Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Co tu się... odwaliło?

Rozpoczęte przez ~WojtekStrazak, 21 gru 2020
  • avatar ~WojtekStrazak ~WojtekStrazak
    ~WojtekStrazak
    Napisane 21 grudnia 2020 - 10:33
    Ja i żona, oboje po 30. Trzeci tak naprawdę poważny kryzys w małżeństwie. Walczymy oboje.

    I ona. 25 lat. Z dzieckiem. Znamy się od dłuższego czasu. Sympatyczna, miła, atrakcyjna, mamy wiele wspólnego. Dogadujemy się.

    Wie o tym, że mam żonę. Nie wie o naszych problemach. Nie zwierzam się. Ot, koleżanka z którą po prostu gadam, czasem, o głupotach. Pomagam jej parę razy, głównie zawodowo.

    Żona wie o tej znajomości. Wie o pomocy. Wie, kiedy spotykam się z nią w sprawach zawodowych. Choć nie zna jej osobiście. Jest trochę zazdrosna..

    I przychodzi ten dzień. Koleżanka - jak nigdy - porusza temat mojej żony. Nic specjalnego, ot pytanie o spędzanie wolnego czasu. Odpowiadam zgodnie z prawdą - nie wnikając w szczegóły - że różnie jest, ale staramy się. I żartuję - że póki co jeszcze nikogo nie szukam. Jeden z wielu takich żartów, jakimi żartowaliśmy w przeszłości.

    I dostaję dziwną wiadomość. Że ona nie chce być odskocznią, żebym sobie nic nie sugerował. Sęk w tym, że ja nic sobie nie sugerowałem, nigdy. Nawet jeśli moje małżeństwo się rozpadnie - bo do tego zmierza niestety - to wolę zostać sam... przynajmniej jakiś dłuższy czas.

    Mądry ludu tego forum... co tu się stało? Wszystko kieruje me myśli na zauroczenie z jej strony, ale po prostu w to nie wierzę...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Rafałek ~Rafałek
    ~Rafałek
    Napisane 21 grudnia 2020 - 10:49
    Zwietrzyła okazję... Czujny bądź

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~FDR ~FDR
    ~FDR
    Napisane 21 grudnia 2020 - 13:35
    nie zauwazasz tego, nie widzisz znaku od niej, ale trzeba sie z tym liczyc, tak to juz jest ze szczegolnie samotne kobiety na naszej orbicie niekoniecznie kraza kolo nas tylko tak z czystej niewinnej symptii, znam to ze swoich obserwacji - kolezanka zony, samotna, razem jakies spotkania dziewczyny na zakupy, jakis gril, kiedys po kilku drinkach rozmawiam z nia sam na sam, zadaje pytanie czy gotowa jest na seks, czy potrzebowalaby czasu na przygotowanie w razie okazji - i tu odpowiedz - przy tobie zawsze jestem na to gotowa

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ada ~Ada
    ~Ada
    Napisane 21 grudnia 2020 - 13:37
    postawiła sprawę jasno i tyle.
    rozmowa wyszła za daleko jak się dogadujecie a jej się zwyczajnie poduszką nie chce być.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~otis ~otis
    ~otis
    Napisane 22 grudnia 2020 - 11:23
    Odpuść temat, nie zastanawiaj się nad tym. Zapewne to jakaś gierka .Tak prawdy się nie dowiesz a Tobie to raczej potrzebne do niczego nie jest.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Stary ~Stary
    ~Stary
    Napisane 25 grudnia 2020 - 23:53
    ~WojtekStrazak napisał:
    ona nie chce być odskocznią, żebym sobie nic nie sugerował. (...) co tu się stało? Wszystko kieruje me myśli na zauroczenie z jej strony, ale po prostu w to nie wierzę...

    Tak...
    Ona zwietrzyła okazję do znalezienia jelenia.
    Trzymaj ją na dystans i najlepiej na tym wyjdziesz ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy