Forum
Związek
Makijaż u kobiety
-
-
Napisane 09 października 2020 - 14:03kobiety powinno się zapoznawać tylko latem i tylko na plaży. Wtedy widać co i jak ;-)
Te co nie wychodzą to coś ukrywają, o.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2020 - 15:07Albo są w pracy ;-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2020 - 23:25~Panna napisał:~Panna napisał:~raz napisał:~Rosa napisał:~raz napisał:~Motoko napisał:To są kwestie romantyczne a ja mam na myśli kwestie bardziej przyziemne jak wizerunek w pracy gdzie trzeba "wyglądać" a czasem trzeba i nie mam tu na myśli celebryckich bzdetow.
Jak ktos zarabia wygladem to ok. Jak kobieta zarabia 'glowa' albo innymi umiejetnosciami to wystarczy jak jest schludnie ubrana do obowiazujego dress-code i ma ogolona twarz ;)
A nie przyszło Ci do głowy, że to jak wygląda kobieta zależy w głównej mierze od tego jaki ma styl, że to jak wygląda w pierwszej kolejności wpisuje się w jej charakter, naturę i dopiero to jaka jest dostosowuje do ewentualnych okoliczności np. takich jak charakter pracy.
A nie przyszlo ci do glowy przeczytac posta ktorego dotyczyla moja odpowiedz ? cyt: trzeba "wyglądać" ?
Rozne sa style i konfiguracje ale jak dorosniesz i zaczniesz pracowac to sie szybko zorientujesz, ze 99,9% pracodawcow ma twoj styl i nature gleboko w swojej tlustej, owlosionej dupie ;)
Polecam uswiadomianie o swoich racjach kobiety pracujace na promocjach w przebraniach ala krowa milka albo misiek haribo ;))) Choc moze to tylko ich styl.
pozdrawiam cieplo idealistke / artystke / dziewcze z bogatego rodu
Tak się składa że mój pracodawca, a jest nim akurat klient, (zaznaczam że nie oglądam ich tyłków więc nie wiem czy są tłuste i owłosione) płaci mi za to co mam w głowie, i howno go to obchodzi jak wyglądam, aczkolwiek im lepieij wyglądam, tym lepsze robię wrażenie. Idę o zakład ( i wygrywam go) że nawet nie zwraca uwagi czy akurat mam na sobie dżinsy i tenisówki, sukienkę w kwiaty czy elegancki garniturek i szpilki. A mam wszystko po kolei w zależności od pory roku, pogody i humoru.
I powiem Ci panie pouczający wokoło, że przerost formy nad treścią nie daje zarobić. Taka ze mnie idealistka. To znaczy taka która nie nabiera się na modowy PR.
I żebyś był w jeszcze większym szoku, to bardzo często praca ma charatker oficjalny.
Dbam nie o ciuchy, o dress code ale nienaganną fryzurę, makijaż (tak oszukuję siebie i innych) zadbane dłonie, a dżinsy bywają wytarte. I wiesz co, mam pracę.
https://www.youtube.com/watch?v=HiAsPxYlRCo
;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2020 - 23:30~raz napisał:~Panna napisał:~Panna napisał:~raz napisał:~Rosa napisał:~raz napisał:~Motoko napisał:To są kwestie romantyczne a ja mam na myśli kwestie bardziej przyziemne jak wizerunek w pracy gdzie trzeba "wyglądać" a czasem trzeba i nie mam tu na myśli celebryckich bzdetow.
Jak ktos zarabia wygladem to ok. Jak kobieta zarabia 'glowa' albo innymi umiejetnosciami to wystarczy jak jest schludnie ubrana do obowiazujego dress-code i ma ogolona twarz ;)
A nie przyszło Ci do głowy, że to jak wygląda kobieta zależy w głównej mierze od tego jaki ma styl, że to jak wygląda w pierwszej kolejności wpisuje się w jej charakter, naturę i dopiero to jaka jest dostosowuje do ewentualnych okoliczności np. takich jak charakter pracy.
A nie przyszlo ci do glowy przeczytac posta ktorego dotyczyla moja odpowiedz ? cyt: trzeba "wyglądać" ?
Rozne sa style i konfiguracje ale jak dorosniesz i zaczniesz pracowac to sie szybko zorientujesz, ze 99,9% pracodawcow ma twoj styl i nature gleboko w swojej tlustej, owlosionej dupie ;)
Polecam uswiadomianie o swoich racjach kobiety pracujace na promocjach w przebraniach ala krowa milka albo misiek haribo ;))) Choc moze to tylko ich styl.
pozdrawiam cieplo idealistke / artystke / dziewcze z bogatego rodu
Tak się składa że mój pracodawca, a jest nim akurat klient, (zaznaczam że nie oglądam ich tyłków więc nie wiem czy są tłuste i owłosione) płaci mi za to co mam w głowie, i howno go to obchodzi jak wyglądam, aczkolwiek im lepieij wyglądam, tym lepsze robię wrażenie. Idę o zakład ( i wygrywam go) że nawet nie zwraca uwagi czy akurat mam na sobie dżinsy i tenisówki, sukienkę w kwiaty czy elegancki garniturek i szpilki. A mam wszystko po kolei w zależności od pory roku, pogody i humoru.
I powiem Ci panie pouczający wokoło, że przerost formy nad treścią nie daje zarobić. Taka ze mnie idealistka. To znaczy taka która nie nabiera się na modowy PR.
I żebyś był w jeszcze większym szoku, to bardzo często praca ma charatker oficjalny.
Dbam nie o ciuchy, o dress code ale nienaganną fryzurę, makijaż (tak oszukuję siebie i innych) zadbane dłonie, a dżinsy bywają wytarte. I wiesz co, mam pracę.
https://www.youtube.com/watch?v=HiAsPxYlRCo
;)
Nie sprawdzam. Nie mam zaufania do tłustych, owłosionych dup.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 października 2020 - 23:45~Panna napisał:~raz napisał:~Panna napisał:~Panna napisał:~raz napisał:~Rosa napisał:~raz napisał:~Motoko napisał:To są kwestie romantyczne a ja mam na myśli kwestie bardziej przyziemne jak wizerunek w pracy gdzie trzeba "wyglądać" a czasem trzeba i nie mam tu na myśli celebryckich bzdetow.
Jak ktos zarabia wygladem to ok. Jak kobieta zarabia 'glowa' albo innymi umiejetnosciami to wystarczy jak jest schludnie ubrana do obowiazujego dress-code i ma ogolona twarz ;)
A nie przyszło Ci do głowy, że to jak wygląda kobieta zależy w głównej mierze od tego jaki ma styl, że to jak wygląda w pierwszej kolejności wpisuje się w jej charakter, naturę i dopiero to jaka jest dostosowuje do ewentualnych okoliczności np. takich jak charakter pracy.
A nie przyszlo ci do glowy przeczytac posta ktorego dotyczyla moja odpowiedz ? cyt: trzeba "wyglądać" ?
Rozne sa style i konfiguracje ale jak dorosniesz i zaczniesz pracowac to sie szybko zorientujesz, ze 99,9% pracodawcow ma twoj styl i nature gleboko w swojej tlustej, owlosionej dupie ;)
Polecam uswiadomianie o swoich racjach kobiety pracujace na promocjach w przebraniach ala krowa milka albo misiek haribo ;))) Choc moze to tylko ich styl.
pozdrawiam cieplo idealistke / artystke / dziewcze z bogatego rodu
Tak się składa że mój pracodawca, a jest nim akurat klient, (zaznaczam że nie oglądam ich tyłków więc nie wiem czy są tłuste i owłosione) płaci mi za to co mam w głowie, i howno go to obchodzi jak wyglądam, aczkolwiek im lepieij wyglądam, tym lepsze robię wrażenie. Idę o zakład ( i wygrywam go) że nawet nie zwraca uwagi czy akurat mam na sobie dżinsy i tenisówki, sukienkę w kwiaty czy elegancki garniturek i szpilki. A mam wszystko po kolei w zależności od pory roku, pogody i humoru.
I powiem Ci panie pouczający wokoło, że przerost formy nad treścią nie daje zarobić. Taka ze mnie idealistka. To znaczy taka która nie nabiera się na modowy PR.
I żebyś był w jeszcze większym szoku, to bardzo często praca ma charatker oficjalny.
Dbam nie o ciuchy, o dress code ale nienaganną fryzurę, makijaż (tak oszukuję siebie i innych) zadbane dłonie, a dżinsy bywają wytarte. I wiesz co, mam pracę.
https://www.youtube.com/watch?v=HiAsPxYlRCo
;)
Nie sprawdzam. Nie mam zaufania do tłustych, owłosionych dup.
" Idę o zakład ( i wygrywam go)", ze sprawdzilas i to jak widac migusiem ;)
Trzy posty napisalas:
pierwszy - zaakcentowanie swojej zajebistosci poprzez atak
drugi - przechwalki na swoj temat
trzeci - (proba) obrazenia
Pierdnij jeszcze cos fajnego :)))
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 października 2020 - 00:27Ja pierdolę! Zamiast kazań będę czytał łowieczkom to forum. Po roku postawię drugi Licheń z tacy.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 października 2020 - 22:49~raz napisał:
" Idę o zakład ( i wygrywam go)", ze sprawdzilas i to jak widac migusiem ;)
Trzy posty napisalas:
pierwszy - zaakcentowanie swojej zajebistosci poprzez atak
drugi - przechwalki na swoj temat
trzeci - (proba) obrazenia
Po pierwsze - zabroń mi.
Po drugie - a gdzie jeśli nie w Internecie.
Po trzecie - jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie.
I po czwarte - idę o zakład (i wygrywam go) że pierwsze, drugie i trzecie masz w małym palcu.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 października 2020 - 00:10~Oh, napisał:~raz napisał:
" Idę o zakład ( i wygrywam go)", ze sprawdzilas i to jak widac migusiem ;)
Trzy posty napisalas:
pierwszy - zaakcentowanie swojej zajebistosci poprzez atak
drugi - przechwalki na swoj temat
trzeci - (proba) obrazenia
Po pierwsze - zabroń mi.
Po drugie - a gdzie jeśli nie w Internecie.
Po trzecie - jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie.
I po czwarte - idę o zakład (i wygrywam go) że pierwsze, drugie i trzecie masz w małym palcu.
1, 2 i 3 twoje czy moje (palec oczywiscie moj ;) ?
Twoje 3 mnie zastanawia, dlaczego tak sadzisz ?
"Wlacz" "prawdziwy" nick :)))
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 października 2020 - 11:59~raz napisał:Twoje 3 mnie zastanawia
To dobrze. Przebyłysk samorefleksji pozytywnie o Tobie świadczy.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie