Forum
Związek
Rozterki Serca
-
-
Napisane 30 kwietnia 2021 - 17:54~JD napisał:Myślę, że i 10 mentorek by nie pomogło... ;)
Nie chcę zaśmiecać wątku, idę pobiegać, pa!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 kwietnia 2021 - 17:58~zagubiony napisał:~JD napisał:~zagubiony napisał:~JD napisał:~czwórka napisał:~JD napisał:200 zł się należy.
Następny proszę.
A widzisz, bardzo źle, że nie zrobiłeś tych studiów. Byłbyś dobrym psychologiem;-)
Dziękuję za ten niespodziewany, bardzo miły gest z Twojej strony. Aczkolwiek po 10 takich pacjentach skończyłbym z dożywociem...
nie bardzo rozumiem, ...
... dobra piszę na forum, i zachowałem się mało poważnie, bo masz rację z tym, że statystyka nic mi nie da, i tak mam problem ze sobą, z podejmowaniem decyzji, ... jednak trywializujesz wszystko, i sprowadzasz do frazesów które przelały się przez Internet nie raz... owszem może z boku to tak wygląda, może napisałem za mało, niezbyt kolorowo ... jednak trochę to niesprawiedliwe
Przeczytaj swój wpis i pomyśl czy potraktowałeś swoją pannę sprawiedliwie.
PS. Druga wizyta jest za 150 zł.
Oczywiście że nie ...
Co Ty myślisz że ja nie zdaje sobie z tego sprawy ... Tylko co zrobić ... Skoro w sercu już nie jest tak jak powinno być, ale zostaje przywiązanie i troska ... I tak to brzmi dziwacznie ale tak jest ... Spakować się i odejść można było i tak zrobić, próbowałem coś zmienić, niewiele to dało ...
Spakuj się i odejdź. I rób co chcesz. Twoja sytuacja jest o wiele bardziej korzystna niż myślisz, tylko tego nie dostrzegasz. Ale to zapewne dlatego, że nie byłeś w innej, bardziej skomplikowanej.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 kwietnia 2021 - 18:06myślałem o Tym, jednak strasznie mi szkoda, szkoda tych lat wspólnego życia i budowania, i zabrzmi to trywialnie ale szkoda mi jej, jak przyjaciela, w końcu co by nie było jest moim przyjacielem (moja partnerka)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 kwietnia 2021 - 18:11~zagubiony napisał:myślałem o Tym, jednak strasznie mi szkoda, szkoda tych lat wspólnego życia i budowania, i zabrzmi to trywialnie ale szkoda mi jej, jak przyjaciela, w końcu co by nie było jest moim przyjacielem (moja partnerka)
To niech będzie Twoim przyjacielem dalej, co stoi na przeszkodzie?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 kwietnia 2021 - 22:03Autorze,
To w sumie jest proste - przed Tobą dwie drogi - pierwsza - ratowanie obecnego związku; jeśli sie na to zdecydujesz, porozmawiaj szczerze z partnerka, zatrzymajcie sie oboje, chwyć jej dłonie w swoje ręce, popatrz w jej oczy, jak już dawno tego nie robiłeś i zapytaj czy jest szczęśliwa. Odważysz sie? Wysłuchaj odpowiedzi. Przeprowadźcie szczera rozmowę na temat waszych potrzeb. Myśle ze ona czuje, ze z wami coś jest nie tak, ale albo sie boi pierwsza poruszyć problem lub myśli ze zostawi to dla świetego spokoju tak jak jest, bo zawsze może być przecież gorzej. Równocześnie utnij wszelki kontakt z koleżanka - wyrzuć ja z głowy, w tej chwili zdradzasz partnerkę emocjonalnie, przestań z nią rozmawiać w pracy. Jeśli już musisz, ogranicz rozmowy wyłącznie do spraw służbowych. To, ze ona chce zmienić zatrudnienie, jest dla ciebie szansa na odcięcie sie, jeśli wybierzesz te drogę. Nawiasem mówiąc, podziwiam twoja koleżankę ze ma swoje nieprzekraczalne granice - gdyby ich nie miała, pewnie mielibyście romans. Druga opcja - odchodzisz do koleżanki. Wytłumacz wówczas obecnej partnerce po prostu, ze nie czujesz już tego co kiedyś, ze sie zmieniliście oboje, ze naprawa związku nie zadziałała. Ze nie jesteś szczęśliwy. Podziękuj za spędzone lata. Wiem, brakuje Ci odwagi, ale jeśli nie zaczniesz działać, nikt inny tego za ciebie nie zrobi, będziesz tkwił w rozkroku, smutny, przygaszony, żyjący w marazmie. Bez radości. Przez lata. Zastanów sie dobrze i podejmij decyzje: zostajesz czy odchodzisz. Zmień coś w swoim działaniu, aby zmienić działanie innych. Uruchom tez wyobraźnie i pomysl, jaki wpływ będą miały te decyzje na twoje dalsze życie. Trzymam kciuki, każdy ma prawo być szczęśliwy...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 maja 2021 - 08:45~zagubiony napisał:strasznie mi szkoda, szkoda tych lat wspólnego życia i budowania, i zabrzmi to trywialnie ale szkoda mi jej, jak przyjaciela, w końcu co by nie było jest moim przyjacielem (moja partnerka)
Chłopie...
Ale decyzji za Ciebie nikt nie podejmie.
Skoro związek w którym tkwisz jest w złym stanie, doprowadziliście do tego wspólnie - Ty i Twoja partnerka.
Przyjąłeś jakąś strategię, zastosowałeś jakieś schematy, zachowania, postawy, odzywki, zagrywki...
Ona też coś tam w drożyła i...
Oboje na siebie zareagowaliście.
Efekt - jak widać.
Coś tam nie gra.
Skąd wiesz, że w 'nowym związku' z koleżanką z pracy, po tych latach - o ile w ogóle dojdzie on do skutku - po tych 10 latach nie staniesz w tym samym miejscu.
Jestem zdania, że lepszy wróbel w garści, niż orzeł na dachu i jednak naprawiałbym co jest.
Tak tak... jestem w sytuacji, gdy też mogę z dnia na dzień spakować walizkę (czy tam auto przeprowadzkowe :-) ) i sobie pójść w siną dal. I też szkoda mi tych pięciu lat w tzw 'dobrym i złym', które z nią spędziłem.
Nie robię tego, choć czasem miałbym ochotę.
Wolę naprawiać co jest.
Takie jest życie, że bez starania się o to co mamy, toto się degraduje - w relacjach damsko-męskich również, a może przede wszystkim :-)
Skąd wiesz co tak naprawdę stworzysz z nową partnerką?
Jak myślisz, dlaczego ona powiedziała Tobie, że 'ureguluj najpierw swoje sprawy'?
Czy aby na pewno z powodów o których myślisz?
A może ona Cię traktuje jako kumpla - po prostu (?)
Kobiety to potrafią i robią to po mistrzowsku.
Potrafią odróżniać koleżeństwo, przyjaźń, czy nawet fascynację od zauroczenia o charakterze erotycznym.
Być może tak właśnie jest w przypadku tej koleżanki (?)
Nie rajcuj się orłem na dachu, tylko sobie przelicz co będzie Ci się bardziej opłacało w sensie korzyści, zysków i strat.
Gdy naprawdę nie widzisz szans na poprawę jakości związku i twoja dotychczasowa partnerka też jej nie widzi, odejdź.
Czy Cię przyjmie nowa koleżanka?
W ciemno bym tego nie zakładał..
Tu możesz się mocno rozczarować.
Dorosły jesteś to sobie przekalkuluj i...
Zapytaj sam siebie czego tak naprawdę chcesz.
Pamiętaj też, że dokąd nie przeanalizujesz błędów które popełniłeś i nie wyciągniesz z nich wniosków, z dużym prawdopodobieństwem będziesz popełniał je nadal i...
Za kilka lat dotrzesz w to samo miejsce w którym jesteś teraz, tylko z inną kobietą.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 16:44A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 16:47Czy Cię przyjmie koleżanka? - Przecież to widać, choćby nie wiem jak ukrywała. Spójrz jej w oczy
A za kilka lat z inną osobą możesz wygrać lub przegrać ale z obecną partnerką już przegrałeś.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 17:05~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 19:18~Kwitnąca napisał:~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Poza tym monogamia jest nudna. ;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 19:27ty jesteś nudny
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 20:03~DJ napisał:ty jesteś nudny
To weź grabki i wiaderko i idź do mamusi.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 20:25~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Poza tym monogamia jest nudna. ;)
Zależy z kim :-) :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 20:41wybaczam grzeszniku.
Dziś Święta Wielkiej Nocy. Klękam przed i całuję twoje stopy Panie.
Wybacz.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 20:49~DJ napisał:wybaczam grzeszniku.
Dziś Święta Wielkiej Nocy. Klękam przed i całuję twoje stopy Panie.
Wybacz.
A nie powinieneś zła dobrem zwyciężać? Czy tego też nie doczytałeś? :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 20:50~Kwitnąca napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Poza tym monogamia jest nudna. ;)
Zależy z kim :-) :-)
Hmm... tak sądzisz? :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 20:57~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Poza tym monogamia jest nudna. ;)
Zależy z kim :-) :-)
Hmm... tak sądzisz? :)
Ja też tak uważam. Czasami udaje nam się trafić na człowieka, który naprawdę kocha i jest w stanie przezwyciężyć w sobie różnorakie "nie" dla wspólnego dobra. To jest ogromne szczęście być z kimś takim, towarzyszyć takiemu człowiekowi przez życie, czuć oddanie i samemu być oddanym. Nie umiem tego wytłumaczyć ale to jest coś o czym marzy wielu a dane jest nielicznym.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 20:59~czwórka napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Poza tym monogamia jest nudna. ;)
Zależy z kim :-) :-)
Hmm... tak sądzisz? :)
Ja też tak uważam. Czasami udaje nam się trafić na człowieka, który naprawdę kocha i jest w stanie przezwyciężyć w sobie różnorakie "nie" dla wspólnego dobra. To jest ogromne szczęście być z kimś takim, towarzyszyć takiemu człowiekowi przez życie, czuć oddanie i samemu być oddanym. Nie umiem tego wytłumaczyć ale to jest coś o czym marzy wielu a dane jest nielicznym.
Chyba Was przewiało w tych szklanych domach. Nie znam żadnej takiej pary rodem z bajek Disneya... ;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 21:05~JD napisał:~czwórka napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Poza tym monogamia jest nudna. ;)
Zależy z kim :-) :-)
Hmm... tak sądzisz? :)
Ja też tak uważam. Czasami udaje nam się trafić na człowieka, który naprawdę kocha i jest w stanie przezwyciężyć w sobie różnorakie "nie" dla wspólnego dobra. To jest ogromne szczęście być z kimś takim, towarzyszyć takiemu człowiekowi przez życie, czuć oddanie i samemu być oddanym. Nie umiem tego wytłumaczyć ale to jest coś o czym marzy wielu a dane jest nielicznym.
Chyba Was przewiało w tych szklanych domach. Nie znam żadnej takiej pary rodem z bajek Disneya... ;)
JD, ja jestem za stara na bajki Disneya. Zostałam wychowana przez babcię na Starym Testamencie i katechizmie. TV nie miałam, o bajkach tego typu nie słyszałam. Czytałam bajki Drady i braci Grimm. Potem Andersena. Nie mam pojęcia o czym piszesz nawiązując do Disneya. Tego rodzaju piękne i kolorowe opowieści poznałam dopiero przy moich dzieciach.
Życie człowieka jest i piękne i brzydkie, zachwycające i nudne i to wszystko dzieje się w tym samym czasie. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to znaczy, że utknął gdzieś we własnych wyobrażeniach, zatrzymał się gdzieś we własnym rozwoju właśnie na etapie bajkowym.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 maja 2021 - 21:07~czwórka napisał:~JD napisał:~czwórka napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~JD napisał:~Kwitnąca napisał:~Franek napisał:A ja jestem zdania, że latami nie można naprawiać tego co jest zepsute.
Ludzie to nie maszyny do naprawiania. Nikogo nie zmienisz.
Ktoś jest taki a ktoś inny i taki pozostanie. Dla osiągnięcia celu udajemy, obrastamy w piórka ale to mija.
Szansę na fajny związek mają szczere osoby.
Bo urocze może być jak ktoś obawia się pokazać nam swoje kompleksy ale nic z tego nie będzie jak ktoś będzie udawał swój np: charakter.
Wiej chłopie jak możesz.
Masz rację, Franek. O dupę rozbić jest takie klejenie na siłę i za wszelką cenę czegoś, co się nie klei do siebie. :-)
Poza tym monogamia jest nudna. ;)
Zależy z kim :-) :-)
Hmm... tak sądzisz? :)
Ja też tak uważam. Czasami udaje nam się trafić na człowieka, który naprawdę kocha i jest w stanie przezwyciężyć w sobie różnorakie "nie" dla wspólnego dobra. To jest ogromne szczęście być z kimś takim, towarzyszyć takiemu człowiekowi przez życie, czuć oddanie i samemu być oddanym. Nie umiem tego wytłumaczyć ale to jest coś o czym marzy wielu a dane jest nielicznym.
Chyba Was przewiało w tych szklanych domach. Nie znam żadnej takiej pary rodem z bajek Disneya... ;)
JD, ja jestem za stara na bajki Disneya. Zostałam wychowana przez babcię na Starym Testamencie i katechizmie. TV nie miałam, o bajkach tego typu nie słyszałam. Czytałam bajki Drady i braci Grimm. Potem Andersena. Nie mam pojęcia o czym piszesz nawiązując do Disneya. Tego rodzaju piękne i kolorowe opowieści poznałam dopiero przy moich dzieciach.
Życie człowieka jest i piękne i brzydkie, zachwycające i nudne i to wszystko dzieje się w tym samym czasie. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to znaczy, że utknął gdzieś we własnych wyobrażeniach, zatrzymał się gdzieś we własnym rozwoju właśnie na etapie bajkowym.
Moja babcia mówiła mi, że najmniej miłości znajdzie się tam gdzie ona MUSI być. Rozumiesz o co jej chodziło?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie