Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Fatalny seks

Rozpoczęte przez ~TomTom, 06 lut 2022
  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 22 lutego 2022 - 10:46
    ~Feliks napisał:
    Nie czarujmy się, rzadko się zdarza miłość po rozwodach. Częściej zwykła kalkulacja, mniejsza lub większa. W moim przypadku większa. Bo w zasadzie, w tym układzie jestem nikim, jestem bo jestem i tyle.
    Pamiętam jak było cudnie za panną się uganiać. Ja po rozwodzie a w jej oczach radość. Gdybym ex postawił granicę i zaczął działać byłaby moją zoną. Serio. Człowiek głupi po szkodzie.
    Ale co muszę przyznać. Rozwódki wiedzą jak usidlić faceta, idą na całość. Panny są ostrożne i zmęczyć się z nimi trzeba.


    To przeraża co piszesz , bo sam jestem po rozwodzie i nie ukrywam zaczyna mnie męczyć samotność ..
    Zaczynam sam do siebie gadać a to już źle ;)

    Na portalach przeglądam , ale widzę że raczej w interesującym mnie wieku są albo rozwódki z dziećmi albo "panny" z dziećmi.

    Pytanie ile procent z tych kobiet szuka nowego partnera/męża a ile takiego właśnie pomocnika i sponsora ...

    Bo szczerze jak mam być pomocnikiem , sponsorem jej i jej dzieci to chyba wolę samotność , bo chyba nic tak nie boli jak fakt i świadomość że jest się perfidnie wykorzystywanym i nie ma tam żadnej milości ani uczuć a jedynie "interes".

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Feliks ~Feliks
    ~Feliks
    Napisane 22 lutego 2022 - 11:49
    Większość moich znajomych jest po rozwodzie i znaleźli sobie kogoś więc nie wszystko jest nie możliwe.
    Ale żaden z nich nie znalazł z portalu. Większość poznała się z pracy, pasji, przypadku. Pozornie widać tam fajne związki.
    Ja swoją na weselu, niby fajna kobieta ale umiaru jak dla mnie nie ma. Wszystko chce a sama na to czasu nie ma i takie ustawianie życia mnie męczy bo co bym nie zrobił to niewiele ,,korzyści,, jest dla mnie. Pewnie ja źle trafiłem bo Ja jestem prosty w obsłudze.
    Z drugiej strony tęsknię za moją panną bez dzieci więc może przez to też mi się nie układa.
    Najgorsze jest to, że w tamtym roku wyszła za mąż. No ale na co ja głupi liczyłem, że będzie czekać na mnie. Nie trzeba było się czaić.
    Nie gadaj do siebie bo żadna na Ciebie nie spojrzy :D

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marysia ~Marysia
    ~Marysia
    Napisane 22 lutego 2022 - 16:23
    Feliks dlaczego sie rozwiodlesc i w jakim wieku?

    Dlaczego nie walczyles o panne? Dlaczego pozwoliles eks tak namieszac? Czy eks wtedy jeszcze nie byla eks?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona35 ~Ona35
    ~Ona35
    Napisane 22 lutego 2022 - 23:18
    ~Feliks napisał:

    Ale co muszę przyznać. Rozwódki wiedzą jak usidlić faceta, idą na całość. Panny są ostrożne i zmęczyć się z nimi trzeba.


    Rozwiń proszę, bom ciekawa o tych "pannach" ;) moze na "złe" rozwódki trafiałeś? :)

    Panowie...
    jesli chodzi o seks, to trzeba najpierw kobiecie dac a potem brac.. jesli jestescie za bardzo skupieni na sobie i oczekujecie sexbomby w łózku to nieporozumienie..
    Kazda kobieta inaczej podchodzi do seksu. Apropo, rozmawiacie z nimi o tym?? Jakie pozycje lubia, co im sprawia przyjemnosc, a czego NIE lubią? Bo jesli kobieta, nie lubi od tylu a co druga pozycja jest taka, to jak ona ma miec w sobie ogień?? A gra wstepna dla kobiety? Tylko dla niej, nie dla was..? Rozbudzenie wszystkich zmyslów, zaczynajac od dotyku, pocalunku? Nie mam na mysli buziaka w czoło!
    A wy byscie chcieli od razu zdjac gacie i najpierw lodzika a potem seks?
    Nie chcę urazić nikogo, ale to od faceta 80% zalezy jak kobieta bedzie czula sie z nim w lozku i ile z siebie da..
    Naprawde jest tyle mozliwosci.. pomyslcie :) nie oczekujcie, tylko sami najpierw sie postarajcie dac taki orgazm, az przejdą ją dreszcze, aż bedzie prosila o nastepny .. ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marysia ~Marysia
    ~Marysia
    Napisane 23 lutego 2022 - 00:09
    Brawo Ty.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marysia ~Marysia
    ~Marysia
    Napisane 23 lutego 2022 - 00:27
    Jak mozna nie lubic pozycji od tylu.....?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona35 ~Ona35
    ~Ona35
    Napisane 23 lutego 2022 - 06:30
    Kazdy ma swoje preferencje ;)
    To byl przyklad :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 23 lutego 2022 - 08:35
    ~Ona35 napisał:


    Panowie... (...) od faceta 80% zalezy jak kobieta bedzie czula sie z nim w lozku i ile z siebie da.. (...) taki orgazm, az przejdą ją dreszcze, aż bedzie prosila o nastepny .. ;)


    Obawiam się, że dość mało wiesz o życiu :-).

    Jest takie powiedzenie:
    Trening czyni mistrza.
    Tak - i dotyczy to również seksu.

    Gdy facet żyje z kobietą dość zimną seksualnie i uprawia ten seks od przypadku, to ani nie ma potem ochoty już na igraszki, ani nie ma w tym wprawy.

    Seks uprawiany raz w miesiącu nie daje biegłości w temacie. A staranie się i nadskakiwanie tylko po to by ona 'wypięła dupkę', Nie ma sensu ani nie daje żadnej satysfakcji.

    Starasz się, czuły jesteś, nadskakujesz, odstawiasz scenki, masażyki, hocki-klocki i...
    Uprawiasz beznadziejny seks raz w miesiącu - jak jej się zachce...

    Nie nie...
    To co mówisz może dotyczyć kobiety która z samego seksu czerpie przyjemność. Taka, co to postrzega seks jako obowiązek, niczego więcej nie zaoferuje.

    A trudno od kobiety 40++ oczekiwać, że da się jeszcze rozbudzić pod tym względem.
    Tu często rządzą głęboko zakorzenione schematy i stereotypy.
    Nie zmienisz tego ot tak sobie.

    Ona będzie faceta kochać - nie zaprzeczysz, ale z seksem będzie kiepsko - bo tak już ma.

    Rada?
    Albo zmienić partnerkę - nie wiadomo na kogo znowu trafisz.
    Albo...
    Zmienić priorytety życiowe :-).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Feliks ~Feliks
    ~Feliks
    Napisane 23 lutego 2022 - 10:06
    No tak zmienić priorytety, celibat podstawą życia :D

    Panna- kobieta bez balastu życiowego czyli ex mąż, zazwyczaj bez dzieci, zazwyczaj bez traum i innych zaburzeń, zazwyczaj młodsza o kilka lat.

    Hehe dla mnie rozwódki nie były złe, hop do łóżka i niby czego więcej chcieć. Tyle, że dalsza część życia z nimi jest trudna.

    Rozwiodłem się w wieku 43lat. Oboje z ex stwierdziliśmy, że nam w niczym nie wychodzi. Nie będę się rozpisywał o co poszło.
    Pannę poznałem po rozwodzie, na sylwestrze, długo była cierpliwa, walczyć o nią walczyłem ale co z tego jak w najmniej oczekiwanym momencie pojawiała się ex. I panna mnie rzuciła, też bym się w taki układ nie pakował. Ex nachodziła mnie jeszcze ze 2 lata, zanim sobie faceta nie znalazła.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 23 lutego 2022 - 10:40
    ~Feliks napisał:
    No tak zmienić priorytety, celibat podstawą życia :D

    Panna- kobieta bez balastu życiowego czyli ex mąż, zazwyczaj bez dzieci, zazwyczaj bez traum i innych zaburzeń, zazwyczaj młodsza o kilka lat.

    Hehe dla mnie rozwódki nie były złe, hop do łóżka i niby czego więcej chcieć. Tyle, że dalsza część życia z nimi jest trudna.

    Rozwiodłem się w wieku 43lat. Oboje z ex stwierdziliśmy, że nam w niczym nie wychodzi. Nie będę się rozpisywał o co poszło.
    Pannę poznałem po rozwodzie, na sylwestrze, długo była cierpliwa, walczyć o nią walczyłem ale co z tego jak w najmniej oczekiwanym momencie pojawiała się ex. I panna mnie rzuciła, też bym się w taki układ nie pakował. Ex nachodziła mnie jeszcze ze 2 lata, zanim sobie faceta nie znalazła.

    Myślenie dziecięce albo życzeniowe jak kto woli.
    Każdy człowiek nawet super panna może się zmienić pod wpływem okoliczności np. obawy przed utratą czegoś cennego dla siebie albo w sytuacji utraty tegoż. Co to może być a choćby i autonamia, wolność do samostanowienia.
    Jeżeli owa panna nie była cierpliwa co do nachodzenia Ciebie przez ex (brakowało jej wytrwałości czy też była zależna od nagrody - w sensie psychicznym, nie wykazała się zrozumieniem i nie podjęła trudu wspierania osoby, w której była zakochana) to uważasz, że byłaby dobrą parterką?
    Jakim cudem?

    Ty pewnie byłeś bardzo zakochany ale co do panny to ja mam wątpliwości. Zakochanie to jest tak durny stan, że nie podejmuje się w nim racjonalnych decyzji. Chyba, że ktoś ma duże doświadczenie w tym jak poskramiać namiętność. Po pannie to ja bym się tego raczej niespodziwała dlatego przypuszczam, że to nie Twoja ex ją odstraszyła a być może Twoja niedojrzałość w postępowaniu z byłą żoną.
    Tak tylko do rozważenia to wrzucam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 23 lutego 2022 - 10:45
    ~Robert1971 napisał:
    ~Ona35 napisał:


    Panowie... (...) od faceta 80% zalezy jak kobieta bedzie czula sie z nim w lozku i ile z siebie da.. (...) taki orgazm, az przejdą ją dreszcze, aż bedzie prosila o nastepny .. ;)


    Obawiam się, że dość mało wiesz o życiu :-).

    Jest takie powiedzenie:
    Trening czyni mistrza.
    Tak - i dotyczy to również seksu.

    Gdy facet żyje z kobietą dość zimną seksualnie i uprawia ten seks od przypadku, to ani nie ma potem ochoty już na igraszki, ani nie ma w tym wprawy.

    Seks uprawiany raz w miesiącu nie daje biegłości w temacie. A staranie się i nadskakiwanie tylko po to by ona 'wypięła dupkę', Nie ma sensu ani nie daje żadnej satysfakcji.

    Starasz się, czuły jesteś, nadskakujesz, odstawiasz scenki, masażyki, hocki-klocki i...
    Uprawiasz beznadziejny seks raz w miesiącu - jak jej się zachce...

    Nie nie...
    To co mówisz może dotyczyć kobiety która z samego seksu czerpie przyjemność. Taka, co to postrzega seks jako obowiązek, niczego więcej nie zaoferuje.

    A trudno od kobiety 40++ oczekiwać, że da się jeszcze rozbudzić pod tym względem.
    Tu często rządzą głęboko zakorzenione schematy i stereotypy.
    Nie zmienisz tego ot tak sobie.

    Ona będzie faceta kochać - nie zaprzeczysz, ale z seksem będzie kiepsko - bo tak już ma.

    Rada?
    Albo zmienić partnerkę - nie wiadomo na kogo znowu trafisz.
    Albo...
    Zmienić priorytety życiowe :-).

    Jestem pod wrażeniem.
    Czytam właśnie „STOICYZM na każdy dzień roku” autor Ryan Holiday. Pierwsza rada to nie zajmować swojej głowy tym na co wpływu nie masz;-)
    Potem jest jeszcze lepiej. Podoba mi się ta lektura.
    Znasz?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 23 lutego 2022 - 10:49
    ~czwórka napisał:
    ~Feliks napisał:
    No tak zmienić priorytety, celibat podstawą życia :D

    Panna- kobieta bez balastu życiowego czyli ex mąż, zazwyczaj bez dzieci, zazwyczaj bez traum i innych zaburzeń, zazwyczaj młodsza o kilka lat.

    Hehe dla mnie rozwódki nie były złe, hop do łóżka i niby czego więcej chcieć. Tyle, że dalsza część życia z nimi jest trudna.

    Rozwiodłem się w wieku 43lat. Oboje z ex stwierdziliśmy, że nam w niczym nie wychodzi. Nie będę się rozpisywał o co poszło.
    Pannę poznałem po rozwodzie, na sylwestrze, długo była cierpliwa, walczyć o nią walczyłem ale co z tego jak w najmniej oczekiwanym momencie pojawiała się ex. I panna mnie rzuciła, też bym się w taki układ nie pakował. Ex nachodziła mnie jeszcze ze 2 lata, zanim sobie faceta nie znalazła.

    Myślenie dziecięce albo życzeniowe jak kto woli.
    Każdy człowiek nawet super panna może się zmienić pod wpływem okoliczności np. obawy przed utratą czegoś cennego dla siebie albo w sytuacji utraty tegoż. Co to może być a choćby i autonamia, wolność do samostanowienia.
    Jeżeli owa panna nie była cierpliwa co do nachodzenia Ciebie przez ex (brakowało jej wytrwałości czy też była zależna od nagrody - w sensie psychicznym, nie wykazała się zrozumieniem i nie podjęła trudu wspierania osoby, w której była zakochana) to uważasz, że byłaby dobrą parterką?
    Jakim cudem?

    Ty pewnie byłeś bardzo zakochany ale co do panny to ja mam wątpliwości. Zakochanie to jest tak durny stan, że nie podejmuje się w nim racjonalnych decyzji. Chyba, że ktoś ma duże doświadczenie w tym jak poskramiać namiętność. Po pannie to ja bym się tego raczej niespodziwała dlatego przypuszczam, że to nie Twoja ex ją odstraszyła a być może Twoja niedojrzałość w postępowaniu z byłą żoną.
    Tak tylko do rozważenia to wrzucam.

    W sensie po kalkulacji pannie wyszło żeby się jakoś wymiksować z relacji i się udało.
    Jak jej się w tamtej nie uda może się do Ciebie zwróci po dobre rady, itp. itd… Jak będziesz umiał pocieszyć to kto wie, może miłość odzyskasz. Już nie pannę co prawda ale prawdziwa miłość pokona wszystko;-):)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 23 lutego 2022 - 10:53
    Obiecałam sobie, że będę miła i nie będę drwić. Hmmmm… chyba mi nie wyszło.
    Feliks ja wiem, że nie uwierzysz jednak naprawdę ja nie dla beki to piszę tylko ku zwiększeniu refleksyjności.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Feliks ~Feliks
    ~Feliks
    Napisane 23 lutego 2022 - 11:06
    Spoko czwórka. :)

    Ja napisałem wcześniej, że głupi byłem i durny. Czy niedojrzały to może po części też bo chciałem być dobry dla ex. Osobiście też bym się w bagno nie pchał. Przeszłość niestety.
    Choć dalej będę twierdził, że z kobietą bez dramatów i dzieci jest zwyczajnie łatwiej.

    Z mojego układu aktualnego też będę się pomału wykręcał.
    Jakbyś to czwórko oceniła ,,brak mojego zakochania,,. Klapki mi z oczu spadają coraz bardziej, to po co w tym tkwić. Niech sobie kobieta znajdzie innego, nazwałbym dobitniej ale po co :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 23 lutego 2022 - 11:17
    ~Feliks napisał:
    Spoko czwórka. :)

    Ja napisałem wcześniej, że głupi byłem i durny. Czy niedojrzały to może po części też bo chciałem być dobry dla ex. Osobiście też bym się w bagno nie pchał. Przeszłość niestety.
    Choć dalej będę twierdził, że z kobietą bez dramatów i dzieci jest zwyczajnie łatwiej.

    Z mojego układu aktualnego też będę się pomału wykręcał.
    Jakbyś to czwórko oceniła ,,brak mojego zakochania,,. Klapki mi z oczu spadają coraz bardziej, to po co w tym tkwić. Niech sobie kobieta znajdzie innego, nazwałbym dobitniej ale po co :)

    Ja jestem zbyt surowa na porady w necie. Mam obawy, że zrobię komuś tym krzywdę więc wybacz wybieram milczenie w tym temacie;-)

    Z własnego doświadczenia - jak mnie nie stać na remont albo nie widzę jego zasadności to się nie dokładam finansowo ale żeby nie było że zła kobieta jestem bo wspieram męża dobrym słowem (motywuję) i duchem (modlę się za powodzenie tego projektu).
    Oczywiście posprzątam po i ewentualnie mogę dopilnować ekipę jak akurat nie będę w pracy. Zależy mi na dobrym samopoczuciu męża a że aktualnie kasy nie mam, no cóż. Jak kocha i nie jest materialista to zrozumie;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 23 lutego 2022 - 11:27
    ~Feliks
    Uparłeś się na tą pannę (bez dzieci) i...
    Zastanawiam się czy sobie nie zdajesz sprawy, czy faktycznie byłeś szczęściarzem :-)...

    Ja ile panien (starych paniem - wiem że to niepoprawne obecnie określenie) znam, to dziewczyny raczej średnio dostosowane społecznie.

    I żeby nie było...
    Faceci co to przeżyli swoje dorosłe lata we względnej samotności, też mało kiedy bywają faktycznie dostosowani społecznie...

    Albo to ma jakieś psychopatyczne zaburzenia, albo jest egoistą/tką, czy typem narcyza, albo po prostu ma tak niesympatyczną osobowość splątaną głęboko zakorzenionymi kompleksami, że...
    Na co dzień trudno z kimś takim faktycznie zgodnie żyć.

    Wierz mi...
    Samo życie - jak to się mawia - jest tym najlepszym nauczycielem i szlifierzem osobowości.
    Dzieci, codzienne problemy, troski i kłopoty zwykłego szarego dnia które dźwiga się na własnych barkach - to jest coś, co nas faktycznie kształtuje. Bo jak sobie z tym wszystkim radzimy, świadczy o naszej tzw. przydatności życiowej i pragmatyzmie..

    A teraz wyobraź sobie taką pannę - nie zaznało to trudu, ani wychowania, ani użerania się z kłopotliwym współmałżonkiem, ani w dupę nijak nie dostało... Wszystko mu się należy i oczekiwania ma skrajnie wygórowane przy dawaniu z siebie... powiedzmy minimum, albo nic... :-).

    I żyj tu z kimś takim !!!

    Najlepszą kandydatką na partnerkę 40+ jest kobieta po przejściach, ale z odchowanymi dziećmi i oczywiście nie żadna tam patologia :-)...
    Ale to tylko moje skromne zdanie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marysia ~Marysia
    ~Marysia
    Napisane 23 lutego 2022 - 12:03
    Panna ktora nie ma dzieci, nie chciala zrozumiec ze Ty je masz i opiekujesz sie nimi, dalej pomagasz w problemach bez względu ile maja lat. Panna nie wie ,jakia to duza praca wychowac dzieci , tak samo jak kawaler.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facet46 ~Facet46
    ~Facet46
    Napisane 23 lutego 2022 - 12:34
    ~Robert1971 napisał:
    ~Feliks
    Uparłeś się na tą pannę (bez dzieci) i...
    Zastanawiam się czy sobie nie zdajesz sprawy, czy faktycznie byłeś szczęściarzem :-)....


    Wiesz facet raczej chce mieć młodszą od siebie kobietę , chyba raczej to standard.
    Dzieci może mieć facet nawet w podeszłym wieku a kobieta już niestety nie.

    Wiele gwiazd ale nie tylko ma dużo młodsze kobiety i nikogo to nie dziwi ..

    Wiele amerykanów/anglików/europejczyków żeni się z dużo młodszymi azjatkami. Gdzieś czytałem że azjatki wolą starszych facetów , bo dużo młodych jest po prostu mocno niedojrzałych i nie nadaje się na mężów i ojców ..

    Więc ja się nie dziwię że Feliks by chciał pannę bez dzieci.
    Nie ukrywam że ja też , tylko faktycznie jeśli jest jakaś taka panna i bez dzieci w wieku powiedzmy 30-40lat to zapewne coś z nią jest nie tak , albo nie obrażając jej jest tak brzydka że nikt nie chciał jej na żonę ...

    Kobieta po przejściach może być i ok , ale pytanie co się stało że jest po przejściach bo można też władować się w minę.

    Ja zarejestrowany jestem na serwisie fotka i randkujemy i szczerze mówiąc nie mogę nikogo ciekawego znaleźć.
    Szukam w zakresie 35-45 lat nie mam wielkich wymagań , ale też musi mi się podobać i mieć pewne cechy (np. nie paląca , pracująca , w pobliskiej okolicy bo związki na odległość mnie nie interesują) i naprawdę ciężko.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Feliks ~Feliks
    ~Feliks
    Napisane 23 lutego 2022 - 13:57
    Teoretyzujecie zbytnio :)
    Ja sobie dwie kobiety porównuję, no z moją ex trzy.
    Podejście do życia jednak panny mi odpowiadało bez idealizacji. Miałem obiadek, fajny seks. Dbała o mnie. Plany, marzenia i dążyła do ich realizacji. Nie była dla mnie, tak to trzeba określić.

    Ex samemu diabłu bym nie polecił. Wcielenie wściekłości z rozgoryczeniem utraconych lat. Żeniaczka za młodu wyszła nam bokiem. Tak jak mnie teraz skłoniliście do wspomnień to myślę, że gotując mi i pannie piekiełko obstawiam, że bała się, że panna zajmie mi już całe życie.

    Obecna kobieta to kombinatorka. Lekko pożyć. Czasem mam wrażenie, że to milsza wersja mojej ex. Tyle, że tym złym jest jej ex maż i kolejny facet ma być pod jej butem.

    Tak czy owak wpadłem z deszczu pod rynnę, w połowie goniąc za tęczą. Tęcza mi uciekła, deszczówka o ziemię przyłożyła.

    Trzymajcie się ludzie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Daniel ~Daniel
    ~Daniel
    Napisane 23 lutego 2022 - 14:20
    Zapomnieliście jeszcze o rozwódkach/rozwodnikach bez dzieci.
    Osobiście w nich doszukiwałbym się największych mankamentów życiowych. To jest zawracanie głowy ludziom, pomijam fakt braku chęci lub nie możliwości posiadania dzieci.
    Ten przypadek mam w rodzinie. Kobieta zwinęła manatki bo stwierdziła, że nie będzie pracować na kredyt, sprzątać domu i jej wystarczy jeden pokój u rodziców a nie tyrać na coś co będzie w połowie jej za 20lat.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy