Forum
Romans i zdrada
Jak sie wycofac z obietnic?
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 02:45Po krótce - mam 40+ a mój żonaty kochanek 5 mniej. Popieprzona historia - nie zmiesci sie tu. No przyznam ze pierwsze 3 miesiace to bylam na miłosnym haju. On wkręcił sie jednak bardziej. Gdzies po drodze powstaly wspolne plany i obietnice. Problem w tym, ze mi przeszło i nie tylko nie chce juz z nim byc ale nie chce juz tego romansu. Wybralam zakonczenie "na potwora" i nagle zmienilam sie w roszczeniowa, rozhisteryzowana babe....żeby w panice uciekł. Ale to nie zadzialalo. I wyglada na to, ze zaraz zwinie manel, porzuci rodzine i mi sie tu przytarga z walichami. Sama w tym roku odeszlam od meza (jego kolega zreszta - żeby bylo durniej znalezlismy sie z kochankiem na Tinderze) i nie nacieszylam sie jeszcze zyciem singielki. W ogole nie chce juz zadnych zwiazkow a napewno nie teraz. Pomijajac fakt, ze jak sie wyda to bedzie koszmarna afera...najbardziej mnie drażni, ze bedzie mi sie tu pałętał. I teraz pytanie...JAK MU WYPERSFADOWAC ODEJSCIE OD RODZINY ale tak, zeby jeszcze nie konczyc romansu (dopiero za jakis czas)? Naczytalam sie tu juz o kochankach od cholery. Moze i na moją bolączkę coś mądrego?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 03:12Jak romans to skomplikowana sprawa. Skoro chcesz mieć kogoś tylko do łóżka to powiedz mu ze nie chcesz tego ciągnąć i już. Za pewne trudniej to zrealizować. Tak na marginesie dlatego właśnie nie wdaje się w romans, bilans zysków strasznie mały, więcej strat. Są zranione dzieci, kochankowie, rodziny z byka na siebie patrzą. Nie lepiej by było po prostu rozstać się z mężem i prowadzić życie sibmngielki najlepiej z singlami. Swoją drogą co to za problem skoro to tylko kochanek?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 08:42~Kochanka napisał:Po krótce - mam 40+ a mój żonaty kochanek 5 mniej. Popieprzona historia - nie zmiesci sie tu. No przyznam ze pierwsze 3 miesiace to bylam na miłosnym haju. On wkręcił sie jednak bardziej. Gdzies po drodze powstaly wspolne plany i obietnice. Problem w tym, ze mi przeszło i nie tylko nie chce juz z nim byc ale nie chce juz tego romansu. Wybralam zakonczenie "na potwora" i nagle zmienilam sie w roszczeniowa, rozhisteryzowana babe....żeby w panice uciekł. Ale to nie zadzialalo. I wyglada na to, ze zaraz zwinie manel, porzuci rodzine i mi sie tu przytarga z walichami. Sama w tym roku odeszlam od meza (jego kolega zreszta - żeby bylo durniej znalezlismy sie z kochankiem na Tinderze) i nie nacieszylam sie jeszcze zyciem singielki. W ogole nie chce juz zadnych zwiazkow a napewno nie teraz. Pomijajac fakt, ze jak sie wyda to bedzie koszmarna afera...najbardziej mnie drażni, ze bedzie mi sie tu pałętał. I teraz pytanie...JAK MU WYPERSFADOWAC ODEJSCIE OD RODZINY ale tak, zeby jeszcze nie konczyc romansu (dopiero za jakis czas)? Naczytalam sie tu juz o kochankach od cholery. Moze i na moją bolączkę coś mądrego?
Napisałaś, że chcesz zakończyć, ale jeszcze nie teraz? Jak to widzisz, że za jakiś czas?
Zauroczenie przeszło, ale chcesz pobawić się dalej?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 08:55Oho, widać, że kłamstwo to Twój chleb powszedni i to nie pierwszy Twój kochanek. Okłamywałaś męża i kochanka też wolisz okłamywać. Pytasz jak się wycofać, żeby to on odszedł i nie pakował Ci się do domu? Powiedz mu prawdę - czyli to, co piszesz tu. To na pewno odejdzie :))
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 11:28~Okreslony napisał:Jak romans to skomplikowana sprawa. Skoro chcesz mieć kogoś tylko do łóżka to powiedz mu ze nie chcesz tego ciągnąć i już. Za pewne trudniej to zrealizować. Tak na marginesie dlatego właśnie nie wdaje się w romans, bilans zysków strasznie mały, więcej strat. Są zranione dzieci, kochankowie, rodziny z byka na siebie patrzą. Nie lepiej by było po prostu rozstać się z mężem i prowadzić życie sibmngielki najlepiej z singlami. Swoją drogą co to za problem skoro to tylko kochanek?
Pierwszy raz zdecydowalam sie na romans z żonatym bo od lat fascynowal mnie ten koles. Ale dopiero gdy odzeszlam od męża wdałam sie w relacje z nim. Pojawily sie jednak uczucia i to z obu stron. Nie tylko nie chce byc zbyt brutalna wobec niego ale tez sama jeszcze wygaszam swoje sentymenty. Czekam az wszystkie te emocje umra smiercia naturalna i zakoncze tę relację. Tyle, ze musze jakos powstrzymac go zeby do tego czasu nie rzucal rodziny i sam tez ochłonął. A nie wiem jak...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 11:33~Nie-ta-ja napisał:
Napisałaś, że chcesz zakończyć, ale jeszcze nie teraz? Jak to widzisz, że za jakiś czas?
Zauroczenie przeszło, ale chcesz pobawić się dalej?
Romans z definicji powinien byc tylko zabawą, nieprawdaż? Chcę zakończyc ale to nie musi byc odrazu brutalne zakonczenie. Skoro moje emocje opadły to i jego też mogą - łatwiej bedzie sie rozejsc w zgodzie i bez pretensji no i -co równie ważne- nie bedzie burzliwych powrotów. Tyle, że nie chcé żeby mi sie zwalił do domu w przebłysku geniuszu i chcę to delikatnie powstrzymac. Tyle, ze nie wiem jak.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 11:38~DobraRada napisał:Oho, widać, że kłamstwo to Twój chleb powszedni i to nie pierwszy Twój kochanek. Okłamywałaś męża i kochanka też wolisz okłamywać. Pytasz jak się wycofać, żeby to on odszedł i nie pakował Ci się do domu? Powiedz mu prawdę - czyli to, co piszesz tu. To na pewno odejdzie :))
Po pierwsze od męża odeszłam. A po drugie romans zaczął sie juz po odejsciu. Wiec sobie nie używaj tylko wnieś coś konstruktywnego. Nie mam sobie nic do zarzucenia - to on prowadzi podwojne zycie a nie ja. Apropos - nie każdy chce byc brutalem i z dymem kończyc romanse. Mnie przeszlo to i on ochłonie. Potrzeba tylko troche czasu. Wole jednak by nie ulegał impulsom i nie rzucal rodziny. Ale czy masz w tej kwestii cos mądrego do podpowiedzenia czy wystarcza ci odgryzanie mi tętnicy?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 12:14
Romans z definicji powinien byc tylko zabawą, nieprawdaż? Chcę zakończyc ale to nie musi byc odrazu brutalne zakonczenie. Skoro moje emocje opadły to i jego też mogą - łatwiej bedzie sie rozejsc w zgodzie i bez pretensji no i -co równie ważne- nie bedzie burzliwych powrotów. Tyle, że nie chcé żeby mi sie zwalił do domu w przebłysku geniuszu i chcę to delikatnie powstrzymac. Tyle, ze nie wiem jak.
Dobra zabawa z definicji raczej nie polega na krzywdzeniu osób postronnych oraz ich rodzin. Fascynował Cie koleś od lat, fascynacja mija bo już osiągnęłaś swój cel, zdobyłaś swoje trofeum. Nie zrozum mnie źle, staram się nie oceniać Twojego zachowania, ale sama z wyboru weszłaś w to wiec i sama musisz to rozwiązać, najlepiej definitywnie, zanim sprawy potoczą się zbyt daleko. Jeśli on będzie w stanie zostawić na dzień dzisiejszy swoja rodzinę dla Ciebie, to na pewno to zrobi, już może tylko kombinuje w jaki sposób. Czas działa na niekorzyść, bo im dłużej to trwa, tym bardziej on w to wchodzi.
I to nie tylko jego problem, że on ma podwójne życie. Decydując się na romans z żonatym/ mężatką należy wziąć pod uwagę ich bagaż życiowy jakim jest zona/mąż i dzieci, więc to również poniekąd problem kochanki/ kochanka. Zawsze będziesz winna w oczach dzieci i żony, że rozbilas rodzinę, mimo że tam może "nie grało" od lat.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 15:19Już na odległość śmierdzi narcyzem. Rozbiłaś cudzą rodzinę, byle tylko potwierdzić swoją zajebistość i podbudować swoje ego. Oczywiście lubisz na zewnątrz nosić czyste i białe wdzianko, dla tego nie chcesz aby obrzuconą Cię za chwilę błotem, gdy tamta rodzina się dowie kim jesteś. Z drugiej strony odwagi u Ciebie również za grosz nie ma, bo nawet temu drugiemu kłamcy prawdziwego oblicza nie chcesz ujawnić.
Spokojnie, Twoja nagroda już czeka na Ciebie. We wszechświecie nic nie ginie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 19:47Zabawnie czytac wasz jad. Problem w tym, ze on po mnie spływa. W moim wieku juz sie ma odpornosc na zajadłość tego narodu. Źle trafiłaś - mnie te teksy nie wzruszą. Zupełnie na zimno szukam rozwiazania i cenne wypowiedzi odsiewam od takich plew bez problemu. Jego podwojne zycie nie jest moim problemem. Łzy wzruszenia nie zalały mi oczu. Narcyzm w tym wieku? Raczej wy*ebka na wszystko bo swiat i tak sie dalej potoczy... W kazdym razie nie poć sie - mnie nie poruszysz wstawianiem takich gadek.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 20:47To nie jad tylko prawda. Narcyz na całego. Dlatego często piszę o aspekcie psychicznym, gdyż to ma znaczenie. Męża pogonilas i zadowolona. Druga rodzina za niedługo rozbita. Zero empatii, no ale ważne że się dobrze z tym czujesz.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 22:54A chociaz dobrze bzykal?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2022 - 23:16Beti no chyba tak, bo to główny cel narcyzów obu płci. A ona chyba dobrze dawała bo chłop o rodzinie zapomniał :).
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2022 - 02:53Jak sie o partnera/partnerkę nie dba to bedzie szukac drogi ewakuacji. To nie średniowiecze, ze trzeba sie poswiecac. Ci, ktorzy uwazaja ze zwiazek trzeba utrzymac ze wzgledu na dzieci choc wszystko jest toksyczne są winni dramatu tych dzieci ...w imię WYIMAGINOWANEGO Dobra Dziecka. Wymówka jak sie jest zbyt leniwym by zadbac aby partner/ka nie dał/a dyla albo zbyt tchórzliwi by zakonczyc dramat. Domyslam sie, ze ci co tu tak plują jadem to właśnie takie lenie/tchórze ...porzucane a nie porzucające, chowające sie za plastikowym Dobrem Dzieci. Jedno jest pewne - zadnych dodatkowych informacji nie wyciągniecie. Za bystra jestem na takie tricki. A najwyrazniej niczego sensownego wniesc do sprawy nie potraficie (poza pluciem jadem) na podstawie danych, ktore ujawnilam. Średniowiecze to polska cecha narodowa, co? ;) lol PS - łzy wzruszenia dalej nie zalały mi oczu...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2022 - 03:05Dobrze wiedzieć że utwierdzasz się w swoim oświeconym myśleniu. Nie piszesz o dzieciach czy emocjach męża bo to dla ciebie nieistotne. W końcu jesteś bystra i zaje...ababeczka, w dodatku oświecona. Strzelam że masz maseczkę z czerwonym znaczkiem oświeconych pań. Szukałaś potwierdzenia swoich decyzji i już. Na ero czacie wszyscy cię poprą. Wchodzisz na Interię i tam czatów do woli, narcyzów i innych. Usłyszysz wszystko to czego oczekujesz, a i ze znalezieniem kalibru odpowiedniego nie będzie problemu.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2022 - 08:46~Kochanka napisał:Po krótce - mam 40+ a mój żonaty kochanek 5 mniej. Popieprzona historia - nie zmiesci sie tu. No przyznam ze pierwsze 3 miesiace to bylam na miłosnym haju. On wkręcił sie jednak bardziej. Gdzies po drodze powstaly wspolne plany i obietnice. Problem w tym, ze mi przeszło i nie tylko nie chce juz z nim byc ale nie chce juz tego romansu. Wybralam zakonczenie "na potwora" i nagle zmienilam sie w roszczeniowa, rozhisteryzowana babe....żeby w panice uciekł. Ale to nie zadzialalo. I wyglada na to, ze zaraz zwinie manel, porzuci rodzine i mi sie tu przytarga z walichami. Sama w tym roku odeszlam od meza (jego kolega zreszta - żeby bylo durniej znalezlismy sie z kochankiem na Tinderze) i nie nacieszylam sie jeszcze zyciem singielki. W ogole nie chce juz zadnych zwiazkow a napewno nie teraz. Pomijajac fakt, ze jak sie wyda to bedzie koszmarna afera...najbardziej mnie drażni, ze bedzie mi sie tu pałętał. I teraz pytanie...JAK MU WYPERSFADOWAC ODEJSCIE OD RODZINY ale tak, zeby jeszcze nie konczyc romansu (dopiero za jakis czas)? Naczytalam sie tu juz o kochankach od cholery. Moze i na moją bolączkę coś mądrego?
Jaja sobie robisz? Jakaś chwilowa niedyspozycja?
Wykorzystaj proste komunikaty bez tłumaczenia się, typu: nie jestem gotowa na stały związek, odpowiada mi taka relacja bez zobowiązań. Chcę się jeszcze nacieszyć niezależnością czy tam wolnością. Chyba sobie nie wybrałaś na kochanka idioty?
Współczuję Ci średniowiecznego, polskiego, nieoświeconego towarzystwa, może zmień kraj zamieszkania? Chyba Cię stać?
Namawiam gorąco.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2022 - 09:22Zabystranapisał:Domyslam sie, ze ci co tu tak plują jadem to właśnie takie lenie/tchórze ...
Tchórz, to ktoś, kto się boi prawdę powiedzieć, a leń, to osoba, która całe życie idzie na łatwiznę po najprostszej linii oporu.
Jk2napisał:Ten bowiem, który powiedział: Nie cudzołóż!, powiedział także: Nie zabijaj!5 Jeżeli więc nie popełniasz cudzołóstwa, jednak dopuszczasz się zabójstwa, jesteś przestępcą wobec Prawa.
Syr2napisał:Biada sercom tchórzliwym, rękom opuszczonym
i grzesznikowi chodzącemu dwiema ścieżkami.
Ap21napisał:A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga».
Przyp10napisał:Leniwa dłoń prowadzi do nędzy, lecz ręka pracowitych ubogaca. Syn, który zbiera w lecie, jest rozumny; lecz syn, który zasypia w żniwa, przynosi hańbę.
napisał:Leniwy mówi: Lwica jest na drodze, lew jest na ulicach. Jak drzwi obracają się na zawiasach, tak próżniak na łóżku. Leniwy wyciąga rękę do misy, lecz ciężko mu podnieść ją dalej do ust. Leniwy ma się za mądrzejszego niż siedmiu odpowiadających rozsądnie.
JAN BUNYANnapisał:Ośmielam się powiedzieć, że człowiekowi nie może przytrafić się większa hańba niż kiedy zobaczy, że oszukał samego siebie i zaprzedał swoją duszę grzechowi tracąc życie wieczne.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2022 - 09:30Przez 40 lat byłem leniem i tchórzem, ale już się ogarnąłem.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2022 - 09:34~Baranek777 napisał:Zabystranapisał:Domyslam sie, ze ci co tu tak plują jadem to właśnie takie lenie/tchórze ...
Tchórz, to ktoś, kto się boi prawdę powiedzieć, a leń, to osoba, która całe życie idzie na łatwiznę po najprostszej linii oporu.
Jk2napisał:Ten bowiem, który powiedział: Nie cudzołóż!, powiedział także: Nie zabijaj!5 Jeżeli więc nie popełniasz cudzołóstwa, jednak dopuszczasz się zabójstwa, jesteś przestępcą wobec Prawa.
Syr2napisał:Biada sercom tchórzliwym, rękom opuszczonym
i grzesznikowi chodzącemu dwiema ścieżkami.
Ap21napisał:A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga».
Przyp10napisał:Leniwa dłoń prowadzi do nędzy, lecz ręka pracowitych ubogaca. Syn, który zbiera w lecie, jest rozumny; lecz syn, który zasypia w żniwa, przynosi hańbę.
napisał:Leniwy mówi: Lwica jest na drodze, lew jest na ulicach. Jak drzwi obracają się na zawiasach, tak próżniak na łóżku. Leniwy wyciąga rękę do misy, lecz ciężko mu podnieść ją dalej do ust. Leniwy ma się za mądrzejszego niż siedmiu odpowiadających rozsądnie.
JAN BUNYANnapisał:Ośmielam się powiedzieć, że człowiekowi nie może przytrafić się większa hańba niż kiedy zobaczy, że oszukał samego siebie i zaprzedał swoją duszę grzechowi tracąc życie wieczne.
Wzrusza mnie Twoja postawa. Tylko, że w tym przypadku to nic nie da. Nie przebijesz się. Naprawdę szkoda energii. Musi być obserwowalna, przynajmniej minimalna ilość sumienia i odrobinka poczucia wstydu, żeby była szansa dotrzeć do takiej osoby.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2022 - 10:37Przykro mi ale ani średniowiecznym jazgotem ani katolickim bełkotem mnie nie przekonacie. Stawiam na inteligencję i rozwój - tu jednak takich osób nie widzę. Mądrych, konstruktywnych wypowiedzi wobec tego tu nie znajdę. Tylko pospolity psi szczek w próżnię polskiego plebsu. Ehhhh....no trudno. Gdzien w internetach muszą wypowiadać się też Ludzie lotni umysłowo - kiedyś ich znajdę. Żegnam proste towarzystwo tymczasem bo mi szkoda czasu na wasze biadolenie bez przyszłości. Pozdrawiam, miłego dnia. Temat zamykam.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie