Związek
Rozterki Serca
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 3500 post(ów)
-
Napisane 06 czerwca 2021 - 20:06~Najgłupsze napisał:~czwórka napisał:(...) jestem łaskawa i nie męczę zawsze kiedy mam ochotę, natomiast jeżeli on mnie okłamuje, że go boli głowa to jest to nie w porządku. Ja mu robię wtedy herbatkę albo drinka i się powstrzymuję (sporo mnie to kosztuje) więc okłamywanie mnie uważam za draństwo. (...)
Chyba pora na wątek: "Mój mąż nie chce seksu" :P ;)
Nie, nie pora;-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 626 post(ów)
-
Napisane 31 maja 2021 - 23:34~czwórka napisał:(...) jestem łaskawa i nie męczę zawsze kiedy mam ochotę, natomiast jeżeli on mnie okłamuje, że go boli głowa to jest to nie w porządku. Ja mu robię wtedy herbatkę albo drinka i się powstrzymuję (sporo mnie to kosztuje) więc okłamywanie mnie uważam za draństwo. (...)
Chyba pora na wątek: "Mój mąż nie chce seksu" :P ;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 3500 post(ów)
-
Napisane 31 maja 2021 - 15:33~otis napisał:Jest tylko 1 droga jak to zrozumiesz będziesz wiedzieć co robić...
https://www.youtube.com/watch?v=WBusZtgK-Y0
https://www.youtube.com/watch?v=wDDxtyWBeVI
Dziękuję Otis.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1333 post(ów)
-
Napisane 30 maja 2021 - 17:54Jest tylko 1 droga jak to zrozumiesz będziesz wiedzieć co robić...
https://www.youtube.com/watch?v=WBusZtgK-Y0
https://www.youtube.com/watch?v=wDDxtyWBeVIUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 3500 post(ów)
-
Napisane 30 maja 2021 - 12:24~czwórka napisał:Cierpienie, poczucie winy, choroba czy też inne przeżycia graniczne, sytuacje graniczne stawiają człowieka w prawdzie wobec samego siebie.
Na tym polega rozwój moim zdaniem, żeby się nie załamywać tym ale zastanawiać, przyglądać się sobie i wprowadzać zmiany.
Otisie, funkcjonuję w środowisku, którego wartości stoją w opozycji do moich. To jest dla mnie duży problem i zastanawiam się co robić. Wyjść ot tak nie mogę. Zaakceptować nie potrafię.
Czy jest trzecia droga?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 3500 post(ów)
-
Napisane 30 maja 2021 - 12:17Cierpienie, poczucie winy, choroba czy też inne przeżycia graniczne, sytuacje graniczne stawiają człowieka w prawdzie wobec samego siebie.
Na tym polega rozwój moim zdaniem, żeby się nie załamywać tym ale zastanawiać, przyglądać się sobie i wprowadzać zmiany.
Otisie, funkcjonuję w środowisku, którego wartości stoją w opozycji do moich. To jest dla mnie duży problem i zastanawiam się co robić. Wyjść ot tak nie mogę. Zaakceptować nie potrafię.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 3500 post(ów)
-
Napisane 30 maja 2021 - 12:00~otis napisał:~czwórka napisał:Poza tym już zrobiłam ten poważny błąd. Coś jak z odcięciem sobie ręki. Nie ma jej. Nie odrośnie. Co nie znaczy, że nie można żyć dalej.
I jak to w życiu bywa, może mi i jeszcze nogę upieprzyć, choć staram się bardzo uważać ale jak mi upieprzy to też trzeba będzie dalej żyć.
Wiem i boleję nad tym. Jesteś zagubiona ale masz w sobie dobroć. Masz jeszcze czas nie zmarnuj go. Postępuj tak jak ci podpowiada sumienie. Warto. Nie przejmuj się, jestem z Tobą.
Jestem zagubiona, owszem. Uważam to za coś normalnego. Przechodziłam już przez proces straty/utraty wielokrotnie i wiem, że jak się traci coś co było w swoim subiektywnym odczuciu bardzo cenne (tu konkretnie dobre zdanie na temat siebie w kwestii bycia niezłomnym) to odzyskanie równowagi, dobrostanu psychicznego musi potrwać. To jak z utratą kończyny. Najpierw trzeba się pogodzić z faktem, że jej już nie ma i nic się nie da w tej sprawie zrobić, potem poddać się rehabilitacji czyli podjąć działania na rzecz przywrócenia własnej sprawności tu konkretnie psychicznej. A na końcu pozostaje odważne branie czynnego udziału w życiu społecznym.
Dziękuję Otisie za wsparcie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1333 post(ów)
-
Napisane 28 maja 2021 - 23:16~czwórka napisał:Poza tym już zrobiłam ten poważny błąd. Coś jak z odcięciem sobie ręki. Nie ma jej. Nie odrośnie. Co nie znaczy, że nie można żyć dalej.
I jak to w życiu bywa, może mi i jeszcze nogę upieprzyć, choć staram się bardzo uważać ale jak mi upieprzy to też trzeba będzie dalej żyć.
Wiem i boleję nad tym. Jesteś zagubiona ale masz w sobie dobroć. Masz jeszcze czas nie zmarnuj go. Postępuj tak jak ci podpowiada sumienie. Warto. Nie przejmuj się, jestem z Tobą.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 3500 post(ów)
-
Napisane 28 maja 2021 - 17:36Poza tym już zrobiłam ten poważny błąd. Coś jak z odcięciem sobie ręki. Nie ma jej. Nie odrośnie. Co nie znaczy, że nie można żyć dalej.
I jak to w życiu bywa, może mi i jeszcze nogę upieprzyć, choć staram się bardzo uważać ale jak mi upieprzy to też trzeba będzie dalej żyć.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 3500 post(ów)
-
Napisane 28 maja 2021 - 17:32~Waldi napisał:~czwórka napisał:~Waldi napisał:~czwórka napisał:~raz napisał:~czwórka napisał:~raz napisał:[
Ty Czworka serio myslisz, ze te mazlenskie migreny to naprawde wynikaja z migreny ? Albo że faceci w to wierza ?
Czyli jak mi mąż mówi, że go boli głowa kiedy mi akurat się chce to kłamie mi w żywe oczy?
Oj, dojadę gościa jeśli to prawda, pożałuje tego jak nigdy dotąd;-)
W twoim przypadku to byl sie raczej zastanowil dlaczego tobie sie akurat wtedy chce jak jego boli glowa ;)
@raz to nie jest tak, najpierw mi się chce, robię nastrój, że się tak wyrażę a potem jest ta boląca głowa czy coś tam innego. Ja i tak uważam, że jestem łaskawa i nie męczę zawsze kiedy mam ochotę, natomiast jeżeli on mnie okłamuje, że go boli głowa to jest to nie w porządku. Ja mu robię wtedy herbatkę albo drinka i się powstrzymuję (sporo mnie to kosztuje) więc okłamywanie mnie uważam za draństwo. Zwykłe nie mam ochoty dziś albo coś innego ale zgodnie z prawdą (np. masz za chudą dupę albo małe cycki) mnie nie załamuje. Załamać to mnie ewentualnie mogą kontrole skarbowe dot. VAT, jakiś komornik który po długi przyszedł albo antyterroryści o 6 rano na chacie a nie jakieś tam "nie mam dziś ochoty". Chociaż też nie jestem pewna czy by mnie to jakoś strasznie załamało.
Każdy doświadczony facet wie, że uwagi pod kątem wyglądu jego kobiety to igranie z losem:)
Nie kłam więc że tobie to lata.
Lata mi to.
Uważam, że żadna żona po 25 latach wspólnego pożycia nie jest w typie swojego męża. Tylko nie każda żona o tym wie, chce wiedzieć, lubi się oszukiwać, itd.
Jesteś zbyt pewna swego. Uważaj bo przez tą pewność zrobisz poważny błąd.
Życie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie