Forum

Związek

Dziewica

• ~chetny

  ~chetny

  Napisane 14 czerwca 2022 - 15:34

  ~Zagubiona napisał:

  Cześć mam pytanie na początku małżeństwa z mężem rozmawialiśmy o ruznych fantazjach i wyznał ze bardzo by hciał kochać się z dziewicą no a że ożenił się że mną to. to marzenie zostanie w sweze marzeń a że minęło już 10 lat mamy już dziecko to postanowiłam jako prezent niespodziankę mu zafundować taki prezent z tą mini ruznica ze mam zamiar zrobić sobie waginoplastyke oraz hymenoplastyke c(zwezic pochwe oraz odtworzyć błonę dziewicza) przez to hociaz z mechanicznego punktu widzenia dam mu to o czym marzy zanim powiecie ze jestem gupia czy mnie zmieszacie z błotem to zastanuwcie się nad tym czy najlepszym prezentem na świecie nie jest spełnianie marzeń partnera partnerki no i co o tym wszystkim sądzicie

  
  
  
  ruznych
  sfeże
  hociaz
  zastanuwcie
  
  Przede wszystkim kup sobie słownik języka polskiego.
  
  O ile ktoś dla jaj sobie nie robi takich wpisów.
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~chetny

  ~chetny

  Napisane 14 czerwca 2022 - 15:37

  Dalej nie czytalem, bo oczy bolą...
  
  Mój hicior "Z kąd"

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Zagubiona

  ~Zagubiona

  Napisane 14 czerwca 2022 - 23:19

  ~chetny napisał:

  Dalej nie czytalem, bo oczy bolą...
  
  Mój hicior "Z kąd"

  oczka bolą eh powiem krótko dysleksje mam każdybma jakieś zalety oraz wady to raz a dwa nie każdy przypadek jest uleczalny no i trzy jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia nie pisz możesz mi pojechać proszę bardzo ale na temat ok i ja sobie "jaj" nie robię, pozdrawiam
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Facet46

  ~Facet46

  Napisane 15 czerwca 2022 - 07:36

  ~Zagubiona napisał:

  ] oczka bolą eh powiem krótko dysleksje mam każdybma jakieś zalety oraz wady to raz a dwa nie każdy
  

  
  
  Szczerze ?
  
  Mam 46 lat i jak pamiętam w szkole "dyslekcję" i "dysortografię" , wtedy "leczyło" się paskiem i pozostaniem na następny rok w tej samej klasie i okazywało się że te leczenie było w pełni skuteczne.
  
  Szczerze mówiąc dla mnie te "dys" to w większości lenistwo i nic więcej , wielu rodziców wykorzystywało to i wykorzystuje aby ich dzieci miały łatwiej , także na egzaminach ..
  
  A pisanie na telefonie czy na komputerze z błędami to już lenistwo na max i lekceważenie innych ludzi i tłumaczenie się tymi "dys" to jakiś żart , w czasach gdy każda przeglądarka i telefon koryguje błędy ...

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 15 czerwca 2022 - 08:55

  ~Facet46 napisał:

  ~Zagubiona napisał:

  ] oczka bolą eh powiem krótko dysleksje mam każdybma jakieś zalety oraz wady to raz a dwa nie każdy
  

  
  
  Szczerze ?
  
  Mam 46 lat i jak pamiętam w szkole "dyslekcję" i "dysortografię" , wtedy "leczyło" się paskiem i pozostaniem na następny rok w tej samej klasie i okazywało się że te leczenie było w pełni skuteczne.
  
  Szczerze mówiąc dla mnie te "dys" to w większości lenistwo i nic więcej , wielu rodziców wykorzystywało to i wykorzystuje aby ich dzieci miały łatwiej , także na egzaminach ..
  
  A pisanie na telefonie czy na komputerze z błędami to już lenistwo na max i lekceważenie innych ludzi i tłumaczenie się tymi "dys" to jakiś żart , w czasach gdy każda przeglądarka i telefon koryguje błędy ...

  
  Dziewczyna napisała wcześniej, że wyłączyła autokorektę bo zamieniało jej słowa.
  Już wiem dlaczego taką antypatię do Ciebie czuję. Ty w ogóle masz jaką empatię?
  Współczuję temu dziecku na które tak czekasz. Trzymam kciuki żeby nie miało żadnych problemów rozwojowych.
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 15 czerwca 2022 - 08:58

  ~Facet46 napisał:

  ~Zagubiona napisał:

  ] oczka bolą eh powiem krótko dysleksje mam każdybma jakieś zalety oraz wady to raz a dwa nie każdy
  

  
  
  Szczerze ?
  
  Mam 46 lat i jak pamiętam w szkole "dyslekcję" i "dysortografię" , wtedy "leczyło" się paskiem i pozostaniem na następny rok w tej samej klasie i okazywało się że te leczenie było w pełni skuteczne.
  
  Szczerze mówiąc dla mnie te "dys" to w większości lenistwo i nic więcej , wielu rodziców wykorzystywało to i wykorzystuje aby ich dzieci miały łatwiej , także na egzaminach ..
  
  A pisanie na telefonie czy na komputerze z błędami to już lenistwo na max i lekceważenie innych ludzi i tłumaczenie się tymi "dys" to jakiś żart , w czasach gdy każda przeglądarka i telefon koryguje błędy ...

  
  Mam 44 lata i nie leczyło się z problemów z pisaniem czy czytaniem paskiem. Czasami zostawiało się dziecko na drugi rok ale pod warunkiem poważnego opóźnienia w rozwoju tam gdzie czas był kluczowy do rozwinięcia się gotowości szkolnej.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 15 czerwca 2022 - 08:59

  ~Facet46 napisał:

  ~Zagubiona napisał:

  ] oczka bolą eh powiem krótko dysleksje mam każdybma jakieś zalety oraz wady to raz a dwa nie każdy
  

  
  
  Szczerze ?
  
  Mam 46 lat i jak pamiętam w szkole "dyslekcję" i "dysortografię" , wtedy "leczyło" się paskiem i pozostaniem na następny rok w tej samej klasie i okazywało się że te leczenie było w pełni skuteczne.
  
  Szczerze mówiąc dla mnie te "dys" to w większości lenistwo i nic więcej , wielu rodziców wykorzystywało to i wykorzystuje aby ich dzieci miały łatwiej , także na egzaminach ..
  
  A pisanie na telefonie czy na komputerze z błędami to już lenistwo na max i lekceważenie innych ludzi i tłumaczenie się tymi "dys" to jakiś żart , w czasach gdy każda przeglądarka i telefon koryguje błędy ...

  
  Współczuję doświadczeń.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Zagubiona

  ~Zagubiona

  Napisane 15 czerwca 2022 - 16:15

  jak by ludzie na naszej planecie mieli by tylko problemy z ortografia było by lepiej niż w raju ale co doświadczeń z pasem eh rozumiem czemu się tak o te błędy wk.... Bo to nie było przyjemne a traułmatyczne. Ale nie o tym jest wątek przewodni
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 15 czerwca 2022 - 18:16

  ~Zagubiona napisał:

  jak by ludzie na naszej planecie mieli by tylko problemy z ortografia było by lepiej niż w raju ale co doświadczeń z pasem eh rozumiem czemu się tak o te błędy wk.... Bo to nie było przyjemne a traułmatyczne. Ale nie o tym jest wątek przewodni
  

  
  Jak sobie pomyślę, że ktoś problemy dziecka chce rozwiązywać biciem go to mam ochotę zaprosić takiego ktosia na matę lub ring. Mój dobry kolega w mig by wytłumaczył ktosiowi, że to nie jest dobry pomysł. Praktycznie by mu to wyłożył;-):)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Kwitnąca Wiśnia

  ~Kwitnąca Wiśnia

  Napisane 15 czerwca 2022 - 21:33

  ~czwórka napisał:

  ~Zagubiona napisał:

  jak by ludzie na naszej planecie mieli by tylko problemy z ortografia było by lepiej niż w raju ale co doświadczeń z pasem eh rozumiem czemu się tak o te błędy wk.... Bo to nie było przyjemne a traułmatyczne. Ale nie o tym jest wątek przewodni
  

  
  Jak sobie pomyślę, że ktoś problemy dziecka chce rozwiązywać biciem go to mam ochotę zaprosić takiego ktosia na matę lub ring. Mój dobry kolega w mig by wytłumaczył ktosiowi, że to nie jest dobry pomysł. Praktycznie by mu to wyłożył;-):)

  
  
  Wyłożył ... :-):-):-)
  
  A tak poważnie... Ja zauważyłam, że wspaniałe efekty w wychowywaniu dzieci dają zwykłe proste rozmowy, zgodnie z prawdą, czyli potraktowanie sytuacji taką jaka ona jest, szczere komentarze i przeanalizowanie jak jest, co można zrobić z tym co już jest i jakie wnioski możemy wyciągnąć na przyszłość.
  Dzieci są cudowne :-)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Etanola

  ~Etanola

  Napisane 16 czerwca 2022 - 11:40

  Taa przypomina mi się jak matka tłumaczyła dwulatkowi, żeby uważał i nie podchodził do krawędzi zjeżdżalni ( po drugiej stronie była rura do zjeżdżania dla starszych dzieci) ja tam stałam pilnowałam żeby mój młody nie spadł. Jak raz wyraziłam swoje obawy że jej mały może spaść to się oburzyła, że na pewno nie, no ona mu za każdym razem tłumaczy przecież i on na pewno rozumie. No niestety nie zrozumiał.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 16 czerwca 2022 - 15:28

  ~Etanola napisał:

  Taa przypomina mi się jak matka tłumaczyła dwulatkowi, żeby uważał i nie podchodził do krawędzi zjeżdżalni ( po drugiej stronie była rura do zjeżdżania dla starszych dzieci) ja tam stałam pilnowałam żeby mój młody nie spadł. Jak raz wyraziłam swoje obawy że jej mały może spaść to się oburzyła, że na pewno nie, no ona mu za każdym razem tłumaczy przecież i on na pewno rozumie. No niestety nie zrozumiał.

  
  Nie każda atrakcja jest dla każdego dziecka. Jak dziecko nie przestrzega zasad to znaczy, że jest za małe do korzystania z niektórych sprzętów na placu zabaw. To dorośli są niedorozwinięci w takich sytuacjach i to, że ich myślenie boli nie oznacza, że mają prawo bić kogokolwiek a już tym bardziej dzieci!
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Etanola

  ~Etanola

  Napisane 16 czerwca 2022 - 19:48

  Najpierw rodzice są bombardowani ze wszech miar stron słowotokiem, że z dziećmi trzeba rozmawiać, a potem się okazuje, że są niedorozwinięci

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 16 czerwca 2022 - 21:32

  ~Etanola napisał:

  Najpierw rodzice są bombardowani ze wszech miar stron słowotokiem, że z dziećmi trzeba rozmawiać, a potem się okazuje, że są niedorozwinięci

  
  Może wystarczy na ten problem własna ocena sytuacji i samodzielne myślenie?
  Nie trzeba małego dziecka wpychać na siłę tam gdzie nie dla niego jest przygotowana atrakcja tylko dlatego, że dziecko sąsiadki już daje radę.
  Nie wszystkie dzieci dojrzewają w takim samym tempie. Jak rodzic swoim dzieckiem się zajmuje to go zna i wie na co je stać.
  
  Czy dorosły bombardowany reklamami kupuje wszystko co reklamowane jak leci? Bez względu na to czy go stać czy nie i czy mu te super coś jest potrzebne? Zwykle jak zdrowy na umyśle to nie, prawda? Dlaczego? Bo pomyśli przed zakupem. Ta sama zasada dotyczy wychowywania dzieci. Wystarczy pomyśleć i nie trzeba będzie własnej nieudolności potwierdzić klapsem na tyłku dziecka.
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 16 czerwca 2022 - 21:41

  ~Kwitnąca napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~Zagubiona napisał:

  jak by ludzie na naszej planecie mieli by tylko problemy z ortografia było by lepiej niż w raju ale co doświadczeń z pasem eh rozumiem czemu się tak o te błędy wk.... Bo to nie było przyjemne a traułmatyczne. Ale nie o tym jest wątek przewodni
  

  
  Jak sobie pomyślę, że ktoś problemy dziecka chce rozwiązywać biciem go to mam ochotę zaprosić takiego ktosia na matę lub ring. Mój dobry kolega w mig by wytłumaczył ktosiowi, że to nie jest dobry pomysł. Praktycznie by mu to wyłożył;-):)

  
  
  Wyłożył ... :-):-):-)
  
  A tak poważnie... Ja zauważyłam, że wspaniałe efekty w wychowywaniu dzieci dają zwykłe proste rozmowy, zgodnie z prawdą, czyli potraktowanie sytuacji taką jaka ona jest, szczere komentarze i przeanalizowanie jak jest, co można zrobić z tym co już jest i jakie wnioski możemy wyciągnąć na przyszłość.
  Dzieci są cudowne :-)

  
  Dokładnie tak, dzieciaki wyczuwają ściemę błyskawicznie. Jak nie boją się dotosłego to będą dążyć do zrozumienia tematu. Jsk się boją albo są ignorowane lub ośmieszane to zadowolą się byle czym bo muszą.
  Pozdrawiam Wisienko:-)

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Kwitnąca Wiśnia

  ~Kwitnąca Wiśnia

  Napisane 16 czerwca 2022 - 23:46

  ~czwórka napisał:

  ~Kwitnąca napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~Zagubiona napisał:

  jak by ludzie na naszej planecie mieli by tylko problemy z ortografia było by lepiej niż w raju ale co doświadczeń z pasem eh rozumiem czemu się tak o te błędy wk.... Bo to nie było przyjemne a traułmatyczne. Ale nie o tym jest wątek przewodni
  

  
  Jak sobie pomyślę, że ktoś problemy dziecka chce rozwiązywać biciem go to mam ochotę zaprosić takiego ktosia na matę lub ring. Mój dobry kolega w mig by wytłumaczył ktosiowi, że to nie jest dobry pomysł. Praktycznie by mu to wyłożył;-):)

  
  
  Wyłożył ... :-):-):-)
  
  A tak poważnie... Ja zauważyłam, że wspaniałe efekty w wychowywaniu dzieci dają zwykłe proste rozmowy, zgodnie z prawdą, czyli potraktowanie sytuacji taką jaka ona jest, szczere komentarze i przeanalizowanie jak jest, co można zrobić z tym co już jest i jakie wnioski możemy wyciągnąć na przyszłość.
  Dzieci są cudowne :-)

  
  Dokładnie tak, dzieciaki wyczuwają ściemę błyskawicznie. Jak nie boją się dotosłego to będą dążyć do zrozumienia tematu. Jsk się boją albo są ignorowane lub ośmieszane to zadowolą się byle czym bo muszą.
  Pozdrawiam Wisienko:-)

  
  
  Myślę też, że jak się ten "nieomylny i wszechwiedzący" ;-) rodzic przyzna od czasu do czasu do błędu albo odpuści ze swych tzw. nie do odpuszczenia zasad niekiedy, to dopiero daje efekt :-)
  
  A ostatnio słyszałam jak mama do kilkuletniego dziecka, kiedy ono chciało przekonać ją, że mowi prawdę, podważała te jego zapewnienia i mówiła mu, że pewnie ją kłamie. To jest strzał we własne kolano, tak uważam.
  
  Pozdrawiam i dobrej nocy :-)
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Zagubiona

  ~Zagubiona

  Napisane 17 czerwca 2022 - 09:58

  Co do wychowania dzieci też pasuje uwzględnić ih predyspozycje jedno łapie coś wolniej jedno w mig a inne ma to w dupie to raz dwa ludzie karanie dzieci przemocą to skandal i tyle z dzieckiem rozmowa jest kluczem niekiedy rodzic nie radzi sobie i tu są psycholodzy itp życie to nie tenczowa droga raczej coś alla zakręcona droga pełna zakrętów nie zrozumiałych znaków fajnych miłych sytuacji a nie kiedy pełna tuczonego szkła coś jak pierdyljard pytań do i żadnej odpowiedź tym jest życie i wychowanie pociech ........... swoją drogą od głównego wątku poprzez hejt na ludziach z problemami z pisownia po wychowanie dzieci odbiegło to forum ma niezła rozbieżność tematyczna jednakże bardzo ale to bardzo proszę powrucmy do głównego wątku

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Etanola

  ~Etanola

  Napisane 18 czerwca 2022 - 13:33

  O co ci właściwie chodzi czwórka

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 18 czerwca 2022 - 14:34

  ~Etanola napisał:

  O co ci właściwie chodzi czwórka

  
  Po .uj mnie zaczepiasz?
  
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~czwórka

  ~czwórka

  Napisane 18 czerwca 2022 - 14:42

  ~Kwitnąca napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~Kwitnąca napisał:

  ~czwórka napisał:

  ~Zagubiona napisał:

  jak by ludzie na naszej planecie mieli by tylko problemy z ortografia było by lepiej niż w raju ale co doświadczeń z pasem eh rozumiem czemu się tak o te błędy wk.... Bo to nie było przyjemne a traułmatyczne. Ale nie o tym jest wątek przewodni
  

  
  Jak sobie pomyślę, że ktoś problemy dziecka chce rozwiązywać biciem go to mam ochotę zaprosić takiego ktosia na matę lub ring. Mój dobry kolega w mig by wytłumaczył ktosiowi, że to nie jest dobry pomysł. Praktycznie by mu to wyłożył;-):)

  
  
  Wyłożył ... :-):-):-)
  
  A tak poważnie... Ja zauważyłam, że wspaniałe efekty w wychowywaniu dzieci dają zwykłe proste rozmowy, zgodnie z prawdą, czyli potraktowanie sytuacji taką jaka ona jest, szczere komentarze i przeanalizowanie jak jest, co można zrobić z tym co już jest i jakie wnioski możemy wyciągnąć na przyszłość.
  Dzieci są cudowne :-)

  
  Dokładnie tak, dzieciaki wyczuwają ściemę błyskawicznie. Jak nie boją się dotosłego to będą dążyć do zrozumienia tematu. Jsk się boją albo są ignorowane lub ośmieszane to zadowolą się byle czym bo muszą.
  Pozdrawiam Wisienko:-)

  
  
  Myślę też, że jak się ten "nieomylny i wszechwiedzący" ;-) rodzic przyzna od czasu do czasu do błędu albo odpuści ze swych tzw. nie do odpuszczenia zasad niekiedy, to dopiero daje efekt :-)
  
  A ostatnio słyszałam jak mama do kilkuletniego dziecka, kiedy ono chciało przekonać ją, że mowi prawdę, podważała te jego zapewnienia i mówiła mu, że pewnie ją kłamie. To jest strzał we własne kolano, tak uważam.
  
  Pozdrawiam i dobrej nocy :-)
  

  
  Hej,
  też tak uważam. Jak będziesz chciała pogadać pisz na maila. Znajdę sobie inne miejsce na gadanie o życiu. To forum mnie zaczęło denerwować.
  Pozdrawiam.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie