiedzać Palermo :-)

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Wiechu ~Wiechu
    ~Wiechu
    Napisane 31 lipca 2021 - 10:56
    A ja idę kopać ziemniaki.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy