Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Co myślicie o dziewicach 20+?

Rozpoczęte przez ~V., 14 lip 2019
  • avatar ~V. ~V.
    ~V.
    Napisane 15 lipca 2019 - 22:59
    Myślałam, że można podyskutować. Tak jak w rozmowie zaczyna się na jakiś temat, a jak się temat rozwija można go rozwinąć.
    Tak. Nauczyłam się. Pa.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Żuber ~Żuber
    ~Żuber
    Napisane 16 lipca 2019 - 00:05
    ~V. napisał:

    Jestem porządną młodą kobietą

    To tak jak i my V. , też jesteśmy przecież porządni i młodzi!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 16 lipca 2019 - 09:04
    Dyskutować do można ale z sensem.
    Moja opinia jest moją opinią a twoja decyzja twoją konsekwencją.
    Psychologia to tylko nauka.
    Nikt Tu nie napisze Ci zrób to czy tamto. Sama musisz dojść do tego czego chcesz a czego nie. Jeśli będziesz wpatrywała się innych to zawsze będziesz uczyć się na swoich błędach a czasem można wyciągnąć wnioski wcześniej.
    Czy warto? Może tak, może nie ale to nie będzie twoja decyzja tylko powielanie schematów innych osób.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 16 lipca 2019 - 09:25
    ~V. napisał:
    Uważasz, że szufladkuję?


    Jednak trochę tak...

    'Prawdy' które przytaczasz na temat zakochiwania się mężczyzn i kobiet - jak wspomniałem wczoraj naprędce - są tylko półprawdami.

    Stwierdzenie, że mężczyźni to, a kobiety tamto jest po prostu bzdurne :-).
    Jak już, to można powiedzieć, że wśród mężczyzn obserwuje się pewną przewagę takich, a wśród kobiet pewną przewagę innych zachowań czy tendencji.

    Autorytatywne stwierdzanie o takim czy innym zakochiwaniu się jest po prostu dla mnie zwyczajnie żenujące :-).

    To trochę jakby powiedzieć, że osoby o wzroście powyżej 170 cm to zawsze mężczyźni, a do 170 cm to zawsze kobiety - teraz dostrzegasz absurd podobnego uproszczenia i rozumowania?

    Sęk w tym, że tu umysłami rządzą wszelkiego autoramentu publicyści, a ci nie przebierają w środkach by zaistnieć.

    Psychologia to nauka humanistyczna i... jak to bywa w takich naukach, wiele rzeczy można naciągać stosownie do panującej ideologii.

    Zauważ, że obecnie trwa wojna obyczajowa, gdzie ktoś bezustannie próbuje polaryzować społeczeństwo na wielu polach.
    Im więcej różnic uwypuklimy, tym lepiej, im bardziej ich skłócimy, tym więcej z tego możemy wyciągnąć dla siebie korzyści.
    Toż samo dotyczy relacji damsko-męskich.

    Po co komu zastanawianie się nad różnicami między facetem i kobietą, skoro oni mają z założenia ze sobą harmonijnie żyć i tworzyć związki? Ano chyba jednak założenia się zmieniły :-). Obecnie wszystko na głowie jest postawione i zamiast eksponować to, co łączy, podkreśla się to, co może dzielić, by...

    Właśnie :-), by dobierać sobie tendencyjnie jakieś 'badania naukowe' wykonywane często na zamówienie i tym udowadniać, że kobiety to, a mężczyźni tamto - by ich dzielić, jednych stawiać w opozycji do drugich.

    Dlatego mój sprzeciw budzi jednoznaczne stawianie barykady - my to, a wy tamto...
    To bez sensu.

    Pytasz o wartościowego kandydata na partnera, a krytycznie oceniasz gdy ktoś wodzi za Tobą wzrokiem, prawi komplementy, uśmiecha się...

    A dlaczego Ty tego nie robisz?
    Dziękujesz za komplementy?
    Odwzajemniasz uśmiech?

    Przecież nawet wśród tych, którzy za Tobą wodzą wzrokiem - jak to nazywasz - mogą być bardzo wartościowi ludzie, tylko… ich zaszufladkowałaś :-) i zakładasz, że to pajace.
    A po co tak robisz?
    Utrudniasz tym sobie samej życie :-).

    ~V. napisał:

    To bardzo niedobrze, bo nie lubię szufladkowania... Piszę tak faktycznie z teorii, jednak wiele rzeczy także z doświadczenia, czasem mojego, czasem z opowieści innych osób.


    Ot i widzisz jakie zgubne może być powoływanie się na teorię tylko. Mówi się, że żeby kogoś naprawdę poznać, trzeba z nim zjeść beczkę soli. Czy zjadłaś z którymkolwiek z facetów o których piszesz, beczkę soli? ;-)

    ~V. napisał:

    nikt mi nie wmówi, że faceci wzrokowcami nie są, no po prostu nie uwierzę :)


    A mi nikt nie wmówi, że kobiety wzrokowcami nie są. Tak samo jak nie wszystkie osobniki gatunku ludzkiego powyżej 170 cm wzrostu nie są kobietami :-).

    To co widzisz na co dzień w pracy, to tylko Twoja interpretacja zdarzeń i zachowań przepuszczona przez sito Twoich poglądów, odczuć i wyznawanych ideologii.

    O faktach moglibyśmy mówić, gdybyś konfrontowała te swoje spostrzeżenia i obserwacje z… powiedzmy dwudziestoma koleżankami i dwudziestoma kolegami - coby równo rozłożyć tzw. męskie i żeńskie postrzeganie świata. A też nie mamy gwarancji, czy byłyby to suche fakty :-).
    Trzeba by też tych ludzi wyselekcjonować z różnych kultur i kręgów światopoglądowych. Nie zaszkodziłoby tż wśród nich mieć kogoś z buszu - nieskażonego medialnie - i to zarówno mężczyznę, jak i kobietę. Gdyby takie gremium podpowiadało Ci co do prawdziwości Twoich spostrzeżeń, bardzo byś się zdziwiła jak często jesteś w wielkim błędzie :-)

    W mediach pełno jest artykułów i doniesień odnoszących się do badań, ale jak przyjrzysz się jak te badania były robione i przez kogo… to od razu wiadomo na czyje zlecenie były wykonywane. Dlatego nazywam je pseudobadaniami i odnoszę się sceptycznie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 16 lipca 2019 - 09:34
    Jeszcze słówko o dojrzałych facetach…

    Oczywiście bywają, a nie są - to jasne?

    Bywają bardziej empatyczni niż młodzi, ale i bardziej empatyczni niż niejedna kobieta.

    Tu też jest dość głupi i krzywdzący stereotyp wyprodukowany przez pseudofachowców na potrzeby ideologii dzielenia ludzi.

    Kobiety - empatyczne i ciepłe (w domyśle dobre i podatne na skrzywdzenie)
    Faceci - bezduszni, zimni i okrutni (w domyśle z tendencją do wyrządzania krzywdy).

    Widzisz tą bzdurę?

    Przeczytaj sobie to jeszcze raz i się zastanów - czy czegoś takiego w papce nam nie serwują media?
    A to oczywista nieprawda.

    Zobacz jak kobiety potrafią zasiewać intrygi, mieszać i jątrzyć.
    Ile jest środowisk, gdzie pracują same kobiety i panuje tam chaos emocjonalny.

    Ile jest okrutnych, bezdusznych i cynicznych kobiet.
    A ile takich co to dopuszczają się draństwa wobec innych?
    Draństwa w najróżniejszej postaci.

    Faceci źli - same potwory, a kobiety takie niewinne aniołki...
    Czy możesz się pod tym podpisać?

    Facet dojrzały już coś przeżył, widział, doświadczył, nabrał dystansu do siebie i świata.
    On już nie wojuje, on obserwuje, analizuje, wyciąga wnioski. Na wiele rzeczy się godzi, wiele wybacza, wiele rozumie.
    Kobieta w średnim wieku natomiast przeżywa okres menopauzy - czym się on charakteryzuje? Ano drastycznymi huśtawkami nastroju.

    Facet się wycisza, kobieta potrzebuje wyciszenia :-)
    Tp jest biologia, a doświadczenie dorzuca swoje.

    Beczka soli ma swoje znaczenie - nie ma co pochopnie oceniać kogoś, bo 'wodzi wzrokiem'
    ;-)

    Nie dajmy sobą manipulować na ile tylko się da :-).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
poprzednia
1 2
Strona 2 z 2
poprzednia Strona 2 z 2

Gorące tematy