Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Co dalej???

Rozpoczęte przez ~Idaho79, 13 lut 2022
  • avatar ~Idaho79 ~Idaho79
    ~Idaho79
    Napisane 13 lutego 2022 - 10:23
    Witam serdecznie

    Krotki opis sytuacji. Jestem ojcem 3 dzieci, 2 corki (14 i 9 lat) i synka (1,5 roku) . Nastarsza corka jest z mojego pierwszego malzenstwa i mam nad nia pelnie opieki.

    Z moja zona jestesmy w zwiazku od 12 lat. Od 2016 roku moja zona wyjezdzala do UK (jest weterynarzem). Wtedy ja sie opiekowalem dziecmi plus praca.

    Koniec koncow kilka miesiecy temu po urlopie macierzynskim moja zona otrzymala oferte pracy ze swojej starej kliniki. Jej szef zaproponowal jej zamieszkanie I siebie w nowym mieszkaniu. Mieli pracowac naprzemiennie ( 2 tygodnie ona, potem powrot do domu na miesiac) . Wtedy on ten miesiac pracuje. Pomysl mieszkania w jego mieszkaniu od poczatku mi sie nie spodobal. Powiedzialem ze jej ufam ale to moze rodzic chociazby jakies spekulacje w pracy. Facet ma zone i male (1,5 roczne) dziecko. Zona i dziecko mieszkaja w Portugalii.

    Zona uprzedzila mnie, ze czasami moze tak byc ze ich pobyt w mieszkaniu moze sie pokrywac.

    Znowu wyrazilem sprzeciw, ale mnie uspokajala, ze eszystko jest ok… .

    Mowila ze jestem dobrym ojcem i fajnym facetem

    Poczatek stycznia zona wrocila i stala sie nieobecna, Caly czas mowila o jego zonie, ze go nie kocha, o tym ze zrobili sobie kolacje i nagle mnie sie zapytala, czy byloby ok ze mna zeby sobie pojechali na wycieczke gdyby mialy im sie znowu dni nalozyc w trakcie pobytu w tym mieszkaniu.

    Powiedzialem dosadnie, ze absolutnie nie. Zapalily mi sie wszystkie czerwone lampki.

    Powiedzialem, ze pozacieraly jej sie granice.

    Tydzien pozniej, 5 rano obok mnie lezy synek, budze sie i widze ze zona smsuje, biore jej telefon i widze, ze rozmawia z nim. O naszym dziecku o tym ze powinna sie wyprowadzic od niego na jakis czas ze wzgledu na “custody”, chce mu pozyczyc ksiazke ktora od niej dostalem.

    Zapytalem sie jej, czy mnje zdradza z nim. Powiedzialala ze nie, powiedzialem ze jej nie ufam, ze jak tak moze?? Zagrozilem ze do niego zadzwonie. Zaczela mnie blagac zebym tego nie robil. Nie zadzwonilem.

    Nastepne 2 tygodnie to koszmar, Nie moge spac, jesc, nic. Zona stala sie nieobecna. Powiedziala ze mnie z nim nie zdradzila. Ale ze stal sie jej przyjecielem. Zlapalem ja na klamstwach . Byla nieobecna. Odsunela sie ode mnie.Dla mnie nic sie nie zmienilo. Ukladam synka do snu i rano mu robie sniadanie a potem obiad + praca.

    Na 3 dni przed jej ponownym wyjazdem, powiedzialem jej ze nie chce o tym mowic juz wiecej. Kocham ja i ze odgradzam to gruba kreska.

    Na 2 dni przed wyjazdem w trakcie pakowania rzeczy ( jestesmy w trakcie przeprowadzki do domu ktory kupilismy w listopadzie) powiedziala, ze mnie juz nie kocha. Dzien pozniej zapytalem sie jej ponownie czy tak jest, powiedziala ze nie wie. Wiem, ze caly czas ze soba smsowali po nocach.

    Wyjechala do Anglii tydzien temu ponownie, informujac mnie ze spedzi z nim dwie doby.

    Wczoraj powiedziala mi, ze on moze do mnie zadzwonic (!!!) jak chce. Niby po co -odparlem. To jest jakas tortura.

    W trakcie jak jeszcze byla naciskala mnie na wyrobienie paszportu dzieciom.

    Teraz jestem sam z 3 jka dzieci, mam na glowie przeprowadzke i prace ( okres probny, zmienilem prace z uwagi ze dostalem bardzo dobra oferte)

    Trudno mi to wszystko wytrzymac.

    Nie wiem co dalej

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 13 lutego 2022 - 14:03
    Na początek napiszę Ci : nie jesteś pierwszym ani ostatnim któremu żona się zauroczyła i zdradziła. Nie wierz jej w nic ( na pewno zdradziła również fizycznie) a tylko w połowę co zrobi. Odszukaj 34kroki i spróbuj je stosować to pozwoli ci przetrwać (nie uratować małżeństwa bo już bo nie ma). Zbieraj dowody, pisz pamiętnik itp chowając dobrze przed innymi. Przygotuj się psychicznie i organizacyjnie na rozwód (oj będzie bolało ! ) Niestety zachowanie jej to schematy i poczytaj o nich na forach zdradzonych. Ona jest już jego , ciebie okłamuje , oszukuje, zwodzi czyli jesteś w jej oczach obcym facetem stojącym na drodze jej nowego szczęścia z ukochanym. Teraz w jej stanie nic już nie zrobisz i nie ma szansy na ratunek związku bo już go całkowicie nie ma i skoro przestała kochać to już nigdy nie wróci jej uczucie do ciebie w tamtej formie no może jako kolega czy współlokator. Ratuj siebie i dzieci a ona niech płynie więc dąż do jak najszybszego rozwodu póki jest w szale zakochania bo jak kochaś po czasie kopnie ją w 4 litery to dupa zacznie się palić i będziesz winny wszystkiemu czego skutkiem będzie mściwośc do ciebie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 13 lutego 2022 - 14:11
    dodam jeszcze co w innym poście przed chwilą przeczytałem. To jest mały fragment ale jakże prawdziwy i niestety odrzucany przez zdradzoną osobę bo nie jest wstanie tego pojąc. A gdyby to przyswoiła i pogodziła się to mniej byłaby psychicznie pokiereszowana i szybciej skonczyłaby z próbami ratowania czegoś czego nie da się już uratować.
    ,,Otóż nie da się "odbudować" związku/małżeństwa na czysto zdroworozsądkowym fundamencie. Jeżeli osobie zdradzającej nie wygasła namiętność do kochanka, to nic z tego nie będzie- zdradzacz będzie cierpiał z powodu rozstania ze swoją miłością, będzie miał poczucie wielkiego poświęcenia; małżonek będzie wzbudzał w nim niechęć swoimi staraniami"

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Idaho79 ~Idaho79
    ~Idaho79
    Napisane 13 lutego 2022 - 15:10
    Szukam jakiejs sily w sobie. Nie wiem nawet jak mam reagowac. Jaki kontakt mam z nia itrzymywac??

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Czarna ~Czarna
    ~Czarna
    Napisane 13 lutego 2022 - 15:33
    Musisz dbać o siebie. To jest tylko teraz najważniejsze. Skup się na sobie. Bo jeśli teraz to pominiesz to potem będzie tylko gorzej. Musisz być silny dla siebie i dla dzieci.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Okreslony ~Okreslony
    ~Okreslony
    Napisane 13 lutego 2022 - 16:08
    Psycholog wskazany lub dobry znajomy. Teraz musisz przerobić zdradę. Niestety twoja pani cię zdradziła, nie łudź się że jest inaczej. Co gorsza emocjonalnie i fizycznie. Jak myślisz, dlaczego jest wśród zawodowych kierowców wysoki odsetek rozwodów i zdrad, gdyż jak kota nie ma to myszy robią do chcą :). Widzisz panie ty jesteś nudny gdyż zajmujesz się dziećmi i nie masz tyle czasu na motylki w brzuchu co twoja romantyczka. Będąc sama z adoratorem ma czas na amory, czułe słowa, dzieci nie ma. Dla większości pań jesteś ideałem, ale jak widzisz wykształcenie to nie mądrość życiowa. On również ma żonę więc dwie rodziny rozbite. Ja kupę lat przymykałem oko na wybryki mojej, jak do mnie to dotarło wpadłem w nerwice, stany lękowe i chyba początek depresji. Jak już mi nie zależy to moja pani zdziwiona. Co ciekawe do teraz nowe numery załatwiła do telefonu o których mnie nie informuje :). Jesteś jeszcze młody i zacznij myśleć nie wy jako para tylko Ty jako ojciec. Paradoksalnie trafiła Ci się okazja życiowa tylko szkoda małego dziecka, ale pamiętaj że musisz dbać o siebie dla dzieci żebyś była silnym ojcem w którym mają oparcie. Porozmawiaj z adwokatem i twoją panią jak ona to widzi. Jak dalej ma motylki w brzuchu to pozew podstaw pod nos, bo to ona taki scenariusz wybrała. Ratowanie to ostatnia sprawa jaka cię powinna interesować gdyż ona po bandzie na maxa jedzie w perfidny sposób. Pamiętaj że tego kwiatu pół świata, nie myśl o niej jako kimś wyjątkowym, bo jak sam widzisz nie interesują ja uczucia dzieci i twoje. Kup sobie rhodiolin na bazie ziół, dobrze działa na stres, pół godziny przed jedzeniem zażyj żeby w nerwice się nie wpędzić. Na necie możesz o tym leku poczytać.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Idaho79 ~Idaho79
    ~Idaho79
    Napisane 13 lutego 2022 - 16:17
    Dziekuje Wam. Zrobilem chyba blad, ze ja prosilem, ze ja kocham itd, zanim jeszcze wyjechala do Anglii ponownie. Musze sie jakos wziasc w garsc

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 13 lutego 2022 - 16:46
    Jesli ona jest w Anglii, to dzwoni do Ciebie i dzieci, spróbuj trochę dobic jej wyskok w bok, obojętnością, nie odbieraj tel i nie rozmawiaj przez kamerki. Ona ma tam za dobrze, a z dobrobytu sie w dupie przewraca.
    Poczuje ze cos traci. Zakloci to jej dobry humor przy nim, moze sie opamieta.

    Zdrada emocjonalna jest bolesna bo tam jest uczucie itd. Cos kombinuje, mowi ze nie kocha, miota sie. Odleciala mocno emocjonalnie przy nim, a dla Ciebie jest zimna. Nie liczysz sie.
    Nie wyrabiaj paszportów dzieciakom, czy male dziecko jest napewno Twoje? Czy ich wtedy cos laczylo.
    Sprawdz bilingi, @, zbieraj dowody.

    Dla mnie nie ma takiej sily zeby mnie zwlec z lozka o 5 rano, i pisac sms, chyba zebym mocno sie zakochala i bujala w oblokach.

    Nie daj z siebie robic głupka, tekstami ze on moze do Ciebie zadzwonic....
    Pomocny moze byc psycholog, skorzystaj

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Idaho79 ~Idaho79
    ~Idaho79
    Napisane 13 lutego 2022 - 17:06
    Dziecko jest napewno moje. Cala historia zaczela sie gdzies w listopadzie/grudniu. Teraz podobno go tam nie ma bo wrocil do zony i dziecka w Portugalii.

    Narazie wymieniam tylko informacje co slychac u dzieci itd. Nie da sie nie utrzymywac kontaktu bo jestesmy w srodku remontu i przeprowadzki.

    Dziekuje za rade i w ogole Twoj post, bylem u psychologa juz w tamtym tygodniu.

    Teraz pakuje zdjecia i albumy i wyc sie chce poprostu.





    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Okreslony ~Okreslony
    ~Okreslony
    Napisane 13 lutego 2022 - 17:49
    Ziomek pamiętaj że czasami kochamy wyobrażenie człowieka czy to jaki był kiedyś faceta poznaje się po tym jak kończy. Już moją wszyscy rozchwytywali swego czasu, jak do konkretów przychodziło to została przy mnie, na tym romantyzm kończył się :). Koń by się uśmiał. Ważny jest dystans chociaż na początku to stan ciężki do osiągnięcia. Tu wiele osób lansuje zdradę jako coś fajnefo5, ale z jednej perspektywy tylko, gdyż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Fajnie masz bo dzieciaki są za tobą, a związek na odległość to nie związek. Tylko nieliczni potrafią stanąć na, wysokości zadania. W Holandii to obserwowałem. Były takie panie co 3 ja obracało, potem z nimi przy stole siedziała i dzwoni do męża KOCHANIE JAK TAM DZIECI? Śmieszne i tragiczne. Nawet żony z teściem zdradzają więc nie łudź się.
    U mnie zagłuszałem sygnały zdrady pracą i alkoholem gdyż dom dla rodziny remontowałem i ciągle coś dla dzieci robiłem(domek z drewna, huśtawka, piaskownica, itd.). Obecnie mam stosunek obojętny do żony, ale dzieci za mną murem stoją chociaż nie przekupuję ich. Znajdź sobie w necie 34 kroki po zdradzie i wdroż, nic tak nie zaboli tak jak Twoja obojętność i konsekwencja.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Idaho79 ~Idaho79
    ~Idaho79
    Napisane 13 lutego 2022 - 18:20
    Dzieki Okreslony. Wlasnie czytam 34 kroki. Skonczylem pakowanie na dzis

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~normalnyjestem ~normalnyjestem
    ~normalnyjestem
    Napisane 13 lutego 2022 - 20:54
    koniecznie adwokat i to dobry bo w perspektywie zawsze się opłaci ile by nie wziął za sprawę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Judyta ~Judyta
    ~Judyta
    Napisane 13 lutego 2022 - 21:54
    Wiesz romans w pracy jak się z kimś jest stale a do tego żona pewnie ci się nie przyznała ile dni im się pokrywa. Mój mąż zatrudnił kobietę u siebie mimo mojego sprzeciwu. Prosiłam go o dystans z nią że to on ma zaznaczyć granicę i jak miał by mnie zdradzić to tylko nie z nią. Mówił ze absolutnie ale ja wiedziałam że ona swojego męża już wcześniej zdradzała. Końcem końcó mąż wychodził do pracy 6 razy w tygodniu często na dwie zmiany a mógł se pozwolić na to że mając pracowników wogule nie byli w tej pracy tylko po hotelach się wozili całe dnie. A ja byłam tą złą żoną która mówiła że nie na dla mnie i dla dzieci czasu a on tak ciężko pracował przychodził taki zmęczony czasami szybki numerek i jeszcze nie mógł dostać orgazmu bo przemęczony po pracy. Kobieta to może udawać facetowi trudniej. Naprawić to wszystko to chyba nie możliwe choć każde z nas próbowało a ja w depresji mąż był całym moim światem i bez niego już sensu nie widzę nie umię być szcześliwa nic nie cieszy nie mogę wstać z łóżka on był tym co dawało mi chęć do życia. Wiesz najważniejsze że masz pracę dom i może akaś babcia pomoże ci przy najmłodszym. Wiem jak w takiej sytuacji ciężko jest sięzająć takim maluchem nie na na to siły.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~FDR ~FDR
    ~FDR
    Napisane 14 lutego 2022 - 19:42
    Poszukaj specjalisty, ktory pomoze Ci uporzadkowac Twoje psychike, polecam, poszukaj psychologa, ktory pracuje przy pomocy hipnozy, jestes uzalezniony od swojej jeszcze zony, jest dla ciebie jak narkotyk, musisz sie z tego wyleczyc, musisz znalesc w sobie sile aby ocenic ja jako zywego czlowieka, a nie patrzyc na nia przez swoj uformowany w glowie jej obraz.
    Przede wszystkim skoro ona juz tak mocno Ci to wszystko mowi, to ich zwiazek trwa dlugo, ty jestes tylko nianka dla jej dzieci, na moje oko, skoro ona jego taka pewna, poszukaj kontaktu do jego zony i o wszystkim jej opowiedz, jego zona powinna wiedziec tak samo jak ty

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Idaho79 ~Idaho79
    ~Idaho79
    Napisane 15 lutego 2022 - 08:59
    @ FDR

    Ostatni raz jak rozmawialismy o sytuacji, to nagle wypalila, ze jak ja chce to on moze do mnie zadzwonic (bez komentarza). Powiedzialem jej, ze nie mam mu nic do powiedzenia i nie mam ochoty z nim rozmawiać i że swoją drogą to juz jest jakaś patologia.

    Szkoda, że wylecialo mi z glowy zeby zapytac o telefon ale od jego zony?

    Mam namiary do jego zony przez facebook-a. Jednoczesnie waham sie czy do niej napisac, gdyz nie chce zeby kobieta przechodzila przez to wszystko co ja. Chyba ze sa w separacji, albo spodziewaja sie drugiego dziecka (celowo to napisalem bo zeznania zony sa rozne...)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Okreslony ~Okreslony
    ~Okreslony
    Napisane 15 lutego 2022 - 09:51
    Pisz do żony, na pewno ona nie wie, warto spróbować. Trzeba przezwyciężyć barierę i odezwać się do niej. Twoja pani w amoku miłosnym jest więc nie ma sensu z nią dyskutować. Tylko argumenty siłowe będą przemawiały typu pozew z orzeczeniem jej winy. Niech wie że dużo może stracić. Pamiętaj że prawa Newtona o ciału puszczonym raz sprawdzają się, gdyż nigdy nie będziesz miał pewności że znowu kogoś znajdzie. Zasada ograniczonego zaufania sprawdza się zawsze i wszędzie. Jestem jeszcze z moją zdrajczynia ale ręki bym za nią nie dał i miłość wypaliła się oraz romantyzm. Teraz patrzę na nią z perspektywy zdrady i jej kochaś oprócz pustych słów nic do zaoferowania nie ma gdyż to menel który nawet prawo jazdy stracił :) zabawne i tragiczne. Co ważne u mnie sporo zdrad emocjonalnych. Kiedyś myślałem że to żarty ale teraz nie ma opcji oszukiwania i wkręcania się w relacje z chłopami, ona o tym wie. Nie należę do pantofli, brzydki nie jestem, pracowity i rodzinny więc trzeba znać swoją wartość. Nie szukam pań ale na dobrego chłopa zawsze znajdzie się amatorka, gorzej ma szon z opinią szona. Trzymaj się ziomek i zajmij się zdrowiem psychicznym, dzieciaki masz, a to sakrb.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 15 lutego 2022 - 10:04
    Jesli chcesz walczyc o rodzine, jestes wstanie wybaczyc zdrade, to ona musi koniecznie wrocic na stale do domu, trzeba to zniszczyc w zarodku. Robiac wsztstko za nia w Polsce, troche stwarzasz jej dobre warunki do tego romansu, ona tam sie bawi i nie martwi o dzieci, sam szykujesz przeprowadzke itd.
    Nie proś i nie blagaj o powrot, bo bedzie jeszcze gorzej to ona musi chciec wrocic. Czytales 34 kroki, jakie wnioski masz?

    Mam wrazenie ze troche zachowujesz sie przed nia jakby sie nic nie stalo, bo boisz sie co bedzie, ale stalo sie i to bardzo duzo.
    Musi zobaczyc ile moze stracic,
    Tak z dnia na dzien nie przestala Cie kochac, tam jest jakas fascynacja, zauroczenie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 15 lutego 2022 - 10:12
    Podejrzewasz zone o zdrade, ona mowi ze Cię nie kocha, a Ty w tym czasie pakujesz rzeczy do nowego domu, rozmawiasz przez tel o przeprowadzce jakby sie nic działo, ona zyje w swojej zajebistosci myslac ze Tobie przeszkadza tylko ze ona mieszka czasami z nim. Czy zona wie ze domyslasz sie zdrady? Bo wasze rozmowy, ( mam takie wrazenie) do niczego nie prowadzą.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Idaho79 ~Idaho79
    ~Idaho79
    Napisane 15 lutego 2022 - 13:24
    Tak, bylem jasny, powiedzialem jej, ze mnie zdradzila i tyle.

    Dyskutujemy kwestie formalne. Tylko i wylacznie.

    Wczoraj bylem u prawnika, zeby sie rozeznac, no i sie dowiedzialem wielu cennych rzeczy.

    Gdyby nie dzieci, nie byloby mnie juz, wyprowadzilbym sie natchmiast. Przeprowadzke musze zrobic, dom musze skonczyc. Dzieci zaczely szkole w nowym miescie do ktorego mamy sie przeprowadzic.

    Cholera niestety to nie jest takie proste. Czuje sie jak na polu minowym.

    Wkurza mnie wiele rzeczy, np to, ze jest super mila dla mojej nastarszej corki (mam pelnie opieki nad nia), wczesniej to byl tylko wrzask, pretensje i oskarzenia.

    Nie moge sie ot tak po prostu wypisac z opieki nad nimi. Dzieci nie sa winne. Zagryzam czasami zeby.



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~FDR ~FDR
    ~FDR
    Napisane 15 lutego 2022 - 14:00
    ~Idaho79 napisał:
    @ FDR

    Ostatni raz jak rozmawialismy o sytuacji, to nagle wypalila, ze jak ja chce to on moze do mnie zadzwonic (bez komentarza). Powiedzialem jej, ze nie mam mu nic do powiedzenia i nie mam ochoty z nim rozmawiać i że swoją drogą to juz jest jakaś patologia.

    Szkoda, że wylecialo mi z glowy zeby zapytac o telefon ale od jego zony?

    Mam namiary do jego zony przez facebook-a. Jednoczesnie waham sie czy do niej napisac, gdyz nie chce zeby kobieta przechodzila przez to wszystko co ja. Chyba ze sa w separacji, albo spodziewaja sie drugiego dziecka (celowo to napisalem bo zeznania zony sa rozne...)

    Podejrzewam ze cala przewaga jej i jej nowego partnera wynika z tego ze jego zona nic nie wie. W momencie kiedy jego zona wezmie go do galopu moze sie okazac ze sytuacja radykalnie sie zmieni

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1 2
Strona 1 z 2
następna
Strona 1 z 2 następna

Gorące tematy